X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Emartea Autorytet
    Postów: 990 1178

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja Emilka 120 ml ciumka 20 minut.
    MartaM, ja do tej pory miewam wyrzuty sumienia, że za szybko się podałam z laktacją, Ale mała jest zdrowa, rośnie i szybko się rozwija więc chyba mm nie jest takie złe.
    My codziennie chodzimy na spacerki i robimy po 5-6 km. A w weekendy jak idziemy z M to robimy dłuższy spacer. W sobotę przeszliśmy 14 km. Też mam aplikację Endomondo.
    Dziś byłam z dzieciem w pracy. Wszystkie pseudociotki były nią zachwycone. Spisała się na medal i przez dwie godz. nawet nie pisnęła. Jestem z niej dumna. To fajne uczucie.

    loszcz, gosiaczek31, Scarlett2014, gabi30 lubią tę wiadomość

    4e3f84b95f.png
  • Emartea Autorytet
    Postów: 990 1178

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMonisia, to ja pytałam. Dzięki. Ja mam taki zwykły Linomag w tubce. Taki żółty, tłusty. Może spróbuję. Chociaż po tym smarowania lnem też jej przechodzi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 21:25

    4e3f84b95f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow 14 km to spory dystans. Chetnie bym na takie dlugasne spracery chodzila ale moja 2 latka nie da rady za wozkiem sie wloczyc tyle czasu:-) wiec robimy max 3-5 km dziennie. Brakuje mi takich dluzszych i w szybszym tempie a nie jak slimaki:-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja karmie bez nakladek. Mam z aventu ale tez mi nie pasowaly i wolalam bez nawet mimo bolu na poczatku. Mloda tez sie wsciekala z ta guma.

    Justyska pewnie dalabys rade jakbys musiala. Kwestia przyzwyczajenia. Moze to bardziej strach u ciebie ze bys sobie nie dala rady z czyms. Samotne kobiety maja w sobie duzo sily i samodyscypliny poprostu.

    Ja narazie ogarniam obiady sprzatanie i dwojke dzieciakow i jeszcze dwa razy dziennie wylaze z nimi na dwor:-) ubrac obie siebie i wozek zniesc sama... tak samo z kapaniem i kladzeniem spac dwojki na raz:-) ciezko ale da sie. W miedzyczasie jakis obiad tez sie ugotuje:-) niby nie jestem samotna matka ale tak czasem sie czuje bo moj G jest 2 razy w tygodniu w domu tylko. I nie pomaga bo odsypia Jazde po nocach. Takze ja slomiana wdowa:-) mysle ze z domu wynioslam takie podejscie ze sama musze sobie radzic i nie liczyc na nikogo. Od dziecka robilam sama jedzenie sprzatalam itp. Rodzice pracowali wiec zycie nauczylo wszystkiego:-) i chyba dobrze. Swoje dzieci chyba tez bede tak wychowywala zeby umialy wszystko same sobie zorganizowac w razie gdyby rodzicow zabraklo. bo patrze czasem na swojego meza i zal mi go. Bo matka nie nauczyla nawet jak sobie ugotowac cokolwiek. Wszystko pod nos podawala gotowe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 22:34

    Scarlett2014, noa8 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ansstacia i jak u was z krosta po szczepieniu? Goi sie? Lepiej juz troche wyglada?

  • oli Autorytet
    Postów: 385 329

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z zupełnie innej bajki - w lidlu bedzie parowar za 89zl od czwartku po długim weekendzie. Mysle ze zakup do przemyślenia - jak chcecie same gotować dla dziecka ;)

    Ja właśnie odkryłam BLW i będę chciała spróbować z Pola. Któraś Mama ma podobne plany?

    U nas burza- Pola śpi, ja sie trochę boje bo to pierwsza burza w nocy od kiedy mieszkamy na wsi a jestem sama z Młoda dziś

    km5svcqgfaw599l1.png
  • anet525 Autorytet
    Postów: 1495 1354

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosiaczek31 wrote:
    Aneta a ty karmisz z jednej piersi czy z obu przy jedym karmieniu?

    Gosiaczek karmie w zależności jak mala jest glodna jesli potrzebuje więcej daje jej z obu ale najadala sie z jednej zazwczyczaj wiec karmilam na zmianę. Niestety dzis mam kiepski dzień. Mala ciągle ulewa nawet można powiedziec ze z niej chlusnie potem znowu glodna cyc i tak w kolko. Co spowodowało że. Pokarmu prawie nie mam mala nie może jeść spadla z wagi modyfikowaneg
    O nie chce zrobili jej dzis usg brzuszka i jest cala zagazowana. Cale popołudnie byl placz. Dostala espumisan i poruszyliśmy jej z mezem termometrem jak z niech chluslo to wszystko bylo w kupie. Ale odrazu jej ulżyło. Niestety w brzuszku ma tego tyle ze trzeba będzie to powtórzyć bobprykac za bardzo nie chce. W dodatku ma przepuklinę i założyli jej plaster. Kupiłam herbatkę na pobudzenie laktacji. Zobaczymy co z tego
    Wyjdzie. Dobrze ze usg bioderek bylo w porzadku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 23:16

    mój Aniołek Julia 22.05.2014 (14 tc) spij spokojnie moja iskierko
    24.09.2006 Nikola
    06.03.2015 Ineska
    q2diesc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oli ja po twoim pytaniu musialam sprawdzic co to BLW znaczy. Bo wczesniej nie slyszalam o tym. Ale poczytalam i to ciekawe i rozsadne nawet brzmi:-)

  • Anastacia33 Autorytet
    Postów: 2606 1896

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosiaczek31 wrote:
    Ansstacia i jak u was z krosta po szczepieniu? Goi sie? Lepiej juz troche wyglada?
    Dzieki ze pytasz.o niebo lepiej wyglada nie ma juz tego zaczerwienienia.w środę mam umowione szczepienie Fabisia to go lekarz obejrzy.tyle ze corcia sie rozchorowala od dzis jest na antybiotyku i modle sie aby mlody nie zlapal od niej....

    860isg18r6bpss11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 00:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez raczka z ta blizna wyglada juz calkiem dobrze. ten "krater" zmniejsza sie z dnia na dzien.

    mi lekarka ostatnio powiedziala ze na szczepienie mamy isc jak mala bedzie zdrowa i reszta rodziny tez nie choruje. Najlepiej okolo 7 tyg.
    Ostatnio moj maz chorowal a teraz tesciowa. I chyba poczekam z tym szczepieniem jednak jeszcze tydzien Albo 1,5. Wole byc pewna ze jej nie sprzedali zarazy:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 00:19

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta przykro ze twoja kruszyna malenka ciagle sie boryka z jakimis dolegliwosciami.
    super ze bioderka Sa ok. A reszta jakos sama minie z czasem.

    anet525 lubi tę wiadomość

  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 01:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anett współczuję że malutka tak się męczy:/ może za chwilke jej się york unormuje..a kladziesz ją na brzuszku? U mojego misia to bardzo wspomaga gazy i choć nie ma z tym problemów to na brzuszku dużo więcej pryka..
    Gosiaczek to faktycznie męża masz bardzo z doskoku..to tak na stałe taki tryb życia? Sory że pytam ale podziwiam bo ja ledwo znoszę nieobecność męża od 7 do 18 od pn do do sob. Z tym że ostatnio też po 18 pracuje do późna przy kompie więc mało co go mam:( ale albo rybka albo akwarium..praca jest i należy się cieszyć..Ehh..

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • anet525 Autorytet
    Postów: 1495 1354

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 03:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi Kładę ją na brzuszku jak często się da. Raz lubi i nawet zasypia w tej pozycji a raz upiera się i wtedy klade ją na sobie. Ona rzadko pryka. Rozgrzewanie, masaże brzuszka nie pomagają ale to przez antybiotyki tak mi się wydaje bo od tego czasu nastąpił problem.
    Wczoraj miałam kryzys. Cycki jak flaki pól dnia od lekarzy do lekarzy w domu bez męża bo on ma warsztat malutka wyje bo brzuszek ja boli, starszej córce zadali jakies głupoty gdzie to byla praca domowa dla rodziców a nie dzieci. Nie dalam rady w pewnym momencie wybieglam z pokoju i sama zaczelam drzec sie wyć i plakac z bezsilności. Zadzwoniłam po męża ze nie daje rady. I przyjechał
    gdy mautka sie wyproznila to zasnela a ja do 23 robiłam z corka album ssaków bo miała zadane. Teraz malutka obudzila sie na karmienie
    ehhh z Ineska są same problemy ze starsza nie bylo wcale. Staram się byc silna ale czasem tez mi nerwy puszcza. Dziekuje wam dziewczyny za wsparcie

    mój Aniołek Julia 22.05.2014 (14 tc) spij spokojnie moja iskierko
    24.09.2006 Nikola
    06.03.2015 Ineska
    q2diesc.png
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 05:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To zrozumiałe Anett..ale musi być lepiej..nie. może być przecież ciągle pod górkę! Ucaluj Ineske i trzymaj się..a mój syn ma jakiś programator w brzuszku i już od dłuższego czasu budzi się rowniutko co 3h..i ani pół godz.. dłużej nie pospi tylko mam dawać cycka i koniec.. skubaniutki..

    anet525, gosiaczek31 lubią tę wiadomość

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • Kasha Autorytet
    Postów: 674 852

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 05:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Was czytam i widzę że nie tylko ja borykam się z samotnością w prawie każdym znaczeniu tego słowa.
    U Nas też nie jest za ciekawie. Mieszkanie, zakupy i córka pozostawione na mojej głowie, bo A zmęczony wraca z pracy i brak mu sił na co innego, do tego podziębiony.

    Natalka waży już około 5kg. W zeszłym tygodniu było koło 4500g. Z niedzieli na poniedziałek pierwszy raz przespała całą noc. A dzisiaj 9godzin. Mogę w końcu napisać że się wyspałam. Za dnia czasami jest marudna, ale spacerki pomagają. Najlepsze lekarstwo na sen. Niestety oszustwo z wystawieniem na balkon by zasnęła, nie działa. Więc pozostaje Mi wnoszenie i znoszenie ciężkiego wózka.
    Za tydzień idziemy na szczepienia. Mam nadzieję że malutka nie będzie miała żadnych objawów poszczepiennych.
    Z Natalką pierwszy raz się wykąpałyśmy razem. I muszę powiedzieć że nie było tak źle. Była ciut przestraszona, ale szybko jej przeszło. Trzeba częściej to powtarzać.

    No i dziś wizyta u gina. Wydaje mi się że rana po cc źle się goi. Tylko z jednej strony mam zgrubienie "w środku" i pobolewa. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.Brzuszek prawie znikł, ale 5kg do zrzucenia zostało.

    Dużo zdrówka dla Waszych pociech i miłego dnia mamusie. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 05:53

    34bw9jcgrkz3yjz6.png

    f2wlj44jlai3f3nz.png
    km5stv73nclev8zl.png
  • Tess Autorytet
    Postów: 542 508

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anet - pożycz jak masz od kogo chustę do noszenia dzieci. U nas Mały prawie po każdym posiłku i przed każdym ma kolkę z gazami, przez to śpi też tylko na brzuchu. Po jedzeniu musi być albo noszony, bo w łóżecku mimo że mu oko leci to co chwilę się budzi i płacze, potem znów przyśnie i tak bez końca. Więc poszliśmy już trochę na skróty i czasem jak trzeba coś w domu zrobić to wiążemy go po prostu do chusty - on jest w pionie, brzuch nie boli, blisko mamy, a Ty możesz coś zjeść ugotować, albo nawet zakupy zrobić jak się już oswoi.

    U nas przerwa w jedzeniu (bo niekoniecznie cały czas spał ;)) wyniosła dziś 8 godzin... nie wiem ile by jeszcze spał, bo w końcu go wybudziliśmy na przewijanie i karmienie, bo po pierwsze się jeszcze trochę obawiam tak długich przerw, a po drugie lewą piersią już bym mogła orzechy rozbijać ;)

    Justyska89, Dorka.1979, loszcz, gabi30 lubią tę wiadomość

    ex2bp07wbjlnqxgq.png
  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet musisz byc silna dla swoich córeczek. Niestety nieraz dopadaja nas takie kryzysy, szczegolnie gdy nie wiemy jak pomoc maluchom...
    Jak Nina miala zlamany obojczyk to plakalam przy kazdym przebieraniu jej.

    Dziewczyny zawsze powinno karmic sie z dwoch piersi! To pobudza/utrzymuje laktacje. Karmienie z jednej sprawia ze z czasem pokarmu bedzie coraz mniej. Ja karmilam z jednej :( I tak np. 10 min z pierwszej piersi, 10 min z drugiej i do pierwszej na "dojedzenie". Nastepne karmienie odwrotnie. Oczywiscie ten czas nalezy dostosowac do tego jak dziecko je, ale z drugiej piersi nie dluzej niz 10 min. Tak samo ze sciaganiem mleka laktatorem. Nigdy na raz nie oprozniamy dwoch piers, tylko system 10 z pierwszej, 10 z drugiej i z pierwszej do konca. Nastepne odciaganie odwrotnie. Bo podobno laktator bardzo meczy piersi i trzeba co drugie odciaganie dac im odpoczac i sciagac nie dluzej niz 10 min.

    Tyle sie ostatnio nasluchalam, ze chyba zostane doradca laktacyjnym :P

    gosiaczek31, anet525, gabi30 lubią tę wiadomość

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
  • czekaja Autorytet
    Postów: 1883 1921

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hi hi jakbym miala 10 minut sciagac laktatorem to bylaby masakra. u mnie po 3 minutach juz wszystko jest sciagniete wiec pozostale 7 minut tylko 'meczylabym' piersi.

    wydaje mi sie ze nie mozna wszystkiego zamknac w sztywne reguly bo kazdy jest inny.

    u nas z bioderkami ok chce nosic mala w chuście ale nie umiem wiazac i sie zniechecam:(


    Anet w koncu z dnia na dzien bedzie lepiej!!!:) zobaczysz!! a jak tam Twoi rodzice?

    Ostatnio mowilam mezowi ze mu wspolczuje bo tak malo widzi coreczke. jak wrca to ona juz zazwyczaj marudna zla bo glodna i spiaca wiec tylko kapanie i tyle z niej ma. a w ciagu dnia tak pieknie sie smieje guga i jest zupelnie inna. chcoiaz czasem chcialabym spedzic kilka dluzszych godzin bez malej to ciesze sie ze 'tyle jej mam' tego czasu nie da sie odzyskac:)


    Kaczmila najlepsze zyczenia na rocznice:)
    milego dnia!!!:)

    kaczamila lubi tę wiadomość

    iv099vvjggrlv6wt.png



    hchydqk3i4qembie.png



  • tylda87 Ekspertka
    Postów: 157 51

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tess a moglabys napisac jakiej firmy masz chuste a jak kregoslup wytrzymuje takie noszenie? Ja mam tak samo synek zasypia na rekach jak go tylko odloze to placz i od nowa a dom zarasta brudem i nic innego nie moge zrobic a goscie zaczynaja przychodzic i troche wstyd, maz ciagle w pracy i nie ma kto ponoc wiec taka chusta to chyba fajna sprawa

  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny prosze napiszcie jak nazywa sie ta herbata na laktacje ktora polecalyscie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 09:07

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
‹‹ 1692 1693 1694 1695 1696 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ