Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja Emilka 120 ml ciumka 20 minut.
MartaM, ja do tej pory miewam wyrzuty sumienia, że za szybko się podałam z laktacją, Ale mała jest zdrowa, rośnie i szybko się rozwija więc chyba mm nie jest takie złe.
My codziennie chodzimy na spacerki i robimy po 5-6 km. A w weekendy jak idziemy z M to robimy dłuższy spacer. W sobotę przeszliśmy 14 km. Też mam aplikację Endomondo.
Dziś byłam z dzieciem w pracy. Wszystkie pseudociotki były nią zachwycone. Spisała się na medal i przez dwie godz. nawet nie pisnęła. Jestem z niej dumna. To fajne uczucie.loszcz, gosiaczek31, Scarlett2014, gabi30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa karmie bez nakladek. Mam z aventu ale tez mi nie pasowaly i wolalam bez nawet mimo bolu na poczatku. Mloda tez sie wsciekala z ta guma.
Justyska pewnie dalabys rade jakbys musiala. Kwestia przyzwyczajenia. Moze to bardziej strach u ciebie ze bys sobie nie dala rady z czyms. Samotne kobiety maja w sobie duzo sily i samodyscypliny poprostu.
Ja narazie ogarniam obiady sprzatanie i dwojke dzieciakow i jeszcze dwa razy dziennie wylaze z nimi na dwor:-) ubrac obie siebie i wozek zniesc sama... tak samo z kapaniem i kladzeniem spac dwojki na raz:-) ciezko ale da sie. W miedzyczasie jakis obiad tez sie ugotuje:-) niby nie jestem samotna matka ale tak czasem sie czuje bo moj G jest 2 razy w tygodniu w domu tylko. I nie pomaga bo odsypia Jazde po nocach. Takze ja slomiana wdowa:-) mysle ze z domu wynioslam takie podejscie ze sama musze sobie radzic i nie liczyc na nikogo. Od dziecka robilam sama jedzenie sprzatalam itp. Rodzice pracowali wiec zycie nauczylo wszystkiego:-) i chyba dobrze. Swoje dzieci chyba tez bede tak wychowywala zeby umialy wszystko same sobie zorganizowac w razie gdyby rodzicow zabraklo. bo patrze czasem na swojego meza i zal mi go. Bo matka nie nauczyla nawet jak sobie ugotowac cokolwiek. Wszystko pod nos podawala gotowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 22:34
Scarlett2014, noa8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Z zupełnie innej bajki - w lidlu bedzie parowar za 89zl od czwartku po długim weekendzie. Mysle ze zakup do przemyślenia - jak chcecie same gotować dla dziecka
Ja właśnie odkryłam BLW i będę chciała spróbować z Pola. Któraś Mama ma podobne plany?
U nas burza- Pola śpi, ja sie trochę boje bo to pierwsza burza w nocy od kiedy mieszkamy na wsi a jestem sama z Młoda dziś -
gosiaczek31 wrote:Aneta a ty karmisz z jednej piersi czy z obu przy jedym karmieniu?
Gosiaczek karmie w zależności jak mala jest glodna jesli potrzebuje więcej daje jej z obu ale najadala sie z jednej zazwczyczaj wiec karmilam na zmianę. Niestety dzis mam kiepski dzień. Mala ciągle ulewa nawet można powiedziec ze z niej chlusnie potem znowu glodna cyc i tak w kolko. Co spowodowało że. Pokarmu prawie nie mam mala nie może jeść spadla z wagi modyfikowaneg
O nie chce zrobili jej dzis usg brzuszka i jest cala zagazowana. Cale popołudnie byl placz. Dostala espumisan i poruszyliśmy jej z mezem termometrem jak z niech chluslo to wszystko bylo w kupie. Ale odrazu jej ulżyło. Niestety w brzuszku ma tego tyle ze trzeba będzie to powtórzyć bobprykac za bardzo nie chce. W dodatku ma przepuklinę i założyli jej plaster. Kupiłam herbatkę na pobudzenie laktacji. Zobaczymy co z tego
Wyjdzie. Dobrze ze usg bioderek bylo w porzadkuWiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 23:16
-
nick nieaktualny
-
gosiaczek31 wrote:Ansstacia i jak u was z krosta po szczepieniu? Goi sie? Lepiej juz troche wyglada?
-
nick nieaktualnyU nas tez raczka z ta blizna wyglada juz calkiem dobrze. ten "krater" zmniejsza sie z dnia na dzien.
mi lekarka ostatnio powiedziala ze na szczepienie mamy isc jak mala bedzie zdrowa i reszta rodziny tez nie choruje. Najlepiej okolo 7 tyg.
Ostatnio moj maz chorowal a teraz tesciowa. I chyba poczekam z tym szczepieniem jednak jeszcze tydzien Albo 1,5. Wole byc pewna ze jej nie sprzedali zarazy:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 00:19
-
nick nieaktualny
-
Anett współczuję że malutka tak się męczy:/ może za chwilke jej się york unormuje..a kladziesz ją na brzuszku? U mojego misia to bardzo wspomaga gazy i choć nie ma z tym problemów to na brzuszku dużo więcej pryka..
Gosiaczek to faktycznie męża masz bardzo z doskoku..to tak na stałe taki tryb życia? Sory że pytam ale podziwiam bo ja ledwo znoszę nieobecność męża od 7 do 18 od pn do do sob. Z tym że ostatnio też po 18 pracuje do późna przy kompie więc mało co go mam:( ale albo rybka albo akwarium..praca jest i należy się cieszyć..Ehh..Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Rubi Kładę ją na brzuszku jak często się da. Raz lubi i nawet zasypia w tej pozycji a raz upiera się i wtedy klade ją na sobie. Ona rzadko pryka. Rozgrzewanie, masaże brzuszka nie pomagają ale to przez antybiotyki tak mi się wydaje bo od tego czasu nastąpił problem.
Wczoraj miałam kryzys. Cycki jak flaki pól dnia od lekarzy do lekarzy w domu bez męża bo on ma warsztat malutka wyje bo brzuszek ja boli, starszej córce zadali jakies głupoty gdzie to byla praca domowa dla rodziców a nie dzieci. Nie dalam rady w pewnym momencie wybieglam z pokoju i sama zaczelam drzec sie wyć i plakac z bezsilności. Zadzwoniłam po męża ze nie daje rady. I przyjechał
gdy mautka sie wyproznila to zasnela a ja do 23 robiłam z corka album ssaków bo miała zadane. Teraz malutka obudzila sie na karmienie
ehhh z Ineska są same problemy ze starsza nie bylo wcale. Staram się byc silna ale czasem tez mi nerwy puszcza. Dziekuje wam dziewczyny za wsparcie -
To zrozumiałe Anett..ale musi być lepiej..nie. może być przecież ciągle pod górkę! Ucaluj Ineske i trzymaj się..a mój syn ma jakiś programator w brzuszku i już od dłuższego czasu budzi się rowniutko co 3h..i ani pół godz.. dłużej nie pospi tylko mam dawać cycka i koniec.. skubaniutki..
anet525, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Tak Was czytam i widzę że nie tylko ja borykam się z samotnością w prawie każdym znaczeniu tego słowa.
U Nas też nie jest za ciekawie. Mieszkanie, zakupy i córka pozostawione na mojej głowie, bo A zmęczony wraca z pracy i brak mu sił na co innego, do tego podziębiony.
Natalka waży już około 5kg. W zeszłym tygodniu było koło 4500g. Z niedzieli na poniedziałek pierwszy raz przespała całą noc. A dzisiaj 9godzin. Mogę w końcu napisać że się wyspałam. Za dnia czasami jest marudna, ale spacerki pomagają. Najlepsze lekarstwo na sen. Niestety oszustwo z wystawieniem na balkon by zasnęła, nie działa. Więc pozostaje Mi wnoszenie i znoszenie ciężkiego wózka.
Za tydzień idziemy na szczepienia. Mam nadzieję że malutka nie będzie miała żadnych objawów poszczepiennych.
Z Natalką pierwszy raz się wykąpałyśmy razem. I muszę powiedzieć że nie było tak źle. Była ciut przestraszona, ale szybko jej przeszło. Trzeba częściej to powtarzać.
No i dziś wizyta u gina. Wydaje mi się że rana po cc źle się goi. Tylko z jednej strony mam zgrubienie "w środku" i pobolewa. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.Brzuszek prawie znikł, ale 5kg do zrzucenia zostało.
Dużo zdrówka dla Waszych pociech i miłego dnia mamusie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 05:53
-
anet - pożycz jak masz od kogo chustę do noszenia dzieci. U nas Mały prawie po każdym posiłku i przed każdym ma kolkę z gazami, przez to śpi też tylko na brzuchu. Po jedzeniu musi być albo noszony, bo w łóżecku mimo że mu oko leci to co chwilę się budzi i płacze, potem znów przyśnie i tak bez końca. Więc poszliśmy już trochę na skróty i czasem jak trzeba coś w domu zrobić to wiążemy go po prostu do chusty - on jest w pionie, brzuch nie boli, blisko mamy, a Ty możesz coś zjeść ugotować, albo nawet zakupy zrobić jak się już oswoi.
U nas przerwa w jedzeniu (bo niekoniecznie cały czas spał ) wyniosła dziś 8 godzin... nie wiem ile by jeszcze spał, bo w końcu go wybudziliśmy na przewijanie i karmienie, bo po pierwsze się jeszcze trochę obawiam tak długich przerw, a po drugie lewą piersią już bym mogła orzechy rozbijaćJustyska89, Dorka.1979, loszcz, gabi30 lubią tę wiadomość
-
Anet musisz byc silna dla swoich córeczek. Niestety nieraz dopadaja nas takie kryzysy, szczegolnie gdy nie wiemy jak pomoc maluchom...
Jak Nina miala zlamany obojczyk to plakalam przy kazdym przebieraniu jej.
Dziewczyny zawsze powinno karmic sie z dwoch piersi! To pobudza/utrzymuje laktacje. Karmienie z jednej sprawia ze z czasem pokarmu bedzie coraz mniej. Ja karmilam z jednej I tak np. 10 min z pierwszej piersi, 10 min z drugiej i do pierwszej na "dojedzenie". Nastepne karmienie odwrotnie. Oczywiscie ten czas nalezy dostosowac do tego jak dziecko je, ale z drugiej piersi nie dluzej niz 10 min. Tak samo ze sciaganiem mleka laktatorem. Nigdy na raz nie oprozniamy dwoch piers, tylko system 10 z pierwszej, 10 z drugiej i z pierwszej do konca. Nastepne odciaganie odwrotnie. Bo podobno laktator bardzo meczy piersi i trzeba co drugie odciaganie dac im odpoczac i sciagac nie dluzej niz 10 min.
Tyle sie ostatnio nasluchalam, ze chyba zostane doradca laktacyjnymgosiaczek31, anet525, gabi30 lubią tę wiadomość
-
Hi hi jakbym miala 10 minut sciagac laktatorem to bylaby masakra. u mnie po 3 minutach juz wszystko jest sciagniete wiec pozostale 7 minut tylko 'meczylabym' piersi.
wydaje mi sie ze nie mozna wszystkiego zamknac w sztywne reguly bo kazdy jest inny.
u nas z bioderkami ok chce nosic mala w chuście ale nie umiem wiazac i sie zniechecam:(
Anet w koncu z dnia na dzien bedzie lepiej!!! zobaczysz!! a jak tam Twoi rodzice?
Ostatnio mowilam mezowi ze mu wspolczuje bo tak malo widzi coreczke. jak wrca to ona juz zazwyczaj marudna zla bo glodna i spiaca wiec tylko kapanie i tyle z niej ma. a w ciagu dnia tak pieknie sie smieje guga i jest zupelnie inna. chcoiaz czasem chcialabym spedzic kilka dluzszych godzin bez malej to ciesze sie ze 'tyle jej mam' tego czasu nie da sie odzyskac:)
Kaczmila najlepsze zyczenia na rocznice:)
milego dnia!!!kaczamila lubi tę wiadomość
-
Tess a moglabys napisac jakiej firmy masz chuste a jak kregoslup wytrzymuje takie noszenie? Ja mam tak samo synek zasypia na rekach jak go tylko odloze to placz i od nowa a dom zarasta brudem i nic innego nie moge zrobic a goscie zaczynaja przychodzic i troche wstyd, maz ciagle w pracy i nie ma kto ponoc wiec taka chusta to chyba fajna sprawa