Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się dziś z swoją pokłóciłam.I uwierzcie mi - to nie hormony.Szlak mnie już trafia.Na początku listopada nie była zła( od ok marca do listopada mieszkają gdzie indziej) ale teraz jestem bliska rozpaczy.Życzeń nie będzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 18:08
-
ja zawsze taka odosobniona w temacie teściowej, bo jest normalna, fajna, rodzinna i nienatrętna...
ja ostatnie dni wykorzystuje pełną parąwłaśnie opękałam wuzetkę, a wczoraj (z czego akurat nie jestem dumna) zjadła mcDonald
Ewelaa, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Rubi wrote:ja zawsze taka odosobniona w temacie teściowej, bo jest normalna, fajna, rodzinna i nienatrętna...
ja ostatnie dni wykorzystuje pełną parąwłaśnie opękałam wuzetkę, a wczoraj (z czego akurat nie jestem dumna) zjadła mcDonald
Rubi, Madzik82, gabi30, gosiaczek31, loszcz lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny:)
Gratuluję WSZYSTKIM MAMUSIOM i ccieszę sie ze z maluchami wszystko dobrze i wszystkie takie śliczne:). Chwilę mi zeszło ale w miarę nadrobilam Was.
Ja zakończyłam przeprowadzkę do domu teraz jeszcze chwila odpoczynku i mogę rodzić.
Scarlett popieram w kwestii przyspieszania porodów. Z własnego doświadczenia widzę ze wszyscy by chcieli żebym juz urodziła. Mam dużo chodzić, sprzątać itp byle tylko przyspieszyć porod. Na szczęście nie muszę nikogo słuchać i czekam na samoistny poród. Mój lekarz tez nie robi mi żadnych masaży szyjki.
Dzisiaj miałam wizytę i oznak porodu brak.Ktg tez nic nie pokazuje.
Mam pytanie do Was. W czym Wasze maluchy wyjdą ze szpitala? Bo ja mojego Bezimiennego Chciałam zapakować w kombinezon ale nie będzie mu za gorąco? ?
gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ciekawe co u Madziutka? jak tam sie czuje ona i synek...
Gosiaczek ja tez jak sie w lazience rozbiore to mi kapie mleko. a za pierwszym razem to było najsmieszniej bo rozebrałam sie w łazience i tu nagle słysze kap kap, patrze na kurek w wannie- nie tam, kurek w zlewie- nie tam, w koncu nawet miedzy nogi zagladlam- no tez nie tam i dopiero po chwili jak przejechalam po piersiach to poczułam mokre i zorientowalam sie skad to kapaniegosiaczek31, loszcz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa zaczęłam czytać o żłobkach i wynika z tego że powinnam Juniora zapisać do któregoś z nich jakieś pół roku temu minimum
cóż... Później będę się tym martwić
jak już będę wiedziała co dalej
Jutro z rana mam takie dokładniejsze usg, pewnie ostatnie w ciąży. Jak powiedziała lekarka zlecając mi jego zrobienie "sprawdzimy czy dziecko nie jest słoniątkiem". Dziwne jest to że na wszystkich pomiarach wychodzi że Junior gigantem nie będzie a mimo tego np. po ostatnim ktg lekarz zapytał mnie czy mój mąż jest bardzo wysoki a wcześniej lekarka zaszokowała mnie tym tekstem o słoniątku. Czy powinno mnie to zastanawiać?
Paryska w Krakowie ostatnio pogoda tak się zmienia że pojęcia nie mam co przygotować dla malucha... Raz pada śnieg a raz jest piękne słońce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 18:51
-
nick nieaktualnyPatryska dawno sie nie odzywałas. fajnie ze przeprowadzka skonczona i z dzidziusiem dobrze
a to kiedy bedzie chcial wyjsc to juz on zadecyduje.
sorki ze bez polskich znakow ale pisze jedna reka bo na drugiej Oskarek sie opiera i podczytuje ciotki z forumpatryśka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykaczamila wrote:a tak w ogole to robicie smaka pipki tym mcdonaldem. za mna chodzi pizza, tortilla albo cos dobrego wloskiego.... ehhh
ale damy rade
Ale za to Ty już gubisz kilogramy a my jeszcze nasze zbieramyEwelaa, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Scarlett2014 wrote:Ja zaczęłam czytać o żłobkach i wynika z tego że powinnam Juniora zapisać do któregoś z nich jakieś pół roku temu minimum
cóż... Później będę się tym martwić
jak już będę wiedziała co dalej
Jutro z rana mam takie dokładniejsze usg, pewnie ostatnie w ciąży. Jak powiedziała lekarka zlecając mi jego zrobienie "sprawdzimy czy dziecko nie jest słoniątkiem". Dziwne jest to że na wszystkich pomiarach wychodzi że Junior gigantem nie będzie a mimo tego np. po ostatnim ktg lekarz zapytał mnie czy mój mąż jest bardzo wysoki a wcześniej lekarka zaszokowała mnie tym tekstem o słoniątku. Czy powinno mnie to zastanawiać?
Paryska w Krakowie ostatnio pogoda tak się zmienia że pojęcia nie mam co przygotować dla malucha... Raz pada śnieg a raz jest piękne słońce
Scarlett u nas to samo. I nie wiem czy brać ten kombinezon zimowy czy kupić lżejszy. Podobno kolo 15 marca ma być około 20 stopni. Z moim postępem porodu pewnie wtedy będę wychodzić
-
Dziewczyny informuje tylko ze jestem dalej na porodówce wody mi odeszly czop odpadł skurcze co 4 min mega silne podobno do nocy urodze
Rubi, Tygrysek, Ewelaa, gabi30, gosiaczek31, kaczamila, Krokodylica, Madzik82, jasmin, konwalianka, noa8, Sarah88, Emca lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyParyska ja już nic nie kupuje. Jak coś będzie potrzebne wyślę męża jak będę w szpital. Choć myślę że na sam powrót do domu to co mamy wystarczy. Inna sprawa że dziś widziałam w Smaku śliczne kombinezony w super cenie. Ale kolejny nie jest mi potrzebny.
Anet szczęśliwego porodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 19:05
-
Sarah a te łuski to nie szkodzą? Mi położna powiedziała, że kakao to produkt zabroniony nr 1, bo bardzo uczula. Nie słyszałam nigdy o łuskach więc nie wiem jak to z nimi jest. Z czym je się pije? Bo jak z mlekiem to chyba też nie dobrze.
Kaczamila a ty wprowadzasz powoli jakieś nowe produkty? Ja próbuję po troszkę różnych rzeczy i obserwuję jak Emilka reaguje. Fakt, że ona dzienni wypija max 150 ml mojego mleka, ale nie ma żadnych większych rewolucji brzuszkowych ani uczuleń, więc coraz śmielej sobie podjadam. Dziś nawet zjadłam dwa orzeszki nerkowcaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 19:12