MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDelvila to smutne że akurat siostra taka przykrość Ci sprawia
mam nadzieję że Wasze stosunki się poprawia. Ale niestety muszą chcieć dwie strony, nie wystarcza tylko Twoje dobre chęci.
Mayka ja miałam dwa takie sny że mi zeby wypadają, ale takie realne że aż szukałam po łóżku czy gdzieś nie leżą, że może uda się wstawić jeszcze. Po jednym śnie w każdej ciąży, dziwne.
-
Delvila, no jeśli siostra sama nie rozumie, w jakiej jesteś sytuacji, to dodatkowe wyjaśnienie może już nie pomóc. Chociaż mi pomogło, kiedy powiedziałam swojej mamie, że jestem w ciąży, mam nakaz leżenia, źle się czuję, a ona dalej swoje. To do niej chyba dotarło, bo od tego czasu jest znacznie lepiej. Ale nie wiem, na jak długo
Butle gazowe to temat ostatnio "hot", właśnie ze względu na Koszalin. Być może w ten pokrętny i przykry sposób siostra okazała Ci troskę. Co nie usprawiedliwia nigdy doprowadzenia człowieka do takiego stanu. Trzymam kciuki za to, aby dotarło do niej, że tylko szkodzi Waszym relacjom :-*
Reniferra, no cóż ja Ci mogę poradzićZobaczysz te wyrzuty sumienia, jak mąż zacznie sprzątać całe mieszkanie, a Ty tylko leżysz
Co tydzień mam tak i głębokie poczucie, że powinnam mu pomóc. Ale i tak mnie odgania od wszelkich prac, nawet kiedy czuję się lepiej. Bo bezpieczeństwo Poli i moje są najważniejsze
I niestety, leżenie jest samotne
Na szczęście książki i filmy są zawsze dostępne
Nie daj się złym nastrojom, bo Cię zjedzą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 12:02
Reniferra lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
U nas jeszcze malowanie ma być za tydzień w weekend. Tak bym coś okleiła chociaż i ewentualnie pomachała pedzlem na własnej wysokości a tu dupa. Ja mu zabronię sprzątać do czasu tego malowania. Naprawdę są te wurzuty sumienia, ale w sumie no nie powinnyśmy ich mieć.
-
MakoweSzczescie Dasz rade zdarzysz ze wszystkim, ja to raczej zadaniowa jestem – staram się zawsze cos zaplanowac ułożyć plan itp. Mnie bóle kręgosłupa póki co nie męcza , ale to tez zasługa wskazówek od fizjoterapeutki, która wspaniała mnie wskazówkami, ćwiczeniami itp.Przy córci bardzo cierpiałam. Co do zatrzymywania wody w organizmie to zobaczy czy robią Ci się obrzęki, jeśli tak to może wartko skontrolować mocz – pod kątem białka w moczu – i ew. początków zatrucia ciążowego.
Ja maty też jeszcze nie kupuję, dopiero jak dziecko trochę podrośnie...
[b[Delvila[/b] Przykra sytuacja z siostrą, szkoda, że gdy potrzebujemy spokoju wyciszenia relaksu zawsze znajdzie się jakaś osoba, która skutecznie zaburzy tą równowagę. My też mamy kuchnie na gaz i samochód z 4 lata temu przerobiliśmy, wychodzę z założenia, że co ma być to będzie.
Ja już po wizycie. Moje płytki mam kontrolować raz w tyg. podobnie jak mocz. Generalnie u części Kobiet w ciąży od drugiego trymestru spadają płytki, u mnie może być to spowodowane w niewielkim stopniu Acardem, ale na szczęscie już kończę z jego braniem. Lekarz doskonale rozumie moje obawy i nie bagatelizuje sprawy, ze względu na wcześniejszy zespól HELLP, mam kontrolować RR 2x dz i gdyby tylko ciśnienie poszybowało na 150 to od razu szpital. Zlecił mi jeszcze serię badań do zrobienia, do hematologa na razie nie ma sensu iść bo z takimi wynikami to mnie wyśmieją . Gdyby płytki spadły poniżej 100 to jak najbardziej. Uspokoił mnie. HR dziecka dobre, szyjkę badał tylko palpacyjnie, ale mówi że ma ponad 2 cm wiec też ok. Kolejna wizyta 25.01 na 12:00. Waga 60 kg – więc na razie przytyłam 7 kg. Myślę, że moje maximum to ok. 65 kg.
Idę odpocząć odebrałam już ostatnią paczkę.
Patuniek Pisałaś chyba o stronie srokao – sporo informacji – już podzieliłam się tą stroną z moim bratem. Nie sądziłam ze EMOLIUM na tyle substancji niekorzystnych, przecież kosztuje tyle kasy ….
patuniek86, Reniferra lubią tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Matę polecam ze Skip-Hop, ale tą piankową, ma fajne, łagodne kolory, jest wytrzymała (nie odkształca się). Ja jestem zwolennikiem "podłogowania", Emilka od samego początku jak już nie była w cyklu sen-spanie-jedzenie, to właśnie wolny czas spędzała na macie. Większość odwiedzających nas za to krytykowała, no bo jak to tak, dziecko takie malutkie na podlodze trzymać. Karuzele zamontowaliśmy dopiero jak Emi skończyła 3 m-ce, wcześniej miała pustą kołyskę (do zasypiania był szumiś, ale jakiejś wielkiej furory nie zrobił).
-
Anet, czyli jesteś pod kontrolą-i bardzo dobrze :-* Kłucia się co tydzień to nie zazdroszczę, ale przynajmniej sama będziesz się czuć bezpiecznie
Tutaj ta strona srokao się już kilka razy przewijała, tylko do tej pory nie była mi potrzebnaA jak się wczytałam, to wsiąkłam
Więc zamówiłam Coslys Bebe do codziennej kąpieli i iossi olejek do ewentualnych masaży, czy kąpieliTo i tak starczy na długo
No i-jak już mówiłam-spróbuję zrobić krem, jak będzie ok, to będę to robić regularnieA jak nie, to linomag wystarczy
PS. Łóżeczko już wysłanePola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Podłogowanie-fajna nazwa
Tylko mi kurczę podłogi brakujePokój mam 16 metrów, więc i tak sporo
3 szafy, 2 regały z książkami, komoda, łóżeczko, krzesło do zadań specjalnych (ubrania, ale potem je przejmę na karmienia-jest szerokie, miękkie i wygodne), stół z 4 krzesłami, rozkładana na długość kanapa. W pokoju też schną ubrania... I tak jakoś podłogi nie widać
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Kłucia się nie boję- trudno jak trzeba to czego się nie robi dla zdrowia dziecka i swojego. I tak codziennie mąż mnie kłuje więc dodatkowe kłucie w żyłę też zniosę
U nas też córcia szybko była "podłogowana " buło jej wygodnie ma macie grubym kocu - nie wodze w tym nic złegoCórcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
W tym tygodniu zaczęliśmy szkołę rodzenia przy szpitalu - 1h teorii a potem przechodzimy na 1h do sali gimnastycznej na zajęcia praktyczne. Jest ciekawie i wesoło
Byliśmy też w tym tygodniu w drugim szpitalu obejrzeć oddział i porozmawiać w którym chciałabym rodzić. Niestety średnio trafiliśmy bo wszystkie położne zajęte - porody. Oprowadziła na anestezjolog i co nieco opowiedziała o zasadach/warunkach itp. Kazała podjechać innego dnia żeby spotkać się z położną.
Patuniek widziałaś w szpitalu SPDSK salę porodową? Mają na wyposażeniu tylko piłkę i worek.
Mam jeszcze pytanie do CiebieMamy podobny metraż mieszkania.. jaki wózek kupiliście. My dodatkowo nie mamy windy więc trzeba by było targać ten wózek na II piętro.
Anet - też się kłuję codziennie. Odliczam tylko ile jeszcze zastrzyków muszę sobie zrobić.
Sny też miewam dziwneOstatnio śniły mi się pająki. A i nie wiadomo jak się dostała mysz do naszego mieszkania. Od 2 dni mieszka z nami. Pewnie czyha na męża rzeczy. Parę dni temu żartowałam do niego, że jak będzie mi odmawiał czegokolwiek i nie będzie spełniał moich próśb to myszy go zjedzą.
Inso ja mam zwykłą wizytę 15.01 a 17.01 USG III trymestruNie widziałam swojego maleństwa już ponad miesiąc..
iNso87 lubi tę wiadomość
-
Katia, Ja mam niedużo ciuszków. W rozmiarze 56 mam tylko jedno body z długim rękawem i 1 cieplejszego pajacyka na wszelki wypadek na wyjście ze szpitala. W rozmiarze 62 7 body z długim rękawem,5 z krótkim,4 pajacyki,2 półśpiochy, 2 spodenki i 1 kaftanik. Myślę, że jeszcze dokupię jakiegoś pajaca i może body z krótkim rękawkiem bo już pewnie będzie ciepło.
Marza tyle szczęściaOby odpoczynek wystarczył!
Dziewczyny piszecie o rozchwianiu. Ja jestem przerażona tym co się ostatnio ze mną dzieje. Jestem strasznie niestabilna emocjonalnie. Ostatnio oczy zaczęły mi się szklić nawet na szkole rodzenia gdy położna opowiadała o baby blues albo o wsparciu mężczyzny przy porodzie. Jeśli tak będzie dalej to chyba rozryczę się przy tym porodzie ^^Marza89, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Hashimoto, Letrox -
83xxx my z mężem byliśmy w SPDSK na oglądaniu oddziału, zrobił na mnie dobre wrażenie. Spora sala porodowa, łóżko, piłki, drabinki , prysznic - wiadomo tam jest wszystko nowe i jeszcze niezniszczone. Bardzo przyjemne się oglądało. Wybrałaś już Szpital w których chiałąbyś urodzić?
Gdyby któraś w Was miała jakieś doświadczenia ze Starynkiewicza to napiszcie, bo myślę tez o tym szpitalu, wiem, ze warunki tam są słabe, ale ponoć lekarze i cały zespół bardzo profesjonalni, a ja bardzo chciałąbym mieć vbac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 14:37
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
83xx, nawet na stronie gdzierodzic.pl jest informacja tylko o piłkach i workach sako
No i prysznic
Przy Młodej miałam to i wannę, drabinki i co? Wanna ogólnie mi się nie podobała. Ledwo z niej wyszłam, a miałam pomoc. Drabinek ogólnie nie lubięKorzystałam tylko z piłki, klęcząc przed nią i opierając tułów-tuż przed partymi. A tak to łaziłam, bo wtedy najlepiej się czułam
I wolę zdecydowanie prysznic
Ogólnie mówię mężowi, że on mi się bardzo fizycznie przydaKucanie jest wycieńczające przy parciu, więc to na nim spoczywa odpowiedzialność za utrzymanie mnie i podnoszenie mojego cielska
Przy zwykłych skurczach też będzie mnie musiał utrzymać
Będzie mi lać wodę po plecach pod prysznicem
Takie tam różne rzeczy
Więc mi większą wyposażenie nie jest potrzebne
Jeśli chodzi o wózek-ja mam "tylko" wysoki parter, a potem winda na 3 piętro. W przedpokoju mam mini-wnękę, gdzie była szafa, ale rozwalona. W planach była ciąża, więc szafy tam już nie wstawiałam, tylko szafkę wisząca-i mam miejsce akurat na wózek.
A wzięłam wózek baby design dotty. Nie jest najlżejszy, ale bardzo łatwo wypina się gondolę. Więc na wniesienie na parter zamierzam gondolę wnosić osobno, a stelaż osobno
Nie ma wózków lekkich do trudniejszysz warunków. A my nie chodzimy tylko po mieście, często robimy wypady do lasu, nad jezioro itp. Więc ważna dla mnie była amortyzacja i pompowane koła. A to ważyPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Anet85 wrote:83xxx my z mężem byliśmy w SPDSK na oglądaniu oddziału, zrobił na mnie dobre wrażenie. Spora sala porodowa, łóżko, piłki, drabinki , prysznic - wiadomo tam jest wszystko nowe i jeszcze niezniszczone. Bardzo przyjemne się oglądało. Wybrałaś już Szpital w których chiałąbyś urodzić?
Gdyby któraś w Was miała jakieś doświadczenia ze Starynkiewicza to napiszcie, bo myślę tez o tym szpitalu, wiem, ze warunki tam są słabe, ale ponoć lekarze i cały zespół bardzo profesjonalni, a ja bardzo chciałąbym mieć vbac.
Położna Was oprowadzała?
Zastanawiam się nad tym szpitalem (SPDSK) i MSWiA (przy tym szpitalu chodzę do szkoły rodzenia).
Zgadza się.. SPDSK to nowiutki i czysty szpital. Bardzo mi się tam spodobało.
A o Starynkiewicza możesz zapytać na grupie zamkniętej "halo gdzie godzić Warszawa" na FB.
Anet85 lubi tę wiadomość
-
Cześć Ciocie! Ważę 1798!
podskoczyłam do 20 centyla! Mama skacze po domu ze szczęścia!
540 g w dwa tygodni
nie źle co? Doktor też się bardzo ucieszył i chce mnie znów zobaczyć za dwa tygodnie
PS nie miałam dziś ochoty na pozowanie, Taty nie było - Foch
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/099512194100.jpg83xxx, patuniek86, lkc, Reniferra, kehlana_miyu, enka90, Parsleyek, Anet85, Pikcia, Ksiazka1, Marza89, Butterfly 83, iNso87, Malutka_27, Izziee, Kleopatra, Ankakaranka87, Sana, india lubią tę wiadomość
. -
Makowe, podwójne łożysko, to i przybiera podwójnie
I jak szybko pnie się w górę centyli-ani się obejrzysz, a będziesz rodzic 4-kilogramowego bobasa
Makowe Szczęście, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm