Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi się ostatnio miło zrobiło jak sprzedawczyni w mięsnym kazała mi przejść na początek kolejki, która była dosyć długa. A ostatnio do gina miałam na 11, ale było jakieś opóźnienie i jak przyszłam to czekała jeszcze dziewczyna, która miała wizytę przede mną. I ona zapytała mnie czy chcę wejść pierwsza. To też było miłe, ale ładnie jej podziękowałam i odmówiłam. Ona biedna też się wyczekała trochę no i jakby nie było to nie była kolejka "kto pierwszy ten lepszy", tylko na umówioną godzinę i nie miałam powodu, żeby jeszcze przedłużać jej oczekiwanie.
M chce być przy porodzie i ja go wcale nie musiałam namawiać. Nawet jest zawiedziony, że prawdopodobnie będzie cc. Wczoraj oglądał cesarskie cięcie w internecie. Kazałam mu nie mówić mi jak to wygląda, ale zapytałam co się dzieje z wodami płodowymi i szybko pożałowałam. Odpowiedział, że tryskają po całej sali. Wariat. No i dostałam opierdziel, że nie oglądam razem z nim tych filmików o kąpaniu, przebieraniu i karmieniu! Dziś idziemy do SR na warsztaty z kąpania i "obsługi" niemowlaka to będzie miał się szanse wykazać. -
Justyska89 wrote:Nawet dzisiaj pytałam mojego czy chce być a on ze sam niewie widzę ze jest rozdarty ale ja nie naciskam zrobi jak będzie uważał
Emartea lubi tę wiadomość
-
Justyska89 wrote:Kasss szczeze to ja Ci powiem ze sama nie wiem czy chce go kolo siebie z jednej strony dobrze by było jakby był zawsze to wsparcie jakieś a z drugiej niewiem jakbym to przechodziła jeszcze by odemnie dostał. on znowu mówi ze tez ma mieszane uczucia z jednej strony chciałby być dla mnie wsparciem a z drugiej boi się ze padnie jak zobaczy poród na żywo. zresztą ciekawa jestem czy będzie ze mną czy w pracy
Pamietajcie, ze porod moze trwac nawet kilkanascie godzin. Ja tez, na samo parcie, nie chce towarzystwa, ale parcie to ostatni, najkrotszy etap. -
Ewelaa wrote:Skoro facet chce byc drugo raz przy porodzie, tzn ze nie jewst az tam tak zle :p
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelaa wrote:Skoro facet chce byc drugo raz przy porodzie, tzn ze nie jewst az tam tak zle :p
To chyba zależy od faceta jeden da rade inny nie np. mojej siostry chłopak napewno by padł przy porodzie bo ostatnio przeciął sobie palca i krew mu leciała to słabo mu się robiło. Może głupie porównanie ale przyszło mi do glowy
-
Justyska89 wrote:To chyba zależy od faceta jeden da rade inny nie np. mojej siostry chłopak napewno by padł przy porodzie bo ostatnio przeciął sobie palca i krew mu leciała to słabo mu się robiło. Może głupie porównanie ale przyszło mi do glowy
-
a co do plynow do plukania. Ja nie kupuje. Przy Corci tez nie uzywalam. Piore z dodatkowym plukaniem, zeby wlasnie zadne nawet reszteczki chemii nie zostaly na ubrankach. No ale u nas byla sklonnosc do alergii od poczatku. Teraz bede tez tak robic - na wszelki wypadek.
-
a ja mam pytanie o ulozenie Waszych maluszkow. Wiem, ze Madzikowa cora lezy miednicowo. A inne? Bo moj Maluch ulozyl sie...skosnie..Niby jeszcze 4 tygodnie na obrot ma chociaz to tez co lekarz to opinia. Mojej kolezance juz przed 30tc powiedzieli, ze nie ma szans na obrot i szykuja ja na CC...
-
flores wrote:a ja mam pytanie o ulozenie Waszych maluszkow. Wiem, ze Madzikowa cora lezy miednicowo. A inne? Bo moj Maluch ulozyl sie...skosnie..Niby jeszcze 4 tygodnie na obrot ma chociaz to tez co lekarz to opinia. Mojej kolezance juz przed 30tc powiedzieli, ze nie ma szans na obrot i szykuja ja na CC...
-
Tess wrote:slodka100 - ja mam tylko płyn do prania (akurat Bobini był pod ręką). Nie wiem czy do płyn do płukania jest mi do szczęścia potrzebny.
Poczytaj sobie to, może coś podpowie
http://www.srokao.pl/2013/04/analiza-proszki-i-pyny-do-prania.html -
Dzień doberek.
Moja córcia ułożona niestety jest główką w górę. Mam szpital w którym mogłabym rodzić sn przy takim ułożeniu, ale się boję że dzidzia będzie niedotleniona czy coś. Tam cc robią tylko w przypadku zagrożenia życia matki lub dziecka.
Powiedzcie mi coś o KTG. Czy na to dostaje się skierowanie, kiedy się powinno zrobić pierwszy raz przy "prawidłowej" ciąży. Moja prowadząca niestety mnie nie oświeciła, a wizytę mam dopiero 24 lutego. -
flores wrote:a ja mam pytanie o ulozenie Waszych maluszkow. Wiem, ze Madzikowa cora lezy miednicowo. A inne? Bo moj Maluch ulozyl sie...skosnie..Niby jeszcze 4 tygodnie na obrot ma chociaz to tez co lekarz to opinia. Mojej kolezance juz przed 30tc powiedzieli, ze nie ma szans na obrot i szykuja ja na CC...
-
nick nieaktualnyMoja ostatnio była niby glowkowo poprzecznie ale po tym co ostatnio wyprawia to wydaje mi się ze jest główka do góry znów bo jakby kulkę jakaś czuje nad pępkiem i wydaje mi się ze to głowa zresztą zobaczę e piątek ale dziwnie nisko kopie wiec zobaczymy
-
Kasha wrote:Dzień doberek.
Moja córcia ułożona niestety jest główką w górę. Mam szpital w którym mogłabym rodzić sn przy takim ułożeniu, ale się boję że dzidzia będzie niedotleniona czy coś. Tam cc robią tylko w przypadku zagrożenia życia matki lub dziecka.
Powiedzcie mi coś o KTG. Czy na to dostaje się skierowanie, kiedy się powinno zrobić pierwszy raz przy "prawidłowej" ciąży. Moja prowadząca niestety mnie nie oświeciła, a wizytę mam dopiero 24 lutego. -
ja też jeszcze ktg nie miałam i nie wiem kiedy i czy konieczne jest to badanie. Co do ułożenia to moj maluszek jest już główką w dół.
Trzymam kciuki za dobre wieści z badań.
Acha - proszki, ja też mam lovele płyn do białego i proszek do koloru, płyn chyba lepszy.
Co do kotów to nie przepadam, zwłaszcza w ciąży bo nie mam odporności na toxo i staram się unikać, ale na wsi u rodziny jest kot i jest całkiem spoko. Chyba dzieciom nie zagrażają, a przynajmniej nie na filmikach na YouTube