Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Domii żelazną odwiedziłaś? powiedz jak wrażenia? bo ja tam jeszcze nigdy nie byłam
mój Mały dzisiaj od 05:00 dawał czadu tak, że nawet tatuś dzisiaj poczuł pierwszy ruchu mnie wszystkie ruchy są chyba wytłumione przez mój tłuszczyk więc ich na zewnątrz nie widać ale za to w środku istny kocioł czasami
ciekawa jestem czy teoria, że jakie dziecko w brzuch takie na zewnątrz jest prawdziwa?
-
nick nieaktualnyU mnie sprawa ma się tak, że pompa z magnezem nadal podpięta, pessar trzyma i jak jutro usg będzie ok to zawijam się do domku
Z sikaniem lepiej, zobaczymy co w posiewie wyjdzie. A tak to morfologia super, o wynikach moczu nic nie mówili,więc chyba też ok.
Ola - tak jak Ksanka mówi, tyłek do góry i leżysz. Jeśli faktycznie robi się lejek to nie ma mowy o siedzeniu ani nawet półleżeniu. Mam nadzieję, że tak jak Ksanki tak i u Ciebie lejek się wchłonie, leżenie działa cuda.
Domi - dobrze, że wszystko w porządku. Przynajmniej będziesz spokijniejsza, że to sprawdziłaś.
Idę spać bo padam na ryjek przez tą bezsenną nocksanka lubi tę wiadomość
-
a ja się pochwalę, że 30.11 miałam miec decyzje od Zus w sprawie chorobowego, a dzis juz mam pieniadze na koncie z wyrownaniem od wrzesnia
Martita88, Est, domiii, Mietka 30:), Kasmira, A.Kasia, Hannia123, arien, She86, perła ziemi, Kajola, Madlene.:), Izoleccc, anitka19953, Kate84, Karka lubią tę wiadomość
-
aleksandrazz wrote:Dzięki Ksanka za wszystkie porady
A co z siedzeniem jak wrócę do domu?
W domu też starałam się leżeć okresowo z głową plasko i biodrami powyżej kolan.
Poza tym klasycznie na bokach.
Mam w domu taka poduszkę klinowa to pomaga popierać biodra i uda.
Również leżąc na boku, podklafalam poduszkę i na boku lezalam, z Windowsem biodramiWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 10:13
-
Ja ten niby lejek mam od trzech tygodni, i mój lekarz nic mi nie mówił. Dzisiaj też mówili tylko do siebie, na wieczornej wizycie dopytam się ordynatora o co chodzi.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Ja wlasnie po badaniu i ide do domu:-D Szyjka skrocona o opuszek palca, ale zamknieta, macica miekka, brzuch nie boli, z dzidziusiem wszystko w porzadku. Mam na siebie uwazac, nie dzwigac, odpoczywac i generalnie najlepiej nic nie robic:-P Ciesze sie bardzo ze wracam:-) Trzymam kciuki za szpitalne dziewczyny i powodzenia:-)
ksanka, aleksandrazz, Martita88, domiii, A.Kasia, Hannia123, d'nusia, perła ziemi, Kajola, Izoleccc, anitka19953, Kate84, Mania1718, Karka, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
Teresa1992 wrote:a ja się pochwalę, że 30.11 miałam miec decyzje od Zus w sprawie chorobowego, a dzis juz mam pieniadze na koncie z wyrownaniem od wrzesnia
A dostałaś jakieś pismo od nich, kiedy decyzja przyjdzie??
Bo ja ostatnio dostałam tylko pismo, że postępowanie zostało zakończone i nic więcej nie wiem...czekam cały czas.
Jak to było u Ciebie? -
aleksandrazz wrote:Ja ten niby lejek mam od trzech tygodni, i mój lekarz nic mi nie mówił. Dzisiaj też mówili tylko do siebie, na wieczornej wizycie dopytam się ordynatora o co chodzi.
Ja sobie czytałam na necie o medycynie alternatywnej co z tym zrobic, i na polowkowym dostałam potwierdzenie że zadzialalo
Co do siedzenia to tylko na posiłek ale to też na krótko, bo nie potrafię jesc w łóżku.
Także siedzieć nie, posiedzieć też nie bardzo, raczej staraj się leżeć.
Olu czy ty masz pessar? Bo nie pamiętam.
Kolejny element mycie się nie chojrakuj na początku moje mycie ograniczyło się do zębów 2 razy dziennie, mam bidet więc tu po każdej 2 byli pełne mycie i po siusiu sama woda.
Po umyciu podwozia rzeczniczka jednorazowy.
I prysznic - tu nie krytykować ale biorę prysznic co 2-3 dni,by nie stać za długo pod prysznicem. No i kompie się tylko jak ktoś jest ze mnąWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 10:28
-
kofeinka wrote:A dostałaś jakieś pismo od nich, kiedy decyzja przyjdzie??
Bo ja ostatnio dostałam tylko pismo, że postępowanie zostało zakończone i nic więcej nie wiem...czekam cały czas.
Jak to było u Ciebie?
Nie nic mi nie przyszło. Ja z poczatku listopada dzwonilam na infolinie do zusu zapytac co z moim l4 to pani mi powiedziała, żebym zadzwonila 27 listoapada bo wtedy bedzie wydana decyzja i bedzie cos wiedziec. Ale żadne pisma mi nie przychodziły, jedynie na poczatku o wstrzymanym chorobowym.
-
Martita88 wrote:Domii żelazną odwiedziłaś? powiedz jak wrażenia? bo ja tam jeszcze nigdy nie byłam
Martita,
Ja miałam okazję odwiedzać Żelazną wiele razy, zarówno w czasie ciąż (na IP), jak i z bardziej przykrych powodów... I muszę powiedzieć, że moje wrażenia były niezwykle pozytywne. Uważam, że to wspaniały szpital. Bardzo przyjazny i empatyczny personel, dobre warunki, czysto, nowoczesny sprzęt, przestronne sale (przynajmniej te, w których ja leżałam).
Oczywiście na IP trzeba odsiedzieć swoje, jak wszędzie, ale mają system 3 kolorów kolejek, czy coś takiego i zarządzają nim, tak żeby najbardziej potrzebujące kobiety były "obsługiwane" wcześniej.
Kiedy leżałam na Żelaznej po stratach ciąży (a było to w sumie 4 razy), jeszcze bardziej doceniłam ten szpital. Nieraz czytam tutaj na forum, jak traktowano dziewczyny w innych placówkach. U Zośki nigdy nie zdarzyło się tak, żeby osoby z problemami w ciąży leżały z dziewczynami po stracie, żeby kobiety w żałobie łączyć z tymi po porodzie. Położne były bardzo współczujące i troskliwe. Psycholog dostępny cały czas...
Nawet chyba jedzenie było nie najgorszeale tak na pewno się nie wypowiadam, bo baaardzo mało tam jadłam.
Generalnie - mam wyłącznie najlepsze zdanie. Nawet mimo tego, że byłam w tym szpitalu w tak trudnych okolicznościach.
Aaa, i mają darmowe WIFI, o czym nie każdy wie (mało kto pyta, bo nikt się tego w szpitalu nie spodziewa), więc można siedzieć na forum nawet podczas poroduWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 10:22
Est, foxica lubią tę wiadomość
-
Wszystkim Mamusiom, które leżą aktualnie w szpitalach życzę wytrwania! Zdrowia przede wszystkim, dobrej atmosfery, fajnego towarzystwa, szybko płynącego czasu!
A pozostałym dziewczynom, które do szpitala pojadą dopiero na poród, życzę tego samego, tylko w domuksanka, A.Kasia, MeAmerie, Kate84, Karka lubią tę wiadomość
-
Mówią ze z jednej strony robi się lejek bo kawałek główki naciska, i mam się nie denerwować bo nie wygląda to źle.
ksanka, A.Kasia lubią tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Teresa1992 wrote:Nie nic mi nie przyszło. Ja z poczatku listopada dzwonilam na infolinie do zusu zapytac co z moim l4 to pani mi powiedziała, żebym zadzwonila 27 listoapada bo wtedy bedzie wydana decyzja i bedzie cos wiedziec. Ale żadne pisma mi nie przychodziły, jedynie na poczatku o wstrzymanym chorobowym.
OK, rozumiem, ja jednak uzbroję się jeszcze w cierpliwość i poczekam na rozwój sytuacji
A numeru mojego obecnego konta nie mają, więc też nie mam nawet co sprawdzać jego stanu.
Mają tylko konto sprzed kilku lat, gdy dostawałam na nie od nich kasę ale to konto już dawno jest skasowane. -
Dzień dobry
belly pokazuje 7 miesiąc65%
lekarz wczoraj mówil ze połowa lutego będzie krojenie ... (tak powiedział z uśmiechem ) więc jeszcze dwa i pół miesiącaa tu nic nie mam
muszę spiąc dupkę i zacząć kompletować conieco
Est, A.Kasia, Lilou1984, d'nusia, She86, Kajola, Madzialena90, anitka19953, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Ja miałam dziś straszny sen
śniłam o tym, że kupowaliśmy ubranka i wózek dla dziecka, a dziecko mieliśmy już takie które samo stawać zaczynało i mieliśmy z nim spędzić pierwszą noc
masakra jakaś jakw tej głowie potrafi się wszystko pierdzielić
d'nusia lubi tę wiadomość
-
annak wrote:Martita,
Ja miałam okazję odwiedzać Żelazną wiele razy, zarówno w czasie ciąż (na IP), jak i z bardziej przykrych powodów... I muszę powiedzieć, że moje wrażenia były niezwykle pozytywne. Uważam, że to wspaniały szpital. Bardzo przyjazny i empatyczny personel, dobre warunki, czysto, nowoczesny sprzęt, przestronne sale (przynajmniej te, w których ja leżałam).
Oczywiście na IP trzeba odsiedzieć swoje, jak wszędzie, ale mają system 3 kolorów kolejek, czy coś takiego i zarządzają nim, tak żeby najbardziej potrzebujące kobiety były "obsługiwane" wcześniej.
Kiedy leżałam na Żelaznej po stratach ciąży (a było to w sumie 4 razy), jeszcze bardziej doceniłam ten szpital. Nieraz czytam tutaj na forum, jak traktowano dziewczyny w innych placówkach. U Zośki nigdy nie zdarzyło się tak, żeby osoby z problemami w ciąży leżały z dziewczynami po stracie, żeby kobiety w żałobie łączyć z tymi po porodzie. Położne były bardzo współczujące i troskliwe. Psycholog dostępny cały czas...
Nawet chyba jedzenie było nie najgorszeale tak na pewno się nie wypowiadam, bo baaardzo mało tam jadłam.
Generalnie - mam wyłącznie najlepsze zdanie. Nawet mimo tego, że byłam w tym szpitalu w tak trudnych okolicznościach.
Aaa, i mają darmowe WIFI, o czym nie każdy wie (mało kto pyta, bo nikt się tego w szpitalu nie spodziewa), więc można siedzieć na forum nawet podczas porodu
Aniu dziękuję za recenzjepodnosi na duchu :* mam nadzieję, że kolejny raz kiedy odwiedzisz ten szpital to tylko po to żeby urodzić małego słodkiego bobasa i że ten pobyt będzie dla Ciebie szczęśliwy :*
d'nusia lubi tę wiadomość
-
Wydaje mi się, że nasze dzieci wyczuwają także nasze emocje uwalniające się we śnie. Dziś śniło mi się, że ... przemawiałam w Sejmie ... i kiedy się przebudziłam w nocy mały szalał. domii mnie lekarz też powiedział, że macica może twardnieć wowczas gdy dziecko kopie, to mięsień który reaguje tak samo na bodźcie z zewnątrz (dlatego zakaz głaskania brzucha), jak i z wewnątrz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 12:00
Est, d'nusia lubią tę wiadomość