Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarta ja nie bylam nacinana ale peklam i tez mam podobne odczucia jak ty. Jak dluzej pochodze itp to nawet nie bol ale takie uczucie naporu? Ciagniecia tam nadole. Szwy jeszcze sie nie rozpusily ale samo szycie mnie nie boli.. mnie szyla połOzna. Bez znieczulenia. Okropne to bylo syczalam przy kazdym wkluciu igly. Siadac moglam odrazu, specjalnie nie odczuwalam nawet tego pekniecia. Bardziej bolala mnie obkurczajaca sie macica. krwawie tez jeszcze. Ciemniejsza cienka linie u gory brzucha tez jeszcze mam pamietam ze dlugo zanikala po pierwszym.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2015, 10:43
-
Mój synuś kończy dziś miesiąc. Ale ten czas leci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2015, 11:01
Sarah88, Emartea, anet525, gosiaczek31, Emrica, kasss, bella82, Anastacia33, Krokodylica, Scarlett2014, Niunia86, Dorka.1979, loszcz lubią tę wiadomość
-
Mi po 4 tyg wróciło krwawienie i teraz znów przestalo. Zastanawiam sie czy jeszcze wróci czy juz mam to za sobą.
Ines śliczny chlopak:) moja jutro konczy miesiąc. Nim sie obejrzę a będę musiała wracać do pracy:( nie wiem jak to przezyje a czas tak szybko leci..ines31 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, jaki macie system ,,obsługi" Waszych pociech w ciągu dnia? Bo my się ciągle nie możemy ustabilizować w tej kwestii.. tzn. karmicie w konkretnych godzinach, przewijacie przed czy po karmieniu (u nas przed karmieniem jest straszny skandal, a po karmieniu młody się wybudza i znowu chce jeść, a potem go z przeżarcia brzuch boli
), no i inne zabiegi...
-
Tess wrote:Hej dziewczyny, jaki macie system ,,obsługi" Waszych pociech w ciągu dnia? Bo my się ciągle nie możemy ustabilizować w tej kwestii.. tzn. karmicie w konkretnych godzinach, przewijacie przed czy po karmieniu (u nas przed karmieniem jest straszny skandal, a po karmieniu młody się wybudza i znowu chce jeść, a potem go z przeżarcia brzuch boli
), no i inne zabiegi...
właśnie dlatego że jakbym robiła to po karmieniu to po 1 małemu się uleje a po 2 jeżeli uśnie przy cycu to się przy przewijaniu się przebudzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2015, 11:56
-
nick nieaktualnyScarlett ja mam podobnie. Wyjatkowo szybko sie regeneruje albo tak mi sie tylko wydaje:-) i organizm sobie odbije po jakims czasie.
Narazie w dzien nie spie wcale bo nie mam jak. A w nocy moze ze 4 godziny w sumie. Choc nie narzekam bo Iza dosc ladnie spi budzi sie tylko na jedzenie srednio 2 razy miedzy 1-3 i pozniej kolo 5 i dopiero rano jak wstajemy to je okolo 7-8. Dzis np spala od 22 do 3. wiec calkiem ladnie. A karmienie tez zajmuje nam okolo 30-40 min. czasem dluzej chce potrzymac cycks nawet bez ssania i tak leze na czuwaniu z nia:-) No ale jest jeszcze starszak:-) ktory budzi sie w nocy i trzeba isc:-) narazie jakos organizm nie protestuje ale mysle ze pryjdzie czas jak sie zbuntuje na brak pozadnego odpoczynku. -
nick nieaktualny
-
Ines śliczny synuś
ja tez przewijam przed karmieniem Julka juz tak nie płacze jak na poczatku za to ubieranie kombinezonu i czapki to istny koszmar drze sie w nieboglosy a jak juz jest w foteliku to cisza czasami musze robic przerwe bo cala czerwona sie robi i powietrza złapac nie może jak ulewala tak dalej ulewa zmiana mleka nie pomogla a moje niestet przez zapalenie zanika mam polowe mniej pokarmu niz mialam mala w nocy slabo odbijala a ja sie balam przez ulewanie i nosilam ja do póki nie odbiła i tak ta pozycja jej sie spodobala ze ylko tak zasypia
pozdrawiamy świątecznie Kasss i Julcia;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2015, 12:49
ines31, gosiaczek31, Sarah88, belladonna, Krokodylica, Scarlett2014, anet525, Ewelaa, Niunia86, SunSun, Emartea, MamaAdasia, noa8, Dorka.1979, Tygrysek, gabi30, loszcz, Emrica lubią tę wiadomość
[/url]
-
kasss wrote:Ines śliczny synuś
ja tez przewijam przed karmieniem Julka juz tak nie płacze jak na poczatku za to ubieranie kombinezonu i czapki to istny koszmar drze sie w nieboglosy a jak juz jest w foteliku to cisza czasami musze robic przerwe bo cala czerwona sie robi i powietrza złapac nie może jak ulewala tak dalej ulewa zmiana mleka nie pomogla a moje niestet przez zapalenie zanika mam polowe mniej pokarmu niz mialam mala w nocy slabo odbijala a ja sie balam przez ulewanie i nosilam ja do póki nie odbiła i tak ta pozycja jej sie spodobala ze ylko tak zasypia
pozdrawiamy świątecznie Kasss i Julcia;)
-
nick nieaktualny
-
Scarlett2014 wrote:Organizm ludzki to ma jednak niesamowite umiejętności adaptacyjne.. kiedyś spałam 7h i byłam niewyspana.
Teraz złapie godzinkę/dwie snu między jednym a drugim karmieniem i normalnie funkcjonuje bez dosypiania w dzień. Taka refleksja naszła mnie przy karmieniu a raczej cyklu który właśnie przerabiam karmienie - bekanie - ulanie - przebieranie - karmienie. I niech mi ktoś teraz powie że 5 par body wystarczy dla takiego malucha
Dziewczyny kiedy zmieniacie swoim dzieciom pieluszki, przed karmieniem , po karmieniu? Moje dziecko ryczy w niebogłosy przy każdej zmianie pieluchy, nie wiem o co chodzi ale ja sie chyba wykoncze.Jak ją rozbieram do kąpieli to jest też ryk. Masakra.