X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2015, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey kuleczki.
    Ja już po glukozie. Nie wiem o co tyle szumu. Wypiłam - tragedii nie było. A po godzinie i po dwóch i do teraz czuje się jak młody bóg. Kompletnie mnie to nie ruszyło.

    A.Kasia, Falon, olatychy, ksanka, Magda lena, perła ziemi, Madzialena90, Czarodziejka87, Est, anitka19953, Hannia123, Kate84, TaRRa, Karka lubią tę wiadomość

  • Lilou1984 Autorytet
    Postów: 606 2011

    Wysłany: 26 listopada 2015, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się czwartkowo! Tygodnie biegną jak oszalałe! dopiero co weekend był...
    Przykro mi, że tyle z Nas w szpitalu - aleksandrazzz i A.Kasia - sciskam cieplutko, dobrze że jesteście pod profesjonalną opieką. dużo zdrówka i dobrego samopoczucia dla Was i Waszych Skarbów. no i jak najszybszego i bezpiecznego powrotu do domku.
    skowroneczka87 miłego powrotu do domku. nie ma to jak odpoczynek we własnym łóżeczku. dbajcie o siebie! :)

    A.Kasia, skowroneczka87 lubią tę wiadomość

    wff2f71x05vw53di.png
    piu3vfxm0fy27doz.png
  • Renka88 Autorytet
    Postów: 1247 1656

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, ja dzisiaj późno, ale z rana miałam wizytę położnej :)

    Kupiłam ten papierek lakmusowy i wyszło mi pół zółte pół zielone :/

    Pokazałam położnej moje upławy i kazała mi wziać urosept i zrobić badanie moczu.
    W jej ocenie wody płodowe to nie są.

    ale teraz sprawdziłam badanie moczu z 06.11 i tam mialam ph 7,5 wiec to sie za mną wlecze.
    Szpitalne dziewuszki dużo zdrówka, wytrwałości i przede wszystkim szybkiego powrotu do domu!

    Miłego Dnia!

    <3

    iv098iikucvckjtl.png

    Aniołek 05.2014
  • MeAmerie Autorytet
    Postów: 553 1434

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alinalii wrote:
    Dzień dobry ;)

    belly pokazuje 7 miesiąc ;) 65% ;)

    lekarz wczoraj mówil ze połowa lutego będzie krojenie ... (tak powiedział z uśmiechem ) więc jeszcze dwa i pół miesiąca ;) a tu nic nie mam :) muszę spiąc dupkę i zacząć kompletować conieco ;)

    To tak jak u mnie, 19 luty cc a ja też jeszcze nic nie mam (no dobra, kupiłam DWIE flanelowe pieluszki w szare gwizdki <3).

    Witajcie, ostatnie dni dla mnie to koszmar. Pojechałam do mamy z synkiem, ale ostatnie 2 dni całkowicie przepłakałam. Nie wiem jak ludzie nie potrafią zrozumieć że kobiet w ciąży nie powinno się denerwować, a ja mam wrażenie że osoba przez którą się tak męczę zrobiła to wszystko specjalnie....

    mhsvpiqve8v6pwb7.png
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki zaczęłam Antkowi puszczać muzykę. Niestety na wszelkie kołysanki, muzykę klasyczną itp nie reaguje. Jednak od razu budzi się i kopie jak puszcze mu... RAP ! :D Cóż chyba ma to po części po tatusiu.

    A.Kasia, d'nusia, Falon, ksanka, Czarodziejka87, anitka19953 lubią tę wiadomość

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucky - leżę na Staszica. Nie narzekam, sale i łazienki zadbane i czyste, położne całkiem przyjemne. Jedyne co średnio mi pasuje to obchód bo taki jakiś na szybko, kupa studentów i robi się jeden wielki bałagan. Poza tym tylko raz dziennie przychodzą lekarze, wieczorem czasami ktoś wpadnie zapytać czy jest ok i tyle. Ogólnie jestem zadowolona, leżałam już na Kraśnickiej i Lubartowskiej i np jedzenie tutaj mają najlepsze ;) Chociaż taka pociecha z tego całego pobytu, że mam jedzenie podane do łóżka ;)

    Lucky, anitka19953 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MeAmerie - trzymaj się dzielnie! Nie warto tracić nerwów na takich podłych ludzi.

  • Falon Autorytet
    Postów: 642 1221

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry mamusie! <3

    Na wstępie trzymam bardzo mocno kciukasy za wszystkie mamusie przebywające w szpitalach, wracajcie prędko do domków w zdrowiu! ;-)

    Ja przedwczoraj wybrałam się z mężem i teściową do Ikei, tak... do towarzystwa.
    Ale tak mi ten sklep dał w kość, że wczoraj nie byłam w stanie ruszyć nawet małym palcem u nogi, taka byłam wykończona ;-/
    Przy okazji odwiedzin Ikei kupiłam małej dwa kąpielowe ręczniczki z kapturkiem bo gdzieś tam wyczytałam, że są grube, mięciutkie i wydają się być niezniszczalne, no to zobaczymy. ;-)

    15ewif8.jpg

    Takie niby nic a cieszy :D

    Mnie dziś czekają II-ie badania prenatalne. Pisałam Wam kiedyś, że zaniepokoiła mnie trochę przyczyna skierowania na to badanie, ale uspokoiłyście mnie, że to z powodu bezpłatnej wizyty na NFZ, więc dziś to ostatecznie potwierdzę. Dam Wam później znać co i jak i może na przyszłość uspokoi to niejedną mamusię w podobnej sytuacji.

    Lucky u mnie jest zupełnie na odwrót, spodziewamy się córeczki a przeważają u nas ubranka w kolorze niebieskim, ale mam identyczne podejście do tematu jak Ty ;-)



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 13:24

    muminka83, Lucky, Madzialena90, A.Kasia, anitka19953, Mania1718, Kate84, Karka lubią tę wiadomość

    201604051765.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alinali ja dostałam dziś smsa i maila ze Smyka, że druga sztuka 50% taniej, ale nie wiem czy to online czy w stacjonarnych.

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka.

    Ja miałam koszmarną noc. Wylądowaliśmy z synem w nocy Na IP. Na szczęście już jesteśmy w domu. Olinek w nocy dostał atak astmy. Nic nie pomagało...i dosłownie dusił nam się.
    Tak się zestresowałam że aż sama miałam problemy z oddychaniem - dostałam spazmów.
    Karetka była w kilka minut.
    Najgorsze jest to że wieczorem nie było najgorzej. Dostał leki a około 22 to już była masakra. Teraz śpi bo wymęczony na maksa.
    Nikomu nie życzę takiego stresu z dzieckiem. Myślałam, że jestem uodporniona na takie sprawy bo czasem u nas tak się zdarza ale nie każdy kolejny raz jest gorszy bo boję się że kiedyś nie zdążę a już kiedyś robiłam mu metodę usta usta i boję się tego panicznie. Normalnie na samą myśl płakać mi się chce.
    Ogólnie jestem z niego dumna bo radził sobie dobrze. Dzisiaj miał być na koncercie - już go opłaciłam ale w związku z tym że mieliśmy taką a nie inną noc nie posłałam go i zapytałam rano co mam zrobić z jego miejscem na koncercie. Olinek powiedział a może oddamy Bartusiowi. Bartuś to jego kolega który go bije ogólnie jest nerwowym chłopczykiem. Zadzwoniłam i poprosiłam by pojechał za Olinka. <3 Dumna jestem że potrafi się dzielić... i że jest taki mądry... mądrzejszy niż ja.

    maleńka teraz daje znać o sobie więc jestem i o nią spokojniejsza.

    Aby poprawić humor młodemu zrobię mu gofry...

    Dziewuszki szpitalne dużo zdrówka i pozytywnej energii...
    Dziewczynki te które w domku wszystkiego dobrego :-*

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niecierpliwaa wrote:
    Dziewczynki zaczęłam Antkowi puszczać muzykę. Niestety na wszelkie kołysanki, muzykę klasyczną itp nie reaguje. Jednak od razu budzi się i kopie jak puszcze mu... RAP ! :D Cóż chyba ma to po części po tatusiu.
    Hej Niecierpliwa, oglądałam film z usg na którym kobiety przystąpiły do doświadczenia muzycznego i tam jak na brzuch założyli słuchawki z muzyką rap czy hip hop to od tagu tętno dziecka podnosiło się o jakieś 20.
    Dziecko ruszyło się wiercila stroiki miny,
    Później puszczali muzykę klasyczna i zaraz tętno spadało o jakieś 20 czyli dziecko się uspokajac, uśmiechało itp

    Po angielsku
    http://m.youtube.com/watch?v=Y4kDKqCa4Ec

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 13:36

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojejku Muminko dobrze ze juz lepiej. Na pewno najadłaś się strachu i wymęczyłaś. Zrób gofry :D Mniam mniam sama bym jadła :)

  • noelka Autorytet
    Postów: 437 275

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muminko, współczuję :* mam nadzieję, że synek szybko poczuje się lepiej!

  • Falon Autorytet
    Postów: 642 1221

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku Muminko aż sobie to wszystko wyobraziłam, co za stres!
    Całe szczęście że już wszystko jest w porządku!

    Olinek- czy to zdrobnienie od Oliwiera? czy Aleksandra? ;-) ładne ;)

    201604051765.png
  • Lucky Autorytet
    Postów: 1021 4854

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muminko współczuję, dobrze że już lepiej.

    Falon, ja od początku przy córce miałam wręcz niechęć do tych róży wszystkich, ale dostałyśmy tyle różowych i fioletowych rzeczy, że nie dało się ich omijać :) Córka nie grymasiła, do ok 3rż ubierałam ją w co miała i w co chciałam, niestety wtedy się zaczęło, to czego nie znoszę i wydawało mi się że nas jakoś cudem ominie: szał na falbanki, tiule, koniki, wróżki, księżniczki, brokaty itd aaaa najbardziej nie znoszę Barbie i tego wściekłego różu, ale już nie walczę ani z nią, ani ze sobą. Widzę jak oczy jej się śmieją, gdy zmienia się w tę księżniczkę :)
    Nie wiem jak się teraz znowu przestawię na samochody i śrubokręty ;)

    Kasiu na Jaczewskiego wizyty super, najpierw z lekarzem, potem z profesorem wszyscy lekarze, czas dla każdego, bardzo dobra opieka położnych, dużo badań, wszystko szczegółowo wyjaśniane itd. Byłam bardzo zadowolona. Jedzenie słabe i mało, nie wiem jak można tak karmić ciężarne, na pewno w więzieniach mają lepsze :) No ale dziewczyny nadrabiały koszami z domu. Ja przyjezdna, to sobie chociaż kefir i maślankę kupowałam w sklepiku. Brakowało mi warzyw i owoców, dietę dominował chleb.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 13:56

    Falon lubi tę wiadomość

  • Madzialena90 Autorytet
    Postów: 874 1651

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam was dziewczynki kurdę jakieś pasmo złych wieści w tym tygodniu, u mnie też nie wesoło .
    Własnie wróciłam od lekarza + jest taki że dostałam zwolnienie,
    niestety okazało się że mam rozchodzenie/ rozkruszanie się miednicy i muszę leżeć prawdopodobnie mogę zapomnieć o porodzie SN.
    w sumie to już od ponad miesiąca nie powinnam pracować ale nikt wcześniej nie zareagował a teraz to już po ptakach

    Muminko moja kochana, jejku dobrze że już oki, mądrego masz synka :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 13:58

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 26 listopada 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Falon wrote:
    Jejku Muminko aż sobie to wszystko wyobraziłam, co za stres!
    Całe szczęście że już wszystko jest w porządku!

    Olinek- czy to zdrobnienie od Oliwiera? czy Aleksandra? ;-) ładne ;)

    Oliwierek

    Falon lubi tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Falon Autorytet
    Postów: 642 1221

    Wysłany: 26 listopada 2015, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucky ja też różu nie trawię, lecz zdaję sobie sprawę że małe dziewczynki wręcz kochają ;-) ja natomiast te niebieskie ubranka mam po 2 letnim siostrzeńcu, które siorka cierpliwie dla mnie wszystkie przechowywała;-)

    Ja jak się rozglądam gdzieś w sieci czy w sklepach to przede wszystkim wszelkie kocyki, rożki, pościele przeważają w kolorach róż lub błękit i jakoś mnie to drażni. Przecież jest jeszcze zielony, żółty, pomarańczowy itp

    Mój pokoik dla Julki będzie w odcieniach zielonego + różne dodatki lecz różu nie planuję ;-) nie chcę nikogo obrażać to tylko moja opinia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 14:06

    Lucky lubi tę wiadomość

    201604051765.png
  • Martita88 Autorytet
    Postów: 776 1101

    Wysłany: 26 listopada 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    noelka wrote:
    Niecierpliwa, dzięki, trochę mnie uspokoiłaś :) muszę jeszcze na kolejnej wizycie zapytać o to lekarza

    my mieliśmy połówkowe równo w 21t+0d i Filip był mniejszy o 6 dni i zapytałam lekarza czy to nie źle to powiedział, że być może Młody będzie z tych drobniejszych dzieciaków :)

    dqprwn15leplej5m.png
  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 26 listopada 2015, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzialena90 wrote:
    witam was dziewczynki kurdę jakieś pasmo złych wieści w tym tygodniu, u mnie też nie wesoło .
    Własnie wróciłam od lekarza + jest taki że dostałam zwolnienie,
    niestety okazało się że mam rozchodzenie/ rozkruszanie się miednicy i muszę leżeć prawdopodobnie mogę zapomnieć o porodzie SN.

    O jeny, a co to takiego to rozchodzenie macicy i czy miałaś wcześniej jakieś objawy?

‹‹ 1203 1204 1205 1206 1207 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ