Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Odkąd czuć ruchy małego to moja suczka tak się tuli do brzucha
kateee, Mania1718, d'nusia, Czarodziejka87, Lucky, Falon, anitka19953, Vincent, M+M+?, Renka88, Kajola, Malina81, alinalii, Kasia24, Madlene.:), Kate84, perła ziemi, Mietka 30:), Karka, anie93lica, She86, Magda lena, Martita88, darra991, Est, Karolina@, Izoleccc, Lilou1984, Kasmira, jagood, krówka_muffka lubią tę wiadomość
Samuel
-
Hej dziewczyny, ja dziś po tej glukozie, żyję ale było to obrzydliwe
Ja mam kotka który też ciągle za mną chodzi i lubi jak poświęca mu się wiele uwagi. Czytałam żeby zwierzaka powoli przyzwyczajać żeby to mu weszło w jego rytm czasu i żeby nie dostał depresji jak pojawi się nowy członek rodziny i żeby krzywdy dziecku przez złość zwierzę nie zrobiło. Wiec trzeba już teraz mu mniej uwagi poświęcać, nie brać często na ręce itp
Olatychy fajna sunia hehe mój kot Maniek jak dostał od małej kopniaka to aż się cały sztywny zrobił wachal brzuch i ze złością się na mnie patrzył, ale teraz przychodzi kładzie się obok i grzeje brzusioWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 12:06
Mania1718, Falon lubią tę wiadomość
-
U nas lezakowanie i kazdy poranek wyglada tak
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9c3b59b082c5.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0eb1f2b4abf1.jpgM+M+?, d'nusia, Vincent, Kajola, olatychy, Malina81, Czarodziejka87, Falon, Kate84, perła ziemi, Mietka 30:), Karka, She86, anitka19953, Est, Karolina@, Izoleccc, Kasmira lubią tę wiadomość
[/link]
-
Ja też mam kocura, który ma 13 lat. Łata z niego straszny, właściwie mógłby nie schodzić z moich kolan.
Dla mnie najważniejsze jest żeby nie wchodził do łożeczka dziecka (z moje łóżka to już chyba takiego starego kota nie dam rady przegonić). Myślę, że zastosuję metodę, której używaliśmy gdy był małym kociakiem. Gdy chcieliśmy żeby gdzieś nie wchodził (np.na blaty w kuchni, na które do dziś nie wskakuje), to gdy podejmuje taką próbę psikamy go wodą. Dla zwierzaka to bezbolesne, a szczerze tego nie znosi, więc działa. Bo przecież krzyknąć na tą śliczną mordkę bym nie umiała. Zresztą kto ma kota, to wie gdzie kot ma nasze prośby i krzyki...Mania1718, Renka88, Falon, d'nusia, Kate84 lubią tę wiadomość
-
RudyTygrysek wrote:Witajcie dziewczyny ja spedzam czas u mamy w Gdańsku. Dzis bylysmy w pepco na malym polowaniu i w jednym lumpku ale nic w sumie nie bylo. Jutro jade zobaczyc wozek ktory mamy upatrzony.
Tutaj fotki ciuszkow
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/349b85ae6fad.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9393fffafe36.jpg
Te pierwsze z pepco a drugie z lumpka
Moj M tez mnie troche wkurzyl wieczor przed wyjazdem bo wypil sobie troszke a mialam nadzieje na male przytulanko, nastepnego dnia w pracy byl wiec sie nawet nie widzielismy. Dzis pisalam do niego kiedy mam wrocic to nie wie, gdy zapytalam czy teskni troche to napisal mi ze nie ma 15 lat zeby tesknic. Napisalam ze mialam ochote na male co nieco przed wyjazdem a on na to ze ten temat pominie. Nie wiem co mam myslec na ten temat.
Sciskam wszystkie dziewczyny w szpitalu i zycze Wam szybkiego powrotu do domku.
Pozostale dziewczyny tez sciskam
Fajne zakupy, w którym Pepco zakupiłas kochana ten komplecik z napisem gentelmen ?
-
Witam serdecznie
Kobitki " szpitalne" duzo, duzo zdroweczka wam życze. Trzymajcie sie tam dzielnie.
Muminko, nie zazdroszcze sytuacji z synkiem, ale dobrze ze tak sie to skonczylo, oby wiecej takich incydentow nie bylo.
U mnie po wizycie ok, dr pobral cytologie, wyniki z laboratorium ok, odrobine spadlo mi zelazo i mam 11, 6, a norma od 12. Zapisal mi zelazo w tabletkach Szelaso SR i caly czas biore witaminy Falvit mama. Obawiam sie, ze jak bede suplementowac to zelazo to bede miala problemy z toaleta
W szkole rodzenia, polozna powiedziala, ze jesli 10 lat temu mialam cc spokojnie moge podchodzic do naturalnego poroduI nawet moga mi dac oksytocyne. No zobaczymy i tak bylam przerazona jak opowiadala szczegolowo o porodzie, szyciu i pologu:) Uczylysmy sie oddychac:) Polecala zakupic pilkę i na niej cwiczyc w domu wiec bede probowac.
M+M+? lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFalon wrote:Hej! Czy któraś z Was, która ma już dziecko (dzieci) ma w domu kota?
My mamy kocurka który mieszka już z nami 10 lat:)
Nie jest agresywny, to taki kociaczek przychlastek, który często chodzi za mną krok w krokDla obcych również nigdy nie był agresywny ani nieprzyjaźnie nastawiony. Jest to taki misiaczek przytulaczek i się zastanawiamy jak zareaguje jak w domciu zawita u nas Julcia.
Narazie okazujemy mu dużo uwagi, wiem że troszkę się to potem zmieni.
Ma któraś z Was jakieś doświadczenia żeby się ze mną podzielić?
Hey. Ja mam kota ale nie mam dzidziusia. Oglądałam jakiś program o ciąży i było o tym jak przyzwyczaić stwora do nowego małego lokatora.
Przede wszystkim polecają wszystkie rzeczy dla dziecko kupić wcześniej tak żeby kotek się z nimi zapoznał, obwąchał. A w ogóle to polecają wziąć jakąś szmatkę, skarpetki, kawałek materiału cokolwiek i pocierać nią policzki kota - wtedy kocie feromony zostają na materiale - i tym pocierać rzeczy dziecka - łóżeczko, huśtawkę etc.
W razie gdyby kot bardzo źle zareagował można zakupić feromony dla kotów ( taki jakby zapach do kontaktu ) tyle, że nie wyczuwalne dla ludzi - Feliway. Też pomagają.
Gdyby kot chciał wskakiwać do łóżeczka polecają ( do pustego oczywiście ) wrzucić nadmuchane balony, lub taśmę dwustronnie przylepną na ramie łóżka - wtedy się kotkowi odechce tak wskakiwać bo albo popękają balony albo łapki mu się trochę pokleją a koty tego nie lubią.Falon, She86, M+M+? lubią tę wiadomość
-
Cześć
Dziewczyny "szpitalne", trzymajcie się dzielnie!
Kaarolina, życzę zdrowia dla męża! Dobrze, że u Ciebie już przechodzi
Mnie dopadła grzybicalekarka przepisała mi globulki clotrimazolum i krem - czy któraś z Was stosowała w ciąży? Jest tylko informacja, że w I trymestrze nie można stosować, więc teraz chyba już nie muszę się obawiać? Ja mam coś takiego, że w ciąży boję się cokolwiek brać
zapomniałam też zapytać, co mogę wziąć osłonowo, doradzicie coś?
-
nick nieaktualnynoelka wrote:Cześć
Dziewczyny "szpitalne", trzymajcie się dzielnie!
Kaarolina, życzę zdrowia dla męża! Dobrze, że u Ciebie już przechodzi
Mnie dopadła grzybicalekarka przepisała mi globulki clotrimazolum i krem - czy któraś z Was stosowała w ciąży? Jest tylko informacja, że w I trymestrze nie można stosować, więc teraz chyba już nie muszę się obawiać? Ja mam coś takiego, że w ciąży boję się cokolwiek brać
zapomniałam też zapytać, co mogę wziąć osłonowo, doradzicie coś?
Osłonowo to Lactovaginal dowcipny - na pałeczki kwasu mlekowego
Lub doustnie Lacibios Femina - też na pałeczki kwasu mlekowego
Oba dostępne bez recepty.
Ja stosowałam maść clotrimazolum w I trymestrze jeśli mnie coś swędziało.. teraz też się smaruje od czasu do czasu zapobiegawczo. W szpitalu jak byłam to mi dali globulki clotrimazolum bo powiedzieli, że jest trochę grzyba.
Ale mój gin uważa, że grzyba się nie leczy w ciąży ( nie podoba mi się to podejście ) więc chyba mu naściemniam, że mnie tam swędzi. -
Malina81 wrote:Witam serdecznie
U mnie po wizycie ok, dr pobral cytologie, wyniki z laboratorium ok, odrobine spadlo mi zelazo i mam 11, 6, a norma od 12. Zapisal mi zelazo w tabletkach Szelaso SR i caly czas biore witaminy Falvit mama. Obawiam sie, ze jak bede suplementowac to zelazo to bede miala problemy z toaleta
Hej Malina81!ja też od niedawno biorę Szelazo Sr i jak Cię ma to uspokoić to nie mam jak na razie żadnych problemów z toaletą, jedynie zabarwienie jest mocno ciemne, na początku się trochę wystraszyłam ale potem to skojarzyłam z tymi tabletkami. Także luzik!
Malina81 lubi tę wiadomość
-
noelka wrote:Cześć
Dziewczyny "szpitalne", trzymajcie się dzielnie!
Kaarolina, życzę zdrowia dla męża! Dobrze, że u Ciebie już przechodzi
Mnie dopadła grzybicalekarka przepisała mi globulki clotrimazolum i krem - czy któraś z Was stosowała w ciąży? Jest tylko informacja, że w I trymestrze nie można stosować, więc teraz chyba już nie muszę się obawiać? Ja mam coś takiego, że w ciąży boję się cokolwiek brać
zapomniałam też zapytać, co mogę wziąć osłonowo, doradzicie coś?
-
olatychy i Mania1817 śliczne te Wasze zwierzaczki
Tu jeszcze jedna foteczka kocika i zmykam coś przekąsić.
Dzisiaj mamy bigos
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 00:17
olatychy, Mania1718, Kate84, She86, M+M+? lubią tę wiadomość
-
Vira wrote:Osłonowo to Lactovaginal dowcipny - na pałeczki kwasu mlekowego
Lub doustnie Lacibios Femina - też na pałeczki kwasu mlekowego
Oba dostępne bez recepty.
Ja stosowałam maść clotrimazolum w I trymestrze jeśli mnie coś swędziało.. teraz też się smaruje od czasu do czasu zapobiegawczo. W szpitalu jak byłam to mi dali globulki clotrimazolum bo powiedzieli, że jest trochę grzyba.
Ale mój gin uważa, że grzyba się nie leczy w ciąży ( nie podoba mi się to podejście ) więc chyba mu naściemniam, że mnie tam swędzi.
Vira masz na myśli Ernsta?On ma takie podejście? Bo miałam mu teraz na najbliższej wizycie mówić,że coś tam czasami mnie piecze:/
Filip 28.03.2016
-
Drogie mamusie pochwale się Wam moim ostatnim zakupem
Jestem ogromną fanką trampków converse. Tak sobie pomyślałam że moja mała też musi mieć
Cena nowych dla niemowlakó to ok 100 zł, stwierdziłam że za dużo, bez sensu ale udało mi się kupić w bardzo dobrym stanie na allegro
Mania1718, Gośśś, Czarodziejka87, Kate84, alinalii, Mietka 30:), Malina81, A.Kasia, Magda lena, Est, Karolina@, Izoleccc lubią tę wiadomość