Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOj biedactwo. Wiem o czym mówisz, ja chodzę baaaardzo powoli tak mnie boli spojenie łonowe i biodra, brzuch też boli. Najlepiej jak bym tylko leżała ale to też boli.Sarah88 wrote:u mnie rozpoczął sie 8 miesiac ciazy i 4 dzien niemocy...nie moge chodzic normalnie na lewa noge,wrecz kuleje,nic dzwigac,schylac sie,strasznie boli,momentami az wyje z bolu,butow zalozyc nie umie,spodno,majtek,nie wiem co juz robic.wizyte mam 15 maz chyba z pracy sie urwie zeby mnie tam zawiezc jak tak dalej ze mna bedzie,bo pod gore nie zajde a teraz pp przeprowadzce mam dluzszy kawalek
-
nick nieaktualnySkoro poruszałaś temat parcia przy załatwianiu się to przestroga dla pierworódek, bo ja np nie wiedziałam rodząc pierwsze dziecko, taki wysiłek podczas załatwiania się, to nic innego jak parcie które należy zrobić podczas porodu, czyli jak położona będzie kazała przeć to tak jak byście chciały kupsko zrobić podczas zatwierdzenia. Sorki za dosłowność ale ja podczas pierwszej ciąży chciałabym to wiedziećRubi wrote:Witam się...Niunia co za wieści
trzymaj się kochana jesteś bardzo dzielna...mam koleżankę która miała zakładany ten pesar i jak jej zdjęli to jeszcze musiała czekać długo na poród więc jak na złość jej się to wszystko wydłużyło...będzie dobrze trzymamy wszystkie kciuki za Ciebie...
Scarlett powodzenia na USG...zazdroszczę Ci, ja już się nie mogę doczekać a do poniedziałku wydaje mi się taaaaak daleko...
aha, z tym parciem to dobrze wiedzieć bo czasem siedzę i siedzę i jak się już wkurzę to właśnie spinam się a teraz to już nie odważę się zrobić żadnego wysiłku na wc!!
Ja wróciłam niedawno z krwi...poszłam trochę bliżej koło domu to mnie tak skasowali, że więcej nie pójdę...za mocz, krew i tsh zapłaciłam 56zł ze zniżką 5% ;/ już tam więcej nie pójdę...!
MamaAdasia, Madzik82, Emartea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Witaj Słodka, gdzie się podziewałaś. Widzę że zaszalałaś z zakupami, super guścik.
slodka100 wrote:Witam was dziewczynki po dłuższej nieobecnosci
widze ze u niektorych z was ciezkie chwile, wspieram was serdecznie
Niunia trzymaj sie bedzie dobrze
Sarah88 spokojnie mam nadzieje ze szybko ci ten bol przejdzie 
czytałam ze poruszalyscie wiele tematow min. wózki, łóżeczka to ja moge polecic z czystym sumieniem wózek który mam Tutek trido w eco skorce jest boski

a łóżeczko zamówiłam to:

w takim komplecie

i taką huśtawkę:
na zywo jest jeszcze ładniejsza taka milusia 
Staś juz sie tak wypycha ze masakra az czasem boli taka kulka sie wyciska i przesuwa
czekam az bedzie widac rączkę lub stópke 
slodka100 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPowinnyśmy dostać u niego jakaś hurtową zniżkę za te wszystkie zakupyjasmin wrote:Proszę: to link do strony na allegro z produktami,które oferują rodzyneczki

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=11612773
loszcz, jasmin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no niestety wszystkie avent dwa kupiłam a jeden dostałam jak będzie potrzeba to kupię innyloszcz wrote:kass jeśli córeczka będzie smoczka ssać to myślę ze 3 to idealna ilość.Zawsze gdzieś ci się jakiś zapodzieje,spadnie na podłoge czy na ziemie (a musisz go wysterylizować)a w tm czasie masz awaryjny do buziaka i tyle.Dzieci niestety mają swoje ulubione smoczki i moze sie okazac,że Julcia nie bedzie chiała ani jednego z tych które masz... A wszystkie masz takie same czy innej firmy?
Loszcz a ty jak się czujesz?
[/url]

-
nick nieaktualnyA po co sterylizować, wystarczy pod kran umyć czy wypłukać, jak tak będzie wszystko sterylizowane to dziecko będzie często chorowaćloszcz wrote:kass jeśli córeczka będzie smoczka ssać to myślę ze 3 to idealna ilość.Zawsze gdzieś ci się jakiś zapodzieje,spadnie na podłoge czy na ziemie (a musisz go wysterylizować)a w tm czasie masz awaryjny do buziaka i tyle.Dzieci niestety mają swoje ulubione smoczki i moze sie okazac,że Julcia nie bedzie chiała ani jednego z tych które masz... A wszystkie masz takie same czy innej firmy?
jasmin, MisiaMonisia lubią tę wiadomość
-
Kass,MamaAdasia:
Sama nie wiem jak się czuję
Spędziłam cały dzień w łóżku.Sporo spałam.Ogólnie kaszel nie ustaje pomimo antybiotyków,nie wymiotuje za to i w miare normalnie jem i pije więc nie jestem już tak obolała i osłabiona.Jednak jak mam napad kaszlu to jest bardzo długi i intensywny (zawsze potem mam twardy brzuch ).Mam takie "fale",że robi mi się gorączka kaszle itd a potem jest trochę lepiej i tak w kółko...
Jutro(znaczy dzisiaj) mam USG.Nie dokońca rozumiem po co mi ono bo dopiero co miałam jedno prywatne w niedziele i oprócz gigantycznych rozmiarów wszystko z synkiem ok,jednak muszę jechać do szpitala i koniec.Wyników krwi nie dostałam.Ciekawe co tam nowego wymyślą. -
Dorka1979 wrote:A po co sterylizować, wystarczy pod kran umyć czy wypłukać, jak tak będzie wszystko sterylizowane to dziecko będzie często chorować
Każdy robi jak uważa:-) Ja mam zamiar sterylizować butelki i smoczki przez pierwsze miesiące(zapytam położnej co ona na to i jak długo poleca sterylizacje) a potem już nie będe aż taka nadgorliwa i po prostu przepłukam wodą.Z tego co wiem to jeśli się karmi piersią nie jest źle bo maleństwo dostaje przeciwciała od mamusi razem z pokarmem ale jeśli jest na mm to nie ma tej ochrony i jest bardziej podatne na choroby dopóki mały układ odpornościowy i pokarmowy nie dojrzeje i nie nauczy się "walczyć".Jako szczęśliwa posiadaczka psa i kota muszę też brać pod uwagę,że moja podłoga choćby myta codziennie to czysta nie będzie,a kotek ma kuwetke w której zakopuje odchody a potem dumnie się przechadza po domu.Nie dam noworodkowi smoczka z podłogi nawet jeśli go przepłukam bo sama bym nie chciała nic z podłogi do buzi brać.Mam sterylizator tommee tippee do mikrofalówki,minutka dwie i gotowe.
Wiem,że jak mały zacznie raczkować to będzie na podłodze wszystkie brudy zbierał ale mam nadzieję,że do tego czasu nabierze odporności.
Kąpać małego też nie chcę codziennie tylko co 2-3 dni.Zobaczymy co z tego wyjdzie. -
ja juz o 5 pobudka i po spaniu... grrr...
ojj coraz wiecej lezacych mamus... ;/
dziewczyny dacie rade ;* jeszcze tylko 2 miesiace a nawet 1,5 i mozemy rodzic na lajcie
super zakupy i zdjecia brzuszkow ;*
aco do czkawki to ostatnio na lutowkach ktoras pisala ze jesli dzidzia ma ja czesto to znaczy ze ma extra czyste wody plodowe i ze jeszcze sie nie bierze na druga strone...
to moj ma jakies 4 razy przez dzien i w nocy tez mi sie zdarza czuc jak sie akurat przebudze
to se jeszcze posiedzi...;*
-
O rany... nie zaglądałam na forum dwa dni. Nadgonić Was graniczy z cudem

Gratuluję wizyt udanych. Dziewczyny leżące... będzie dobrze. Jeszcze kilka tygodni i się rozpakujemy.
Ja dziś chyba zadzwonię do lekarza, bo od około dwóch tygodni co wieczór aż do rana kłuje mnie szyjka. Bez pomocy nie wstanę. Lekarka przed świętami mówiła, by nie panikować, póki nie ma krwi czy brzuś nie jest twardy. Ale nie wiem co o tym myśleć już.
A od dziś zabieram się za przygotowanie małego pokoju do malowania. Nie duży jest, ale dałam sobie 3 dni na umycie ścian. Spokojnie własnym tempem. Ciuszki poprane, posegregowane. Już nie dużo do zrobienia zostało.
A jak u Was z przygotowaniami?
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo u mnie chyba robią się postępy, bo zrobione przemeblowanie w sypialni. Teraz po mojej części pokoju jest dużo miejsca dla Heńki prawie 2 metry na 4 m.zmieści się więc komoda, wanienka na stelażu, łóżeczko i jeszcze miejsca zostanie. Także dobrze jest, teraz tylko jechać i kupić komodę a resztę na allegro. Chyba włączył mi się syndrom wicia gniazdkaKasha wrote:O rany... nie zaglądałam na forum dwa dni. Nadgonić Was graniczy z cudem

Gratuluję wizyt udanych. Dziewczyny leżące... będzie dobrze. Jeszcze kilka tygodni i się rozpakujemy.
Ja dziś chyba zadzwonię do lekarza, bo od około dwóch tygodni co wieczór aż do rana kłuje mnie szyjka. Bez pomocy nie wstanę. Lekarka przed świętami mówiła, by nie panikować, póki nie ma krwi czy brzuś nie jest twardy. Ale nie wiem co o tym myśleć już.
A od dziś zabieram się za przygotowanie małego pokoju do malowania. Nie duży jest, ale dałam sobie 3 dni na umycie ścian. Spokojnie własnym tempem. Ciuszki poprane, posegregowane. Już nie dużo do zrobienia zostało.
A jak u Was z przygotowaniami?
gosiaczek31, Emartea lubią tę wiadomość
-
Co do sterylizacji to ja pp prostu zalewalam wrzatkiem z czajnika. Potem juz zwyczajnie mylam butelki.
Wroce do wyciskania dzieci z brzucha przy porodzie. Wczoraj lekarz u polozna z poznanskiego szpitala zostali skazani na wiezienie za taka praktyke. Przez wyciskanie pekla macica i zmarla matka i dziecko...
Praktyka z XIX wieku...Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualnyhej dziewczyny co za noc masakra jak tak mają wyglądać moje noce jeszcze długo to ja nie wiem jak będę funkcjonowała po 1 zasnęłam i co godz się budziłam i za każdym razem pić i wycieczka do ubikacji a podnieść się jest mi tak ciężko ze szok. przed 7 pobudka i koniec spania.
a dzisiaj jadę na szkole rodzenia
i jeszcze po drodze zachacze o targ bo tam sklepiki do 17 i może jakaś koszule nocna kupie. jedna juz mam.
współczuję dziewczyny takich nocy jak mam ja
-
hej mamuski,
ja tez kiepsko spie, czesto sie budze ale nie ma tragedii. Moim koszmarem sa zgagi
od jakiegos czasu co noc sni mi sie albo porod albo jak karmie Malego 
U mnie przygotowania powoli ale skutecznie
we wtorek zlozylam zamowienie na alle,a w weekend bedziemy miec sofe i lozeczko wiec od poniedzialku zaczne pranie
a torbe do szpitala spakuje dopiero poczatkiem lutego 
milego dnia!
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH









