X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • oli Autorytet
    Postów: 385 329

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny polecały femaltiker

    ja miałam też do parzenia- ziołowa Herbapol i Bocianek Medeli i rozpuszczalna Hipp- też była polecana bo słodkawa (ale to granulat więc chemiczne). O efektach sie nie wypoowiadam bo staram sie duzo pic a kawy i herbaty zwykłej za duzo nie mozna wiec po rostu traktuje to jak niskokaloryczny napoj

    kasss lubi tę wiadomość

    km5svcqgfaw599l1.png
  • Tess Autorytet
    Postów: 542 508

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja chusta jest pożyczona od koleżanki, ale podobno to dobrze, bo używana jest bardziej ,,miękka" i łatwiej ją dociągnąć dobrze. Mam skośno-krzyżową LennyLamb, ale wiem, że np. Natibaby, czy Little Frog też są ok (to z takich przystępniejszych cenowo).

    Sporo moich koleżanek nosiło dzieciaczki w chustach i wszystkie zgodne, że to genialny wynalazek dlatego też chcę zacząć z nimi przygodę :)

    Nas uczył wiązać chustę znajomy, a ja douczałam się też z fajnego filmiku na yt:
    https://www.youtube.com/watch?v=Quc6oQ4Rxzc

    Chustowanie jest proste. Pierwsze razy to wiązanie idzie opornie, ale ostatnio chyba złapałam o co chodzi w tej chuście - trzeba tak dociągnąć żeby dziecko było jak ,,przyklejone" do brzucha, w sensie, że chodzisz, ruszasz się i nie czujesz żeby Ci się gibało na boki jak plecak. Tak mi się przynajmniej wydaje, więc ćwiczę choć jeszcze daleko do ideału :)
    Tylda - no właśnie jak zawiążesz tak jak powyżej to jest bardzo wygodnie (ja wiążę na razie tylko w tzw. kieszonkę, czyli najprostsze na brzuchu) no i mały na razie waży niecałe 5kg także jeszcze jest znośnym ciężarem :) Ważne żeby był dobrze dociągnięty tą chustą, to wtedy jest super - ten ciężar masz blisko swojego środka ciężkości.

    tylda87 lubi tę wiadomość

    ex2bp07wbjlnqxgq.png
  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo fajnie wyglada ta karuzela podrozna tiny love. Dzisiaj pojade do smyka zobacze czy mają to bylaby na majowke. Jak nie to zamowie. Mimo brzydkiej pogody musimy sie z Nina ruszyc, bo sasiad zaczal remont... uroki mieszkania w bloku :/.

    Czekaja oczywiscie ze kazdy musi dopasowac do siebie. To byl przyklad i nie dluzej niz 10 min. A jezeli odciganie jest po karmieniu to juz tylko z tej pierwszej piersi.

    Kazdy robi jak uwaza. Ja tylko przekazuje czego sie dowiedzialam. Moze nie mialanym teraz problemu z karmieniem. Ale wiadomo niektirzy jakby nie karmili to problemow z pokarmwm nie maja. Tylko pozazdroscic :)

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala przysypia, lece pod prysznic ;)

    loszcz lubi tę wiadomość

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasss wrote:
    dziewczyny prosze napiszcie jak nazywa sie ta herbata na laktacje ktora polecalyscie
    Femaltiker skuteczny. Rozpuszcza sie w mleku i smakuje karmelem. Z herbat to lactosan jest smaczny, herbapolu mam teraz ale dla mnie w smaku kiepska bo mocno kminek czuc. Pije tez hipp ale ta do zaparzania. Granulowana jest slodka wiec dobra dla kogos kto ma opory przed smakiem tych herbatek. Ale tak jak wczesniej wspomniala Oli to bardziej chemiczna.

    kasss lubi tę wiadomość

  • Anastacia33 Autorytet
    Postów: 2606 1896

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasss wrote:
    dziewczyny prosze napiszcie jak nazywa sie ta herbata na laktacje ktora polecalyscie
    Lactosan lub bocianek.bardziej smakuje mi lactosan a ci do femaltikera to smak jest rewelacyjny tylko cena wysoka a saszetek tylko 12

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 10:12

    ewka1990, kasss lubią tę wiadomość

    860isg18r6bpss11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi wrote:
    Anett współczuję że malutka tak się męczy:/ może za chwilke jej się york unormuje..a kladziesz ją na brzuszku? U mojego misia to bardzo wspomaga gazy i choć nie ma z tym problemów to na brzuszku dużo więcej pryka..
    Gosiaczek to faktycznie męża masz bardzo z doskoku..to tak na stałe taki tryb życia? Sory że pytam ale podziwiam bo ja ledwo znoszę nieobecność męża od 7 do 18 od pn do do sob. Z tym że ostatnio też po 18 pracuje do późna przy kompie więc mało co go mam:( ale albo rybka albo akwarium..praca jest i należy się cieszyć..Ehh..
    No wlasnie taki tryb zycia mamy od dawna czyli ponad 4 lata. Wczesniej bylo jeszcze inaczej bo ja pracowalam w warszawie wiec wogole bylisny tylko dojazdowym malzenstwem:-) urodzila sie pierwsza coreczka to tego samego dnia jak wrocilam ze szpitala pojechal do pracy. I musialam zmierzyc sie z rzeczywistoscia. Co zrobic jakos sobie radzic trzeba. Praca tez jest wazna. bez tego sie nie Da zyc. Wiec tak jak mowisz albo rybki albo akwarium. Moglabym trzymac go calymi dniami w domu do pomocy mi przy dzieciach ale skad kase na utrzymanie tej dwojki?:-) takze ja przywyklam ze musze sama wszystko. moze to zasluga ze mam zdolnosci organizacyjne:-) jakos udaje sie znalezc nawet czas dla siebie. Oczywiscie jak dzieci spia:-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    macie racje dziewczyny. Nie da sie sprawy karmienia ustalic w sztywnych ramach. u kazdego jest inaczej. Ba u mnie nawet inaczej jest za pierwszym i drugim razem. Pierwsza corka miala mleka pod dostatkiem przez rok. Rzeka mleka byla. I nawet nie specjalnie sie o to staralam. Cieklo jak z kranu ze wkladki nie dawaly rady bluzki w nocy zmienialam bo mokre byly.

    A teraz cieniutko z mlekiem. Musze walczyc od poczatku zeby bylo. A piersi miekkie jak detki. A iza przybiera na granicach normy ledwie. Takze nie ma na to madrych. Same checi nie wystarcza tak jak i herbaty i inne cuda laktatory sa jedynie srodkiem do pomocy. A jak sie ulozy z karmieniem to nikt nieprzewidzi.

    Czekaja zazdroszcze ze masz tyle mleczka ze 3 minutki i sciagniete. Mnie wkurzalo strasznie na poczatku sciaganie po 40-50 min nawet i mleka jak na lekarstwo. Teraz jest lepiej ale nadal bez szalu

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acha pozwole sobie zrobic rekLame:-) Moja iza ma ciemieniuche i kupilam w rossmanie tak na pale z ciekawosci spray na ciemieniuche i musze przyznac ze jest bardzo skuteczny. 2 razy tylko uzylam i to krotko trzymalam na glowce. Krocej niz zalecaja w ulotce i dziala:-) widac wyraznie popraWe. Wiec jesli macie tez z tym problem to warto kupic. Kosztuje 15 zl. Ja jestem zadowolona.

    loszcz lubi tę wiadomość

  • tylda87 Ekspertka
    Postów: 157 51

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tess dzieki jak znajde chwile to sobie oblukam ale faktycznie jak sie juz opanuje zawiazywanie to sama przyjemnosc z noszenia dzieciatka ☺

  • tylda87 Ekspertka
    Postów: 157 51

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas mowia ze na ciemieniuche maslo zwykle ☺

  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie..ja zazdroszczę dziewczynom, które mogły mieć męża chociaż na tydzień po porodzie...jak byłam w ciąży to mój D sam się deklarował, że koniecznie robi sobie wolne na miesiąc...ale roboty się nazbierało i nie opuścił ani jednego dnia..nasza firma ma dopiero dwa lata i trzeba działać i się rozwijać więc niestety..miałam chwilami żal że jestem sama ale nie pisnęłam ani słowa bo to bez sensu..gdybym powiedziała, że chce go chociaż na tydzień to pewnie by został, ale jestem realistką..

    dziewczyny ja mam problem ze spacerami...;/ w dalszym ciągu nie jestem w stanie sama znieść wózka..

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a nie wiecie jak długo utrzymuje się ciemieniucha..? bo u nas na razie 3 dni

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • Anastacia33 Autorytet
    Postów: 2606 1896

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosiaczek31 wrote:
    Acha pozwole sobie zrobic rekLame:-) Moja iza ma ciemieniuche i kupilam w rossmanie tak na pale z ciekawosci spray na ciemieniuche i musze przyznac ze jest bardzo skuteczny. 2 razy tylko uzylam i to krotko trzymalam na glowce. Krocej niz zalecaja w ulotce i dziala:-) widac wyraznie popraWe. Wiec jesli macie tez z tym problem to warto kupic. Kosztuje 15 zl. Ja jestem zadowolona.
    Tez mam ten spray i jest rewelacyjny po 2 aplikacjach widac różnice

    gosiaczek31 lubi tę wiadomość

    860isg18r6bpss11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi a moze znos na raty. Np najpierw stelaz a pozniej gondole i zmontuj na dole? Ja tak wnisze na gore A mieszkam na pietrze.odpinam i wnosze gondolke z dzieckiem bo zwykle spi a pozniej wracam po stelaz.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi wrote:
    a nie wiecie jak długo utrzymuje się ciemieniucha..? bo u nas na razie 3 dni
    Nie wiem jak bedzie teraz bo corki mi sie roznia od siebie we wszystkim:-) ale starsza miala dlugo. Wogole nie moglam sobie poradzic z ta ciemieniucha. W aptece kupilam emolium na ciemieniuche bo mi kobita polecila drogie bylo i gowno dawalo. I tak sie babralam z tym smarowaniem glowki. Bo miala dlugie wloski i ciezko bylo wyczesac. Teraz uzylam 2 razy tego sprayu i widze ze niewiele zostalo tych skorupek na glowie. Pewnie jeszcze ze dwa razy i bedzie po klopocie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 12:28

  • Anastacia33 Autorytet
    Postów: 2606 1896

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosiaczek31 wrote:
    Rubi a moze znos na raty. Np najpierw stelaz a pozniej gondole i zmontuj na dole? Ja tak wnisze na gore A mieszkam na pietrze.odpinam i wnosze gondolke z dzieckiem bo zwykle spi a pozniej wracam po stelaz.
    Ja robie tak samo znosze w czesciach bo inaczej nie dalabym rady

    860isg18r6bpss11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczku a duża była u Ciebie ta ciemieniucha? U nas jest minimalna, musisz się przyjrzeć żeby ją zauważyć więc póki co właściwie niczym tego nie smaruje (czasami oliwką) i zastanawiam się czy słusznie.

    Rubi Ty chyba robiłaś makaron z tuńczykiem. Z jakim sosem?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlett2014 wrote:
    Gosiaczku a duża była u Ciebie ta ciemieniucha? U nas jest minimalna, musisz się przyjrzeć żeby ją zauważyć więc póki co właściwie niczym tego nie smaruje (czasami oliwką) i zastanawiam się czy słusznie.

    Rubi Ty chyba robiłaś makaron z tuńczykiem. Z jakim sosem?
    Moze jakas strasznie duza nie byla i musze sie przyjrzec zeby zobaczyc te popekane luski ale mysle ze samo by nie zniklo:-) trzeba tak czy siak natluscic i wyczesac. Oliwka tez mozna tylko chyba dluzej to potrwa.
    Ten spray jest o tyle fajny ze naprawde szybciutko zmiekcza ta skore poluszczona. Pare minut przed kapiela i ladnie schodzi.

    Scarlett2014 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie dziewczyny jak robicie ten makaron z tunczykiem. Podzielcie sie przepisem. Ja lubie makarony wszelkie ostatnio robilam z kurczakiem i szpinakiem Ale z tunczykiem tez bym sprobowAla.

‹‹ 1693 1694 1695 1696 1697 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ