Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMojego meza tez zakupy bobasowe nie pasjonowaly:-) kupowal bo wiedzial ze ja tak postanowilam. Zadne ciuszki buciki itp zupelnie go nie rozczulaly. Zreszta ma podobne zdanie jak wiekszosc facetow. Kupi sie 2 dni przed terminem albo jak bedziesz w szpitalu przeciez wszystko w sklepach jest:-) tyle ze ja nie chcialam przypadkowych zakupow na szybko ktore on albo nie daj bog tesciowa by mi wybierali. Wolalam sama i po swojemu:-) acha dziewczyny jesli moge sie podzielic swoja opinia, nie kupujcie duzo ciuszkow z kapturami dla maluszkow bo sa bardzo nie praktyczne przynajmniej u takich najmniejszych ktore zwykle tylko leza:-) nie jest zbyt wygodnie spac na lub w kapturze.
Dorka1979, madziutek 23 lubią tę wiadomość
-
Anastacia pochwal się.
Gosiaczek ja mam tylko 2 łącznie. Jeden taki cieńszy z polaru na wiosenne wyjścia, a drugi cieplejszy około 80 cm jak córa podrośnie.
Nie mogę się doczekać tych przygotowań.
Muszę się poskarżyć. Mój A. odmawia mi przytulaskówtylko or. Powiedział że czuje się niekomfortowo wiedząc że dzidzia w brzuszku ...
Wrrr mam ochotę powiesić go za uszy.Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasha wrote:A ja dzisiaj zagapiłam się. Na zdjęciu był jasne kombinezoniki. Bardzo ładne. Okazały się niebieskie jasne dla chłopca. Nie miałam serca zrezygnować. Co prawda nie dużo dałam, ale nie jestem zbyt zadowolona. Niebieskie dla diewczynki ... Ale za to udało mi się umówić z pania, na siatę typowo dziewczęcych ciuszków i kombinezoników.
Może któraś z Was zainteresowana ciepłymi 3 kombinezonikami? -
nick nieaktualny
-
Dorka. Moi rodzice są starej daty, teściowa skakała ze szczęścia na środku centrum handlowego że będzie miała księżniczkę, a teść wszystkiego się czepia. Czuję się w obowiązku troszkę podkreślić kolorem płeć. Co do wychowania już uprzwdziłam rodzinę. Mam swoje podejście i jestem twarda. Może uznacie mnie za dziwną, ale jak za bardzo będą rozpieszczać ( czyt. Przekroczą granice rozsądku) ograniczę kontakty do minimum.
A dlaczego? Przykład z życia. Dziadek powiedział wnuczkowi, że pogra jak zje obiad. Wnuczek wziął 2 kęsy zawsze ulubionego obiadu i poszedł grać, mówiąc że nie jest głodny. Po chwili dziadek karmi wnuczka, który siedzi i gra. Wnuczek ma 5 lat.
Pozostawię to bez komentarza.Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo niestety tak to jest z dziadkami, też przeżyłam rozpieezczanie moich dzieci i też trzeba było się postawić ale oni to dopiero później zauważyli że źle robią ale ważne że zauważyli. Teraz mieszkamy osobno i mam nadzieję że za często teściowa nie będzie chciała przyjeżdżać a ja jak będę chciała podrzucic jej dziecko to nie odmówi.
-
nick nieaktualnyKasha ładny brzuszek mój to taki malutki ze nie widać nic prawie. Dzisiaj spotkałam koleżankę której z 6 lat nie widziałam a ona do mnie czy dzieci planujemy a ja ze jestem w 17 tyg juz a ona zaczęła się śmiać gdzie to twoje dziecko schowane heh
. Ze nic nie widać
.
Dzisiaj byłam na zakupach i kupiłam kurtkę typu parka na jesień i zimę bo z odpinane podszewka ale śmiać mi się chciało jak chłopak mojej siostry powiedział ze wyglądam jak w plachcie rybackiej heh ale wymyślił. Tak samo mam od niego rozkaz żebym miała synka bo on widział kamizelkę dla chłopca i chciałby juz kupić ale czeka na płeć heh no to moje dziecko będzie miało wujka który będzie je rozpieszczalDorka1979 lubi tę wiadomość
-
No ja tez nie wyspana. W nocy spać nie moglam, potem zgaga, potem maz do pracy wstaje i robi wszystko tak głośno ze zmarlego by z grobu wyciągnął. No i przy tym mala tez juz się wyspala. Na szczęście od 6:30 oglada bajki w salonie a ja na górze jeszcze próbuje zasnąć
-
Dzień dobry. Ja po dwudniowym weselu jak zwykle dochodze do siebie. Od wczoraj zatoki dokuczają i głowa strasznie boli więc jednak muszę jutro zapisac sie do laryngologa. Pewnie dopiero za 2-3tyg jest miejsce. Powiem,że w ciąży jestem to może gdzies mnie wcisna....
Za to dobra wiadomość jest taka,że za 3godz mam wizyte i wreszcie zobacze moją córeczkęMam nadzieje,ze ma sie dobrze. Trzymajcie kciuki.
A po wizycie w końcu fryzjer
Miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2014, 09:14
SunSun, bella82, slodka100 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeż się melduję z ranka i od razu mówię nie taki wilk straszny jak go opisują. Chodzi mi oczywiście o to badanie z glukozą na cukier. Najgorzej jak się człowiek naczyta a potem się boi nie wiadomo czego. Jesli któraś jadła miód łyżeczką to to badanie dla niej to nic takiego strasznego. Nawet cytrynka nie była mi potrzebna, wypiłam słodziutki roztwór i po sprawie.
Scarlett2014, Niunia86, SunSun, jasmin, slodka100 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam dziewczyny po weekendzie. zaglądam i zaglądam gdzie mów wpis z wczoraj a tu nie ma musiałam się tak śpieszyć, że go napisałam ale wyślij juz nie kliknęłam
ale ze mnie gapa
wczoraj w Bielsku był piękny dzionek, z mężem i rodziną jego brata wybraliśmy się na wycieczkę a później na pyszny obiad. dzień zaliczam do bardzo udanych i cieszy mnie fakt, że był spędzony poza domem, bardzo odpoczęłam. Wczoraj z mężem wybraliśmy w końcu wózek dla bobasa.
Oto on:
http://allegro.pl/kunert-wozek-dzieciecy-romantic-3w1-nowosc-i4666909616.html
mąż chce obowiązkowo na tych większych kołach wiec myślę, że przy tym zostaniemy
dzisiaj zaczęłam 20 tydzień i z tego też się bardzo cieszę.
ostatnio zaczęłam się niepokoić troszkę bo dzidzie poczułam 29 września i od tej pory cisza. Coś mi się tam przelewa i pęka bąbelek ale nie czuje go tak jak ostatnio (smyrnął mnie od środka po brzuchu) ale wczoraj leżałam z mężęm w łóżku i mąż powiedział że ja się niepokoję a mi cały brzuch aż faluje. I faktycznie tak było wieć się trochę uspokoiłam. a wizyta: za tydzień połówkowe... więc czekamy niecierpliwie
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :*
PozdrawiamEmily83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybella82 wrote:hej mamuski
a ja sie pochwale, ze pojechalismy z mezem do lidla a tam... prawie pelny wybor tych dresikow, koszulek, bluz itpbez tlumow, bez przepychania sie
kupilam dresiki, sweterek ocieplany i bluze z kaputurem i uszkami
slodkie, mieciutkie i w fajnej cenie
dodatkowo kupilam sobie ta dluga poduszke do spania na boku, wiec z zakupow jestem naprawde zadowolona
milego popoludnia!
ja też dostałam od męża taką poduszkę i naprawde jest to super sprawa:)
-
czesć
my takze intensywny weekend mieliśmy.. odwiedziliśmy Centrum Nauki Kopernik, gdzie spędziliśmy 5h..później na obiad i do domu..fajna sprawa dla dziecka, Tymek był zachwycony..za 3 lata znowu skoczymy, już z dwójeczką..
w środę mam lekarza, ale bez usg ;(
Kaczamila, ładny wózek.. ale te kółka..sama nie wiem, jakoś nie widzę ich na trudnym terenie, chyba ze mieszkacie w mieście..no i wydaja sie duże, zwłaszcza, gdy trzeba zapakować wózek do auta..
-
hej mamuski
ja juz bylam na badaniach i po drodze wstapilam do biedronki i sa teraz naklejki na sciane no i oczywiscie nie moglam wyjsc nie kupujac 4 zestawow
milego dnia
ps Dorka, podziwiam, ja mialam to badanie kiedys robionei ta glukoza jest pasudna i nigdy smaku nie porownalabym do miodu