Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella ja wszystkich przeprosilam ale odwiedzin w szpitalu nie przyjmuje poza mezem i rodzicami. Kolezanki ktore pchaja mi sie do chaty zaprosilam jak bede gotowa i dojde do siebie wiec za kilka tygodni.
Wkurza mnie calowanie i wchodzenie do donu bez mycia rak!! Juz przy Matim sie nastresowalam tymi odwiedzinami wiec sorry ale teraz mysle tylko o Nadii i sobie a ludzka ciekawosc moze byc zaspokojona pozniejines31, gosiaczek31, Rybeńka, bella82, weronika86, gabi30, Sarah88, Krokodylica lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Bella u mnie w szpitalu nie ma odwiedzin, wiec mam problem z glowy :p Ja rowniez od razu po powrocie ze szpitala nie chcialabym odwiedzin, ale jakos ciezko mi byloby powiedziec najblizszym zeby nie przyszli od razu, tym bardziej ze malutkiej nie zobacza w szpitalu- jedynie zdj, wiec podejrzewam ze po szpitalu pewnie kazdy przyjdzie ja zobaczyc.
Chyba zw bd po cesarce i naprawde bd sie zle czula, to powiem zeby dali mi kilka dni.bella82 lubi tę wiadomość
-
Postanowiłam, że w szpitalu poza mężem nie chcę żadnych odwiedzin. To kłopotliwe- i dla nas ( no nie oszukujmy, kwitnąco to się nie wygląda) i dla naszych sąsiadek z sali. Poza tym uważam, że ten czas należy przeznaczyć na poznawanie się z dzieckiem i wzajemną naukę siebie. Rodzince wyśle się zdjęcia i muszą jakoś wytrzymać.
Zakładając że wyjdziemy ze szpitala w 4 dobiej (dołączam do mam z cc) myślę że pierwsze odwiedziny po 10-14 dniach od porodu a i to najbliższa rodzina (rodzice, ew. brat) i na chwilę. Znajomi- czas pokaże
oczywiście w zależności od sytuacji może się okazać obecność którejś z mam albo mojego taty konieczna gdybym nie była w pełni sprawna po cc a mąż szedł do pracy, no ale mam nadzieję że damy radę sami w trójkę
loszcz, gosiaczek31, Rybeńka, bella82 lubią tę wiadomość
-
Witam.
Jasmin ,Emrica GRATULACJE! Zdrówka dla maleństw no i dla was :*
Ale fajnie, każdego dnia po zalogowaniu się tutaj informacja o nowych maluszkach, aż humor się poprawia
U mnie noc koszmar, ból bioder i lewego kolana doprowadza mnie do szału, a do tego dziecko wariowało w nocy jak oszalałe, ciekawe czy nie próbował zmienić ułożenia
Co do ściągania szwów koleżanka była wczoraj i mówiła że nie bolało.
Ja na pewno nie pozwolę na całowanie mojego dziecka, czytałam na styczniówkach chyba że dziecku od tego zrobiła się opryszczka i później panika i badania. ABSOLUTNIE nie pozwalam, jak będzie trzeba to za próby całusów wyrzucę za drzwi!
Już czuje w kościach że będę nadopiekuńczą mamą no ale cóż
loszcz, Ewelaa, bella82, Madzik82, SunSun lubią tę wiadomość
-
MamaAdasia wrote:Wiadomość od Emrici: ,,Hej. Wczoraj cc - Eryka Ewa 2970g i 56cm. Czujemy się dobrze.''
Gratulacje dla rodziców
dużo siły i szybkiego powrotu do zdrowia dla Emrici i zdrówka dla Eryki niech wam zdrowo rośnie
MamaAdasia a ty jesteś naszym forumowym posłaniem dobrych wieści.To juz o 2 dzidzi sie od ciebie dowiedzialysmyJak tam rozwój sytuacji u Ciebie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 10:00
MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
dziekuje za wszystkie odpowiedzi, ciesze sie, ze nie jestem sama. czyli znajomym korzy beda sie "pchali" do szpitala spokojnie podziekuje i powiem, ze sa mile widziani ale za pare tygodni.
Ines wlasnie ja najbardziej sie opryszczki boje i wiem, ze bede miala obsesje na tym punkcie, bo wiem jakie moga byc konsekwencje jak sie zarazi takie Malenstwo ale ludzie o tym nie mysla! Ostatnio wlasnie powiedzialam bliskiej znajomej, ze nie bedzie calowania Malego (bo napisala, ze nie moze sie doczekac az Go zobaczy, przytuli i wycaluje) bo ludzie przenosza rozne zarazki i, ze ja sama bede sie bala, ze zaraze Malego opryszczka (i ja i maz mamy wirusa opryszczki na ustach). Kolezanka mnie wysmialajeszcze nie urodzilam ale tego typu sytuacje juz mnie stresuja, wiem jak ludzie beda reagowac!!! Plus jak to zakomunikowac? od razu przy wejsciu?
Madzik82 lubi tę wiadomość
-
Ewelaa wrote:Ines chyba kazda z nas pierworodka taka bd nadopiekuncza
Najwazniejsze zeby gosc sie nie obrazil, zrozumial to ze nie pozwolimy np calowac.
kurde ale maja prawo sie obrazic? a jak nie zrozumieja, ze wolimy by nasze dzieciaczki nie byly calowane niz pozniej mamy sie stresowac, plakac czy przezywac koszmar to niech sie obrazaja -
Nie wiem czy mam jakieś zaćmienie ale chyba nie było wczoraj wieści od Blanki i Słodkiej?Rodzą czy nie rodzą?
Madziutek też nie wiadomo co i jak no i Sarah jeszcze się dziś nie meldowala ani Anet.Pewnie wszystkie na porodowce siedząWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 10:12
-
Ewelaa wrote:Chodzi o to ze ktos moze sie zle poczuc, bo pomysli ze uwazamy go za jakiegos mozw brudasa czy cos :p
wiem, ze to bedzie walka i ciagle tlumaczenie sienie rozumiem dlaczego ludzie uwazaja, ze maja prawo do tego typu zachowan wzgledem dzieci innych ludzi? jak chca bobasa do calowania to niech se zrobia
Ewelaa, gosiaczek31, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Bella niech sie smieja i obrazaja! olej to!
nawet jak ktos nie ma dziecka to powinien miec zdrowy rozsadek i do takich dzieci sie nie podchodzi z lapami a tym bardziej z ustami.
Mi tez mowiono ze jestem przewrazliwiona ale mialam to gdzies. Potem to ja bede biegac po lekarzach a nie oni. Poza tym to moje dzieckoloszcz, bella82, Ewelaa, gosiaczek31, Rybeńka, MamaAdasia, Krokodylica lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualny
-
Ewelaa wrote:U mnie tesciowa by mnie max skomentowala jakbym jej nie pozwolila. Ale jesli bd taka potrzeba to mam w nosie jej zdanie
moja tesciowa nawet nie bedzie chciala wziac Malego na rece, co mi jak najbardziej odpowiadaa moi Rodzice to dadza buziaka ew w czolko, badz raczke, nigdy w usteczka! wiedza i rozumieja konsekwencje, i szanuja to!!!
-
Powiem wam że mam w ........ czy się ktoś obrazi czy nie. Najważniejsze będzie zdrowie maluszka. Później jak coś dziecko złapie to my rodzice zostaniemy z problemem a nie goście. Nie zamierzam się przejmować innymi. Maleństwo będzie najważniejsze. Inteligentna osoba się nie obrazi tylko zrozumie mnie a obrazi się tylko głupi człowiek.
bella82, gosiaczek31, Scarlett2014 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa na calowanie tez bym sie wsciekla.
A na odwiedziny po powrocie do domu niestety nie mam wplywu. Rodzina meza ze wsi i tu nie ma zwyczaju dzwonienia i zapowiadania sie. Pzyleza pewnie jak tylko zwiedza sie ze jestesmy. Mi to tez nie pasuje bo pamietam jak ostatnio paskudnie sie czulam, lezac rano z dzieckiem w koszuli nocnej i nagle wchodzi siostra meza i zaglada mi w dekolt prawie ze... A ja nie przygotowana na wizyty upocona bo goraco ciagle w pologu, ani dziecko naszykowac ubrac ladnie, ani czym poczestowac itp bardzo mi to przeszkadzalo. Moja rodzina daleko wiec nie ma tego problemu. Zobacza jak sama przyjad z dzieckiem:-) jedynie moi rodzice przyjada pewnie kilka dni po porodzie bo przywioza moja corunie:-)
A w szpitalu chcialabym widziec tylko meza ale bedzie z tym ciezko bo pewnie tesciowa przyleci na zwiady. O matko.... Kurwicy dostane od sluchania jej komentarzyMadzik82, Ewelaa, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
Gratuluje świeżym mamusiom:)
Slodka ma dzis mi napisać czy wychodź czy nie z tego co wiem to jeszcze nie rodzi.
Ja wrocilam wlasnie z usg. Mala ma ponad 3 kg wszystko w normie. Wiec pewnie jeszcze troche pochodze.
Madzik super ze juz wychodzisz z malutka masz sliczna kruszynkeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 10:21
bella82, loszcz, gosiaczek31, SunSun, Rybeńka, czekaja, MamaAdasia, Emca lubią tę wiadomość