Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
kaczamila wrote:mam takie może głupie pytanie ale jako początkująca matka muszę je zadać
chodzi mi o pranie ciuszków dziecięcych:) wiem że do tego używa się specjalnych płynów hipoalergicznych nawet taki mam, ale czy wlewa sie go do komory gdzie daje się proszek czy proszku do prania się również używa... wybaczcie może głupota ale nie wiem. chciałam wyprać ciuszki, które mam dla dzidzi a nie wiem jak sie za to zabrać... ach... jeszcze sporo nauki przede mną
Kasha wrote:Kaczmilla. Normalnie wlewasz płyn jak przy każdym praniu. Ale szczerze polecę Ci podwójne pranie. Pierwsze w zwykłym proszku, gdyż najlepiej usuwa wszystkie zabrudzenia. Potem w tym hipoalergicznym. Te proszki dla dzieci nie spierają wszystkiego niestety. Są za delikatne.bella82 wrote:Kasha fajnie, ze piszesz o podwojnym praniu, ale czynowe ciuszki tez tak trzeba? a uzywane dostane od Siostry to tez? a polecacie jakies fajne lyny/prozki dla niemowlat?anet525 wrote:Memory super ze na usg wszystko dobrze gratuluje synka. Co do ciuszków czytałam ze wiele kobiet zaryzykowalo uprać po jednym ubranku w zwykłym proszku. Wiem ze skóra dziecka jest o wiele delikatniejsza ale jesli nie ma żadnych uczuleń to można brać tez w zwykłym. Ja kupiłam plyn jelp.
Drogie Mamy,
kaczamila, niektóre pytania tylko z pozoru wydają się prosteDo prania stosuje się albo proszek, albo płyn
Jeśli używasz płynu, należy go wlać do tego samego pojemnika, do którego wsypuje się proszek. Jeśli miałabyś wątpliwości, co do właściwej ilości stosowanych produktów – informacje dotyczące zalecanego dozowania znajdziesz na etykietach.
Kasha, warto wiedzieć, że zastosowanie zwykłego proszku, a następnie użycie produktu dla dzieci, nie jest dobrym rozwiązaniem. Składniki piorące zawarte w zwykłych proszkach wiążą się z włóknami i nawet po podwójnym płukaniu pozostają w tkaninie. Zastosowanie produktu dziecięcego nie eliminuje składników, które są zawarte w zwykłych proszkach (dla dorosłych). Jeśli sam proszek dla maluchów nie jest wystarczająco skuteczny, możesz sięgnąć po odplamiacz przeznaczony do ubranek dziecięcych. Na rynku dostępne są odplamiacze odpowiednie dla dzieci, które radzą sobie z większością typowych plam, takich jak np. z dań ze słoiczkówIch skład został przebadany klinicznie i jest odpowiedni dla wrażliwej skóry dziecka.
bella82, warto wiedzieć, że piorąc w pralce i stosując środki odpowiednie dla dzieci, nie trzeba mieć obaw związanych z dodatkowym płukaniem. Nie jest ono potrzebne, bez względu na to, czy chodzi o proszek czy płyn do prania. Skład produktów przeznaczonych dla dzieci jest bezpieczny.
Zapobieganie objawom alergii to nie jedyny powód, dla którego specjaliści zalecają stosowanie proszków przeznaczonych dla dzieci. Brak podrażnień na skórze dziecka nie świadczy o tym, że wszystko jest z nią w porządku. Skóra dziecka do 3. roku życia nie spełnia swoich funkcji ochronnych w takim stopniu jak skóra dorosłego. Anet525 – tak jak wspomniałaś, skóra maluszka jest bardzo delikatna i wrażliwa. Jej budowa jednak nie tylko pod tymi względami różni się od naszej
Nie widzimy tego, lecz skóra dziecka jest do pięciu razy cieńsza. Komórki skóry malucha można porównać do tkaniny o luźnym splocie. Jej nici ułożone są bardzo rzadko, przez co nie tworzą właściwej bariery ochronnej i są przepuszczalne dla zanieczyszczeń, temperatury i wszelkich substancji, z którymi skóra ma kontakt. Naczynia krwionośne u dzieci znajdują się też bliżej naskórka i są szersze niż u dorosłego. Wykazują przez to większą podatność, by wchłaniać wszelkie przedostające się przez skórę substancje. Te zawarte w zwykłych produktach (dla dorosłych) mogą być dla maluchów niebezpieczne. Nawet jeśli nie wywołują widocznych podrażnień – przenikają przez skórę w głąb organizmu i mogą być szkodliwe. Powodują także nadmierne zmywanie się płaszcza hydrolipidowego, który stanowi naturalną warstwę ochronną skóry. Nie działa to korzystnie na prawidłowy rozwój naskórka oraz wpływa na jego kondycję w przyszłości.
Skóra malucha jest takim samym narządem jak płuca czy nerki. Do 3. roku życia jest ona po prostu inna i nie da się przyspieszyć procesu jej dojrzewania. Dlatego tak ważne jest, by – bez względu na markę produktu – sięgać po bezpieczne środki dla dzieci. Najlepiej wybierać takie, których skład został przebadany i jest odpowiedni do stosowania od pierwszego dnia życia malucha.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź będzie dla Was pomocna
Zachęcam do odwiedzenia strony internetowej programu edukacyjnego „3 lata pod ochroną”. Znajdziecie tam ciekawe informacje na temat budowy i właściwej pielęgnacji skóry dziecka.
Pozdrawiam,
Doradca Lovela
madziutek 23, jasmin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie USG 2d bez płyty to koszt 240 zł a USG 3d z płytką to 300 zł. Ponieważ różnica nie jest jakoś bardzo duża to chyba zdecyduje się na droższą opcje. Niby 3d to bajer i dwa razy więcej bym za to nie zapłaciła, ale za 60 zł to czemu nie.
czekaja lubi tę wiadomość
-
Doradcalovela, mnie nie przekonują takie reklamowe chwyty. Najważniejsze jest doświadczenie innych mam i jeśli one mówią, że nie jest to konieczne, i że dzieciom nic się nie dzieje po zwykłych proszkach to chyba nie kłamią. Denerwują mnie takie nachalne reklamy!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 15:03
czekaja, Scarlett2014, gosiaczek31, SunSun lubią tę wiadomość
-
Scarlett2014 wrote:U mnie USG 2d bez płyty to koszt 240 zł a USG 3d z płytką to 300 zł. Ponieważ różnica nie jest jakoś bardzo duża to chyba zdecyduje się na droższą opcje. Niby 3d to bajer i dwa razy więcej bym za to nie zapłaciła, ale za 60 zł to czemu nie.
Scarlett, nie zebym reklamowala jakoś bardzo ten ujastek ale tak dla informacji napisze ze tam usg3d/4d kosztuje 250, razem z wieloma zdjeciami i kilkoma krótkimi filmikamiczekaja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMmarina wrote:Scarlett, nie zebym reklamowala jakoś bardzo ten ujastek ale tak dla informacji napisze ze tam usg3d/4d kosztuje 250, razem z wieloma zdjeciami i kilkoma krótkimi filmikami
Dobrze, że piszesz. Też się nad tym zastanawiałam, ale w końcu stwierdziłam, że nic nie zmieniam bo mój prowadzący bardzo ufa lekarce do której idę. Gdyby chciał coś skonsultować to pewnie łatwiej będzie mu to zrobić u niej niż na Ujastku mimo, że tam chyba sporo pracował. Zresztą nie mogę doczekać się do 18.40 więc nie wiem jak wytrzymałabym jeszcze np. tydzień do badania czekając na termin gdzie indziej -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny ja jestem po badaniu nie ukrywam że jestem trochę rozczarowana badaniem i panią doktor która robiła mi badanie. Ale najważniejsze jest to że znamy płeć i już mogę Wam oświadczyć że będziemy mieli synka:) normalnie aż męża zapowietrzyło ze szczęścia
co do badania to trwało 15 minut i nie dostałam ani jednego zdjęcia.. zdziwił mnie też fakt że podobno były "trudne warunki badania"- gruba skóra i tkanka tłuszczowa i powiedziała że dużo nie widzi i dobrze by było zrobić badanie między 28 a 33 tygodniem które już jest płatne i kosztuje 250 zł. dziwnym trafem pan doktor który mi robił badanie w 12 tygodniu już przez brzuch miał o wiele razy mniejsze dzieciatko do oglądania to nic nie mówił o jakiś trudnym warunkach... na szczęście w piątek ide do mojej gin i poproszę ją jeszcze o potwierdzenie płci i o kilka zdjęć. Ale takt eem prze szczęśli i dzę radosc ęża to jeszcze bardziej mnie ceszy
Scarlett2014, Justyska89, MamaAdasia, kasss, gosiaczek31, Sarah88, czekaja, justwol, konwalianka, SunSun, sylwia85, bella82, Niunia86, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny gratuluję chłopców ;)Super, ja tak bardzo chciałam mieć pierwszego synka, pamietam jak dziś, a teraz chcę córcię
Ciekawe co u nas będzie
Dziś moja sąsiadka która ma 3 dzieci (13,11, 1,5) powiedziała mi że jest w ciąży, ma termin na 3 marca , bedzie chłopiec, i dopiero się w zeszłym tygodniu dowiedziałaTak się cieszę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 15:59
-
Sylwia,ja też nie byłam na USG od prenatalnego(12t) i jestem zniecierpliwiona, wszyscy mnie pytają, co bedzie, a USG dopiero 31/10...
Pamiętam jak z Adasiem na połówkowym zapytałam, co będzie, a lekarz:,,dziecko''
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 16:03
justwol, sylwia85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaczamila - Super! Gratulacje również dla Ciebie
Ja też powoli się zbieram, co prawda mam badanie dopiero za jakieś 3 godziny ale nie chce mi się już wracać do domu więc pójdę z mężem na obiad, zrobimy jakieś zakupy i może zleci szybciejMamaAdasia, kaczamila lubią tę wiadomość
-
kaczamila gratuluje synka;)
MamaAdasia to późno sie dowiedziała w 5mc ale podziwiam takie duże rodziny;)
Scarlet trzymamy kciuki daj znać po;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 16:08
MamaAdasia, kaczamila lubią tę wiadomość
[/url]
-
No dziewczyny Scarlett, Justi czekamy na wieści
Może jakaś dziewuszka ?
Kasss, ona małą ma 1,5 m-cy i ją karmiła, zaszła podczas karmienia, ale oni mają dobrą , ba bardzo dobrą sytuację finansową, więc mogą sobie pozowolicWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 16:09
kasss lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaAdasia wrote:No dziewczyny Scarlett, Justi czekamy na wieści
Może jakaś dziewuszka ?
yyy u mnie to mało prawdopodobneponoć ma być chłopak (usłyszałam to już 3 razy) i gdyby jednak okazał się dziewczynką to mogłabym mieć bardzo głupią minę
Ale same wiecie, że nie to jest najważniejsze.
A propos rodzin wielodzietnych... mam koleżankę, która ma 7 sióstr! i ostatnio zobaczyłam zdjęcia jej mamy - która nawet w wieku lat 60cią wygląda absolutnie rewelacyjnie! co więcej wychowywanie dzieci łączyła z pracą zawodową, a wszystkie córki mają świetnie zawody i fajnie rodziny a jeśli są choć w połowie tak fantastyczne jak ta moja znajoma to znaczy że są też świetnie wychowane - więc wielodzietność nie zawsze oznacza patologię. Ale ta moja koleżanka mówi, że jej tato odetchnął ze spokojem chyba dopiero jak urodził mu się wnukgosiaczek31, SunSun, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
Emartea wrote:Doradcalovela, mnie nie przekonują takie reklamowe chwyty. Najważniejsze jest doświadczenie innych mam i jeśli one mówią, że nie jest to konieczne, i że dzieciom nic się nie dzieje po zwykłych proszkach to chyba nie kłamią. Denerwują mnie takie nachalne reklamy!
Droga Emartea,
nie ukrywam, że reprezentuję markę Lovela, jednak nie nakłaniam do zakupu jej produktów. Moja obecność na forum ma charakter doradczy i stanowi część działań prowadzonych w ramach programu edukacyjnego „3 lata pod ochroną”. Wybacz, jeśli odebrałaś ją w inny sposób.
Mamy nie kłamią – nie widzą na skórze maluchów podrażnień. Ich brak nie oznacza jednak, że skóra dziecka spełnia swoje funkcje ochronne tak dobrze jak skóra dorosłych. Przez pierwsze 3 lata skóra dziecka nie jest w pełni ukształtowana. Nie widać tego gołym okiem, ale jest ona przepuszczalna dla szkodliwych substancji chemicznych zawartych w zwykłych produktach (dla dorosłych).
Każda mama ma prawo do własnej opinii i wyboru. Moim celem jest jedynie zwrócenie uwagi mam, że bez względu na markę, warto jest sięgać po produkty przeznaczone dla dzieci. Duża część rodziców nie jest świadoma, dlaczego specjaliści zalecają stosowanie środków piorących dla maluchów. Z uwagi na to we współpracy z dr Lidią Ruszkowską (ordynatorem Oddziału Dermatologii Dziecięcej Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie) stworzony został program edukacyjny „3 lata pod ochroną”, którego zadaniem jest kształtowanie świadomości rodziców w zakresie budowy skóry dziecka oraz informowanie o potrzebach i zaleceniach dotyczących odpowiedniej pielęgnacji delikatnego naskórka.
Pozdrawiam serdecznie,
Doradca Lovela
-
nick nieaktualny
-
yeah dziewczyny, zwolnił się numerek i idę godzine wczesniej !!! dobre i tooo!!
cała rodzina żyje tym badaniem
kasss, czekaja, Scarlett2014, Sarah88, SunSun, gosiaczek31, bella82, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny