X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oli też prowadzę swoją działalność i też chciałabym wrócić do pracy chociaż na te 2 - 3 godziny dziennie po urodzeniu, ale to zobaczymy jak się będę czuła i czy będzie miał mi kto w dzieckiem zostać.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To widzę że mamy podobne pomysły :) ja co prawda mój wolny zawód porzuciłam prawie 5 lat temu dla więzów etatu ale że i mi i moim szefom zależy żebym wróciła to mam plan żeby najpóźniej po wakacjach zacząć coś robić - może 1 dzien w tygodniu jeśli teściowa zostanie z Juniorem. Może kilka godzin popołudniami jak mąż będzie w domu. Zobaczymy :) to tylko plan póki co :)

  • oli Autorytet
    Postów: 385 329

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gdzieś ostatnio przeczytałam że dziecko nie lubi rozstawać się z matką do ukończenia 6 miesiąca- i od razu deprecha, że co ze mnie za matka. Mąż mnie jak zawsze naprostował że co ja za głupoty czytam i jak chcę to mam iść do pracy od tego czerwca/lipca. Jak nie chcę, to też damy radę.
    Zatem na razie się nie nastawiam, co będzie to będzie, zobaczymy bliżej tego czerwca co i jak. Na początku pewnie i tak nie będzie nie wiadomo ile pacjentów, więc pewnie będzie to do ogarnięcia.
    Jedyne co utrudnia (choć jak czytam wpisy Kaczamili to też poniekąd ułatwia) -obie pary dziadków mieszkają 100-120 km od nas. Zatem na opiekę nad Polą z ich strony u nas nie ma co liczyć.

    kaczamila, Krokodylica lubią tę wiadomość

    km5svcqgfaw599l1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Oli też mam czasami takie myśli że jestem wyrodną matką bo już myślę o powrocie do pracy ale nic nie poradzę na to że choć kocham mojego syna to uwielbiam też moją pracę. I jak nie wrócę do niej to będę sfrustrowana a sfrustrowana nie będę dobrą mamą. U nas problem jest taki że chcemy w niedalekiej przyszłości przeprowadzić się do innego miasta co utrudnia nam planowanie czegokolwiek. Nie wiemy jeszcze kiedy to zrobimy bo to zależy od naszego domu i tego kiedy będzie gotowy. Ale zobaczymy :) nie narzucam sobie żadnych sztywnych terminów. I nic nie deklaruje na 100% Złożyłam wniosek na pół roku ale zawsze mogę złożyć na kolejne pół albo wrócić wcześniej. Nie wiem jak będzie :)

  • ines31 Autorytet
    Postów: 554 752

    Wysłany: 18 marca 2015, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.
    Gosiaczek gratulacje!
    Rubi trzymam kciuki!
    Mój mały zmienił się dziś w terrorystę ;). Po karmieniu jak odłożę go do łóżeczka śpi 10 minut i płacze, dam mu jeść i znowu to samo. Jedyne co mu pasuje to spanie przy cycu no ale tego nie mogę go nauczyć bo już będę więźniem w 100% ;) .
    Dziś byliśmy na wizycie mały waży 3kg :) :) tydzień temu miał 2700kg więc ładnie przybrał :) . Ogólnie wyszło wszystko ok, na bioderka musimy jechać w 6 tygodniu no i z siusiakiem powiedziała żeby nie naciągać skórki i nic z nim nie robić (słyszałam kilka wersji na ten temat :( )
    Ale się ciesze że mały przybiera, o to bałam się najbardziej!
    Miłego dnia !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 12:36

    Scarlett2014, Emartea, MamaAdasia lubią tę wiadomość

    1kk0i09kiu82fc6o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasha wrote:
    Martwi mnie jedna sprawa. Moja córcia ma koło noska krostki, podobne do pryszczy. Zastanawiam się czy to tzw potówki, czy alergia. Niestety wizytę patronażową mamy za tydzień, więc wtedy się dowiem.

    Kasha mój Oskar też ma takie krostki, zaraz po porodzie miał na całym nosku a teraz ma tylko w płatkach noska po bokach. i lekarka tłumaczyła mi że skóra jeszcze nie potrafi odprowadzić tłustego na zewnątrz i się zatykają pory. broń Boże tego nie drapać ani nie wyciskać samo ma to zniknąć :)

  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 18 marca 2015, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emircia straszne seny jak za zwykle badanie słuchu które trwa doslownie chwile spóubuj umowic sie na nfz na pewno jakis termin maja Kasha moja tez ma to sa potowki choc nie uwazam zeby byla przegrzewana ona sama lubi miec raczki na wierzchu jak mamusia nie lubi byc przykryta po uszy. Nam dzis przyszla lampeczka literki tez przyklejone od razu widac ze maly slodki robaczek zamieszkuje w sypialni;)
    35lg1hk.jpg
    2uh8k0h.jpg

    kaczamila, Scarlett2014, Krokodylica, gosiaczek31, Emartea, MamaAdasia, Emily83 lubią tę wiadomość

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 18 marca 2015, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza Julcia to jest typowa Rybcia( taki ma znak zadiaku) cały czas robi minki rybki tak sie ciesze ze ja mam jest taka słodka a ja jestem przeszczesliwa;)
    mm1pi.jpg

    ines31, kaczamila, Scarlett2014, Krokodylica, gosiaczek31, Ewelaa, Emartea, Emca, MamaAdasia, madziutek 23, SunSun lubią tę wiadomość

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny można mieć depresję przedporodowa bo ja nie wiem co się ze mną dzieje. nogi niby nie spuchniete a w następne buty nie mogę się wcisnąć zostają mi tylko jedne jak to zobaczyłam to się rozplakalam i przestać nie mogę cały dzień taki dzisiaj mam. dzisiaj nie radzę sobie ze sobą psychicznie i nie wiem skąd mi się to wzięło . mąż próbował mnie pocieszać ze jak urodze to będzie lepiej ze wrócę do normalności do swojego wyglądu a ja jakoś nie umiem w to uwierzyć :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heja
    bella, Rubi trzymam kciuki,
    ja dzisiaj byłam z małym u pani ze szkoły rodzenia, zakleiła pępek Oskarkowi bo zaczęła wychodzić mu mała przepuklinka i pokazała mi pani kilka ćwiczeń na napięcie mięśniowe. i od przyszłego tyg zaczynamy chodzić na gimnastykę dla mam i dzieci :)

    gosiaczek31 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyska uwierz!Ja w ramach zapobieganiu depresji poporodowej umyłam włosy, zrobiłam makijaż i uwaga! Założyłam legginsy nieciążowe! Oczywiście maksymalnie rozciągliwe ale jednak!:) ubrałam obrączkę i pierścionek zaręczynowy! I wiecie co? Zabieram Juniora na spacer. Jest pięknie i nie ma w ogóle wiatru. Położna mówiła że w taki dzień możemy z nim wyjść a ja myślę że oboje bardzo tego potrzebujemy choć ja chodzę jak kaczka przez moją ranę. Ale idziemy na 10 minut więc dam radę :)

    ines31, gosiaczek31, SunSun lubią tę wiadomość

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 18 marca 2015, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyska wiele dziewczyn jeszcze przed porodem skarży się na taki stan.
    Ja może nie płaczliwie, ale znowu mam wszystko w d*pie i nic, kompletnie nic mi się nie chce...

  • Sarah88 Autorytet
    Postów: 1393 1141

    Wysłany: 18 marca 2015, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ines31 wrote:
    Witam.
    Gosiaczek gratulacje!
    Rubi trzymam kciuki!
    Mój mały zmienił się dziś w terrorystę ;). Po karmieniu jak odłożę go do łóżeczka śpi 10 minut i płacze, dam mu jeść i znowu to samo. Jedyne co mu pasuje to spanie przy cycu no ale tego nie mogę go nauczyć bo już będę więźniem w 100% ;) .
    Dziś byliśmy na wizycie mały waży 3kg :) :) tydzień temu miał 2700kg więc ładnie przybrał :) . Ogólnie wyszło wszystko ok, na bioderka musimy jechać w 6 tygodniu no i z siusiakiem powiedziała żeby nie naciągać skórki i nic z nim nie robić (słyszałam kilka wersji na ten temat :( )
    Ale się ciesze że mały przybiera, o to bałam się najbardziej!
    Miłego dnia !
    my od 4 dni mamy wlansie tak ze maly nie chce spac, jedynie przy cycu,nie chce w lozeczku byc ani nigdzie indziej

    qb3c2n0aibsaj33t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosiaczek31 wrote:
    Od dwoch godz mam juz malutka obok:-) dzieki za kciuki jak zwykle sie sprawdzaja. Napisze wiecej jak sie ogarne z poporodowej. SN 50 cm, 3780g. Mala byla w nietypowym polozeniu ustawiona. Owinieta raz pepowina na szyi. Ale poszlo sprawnie

    Gosiaczek moje serdeczne gratulacje

    anet525 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki moja mała tez nie chce spac w lozeczku tylko najlepiej na recach mam nadzieje ze jej to minie i zaprzyjaźni sie z lozeczkiem

    Rubli bella trzymamy kciuki za was

    Anet super ze Ineska zdrowieje i lepiej sie czuje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 14:38

    anet525 lubi tę wiadomość

  • oli Autorytet
    Postów: 385 329

    Wysłany: 18 marca 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyśka- ta woda sama schodzi- ja byłam w szoku jak bardzo miałam obrzęknięte np ręce i uda. Samo znikło- tj. wypociło się i wysikało. Serio- jak idę do łazienki to sikam i sikam- w ten sposób organizm pozbywa się wody z obrzęków i z krwi której w ciąży też jest więcej. Zatem nie łam się- niedługo kruszynka będzie z Wami!

    Scarlett- my dziś też po spacerze, 40 minut i młoda jeszcze siedzi z nami na tarasie. Ale powoli się chowamy do środka - choć jest pieknie - 17 stopni, prawie bez wiatru. Mam nadzieję że Wasz spacer udany :)

    km5svcqgfaw599l1.png
  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 18 marca 2015, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyska89 wrote:
    hej dziewczyny można mieć depresję przedporodowa bo ja nie wiem co się ze mną dzieje. nogi niby nie spuchniete a w następne buty nie mogę się wcisnąć zostają mi tylko jedne jak to zobaczyłam to się rozplakalam i przestać nie mogę cały dzień taki dzisiaj mam. dzisiaj nie radzę sobie ze sobą psychicznie i nie wiem skąd mi się to wzięło . mąż próbował mnie pocieszać ze jak urodze to będzie lepiej ze wrócę do normalności do swojego wyglądu a ja jakoś nie umiem w to uwierzyć :(
    Justyska ja do szpitala jechalam w addidasach a sznurówki były na maksa rozciagniete i itak byly ciasne a jak wracalam bylo jeszcze gorzej nie panikuj bedzie dobrze zobaczysz córeczke to nie bedziesz o tym myslec jeszcze troche musisz wytrzymać!
    U nas ładna pogoda ale wiatr duży a ja jesze nie byłam na spacerze z Julka boje sie tego wiatru Emartea u nas to samo kupy giganty nie te malutkie co na poczatku byly;)

    Emartea lubi tę wiadomość

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekaja ja tez nosze i bujam moja mała az zasnie bo inaczej nieda rady co do odpadnięcia likutka od pępowiny To mojej Wiktorci odpadł po 6 dniach

    Ja tez byłam z mała dziś na naszym pierwszympierwszym 20 minutowym spacerze

    Dziewczynki czy waszym maluszka zchodzi skórka na całym ciele ? Bo mojej malej strasznie zchodzi skórka na całym ciele smaruje ja oliwka i kremem nawilzajacym ale niestety niewiele to pomaga

  • ines31 Autorytet
    Postów: 554 752

    Wysłany: 18 marca 2015, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewka1990 wrote:
    Czekaja ja tez nosze i bujam moja mała az zasnie bo inaczej nieda rady co do odpadnięcia likutka od pępowiny To mojej Wiktorci odpadł po 6 dniach

    Ja tez byłam z mała dziś na naszym pierwszympierwszym 20 minutowym spacerze

    Dziewczynki czy waszym maluszka zchodzi skórka na całym ciele ? Bo mojej malej strasznie zchodzi skórka na całym ciele smaruje ja oliwka i kremem nawilzajacym ale niestety niewiele to pomaga
    Dziś lekarka mi powiedziała że to pozostałości po przebywaniu w wodach płodowych i samo to zniknie. Ja zmianę zachowania mojego małego chciałam zgonić na skok rozwojowy ;) ale pierwszy czeka nas w 5 tygodniu

    1kk0i09kiu82fc6o.png
  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 18 marca 2015, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny! Wracam po dość długiej nieobecności. Gratuluje wszystkim świeżo upieczonym mamom i trzymam kciuki za resztę naszych marcówek :)

    Wróciłyśmy do domu w sobotę, wypisali nas dopiero w 4 dobie, bo przez pierwsze dwa dni nie mogłam się podnieść z łóżka, cały czas mdlałam. Dopiero przetoczyli mi dwie jednostki krwi, to hemoglobina się podniosła. W szpitalu złapałam totalnego doła, byłam bardzo słaba, nie miałam siły zajmować się małą, ciśnienie straszne na karmienie piersią i przybieranie na wadze, a Nina spadała z wagi. W dodatku co chwilę wynajdowali coraz nowe dolegliwości mojego dziecka, problem ze słuchem, szumy w sercu... na szczęście wszystko wykluczyli. W 4 dobie gdy mieliśmy wychodzić okazało się, że mała ma złamany obojczyk. Gdyby nas wypuścili wcześniej nic bym nie wiedziała. Byliśmy wczoraj na wizycie u ortopedy. W ciągu tygodnia powinno się zrosnąć, mam wiązać lekko rączkę pieluszką, i za dwa tygodnie kontrola.

    Po powrocie do domu od razu wszystko się unormowało, mała spokojniejsza, ja nie mam problemu z pokarmem. I tak się uczymy siebie powoli.

    O porodzie już wspominałam, że w moim odczuciu był koszmarny, Ninka była za duża, ja za mała, co lekarz stwierdził, gdy już miałam skurcze parte. Stąd złamany obojczyk, nacięcie na 4 szwy, i jeszcze pozszywali mi coś w środku, bo mała coś porozrywała. Chodzę jak kaczka. Ale powoli wszystko się goi. Ciężko będzie mi się zdecydować na drugi poród sn, pomimo, że części w ogóle nie pamiętam.

    Teraz będę starała się śledzić Was na bieżąco i korzystać z cennych porad. Moja oczywiście też zasypia tylko na cycu ;) Nawał miałam przez 1 dzień, zaraz po powrocie ze szpitala. Z jedną piersią sobie dała radę Nina sama, drugą musiałam rozmasować i użyć laktatora. Póki co spokój.

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
‹‹ 1542 1543 1544 1545 1546 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ