MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A co kupujecie do łózeczek? Spiworki czy kołderki? Ja jakoś nie mogę się przekonać do gołego łózeczka ze spiworkiem, także u mnie będzie chyba tradycyjnie kołderka i cieniutka poduszka.[/QUOTE]
Ja przy córce miałam kołderkę z poduszka i sprawdziło się dobrzeMiłosz
Honoratka
-
Dziewczyny, bardzo dziękuję za Wasze wsparcie. Już mi trochę lepiej
Co do "wsadu" do łóżeczka to ja dostałam kołderkę i cienką poduszkę. Wiem, że to średnio bezpieczne, więc mocno zastanawiam się nad zakupem śpiworka. Muszę poogarniać do końca rzeczy, których mi brakuje i wtedy zdecyduję co i jak.
Reniferra ja rożki dostałam dwa od koleżanki (trochę sfatygowane, ale powymieniałam rzepy i troczki i są ok), ale i tak nie powstrzymałam się przed kupnem jednego całkiem nowego
I przy okazji mam pytanie odnośnie pakowania do szpitala. Pisałyście o woreczkach strunowych co uważam za super pomysł, ale zastanawiam się jak będzie wygodniej:
- do jednego woreczka np. 3 body, do drugiego 3 pajace, do trzeciego śpiochy itd.
czy może jednak lepiej porobić zestawy
- do jednego woreczka zestaw ubrań np. body + półśpiochy + kaftanik/koszulka, do drugiego body + pajac + skarpetki, do trzeciego body długi rękaw + gatki + skarpetki i takie zestawy w różnych rozmiarach. Myślę, że nawet w domu takie zestawy by się sprawdziły na sam początek. Co myślicie?Reniferra, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r. -
Makowe Szczęście wrote:Cześć Ciocie! Ważę 1798!
podskoczyłam do 20 centyla! Mama skacze po domu ze szczęścia!
540 g w dwa tygodni
nie źle co? Doktor też się bardzo ucieszył i chce mnie znów zobaczyć za dwa tygodnie
PS nie miałam dziś ochoty na pozowanie, Taty nie było - Fochbardzo podobnie waży do mojej ::
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
-
Delvila, ja pewnie gdybym pakowała ciuszki do szpitala, raczej ułożyłabym je właśnie zestawami. Wtedy te pozostałe są odizolowane i nie "bakteriują się" niepotrzebnie. W domu mam ułożone każdym rodzajem oddzielnie, tzn np. body na krótki rękaw mają swoje miejsce, śpioszki swoje, czapeczki swoje itd.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 21:39
Makowe Szczęście, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
Ja spakuje zestawami ubranka.
Mam chyba z 5 spiworkow ale żadne z moich Dzieci nie chciało w tym spac ;] ale wszyscy spali bez poduszki. Młody 20 miesięcy i nadal poduszki nie ma. Na początek pewnie rożek bo chłopcy tak lubili ale tak naprawdę wyjdzie w praniu -
Dziewczyny, jestem i podczytuję, ale jestem totalnie bez sił. Ledwo się do domu doczłapałam, głowa mi pęka z bólu, w tramwaju byłam bliska zwymiotowaniu
Chyba zmęczenie wychodzi mi bokiem
Ja mam do łóżeczka śpiworek, otulacz i rożek. Co się sprawdzi, będzie używane
Do szpitala też chyba popakuję wszystko do woreczków, plus jeden zestaw z pieluszką do mojej części na porodówceWtedy po porodzie po prostu wyciągam torebkę z ubrankami i od razu z pieluszką
No dobra, ja już chyba kończę na dzisiaj internety - może łatwiej będzie mi zasnąć
Do jutra!Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
nick nieaktualnyZ poduszki do łóżeczka na pewno rezygnuje, to nie jest potrzebne, mój prawie dwulatek w dalszym ciągu spi bez poduszki. Kołdrą jak najbardziej, mój nigdy nie zakryl się kołdrą sam. Ale taka mała mam na początek. Jakby słabo grzałka to rożek.
Reniferra pamiętam że pisałaś o ciuszkach dziecięcych że dobrze jest zostawić w szpitalu bo bakterie, ale co z naszymi ciuchami i innymi rzeczami? Coś można zzrobić? Bo rozumiem że nie wystarczy wyprać. A przecież wszystko będzie w szpitalu i to wszystko przejdzie do domu? Nasze ciuchy będą miały kontakt pozniej z dzieckiem też, koszula nocna na pewno.
-
Ksiazka1, ja zrobię to, co robię z fartuchami szpitalnymi. Koszule- nawet jeśli nie będzie można prać w 90 stopniach to i tak to zrobię. Chrzanić kolory. A potem prasowanko jeszcze. Natomiast ciuchy, w których przyszłaś dajesz mężowi do domu. W domu niech będzie przygotowany zestaw na wyjście ze szpitala i w dniu wyjścia Ci przyniesie. Lepszych sposobów na ograniczenie syfu szpitalnego nie widzę.
Butterfly 83, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Makowe_Szczęście uff, kamień z serca, co?
cudowna malutka
Marysia90 ja wychodzę z założenia, że takiemu maleństwu nie jest potrzebna poduszka, a tym bardziej kołderka. Także my stawiamy na otulacze, śpiworki i rożki
Butterfly_83 świetne wieści z wizyty, rośnie Wam prawdziwa modelkaButterfly 83, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość
Julia07.2015
-
Bezsenność, to już druga noc z kolei. Ehhh... i co ciekawsze zgaga zaczyna się odzywać. Od tak po prostu,bez czegokolwiek w ustach...
A ja wczoraj zrobiłam pierwsze pranie. Mam tyle ubranek,że szok. Nie wiem dosłownie ile pran z tego będzie ale na pewno duuuzo!
Mąż jest w domu, nie z nami,więc wysłałam mu zdjęcie czym się aktualnie zajmujemy z Zosia no i mówi,że cholernie miłe uczucie widzieć te malutkie ubranka,jak się suszą. Mimo,że tylko na zdjęciu.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3b61d7a3d03a.jpg
Sana, no mam nadzieję,że poszła po tacie ze wzrostem, bo ja to karakan jestem.
Tylko właśnie nie wiem, na jaki rozmiar kupić ubranka na wyjście ze szpitala i co przygotować wgl do szpitala. Żeby te jej szkitki długie zmieścić
Jakieś sugestie dziewczyby?
A poza tym i przede wszystkim, to DZIEŃ DOBRY.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 04:20
iNso87 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly, dzień dobry
. Mam nadzieję, że jednak jeszcze troszkę pospałaś. Zgaga to okropieństwo. Mąż mi zakazał słodyczy i ukochanej w ciąży przeze mnie pepsi... i z żalem muszę stwierdzić, że teraz jest lepiej, choć czasem i na tylko zdrowym jedzeniu się przypałęta. A na prawym boku to dosłownie miewam wrażenie jakby kwas wylewał się do przełyku. Jeszcze troszkę trzeba wytrzymać, wkrótce brzuchy trochę juz opadną i może będzie lepiej.
Też uwielbiam patrzeć na te wszystkie małe ciuszki. Czasem otwieram sobie szafkę z już gotowymi do noszenia i po prostu je wącham :p.Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny!
Rano wstałam z myślą, że pojadę dziś na IP, żeby sprawdzić czy wszystko ok, bo 3 dzień słabiej czuję. I już stres, bo u nas lubią zostawić na obserwacji bez wyraźnych wskazań nawet. Ale później zaczęłam czytać, że w tym tygodniu dziecko ma już mało miejsca i może być już głową w dół i ogólnie zmienia się charakter tych ruchów. Więc staram się wyluzować. Bez problemu naliczyłam 10 ruchów, ale to rzeczywiście zupełnie inne niż jeszcze tydzień temu. Takie przytłumione. Ktoś ma podobne odczucia? Szczególnie w nocy jest mało aktywny.
Butterfly - jak długie nóżki, to bym zrezygnowała z pajaców i zabudowanych stópek. Mojej córci musiałam w szpitalu w pajacu obciąć stópki, bo miała właśnie długaśne nogi. lepiej sprawdzą się spodenki + skarpetki. Ja planuję zabrać zestawy body długi rękaw + spodenki i skarpetki - rozmiar 56. Jeśli zdecyduję się na półśpiochy i pajace no to bym brała 62.
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Butterfly 83 wrote:Inso lubię za te body ,a w szczególności za opis, bo to jakbym czytała o sobie
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Ja dziś od 4.30 praktycznie nie śpię. Najpierw mój mąż wychodził do pracy i jak zwykle się obudziłam potem chyba na chwilkę mi sie przysnelo a o 5 wstał mój synek. Stwierdził że już się wyspał i chce się bawić.. udało mi sie go namówić żeby jeszcze położył się że mną ale nie usnal już i ostatecznie wstał o 6. Potem ubieranie, pobawil się trochę i zgłodniał. Zjedlismy sniadanie i bawimy się razem a ja padam ze zmęczenia. Ech... mąż wróci z pracy to pójdę się zdrzemnąć coś.
Co do tematu spania niemowlaków to u nas super się sprawdził śpiworek, pod główkę żadnej poduszki nie dawałam bo się bałam. Dopiero jak młody skończył chyba półtora roczku to dostał taką płaską poduszkę do spania. W śpiworkach spał do dwóch latek potem dostał mała kołderkę.