Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMamaAdasia wrote:Dorka, ja mieszkam pod Wawą i u nas jest tylko jedno becikowe za urodzenie dziecka, nie ma nic więcej :
Z dniem 1 stycznia 2013 roku, na podstawie ustawy z dnia 12 października 2012 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych, ogłoszonej w Dzienniku Ustaw z dnia 15 listopada 2012 r. pod pozycją 1255, prawo do jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka będzie uzależnione od kryterium dochodowego, które będzie wynosić 1922 zł miesięcznie w przeliczeniu na osobę w rodzinie.
W przypadku urodzenia się żywego dziecka przed wejściem w życie zmian do ustawy, jednorazową zapomogę przyznaje się na podstawie dotychczasowych przepisów. -
nick nieaktualnyHej z becikowym wydaje mi sie ze jest trochę inaczej.
Jest:
1. Becikowe
2. Becikowe samorządowe- Zwane również becikowym gminnym to dodatkowe (oprócz tzw. państwowego becikowego) świadczenie rodzinne wypłacane z tytułu urodzenia się dziecka. To, czy w danej gminie dodatkowe świadczenie jest wypłacane, komu i w jakiej wysokości przysługuje, zależy od decyzji samorządu, który je finansuje z własnego budżetu.
3. Zasiłek rodzinny- Obecnie zasiłek otrzymują rodzinny, których zarobki w przeliczeniu na osobę nie przekraczają 539 zł netto lub 623 zł netto, jeśli w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,97654,15480336,Nie_tylko_becikowe.html#ixzz3B8A66eAL
-
Dziś rano położyłam się na plecach, odsłoniłam brzuch i tak jakby brzuch mi regularnie pulsował przez kilka minut pod pępkiem, ciekawe co to takiego.
to nasz puls na maluszka jeszcze za wcześnie żeby poczuć,za to wczoraj byłam na usg ( badania przezierności karkowej i kości nosowej) na monitorze mogłam dopiero zobaczyć jak maluszek rozrabia : )
kasss lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a gdzie o to becikowe sklada sie podanie czy cos? I ciekawa jestem czy mi przysluguje ,bo tak na ta chwile jestem bezrobotna ,chlopak(za kilka mies maz czyli jak dzidzia przyjdzie na swiat to bd juz po slubie) zarabia tak ze 2 tys no i ja mam troche ziemii na siebie i ciekawe czy ta ziemie sie wlicza. Fajnie by bylo jak by wpadlo troche grosza na start ,zawsze cos
tak wgl to myslalam ze becikowe definitywnie wycofali. Jezeli palnelam jakas glupote to wybaczcie
nie orientuje sie w tych tematach i ujmuje to w swoje slowa
Pozdrawiam
:* :* -
nick nieaktualnynoa8 wrote:A ja wlasnie pieke pasztet z cukini
jak by ktoras chciala przepis
polecam b. Dobry i banalny w wykonaniu
od tygdnia mam w lodówce 2 cukinie i nie wiem co z nimi zrobić
przed ciążą lubiłam cukinie a teraz zupełnie nie mam na nią ochoty...zresztą jak na większość rzeczy. Na obiad zjadłam KFC - od kilku dni chodził za mną kubełek.
Na becikowym się nie znam - przyjdzie czas to będę musiała się zainteresować. -
Pasztet z cukini :
smaczny i zdrowy
Cukinie obrać, usunąć ziarna zetrzeć na tartce ( duze oczka)
wykorzystac 3 szklanki startej cukini.
na tartce zetrzec na duzych oczkach:
1 duza marchew
1duza cebule
20dag sera zoltego
1 garść posiekanej zielonej pietruszki
4jajka tzn zoltka osobno bialka ubic na sztywno
i pol szkl oleju ( ja troche mniej dalam ale oliwy)
poltorej szklanki bulki tartej
WYMIESZAC WSZYSTKO.
doprawic sola pieprzem do smaku ( ja dodalam przyprawe -kurkume szczypte)
Piec 180 stopni 60min na podluznej blaszce.
blache posmarowac olejem i posypac bulka tarta.
SMACZNEGO !!SunSun lubi tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
To jak już tak o kulinariach mówimy to ja mam pytanie dotyczące krewetek. Wiem,że w ciąży owoce morza są zabrobione ale.raczej takie wędzone czy ma surowo. A jak ja robie krewetki sama w domu i najpierw podsmażam a później dusze w winie ok. Godz czasu to chyba moge sobie zjesc nie? Uwielbiamy z moim M i strasznie za mną chodzą a czytalam gdzies,że jak dobrze uduszone to chyba można. Jak myślicie?
-
nick nieaktualnyNoa dzięki
Niunia z krewetkami nie wiem... sama też chętnie bym zjadła
wydaje mi się że powinny być ok ale to na zdrowy rozum bo nie pytałam o to lekarza ani nigdzie o tym nie czytałam.
Przyznam się Wam że w ramach świętowania udanej wizyty i próbny zmniejszenia rozpaczy po odwołaniu wizyty u fryzjera poszłam na zakupyoczywiście wydałam więcej niż powinnam a nawet nie oglądałam ubranek dla dzieci. Za to mam super wygodne spodnie które nigdzie mnie nie uciskają i śliczną tunikę
A swoją drogą to od początku ciąży przytyłam niecały kilogram a spodnie naprawdę mnie cisną pzynajmniej czasami. Nie raz ważyłam tyle po dobrych wakacjach i było ok a teraz kicha
Niby jeszcze wszystko dopinam ale nie chce się męczyć stąd zakup luźniejszych ubrań.kasss lubi tę wiadomość
-
Scarlett2014 wrote:Noa dzięki
Niunia z krewetkami nie wiem... sama też chętnie bym zjadła
wydaje mi się że powinny być ok ale to na zdrowy rozum bo nie pytałam o to lekarza ani nigdzie o tym nie czytałam.
Przyznam się Wam że w ramach świętowania udanej wizyty i próbny zmniejszenia rozpaczy po odwołaniu wizyty u fryzjera poszłam na zakupyoczywiście wydałam więcej niż powinnam a nawet nie oglądałam ubranek dla dzieci. Za to mam super wygodne spodnie które nigdzie mnie nie uciskają i śliczną tunikę
A swoją drogą to od początku ciąży przytyłam niecały kilogram a spodnie naprawdę mnie cisną pzynajmniej czasami. Nie raz ważyłam tyle po dobrych wakacjach i było ok a teraz kicha
Niby jeszcze wszystko dopinam ale nie chce się męczyć stąd zakup luźniejszych ubrań.
[/url]
-
Mozna jesc krewetki w ciazy jezeli nie sa surowe. Tez jem czesto i pytalam lekarza. Niczym sie to nie rozni od ryby z zasady. Sushi nie wolno jest bo to surowa ryba
Scarlett2014, Niunia86 lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualnyUSG genetyczne mam ostatecznie 3.09. Pytałam mojego lekarza i nie chciał żebym przyszła do niego tylko polecił mi osobę którą on uważa za eksperta. To był pierwszy wolny termin - może jakoś wytrzymam
a i lekarz powiedział mi żebym wybrała miejsce z dobrym sprzętem którym niekoniecznie musi być 3d. Dlatego zdecydowałam się na 2d a 3d zostawię sobie na USG połówkowe. Nie robię też badań z krwi chyba że na Usg coś zaniepokoi lekarza.
Kurcze tyle miałam wątpliwości a po wizycie u mojego lekarza wszystko jest dla mnie prostszeSunSun, kasss lubią tę wiadomość
-
o matko ale sie orobiłam dzisiaj od 8 rano na nogach jeszcze mi teściowa ogórków przyniosła i musiałam robić 24 kiszeniaki zrobiłam i wreszcie mogę sobie siąć po 12 godz na nogach
teraz piwko i relaksik (karmi oczywiście) zaraz znajomi przyjdą
a usg sie nie przejmuje musiała sie pomylić i tyle za 2 tyg pójde prywatnie to sie dowiem wszystkiego ważne że "płód pojedynczy żywy" wrr.. nie na widze tako określenia
miłego wieczorku -
noa8 wrote:a na sledzika czy moge jesc to mi nikt wczoraj nie odpowiedzial
hehe ale wkoncu wyczytalam sobie w necie ze nawet zalecany jest
a i podobno to czego nam się zachce nie powinno nam zaszkodzić ale jak jest w praktyce to nie wiem..
noa8 lubi tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Noa dziekuje za przepis
my wlasnie wrocilismy z kolacji ze znajomymi, zjadlam pierogi i dziwnie sie po nich czuje a zjadlam tylko 4 bo byly niesmaczne. nawet kelnerce powiedzialam, ze jestem mega zawiedziona i, ze wiecej nie wrocimy. nawet nie przeprosila, powiedziala tylko, ze powie w kuchni! masakra!!!
u mnie strasznie ciezko z jedzeniem, na nic raczej nie mam ochoty i jadam praktycznie tylko kanapki, owoce i zupy
ja jak na razie mam na minusie ale tez czuje, ze ciuchy zaczynaja byc ciasniejsze.
ze sledzikiem dla mnie sprawa niejasna, poniewaz to jest surowa ryba i podobno takich jesc nie mozna