MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Reniferra, dokładnie-my też.
Z jednej strony naokoło nas jest mnóstwo żłobków i klubów itp., ale z drugiej strony mieszkam w dosyć mocno zaludnionej dzielnicy, więc i z miejscami gorzej...
A ceny naprawdę powalają... 1500 zł za samą opiekę to minimum, do tego opłaty za wyżywienie. Widziałam i 2000z zł za samą opiekę...
Chociaż załapiemy się na kiełbasę wyborczą i 500+ na oboje dzieciaków 😂 To chociaż faktycznie połowy pensji nie będę musiała oddawać 🤣🤣🤣Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
teverde wrote:Butterfly, nigdy nie wiadomo, nie trać nadziei 😊
Ja jeszcze dziś czytałam o tych liściach malin i wiesiołku. Herbatka niby wpływa na mięśnie dna miednicy i powoduje ich wzmocnienie co przekłada się na efektywność skurczy i przyspieszenie fazy partych. A wiesiołek ponoć zmiękcza szyjkę macicy. Ciekawe ile w tym prawdy ale ja zamierzam za jakiś czas stosować 😋
Stosowałam od 37 tygodnia i herbatkę i wiesiołka no i 7 km cała ciążę i moim zdaniem to mega zasługa porodu. Szyjke miałam pięknie mięciutka Polecamteverde, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
. -
Ayleen dzięki za kciuki. U nas są tylko 3 żłobki państwowe, stanowczo za mało na Zieloną Górę ;/
kehlana_miyu kciuki za rekrutację starszaka. Wiem jaki to stres...
Ciekawa jestem jak to będzie bo o ile się dostanie rzeczywiście, to przecież ja miejsce potrzebuję powiedzmy od 1 marca. Wiem, że nie chcą trzymać miejsca pustego dla dzieciaka, które przyjdzie dopiero na drugie półrocze. W związku z tym, chyba będę musiała go zostawić kilka razy na godzinę, dwie od września już - żeby mu odhaczyli obecność, po czym będę ściemniać, że choruje dużo. Będę opłacać stałą opłatę bez wyżywienia. To i tak wyjdzie taniej niż prywatny żłobek od marca dopiero. Nie wiem tylko czy gdzieś po drodze nie wyjdzie że ja jestem na macierzyńskim i czy to nie będzie problemem. Myślę, że takich maluszków do najmniejszych grup nie ma aż tylu chętnych co dzieci rocznych i starszych, więc może się uda dostać.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Ja nawet nie zapisuje do państwowego. W moim mieście państwowy jest tak beznadziejny, że to się w głowie nie mieści. Wszystkie znajome zabierały stamtąd dzieci. Plusem mieszkania na prowincji jest czesne za prywatne- 600 zł z wyżywieniem w klubie malucha. No ale pewnie tym razem też się zdecydujemy na nianię. Jasia pilnowała młoda dziewczyna, bardzo fajna i wychodziło właśnie około 1500-1600 miesięcznie, była zazwyczaj 8,5 godziny dziennie. Tylko wystawiła nas 4 miesiące przed rozpoczęciem przedszkola...
-
INso super za opiekę! Jesteś taka dzielna! Pewnie teraz tulisz Dusie
Patuniek Twoja macica robi mega ćwiczenia!
Sisi powodzenia! 🍀
My dziś mieliśmy karmienie o 23, 2, 4, 7 a i tak oboje niewyspani, bo wciąż nasluchujemy Cornelki.
Dalej mam za dużo mleka 😣 ciągle robię okłady. Przed karmieniem gorące po zimne. Kiedy to przejdzie? 😩
Za godzinę będzie Położna. Jeden szef mi się trochę rozszedł i dała mi na to zioła do nasiadowek i maść. I dziś przyjdzie sprawdzić.. -
Butterfly, pewnie, że tak! Na Twoim miejscu nadzieję zaczęła bym tracić dopiero 08 marca koło 15:00 😁
iNso, to super, że mogłaś mieć taki kontakt z mężem i małą. Jak byłam na porodówce się rozeznać to położna mówiła, że po cięciu na czas szycia dzieciątko jest kangurowane przez tatę i jest to max 30 min. Potem dzieciątko zabierają a ojca odsyłają. Później jeśli jesteśmy na siłach to możemy wyjść zobaczyć męża, a jak nie, to on nie może nas odwiedzić..
Makowe to super. Tym bardziej spróbuję 😊 Oby maści szybko pomogły na szew!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 10:08
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
-
Makowe ja mam dziś wrazenie, że jak zaczęłam karmić o 21 to z małymi przerwami to karmienie trwa do teraz 😜 Zdecydowanie Antoś potrzebuje dużo bliskości. Janek bawi się pod moimi nogami, po prostu sielanka 😊 tylko chętnie bym już zjadła śniadanie, a mąż nakarmił starszaka i pojechał do pracy. No nic, może kiedyś odklei się od cycusia 😉
-
Ayleen wrote:Makowe ja mam dziś wrazenie, że jak zaczęłam karmić o 21 to z małymi przerwami to karmienie trwa do teraz 😜 Zdecydowanie Antoś potrzebuje dużo bliskości. Janek bawi się pod moimi nogami, po prostu sielanka 😊 tylko chętnie bym już zjadła śniadanie, a mąż nakarmił starszaka i pojechał do pracy. No nic, może kiedyś odklei się od cycusia 😉
U nas tak samo jak tylko Cornelka jest z kimś śpi jak suseł a już miejsce przy bufecie to zdecydowanie jej ulubione 😁🍼. -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, wczoraj nie miałam okazji powiedzieć co u nas na wizycie bo tyle się tu działo i już nie pisałam.
Nasza mała wg usg ma już prawie 3.5kg i według pomiarów niby wypada termin na 18 marca, ale co bedzie to będzie bardziej patrzę na termin z OM i ogólnie jestem trochę zawiedziona bo była to ostatnia wizyta już i zrobił tylko badanie usg sprawdził wyniki badań i dowidzenia 😒 ktg mam zrobic w szpitalu w dniu terminu jak nie urodze jeszcze i O! Na nfz w poprzedniej ciazy już lepiej mnie badała 😒
Do tego padam na twarz noc prawie nie przespana bo syn gorączki dostał 40' udało sie zbic ale znów wraca jakiś wirus u nas panuje i w przedszkolu mało dzieci.
Poruszyłyście temat przedszkola ja mieszkam poza miastem mamy jedno panstwowe przedszkole i żłobek i też jak dla mnie nie było szans by sie dostać mój syn chodzi do prywatnego przedszkola wczesniej żłobka (małej do żłobka raczej nie zapisze) ale mamy teraz nadzieję bo obok nas otwiera sie oddział przy szkole i mieli bysmy super bo prawie tylko przez ulicę przejść a dzieci z naszej miejscowości mialy by pierwszenstwo. Czekamy w polowie marca wyniki rekrutacji. -
nick nieaktualny
-
Patkaa trzymam kciuki. Bedzie dobrze!
Ja dzis po badaniu. Wszystko ok, malutka nisko ale nic sie nie dzieje. Rozwarcie na opuszek palca. Mam sie zglosic na ktg w dniu terminu albo dzien po. Trochę mi smutno bo mialam nadzieje ze cos tam sie ruszylo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 11:16
teverde, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Blueberry, nie dziwię się, że czujesz niedosyt po takiej wizycie ;/.
Beatrix, jakże rozumiem te nadzieje. Mam wyobrażenia, że pójdę dziś na wizytę a tam 4cm! I tylko czekać na skurcze.Beatrix_ lubi tę wiadomość