Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Limcia to faktycznie ciśnienie bardzo wysokie wiem ze leżenie w szpitalu do przyjemnych nie należy ale najważniejsze ze będziesz pod stała kontrolą a z bliźniakami to jak piszesz zawsze moze być poród wcześniej
Justyska to fajnie u nas nie ma żadnych punktów;-)[/url]
-
Ojej Limcia
współczuję..trzymaj się dzielnie..to lepiej, że będziesz pod obserwacją
czytałam, że objawy skracania szyjki to przede wszystkim bóle macicy i plamienie...puki tego nie mam nie będę się martwić bo można zwariować...to tak jak z tym leżeniem...jeden lekarz mówi na lewym boku lepiej niż na plecach drugi, że lepiej na plecach niż na prawym boku...a dajcie spokój..w ten sposób ocipiejemy chyba....;/ nasze mamy i babcie nie słyszały o czymś takim i spały jak chciały...i były zdrowsze bo uboższe o tę wiedzę...no to tyle, bo czasami już mnie zaczyna irytować to co można a czego nie i kiedy się martwić jak coś boli i twardnieje....dodatkowo jestem dziś rozdrażniona przez lekarza i tak mi się zebrało...
no to dobrej nockiSunSun, loszcz, Sarah88, Ewelaa, czekaja, justwol, noa8, Dorka1979 lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Witam w tą jesienną szarówkę..
Ja właśnie będę pędzić do lab na sprawdzenie mojej hemoglobiny bo może to ona powoduje te osłabienia? Nie wiem.. lepiej dmuchać na zimne
Miłego dna Wam życzę i czekam na dobre wieści:)
My rozpoczynamy nowy, 25 już tydzień więc chwalimy się brzuszkiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 07:33
Rubi, Scarlett2014, madziutek 23, bella82, czekaja, Anastacia33, gosiaczek31, Justyska89, MamaAdasia, kasss, SunSun, loszcz, Emartea, Emca lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Będzie mnie mniej, wyjechałem z synkiem nad morze.. Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i bąbelki. Ja się borykam z stanem zapalnym, ale damy radę.
Buziaki i pozdrawiamyScarlett2014, MamaAdasia, SunSun, noa8, loszcz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKonwalianka udanego wyjazdu! Niunia masz bardzo fajny brzuszek
Limcia nie zazdroszczę Ci ale będziesz pod dobrą opieką a to ważne dla Ciebie i maluszków. Czy zostajesz w szpitalu na dłużej czy tylko do czasu unormowania ciśnienia?
Ja też mam za sobą ciężka noc... nic mnie nie bolało ale nie mogłam spać. Co chwilę się budziłam. Najpierw było mi za ciepło potem za zimno potem niewygodnie. Nie mogłam się ułożyć ani na plecach ani na boku i w konsekwencji budziłam się co kilkanaście minut.
Ale na pocieszenie rano choć wykończona to znalazłam w szafie starą sukienkę w której wyglądam naprawdę dobrze. Po raz pierwszy od kilku tygodni czuje się jak niezła laska
Miłego dnia!
Niunia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRubi mi się podoba Twoje podejście. Bycie ciężarną bywa trudne i czegoś musimy się trzymać, żeby nie zwariować. Dobrze, że ufasz swojemu lekarzowi bo to na pewno pomaga. Mi na napady paniki pomaga praca albo mój lekarz. Do finały już niedaleko - damy radę
czekaja, MamaAdasia, Rubi lubią tę wiadomość
-
ja tez jestem wtorkowa
i nowy tydzien u mnie
Mmarina tak patrze na Twoj suwaczek i mysle... czy wy juz cwiczycie miesnie Kegla???
bo ja sie juz pare razy przymierzalam zeby regularnie to robic ale jakos uwazam ze nie jest to super przyjemne cwiczenie... dziwne troche uczucie
a wiem ze to wazne i chyba trzeba zaczac)
kasss, SunSun, loszcz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny ja po wczorajszej wizycie, miałam pisać wczoraj wieczorem ale zmęczenie i załamanie dało o sobie znać
nie jest za dobrze...
ale zaczne od dobrych rzeczy- z moim Skarbem małym wszystko ok waży już ok 800- 900 gramobwód główki 6 cm kość udowa prawie 5 cm, brzuszek 6 cm. płyn owodniowy jest i jest go tyle ile powinno być...
Teraz gorsze wieści dostałam l4 niby z wpisaną 2 ale lekarka powiedziała "wpisałam pani 2 ale pani wie że ma leżeć" przez twardniejący brzuch, kobietki nie bagatelizujcie tego raz na jakiś czas może stwardnieć ale jak robi się to częściej to już nie jest ok. Doprowadziło to u mnie do skrócenia szyjki ale jeszcze szyjka jest- jak to powiedziała moja gin. powiedziała ze bardzo dobrze że przyszłam wczoraj bo mogło być tak ze gdybym przyszła za dwa tygodnie to mogłabym wylądować na patologii ciaży i już raczej leżeć tam do marca. bardzo przestraszyła się również jak powiedziałam jej o tym śluzie a dokładnie o tym że miałam dwa razy takie uczucie jakby mi coś się ulewało. bała się że to wody płodowe i mówiła ze mogła się gdzieś zrobić dziurka i ulatywać i trzeba to sprawdzić bo jak się powiększy to będzie źle, ale jak mówię sprawdziła płyn owodniowy i jest wszystko ok. aż po niej widziałam ze odetchnęła i powiedziała że mam być spokojna i mam leżeć a wszystko będzie dobrze. dostałam luteinę, mam brać ją 3x1tabl., i wypisała mi skierowanie do szpitala bo jak po luteinie nie będzie mi przechodziło twardnienie to mam jechać od razu bez zastanowienia do szpitala. Dlatego dziewczyny słuchajcie siebie co Wam organizm podpowiada, u mnie przez cały weekend chodziło po głowie by przełożyć wizytę na wcześniej i wyszło na to że gdybym tego nie zrobiła to byłoby źle...
Uspokoiła mnie trochę po badaniu usg i przespałam z tym noc i dzisiaj wiem że mam leżeć o siebie dbać ale się nie załamywać bo naprawdę mogło być gorzej. mam o siebie dbać i obserwować bacznie organizm. wszystko co mnie zaniepokoi mam konsultować z nią.
Mój mąż strasznie się przejął, coś czuje że będzie przy mnie skakałmyślę że do niego dotarło ze faktycznie coś jest nie tak bo jak powiedziałam mu o moich obawach przez weekend to powiedział ze mi internet odłączy bo naczytałam się głupot, a tu wyszło ze nawet domowych obowiązków nie mogę wykonywać, żadnego większego wysiłku.
Wybaczcie ze taka długa wiadomość ale nie chciałam niczego pominąć.
cieszę się z udanych wizytgosiaczek31, kasss, jasmin, loszcz, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Rubi zachowania lekarza nie bede komentowac bo juz pewnie temat wyczepany i chcesz zapomniec. powiem tyle ze ja chyba bym sie rozplakala jakby mi tak powiedział
dzielna dziewcvzna z ciebie:)
tak siedze i czytam dziewczyny i stwierdzam ze foru ma swoje plusy i minusy. z jednej strony sie uspakajamy wzajemnie ale z drugiej jest to takie nakrecanie. ja odkad przeczytalam ze ktoras ma wodnisty sluz i czy to nie saczace wody płodowe tez stwierdzilam ze taki mam i bylam przerazona ze cos zlego sie dzieje. twardnienia brzucha tez zaczelam sie dopatrywac bo przeciez jak wiekszosc ma to ja pewnie tez. na szczescie albo nie umiem tego zaobserwowac albo czaly czas mam twardy jak mowi moj maz i taki moj urok:) teraz czytam o szyjce i tez sobie mysle boze ile ja mam dlugosci?? czy oby nie za malo. Jednak rubi mnie zarazila spokojem i stwierdzam ze skoro lekarz mowi ze jest ok to jest ok:) musze ufac lekarce bo komu innemu. wszystko wczoraj posprawdzala i mowila ze jest ok to tak jest i tle:) juz nie dopytywalam ile ma dlugosci bo po co mi to wiedziec:)
jestesmy dla siebie wsparciem ale i samonapedzajacym sie kolem niepokojacych objawow:) mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi
Niunia super ze jest ok:) a Wam dziewczyny wspolczuje kontaku z sluzba zdrowia. poki czlowiek nie potrzebuje to nie wiem jakie to utrapienie moze byc.
ja uwielbiam kupowac ciuszki w tesco. sa dobrej jakosci ale czekam na przeceny. jak cos przecenione a mi sie podoba to kupuje. czekam na wyprzedaze bo chce kupic kombineznon.
u lekarza krotko ale konkretnie. wszystko ok mala lezy nozkami do dolu i smyra mnie stopkami po pecherzu:) smieszne uczucie. mam nadzieje ze raz dwa sie odwroci:)
glukoze musze powtorzyc ale w dawce 50g i musze wytrzymac tylko godzine do nastepnego pobrania od wypicia. nawet moge zjesc male sniadanie zebym nie miala mdlosci. jesli znowu zwymiotuje to mi odpusci. rosnie nam mala kluska bo ma 690 gram:) mam nadzieje ze nie zaszaleje i nie bedzie sie chciala rodzic z waga 4kg:)
musze powtorzyc toksoplazmowe ta glukoze wlasnie i zrobic biocenoze pochwy:) nastepne badanie 10 grudnia a potem 30 grudnia tzw usg dopplera. myslalam ze da mi jakies 5 tygodni do nastepnej wizyty zeby to bylo juz to usg 30tc ale nie:) musze jeszcze przyjsc w miedzyczasie:) chyba dobrze. tak dlugo bym nie wytrzymala:)
co do miesni kegla ja jak sobie przypomne a przypominam sobie rzadko;)
mowilam wczoraj lekarce ze strasznie bola mnie nogi. na poczatku sie prtzestraszyla się i chciala zlecic badaniea na krzepliwosc krwi. dopytala jaki to bol i zalecila brac magnez bo moze to byc niedobor. jak nie pomoze to bedziemy myslec dalej:)
milego dnia i powodzenia dla wszystkich na wizytach:)Niunia86, Ewelaa, gosiaczek31, loszcz lubią tę wiadomość
-
Kaczamila cieszę się,że z Dzidziusiem dobrze i wody płodowe w normie. Przykro mi z powodu szyjki ale jak będziesz się oszczędzać to być może się polepszy - trzymam kciuki
Czekaja super,że też wszystko dobrzeCo do forum to masz racje - Nie szukamy u siebie problemów dopóki jedna,dwie z nas czegoś u siebie nie zauważy i nie zapyta czy mamy podobnie... I się zaczyna... Ale jest w tym tez plus bo dzięki temu mamy większą świadomośc swojego ciała i wiemy kiedy coś się dzieje
Po prostu weszłyśmy w szósty miesiąc i przyszedł czas,że trzeba się więcej oszczędzać i mniej chodzić a wszystko na pewno będzie dobrzeI to nie dotyczy tylko tych,które maja krótszą szyjke czy nisko dzidzie lub łożysko przodujące tylko każdej z nas
Ja codziennie powtarzam mojej córeczce kochanej,że ma wytrzymać minimum do lutego...Później niech sie dzieje
Limcia trzymam kciuki za Ciebie i Maluchy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 09:17
czekaja lubi tę wiadomość
-
Teraz to sie zastanwwiam czy ja nadal moge byc taka aktywna. w sesnie jezdzic na rowerku i cwiczyc. wszystkie piszecie ze sie oszczedzacie a ja jakos nie za bardzo. jedyne czego musze zaprzestac to jedzic autobusem bo nie daje rady. za duszno mi tam i gdybym miala stac a nie siedziec to chyba bym zemdlala.
Kaczmila najwazniejsze ze maluch duzy i peiknie rosnie. bedzie dobrze wszystko!! -
Ewelaa spokojnie nie denerwuj sie zobaczysz co bedzie na wizycie bo nerwy nic ci nie pomoga a jedynie moga zaszkodzic. Bedzie dobrze
W koncu wszystko nadgonilam
przykro mi ze tyle z was ma jakies problemy
mam nadzieje ze niedlugo znowu bedziemy wszystkie w dobrym nastroju
ja wlasnie zajadam czekoladowe kuleczki razem ze slonym popcornem mmm pycha
mam pytanko do mam, ktore chodzily na szkole rodzenia badz/i mialy wynajeta prywatna polozna: czy myslicie ze wystarczy miec te prywatna polozna i ona nauczy mnie i mojego meza tego co w szkole rodzenia??
bo u mnie chyba jest tylko platna szkola i to 600zl caly program 3mies a do tego ta polozna to kupe kasy mnie wyjdzie a nie wiem z czego to zaplacic -
czekaja wrote:Ewelaa a mialas tak wczesniej. ja taki sluz mam codziennie rano. doslownie czuje jak wyplywa i bielizna jest mokra. ale to tylko rano i czesto tak mam wiec wydaje mi sie ze to normalny objaw:)
-
nick nieaktualnyZgadzam się z tym co czekaja napisała o forum. Z jednej strony bardzo pomaga, z drugiej potrafi mocno wystraszyć.
Pewnie wszystkim nam jest ciężko bo nie do końca wiemy co jest normalne a co nie. Ja mam twardniejący brzuch i wodnisty śluz a wszystko jest dobrze ale ilekroć czytam, że u kogoś oznacza to coś złego to zaczynam się zastanawiać jak jest u mnie.
Niunia piszesz o odpoczynku... ja staram się sporo odpoczywać, ale z drugiej strony cały czas normalnie pracuje. I czasami jak Was czytam, a przede wszystkim jak co chwilę ktoś mnie pyta po co to robię (pracuje, nie czytam forum)to mam wyrzuty sumienia. Ale jak Rubi ja też nie mogę dać się zwariować, milion razy pytałam lekarza czy na pewno nie szkodzę Juniorowi chodząc do pracy a on milion razy powtórzył mi, że nie robię nic złego. Strach jedna zostaje, ale po każdym weekendzie spędzonym w domu, po którym tylko dodatkowo się nakręcam i zastanawiam czy nie dzieje się nic złego dochodzę do wniosku, że potrzebuję tej pracy. Potrzebuje jej żeby nie oszaleć.
Ja najchętniej chodziłabym do lekarza co tydzień, sprawdzała wszystko się co się da, miała w domu detektor tętna i mini usg ale wiem, że to droga donikąd a jedyne co może mnie uratować to rozsądek więc staram się i próbuje myśleć pozytywnie.
Kaczamila odpoczywaj. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i wierzę że na pewno tak będzie.czekaja lubi tę wiadomość