Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Tess wrote:Hej dziewczyny, jaki macie system ,,obsługi" Waszych pociech w ciągu dnia? Bo my się ciągle nie możemy ustabilizować w tej kwestii.. tzn. karmicie w konkretnych godzinach, przewijacie przed czy po karmieniu (u nas przed karmieniem jest straszny skandal, a po karmieniu młody się wybudza i znowu chce jeść, a potem go z przeżarcia brzuch boli
), no i inne zabiegi...
Tess dopiero doczytałam że masz ten sam problem co ja. -
Moja strzela kupe w czasie jedzenia wiec dylemat przed czy po Nadia rozwiazala za mnie.
Co do krwawienia to po pierwszej ciazy az 8 tygodni!!! A teraz 5. Tym razem od poczatku mniej ze mnie lecialo.
MamaAdasia lubi tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualnyJa staram się zmieniać pieluche przed karmieniem bo przy piersi mały często zasypia i szkoda mi go budzić. Ale jak bardzo protestuje to czasami najpierw go karmie bo mój syn jak jest głodny to jest też zły
ssa bardzo różnie czasami 8 minut a czasami 25. Zauważyłam że nie ma to żadnego przełożenia na przerwę między posiłkami bo czasami je 8 minut i śpi 3 h a czasami je 20 minut i śpi godzinę. Nie kumam tego systemu ale ważne że syn ładnie przybiera
Linie na brzuchu też mam.
A przy okazji wizyty u rodziców odkryłam że kupowanie kiedyś super obcisłych spodni w rozmiarze S było błędem. W większość jeszcze się nie mieszcze więc nadal będę na zmianę chodzić w tym samym
Przeżyłam dzień z mają mamą i teściową jednocześnie... Powinni dać mi medalKrokodylica, loszcz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGosiaczek wiem że kiedyś padne ale póki co sama jestem zaskoczona że mój organizm działa w tak ekstremalnych warunkach
takie atrakcje tzn. pernamentny brak snu fundowalam mu ostatnio jak miałam z 22/23 lata i nocami bylam szaloną imprezowiczka a w dzień pilną studentką i odpowiedzialnym pracownikiem
Ostatnimi laty w weekendy co prawda szalałam ale w tygodniu byłam niezwykle ułożona i rozsądna.. Poza nielicznymi wyjątkami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2015, 17:11
-
Ja tez przewijam przed karmieniem
A tutaj moja Ines ma juz miesiąc:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e4da11d298a6.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e7f8d61423f9.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2015, 17:16
gosiaczek31, Niunia86, ines31, MamaAdasia, Emartea, noa8, kasss, Dorka.1979, gabi30, Krokodylica, bella82, Emrica lubią tę wiadomość
-
Witajcie
Justyska gratulujęNareszcie możesz przytulić córeczkę
No i na pewno będzie super grzeczna bo urodziła się w moje urodziny
Co do zmiany pieluch to ja moją przewijam przed karmieniem bo też mi ulewa.po karmieniu delikatnie biorę do odbicia i noszę z pół godz,żeby się uleżało-dopiero odkładam
Na szczęście kupy mojej córki się unormowały i robi codziennie lub co drugi dzien jedną sporą kupkę. Więc jak jej nie przwinę co 2-3godz to nie mam stresu,ze pupe odparzy bo w nocy w ogóle tez mało sika
My z małą wychodzimy kiedy tylko się da. Mój chrześniak prosto z przedszkola do nas przychodzi i ma kontakt z mała. Stwierdziłam,ze im bardziej bede chuchać i dmuchać to bardziej będzie mi chorować. Więc zachowujemy się normalnie. Jeździ z nami do znajomych,nawet raz byliśmy na weekend na zlocie muzyków i była na sali z dwusetką ludzi i nic jej nie byłoDzisiaj byliśmy u babci i u szwagra. Trzeba ją hartować
Co godzin karmienia,spania,kąpania to raczej nie mamy ustalonych godz. Mała raz cały dzień prawie czuwa a w nocy śpi jak aniołek albo tak jak ostatnie doby-w dzień spi a w nocy nie. Takze ja przez ostatnie 48 godz spałam moze z 7godzAle póki co nie odsypiam w dzień.
Jeśli chodzi o świąteczne jedzonko to jadłam dzisiaj barszczyk, wędlinke, sernik, babke, troche czekolady,tort i zrobiłam dwa łyki szampana. Póki co Lena śpi i na brzuch nie narzeka
A to nasze pierwsze ŚwiętaOczywiście mała cały dzień śpi więc pewnie w nocy będę miała wesoło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2015, 19:31
ines31, Justyska89, Emartea, kasss, anet525, gosiaczek31, Dorka.1979, czekaja, gabi30, Krokodylica, bella82, loszcz, Emrica lubią tę wiadomość
-
Ja przewijam różnie..ale.zawsze przed jedzeniem sprawdzam czy ma coś w gatkach i jak ma malutko a bardzo się awanturuje to odrazu daje cyca a jak jest spokojny albo go wybudzam to zmieniam..
Ja jakoś mam glupio zakorzenione w głowie że jak mały śpi 4h to go już wybudzam na jedzenie bo tak mi nakladli do głowy w szpitalu że co 3/3, 5h więc jak już śpi 4 to ja zamiast się cieszyć to go wybudZam..czy mozecie mi przemówić do rozumu? Raz go przyciągnęłam w nocy do prawie 5h to potem miałam jakieś wyrzuty sumienia..że mi pokarm zniknie bo za rzadko go dostawiam..a teraz mam pokarm..wywalczony krwawica..jednak cecha jaką jest upartosc ma swoje zalety..anet525 lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Rubi wrote:Ja przewijam różnie..ale.zawsze przed jedzeniem sprawdzam czy ma coś w gatkach i jak ma malutko a bardzo się awanturuje to odrazu daje cyca a jak jest spokojny albo go wybudzam to zmieniam..
Ja jakoś mam glupio zakorzenione w głowie że jak mały śpi 4h to go już wybudzam na jedzenie bo tak mi nakladli do głowy w szpitalu że co 3/3, 5h więc jak już śpi 4 to ja zamiast się cieszyć to go wybudZam..czy mozecie mi przemówić do rozumu? Raz go przyciągnęłam w nocy do prawie 5h to potem miałam jakieś wyrzuty sumienia..że mi pokarm zniknie bo za rzadko go dostawiam..a teraz mam pokarm..wywalczony krwawica..jednak cecha jaką jest upartosc ma swoje zalety..W szpitalu zrobili mi pranie mózgu w temacie karmienia co 3 godziny . Jak mały śpi 4 godziny to boję się że za długo. że spadnie mu cukier (albo już spadł i dlatego tak długo śpi) i nie będzie się budził na karmienie bo nie będzie miał sił
. Nie wiem czy kiedykolwiek pozbędę się takiego myślenia. Mały ładnie przybiera więc jest ok, ale mimo to, nie umiem pozbyć się takiego myślenia i zerkania na zegarek ile minęło od ostatniego jedzenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2015, 19:53
-
Dziewczyny ja też tak mam z tym czasem między karmieniami. Tylko ja też jeszcze czas spania uzależniam od ilości zjedzonego mleka. Jeśli zje 90-100 ml to powinna jeść za 3 godz., jeśli zje więcej to za 4-5 godz. Przeważnie sama się budzi po takim czasie, ale jak się zdarzy, że nadal śpi a powinna już jeść to też mam dylemat.
-
Hej dziewczyny! Co prawda nie udzielam sie na forum ale podczytuje codziennie. 21.03.2015 w 40 + 5 tyg. SN przyszla na świat Hania. 3700 i 52 cm. Porod, ktorego sie strasznie balam po wczesniejszych doswiadczeniach z kleszczami w Polsce wspominam rewelacyjnie. Wspaniala opieka i położne tym bardziej, że przy porodzie byłam sama. Plus epidural, bez którego raczej nie zniosłabym tego bólu. Gratuluję wszystkim mamusiom!
Emartea, gosiaczek31, Madzik82, Dorka.1979, Krokodylica, kasss, Niunia86, loszcz, Emrica, kaczamila lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też karmie na żądanie ale marzę o tym żeby posiłki mojego syna i w ogóle jego tryb funkcjonowania nabrały jakiejś regularności.
Dziewczyny jeśli macie wyrzuty sumienia że dziecko za dużo śpi to polecam 2/3 nieprzespane noce z rzędu...dziękując wtedy niebu za każdą przepsaną minute
A ja właśnie doszłam do wniosku że kolejny raz długo nie pojadę do rodziców zwłaszcza jeśli będzie tam moja teściowa. Wróciliśmy i Junior dostaje prawie spazmów za każdym razem gdy próbuje choć na.chwilę położyć go do łóżeczka bo cały dzień był na rękach - ja swoje a wystarczyło że odwróciłam się na minute a dziecko już było u którejś z babć. Oczywiście przyczyn takie nastroju mojego syna.może być więcej ale postanowiłam za winne uznać babcie
Mimo wszystko nie.żałuję że pojechaliśmy.. Junior poznał prababcie i to było superKrokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
po 5tyg nir wutrzymalam i bylo
, myslac o tym sie balam a jak przyszlo co do czego to przestalam bo nie umialam sie doczekac
przyznam ze troche klulo jakby igla tylko po lewej stronie ale jakos poszlo i szybko trzeba powtorzyc zeby bylo lepiej
hehehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2015, 03:13
-
Sarah ja męża namówiłam po trzech tygodniach. Bylo bardzo delikatnie i nie czułam nic negatywnego. Bylo mi bardzo przyjemnie dlatego skończyliśmy juz z celibatem mimo ze wizytę ginekologa mam dopiero pod koniec tego m-ca.