MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziakk ogromne gratulacje! ❤️
Smile trzymam kciuki za dzisiejszy dzień
Książka odpoczywaj, a my czekamy na Was
Butterfly zdrówka!
LwieSerce trzymam kciuki, dacie radę
Patuniek, Sana i Salsefia powodzenia na wizytachWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 09:48
Butterfly 83, patuniek86, Ksiazka1, Sana lubią tę wiadomość
-
Mamakropka życzę zdrówka dla synka i oby Ciebie to ominęło szerokim łukiem!
Patka odkąd mam leki właśnie nie mam zgagi, też mnie pytał o to laryngolog,a jak mnie zgaga waliła jak diabli to gardło było w idealnym porzadku. Także takie buty...
Katia dziękuję:-* Ale masz Power ,ja siedzę i się lenie,mimo, że robić miałabym co. Ale weny kompletnie brak.
Smile, Ksiazka kciuki dziewczyny! Niech moc będzie z Wami
Patuniek86 czekamy na info po wizycie. Oby było conajmniej jak poprzednio i żebyś mogła doczekać terminu , bo wiem, że potrzebujesz tego dla komfortu psychicznego. I życzę Ci tego z całego serducha.
Marza dziękuję i marzę o tym by normalnie moc funkcjonować!
Sana i Salsefia prosimy o info po wizytach. Niech wszystko będzie mega pozytywnie! :-*
Czy Mka coś się odzywała? Trochę mnie martwi ta ciszaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 09:49
patuniek86, Ksiazka1, Sana, Marza89 lubią tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Dziewczyny, właśnie mówili, że pierwsze bociany dolatuja do Polski, czyli idzie wiosna!!! Pierwszy chyba był widziany gdzieś najbliżej Ciebie Inso bo w Białymstoku
Położna się śmiała że ja urodze jak bociany przyleca od nas z Egiptu do Polski ,że przysłowiowy bocian przyniesie mi Zosie. Więc zacieram ręce i czekam
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3d2d63758678.jpg
patuniek86, Kleopatra, Ksiazka1, kehlana_miyu, Katia89, Sana, iNso87, Marza89, bbeczka91, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly, poprzednio lekarz skierował mnie na ip, więc jakoś tak niepewnie do tego podchodzę
Jeszcze się chyba zdrzemnę, jakoś tak spać mi się chce
Sana, Salsefia-powodzenia dzisiajSana lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
patuniek86 wrote:Butterfly, to niech Zosię z mężem Ci ten bocian przyniesie
Bocian doleciał bliżej INSO niż mnie ,więc to może znak haha
INSO bądź w gotowości hahahalkc, patuniek86, iNso87 lubią tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Dzień dobry
Anet, sporo przeszłaś..., ale masz już Synka przy sobie. Mam nadzieję, że szybko wrócisz do pełni sił i wkrótce wypiszą Was do domku
Madziakk, ależ wieści z rana. Gratulacje
Smile, powodzenia &&& Czekamy na kolejne forumowe Dzieciątko
mamakropka, zdrówka dla Synka. I oby Ciebie żadne choróbsko nie dopadło.
Sana, Salsefia, patuniek, kciuki za Wasze wizyty. Czekamy na same dobre wieści &&&
Delvila, a jak u Ciebie sytuacja? Miałaś robiony ten obrót zewnętrzny?Sana, patuniek86, Anet85 lubią tę wiadomość
-
Dzwonił do mnie właśnie ginekolog żeby potwierdzić datę CC. 11 marca zostaje
to tylko 19 dni
, to już tak niedługo, aaaaa!
Butterfly 83, lkc, Pikcia, Reniferra, patkaaxx90, Ksiazka1, Sana, patuniek86, iNso87, Marza89, Parsleyek, bbeczka91, Kleopatra, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Ja się melduje ze szpitala Jestem od wczoraj rana i w sumie tylko leżę. Trochę lekarka próbowała mała przesunąć "na sucho" ale zaraz wracała z powrotem. Pierwsze zalecenie to leżeć cały dzień na lewym boku z poduszka pod tyłkiem No i tyle. O dziwo w miarę wytrzymałam z moim kręgosłupem i gorsze było leżenie plackiem przy ktg. Pierwsze poranne ktg wyszło bez skurczy, za to na wieczornym zapisało się ich sporo (chociaż ich nie czułam) wiec dorzucili mi magnez. Dzisiaj rano ktg już ok ale mała pomimo leżenia bokiem i tak się nie odwróciła. Zapadła decyzja ze dzisiaj będzie obrót ale nie wiem jeszcze o której. A i w sali miałam jedna z lutowek, pojechała rano na CCMagdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r. -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Muszę zacząć oczywiście od gratulacjiMadziakk, gratulacje! Chłop jak dąb z Filipka
odpoczywajcie
Anet współczuję tych omdleń i vacum, ale najważniejsze, że już jest lepiej. Teraz oby szybko do domku. Buziaki dla Ciebie i Jasia.
Butterfly no nie chce się od Ciebie odczepić cholerstwoobyś jednak szybko wyzdrowiała i zdążyła nabrać sił przed porodem.
Katia tylko troszkę ponad dwa tygodnie! Superzleci migusiem i utulisz swoją księżniczkę
Delvila trzymam kciuki żeby obrót się udał & &
Smile powodzenia! Już za chwilę, już za momencik
Dziękuję dziewczyny za kciuki, ale u mnie dziś tylko ktg, detektor i konsultowanie wyników badańno i oczywiście sprawdzanie szyjki. Przy okazji musimy jeszcze skoczyć po skierowanie dla córki do kardiologa, zapisać ją do kardiologa, przy okazji do centrum handlowego wejdziemy i pooglądać w końcu na żywo wózki i foteliki.
Trzymam kciuki za Wasze wizytyButterfly 83, patuniek86, Katia89, Kleopatra, Anet85 lubią tę wiadomość
Julia07.2015
-
Delvila, oby się udało! I niezły zbieg okoliczności z lutówką
Ja się położyłam ostatecznie spać o 10.30. I zasnęłam. O 10.45 domofon i kurier... Koniec spania, chociaż bardzo się starałam
Pora się powoli szykować...Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ja tak na chwilkę wpadła do was opisać jak było. W nocy nagle zaczął mnie bardzo brzuch boleć myślę skurcze pewnie zaraz przejdą ale się zaczęły nasialc. Wstałam na siku kolo 12:30 abtu patrzę wody mi odchodzą. Budzę męża że się zaczęło skurcze co 4-5 minut wody mi odeszły jedziemy do szpitala. Po drodze skurcze jeszcze częstsze i mega bolesne zajwchalismy szybkie badanie jest rozwarcie na 4 cm i szybko cesarka (mialam planowana na piątek 22.02). Na usg lekarzowi wyszło że młody ma około 3100 gramów.
Przygotowanie do cesarki, cewnik i te sprawy. Potem znieczulenie w kręgosłup już na sali operacyjnej po przygotowaniu mnie wszedł mój mąż. Szybko wyciągnęli Filipka o 2:48 i dostałam go na piersi - uczucie niesamowite, radość łzy szczęścia. Mnie w tym czasie zszywali. Potem poszedł do męża na klatę A mnie przewieźli na pooperacyjna. Tam dostałam znowu synka i tak się przytulalismy. Szukał już piersi nawet złapał ja.
Potem obserwacja po operacji i koło 6 przywieźli mnie już na normalną salę. Udało nam się dostać pokój rodzinny oczywiście za dopłatą ale mąż może być caly czas z nami. Ja jeszcze leżę mam mieć pionizacje jakoś po południu. Rana po cc nawet nie boli tak bardzo zobaczymy jak będzie jak stanę na nogi.
Filipek grzeczniutki aż trzeba go budzić i dostawiac do piersi. Nie sądziłam tylko że taki klopsik z niego 4080 gram! Szok!
patuniek86, Reniferra, Marza89, Butterfly 83, iNso87, Macy, Ankakaranka87, Izziee, patkaaxx90, Pikcia, 83xxx, Ksiazka1, Alisssa, bbeczka91, Kleopatra, Ulv15, kehlana_miyu, teverde, Makowe Szczęście, enka90, Anet85 lubią tę wiadomość
-
Madziakk super że mogliście wykupić salę rodzinną
no i niezły błąd w pomiarze wagi! Prawie kg różnicy. Także dziewczyny martwiące się pomiarami, głowy do góry, same widzicie jak jest
Kciuki za sprawną i jak najmniej bolesną pionizację Madziakk & &Butterfly 83 lubi tę wiadomość
Julia07.2015
-
Hej a ja się witam w 35 tc. Jakoś nigdy nie miałam czasu tu zaglądać gdzie w pierwszej ciąży siedziałam non stop (teraz synek nie daje spokoju - rok i 9msc)
Teraz czekamy na córcie, termin mam na 30.03 natomiast z uwagi że dwie pierwsze ciąże straciłam, syn urodził się w 36tc i 5 dniu to mała też może się tak pojawić. Wczoraj mnie łapały jakieś dziwne skurcze wieczorem i mega bolało w krzyżu (w pierwszym porodzie po odejściu wód od tego się też zaczęło) już wczoraj panikowałam i torbę nawet dopakowałam do końca. Ile już mamusiek tu rozpakowanych ? Macie na facebooku grupę założoną ?