Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa lewatywe mialam przed operacja i bardzo sobie chwale jako osoba z problemami z zaparciami, nie dosc ze ulga to wcale nie jest straszne ale podobno jak przed porodem samo jelito sie oczysci (a u wiekszosci kobiet porod jest poprzedzony biegunka, podobno) to nie ma potrzeby robic lewatywy.
-
Ja stwierdziłam ze po czasie ciężko mi będzie pamiętać co dostałam od bratowej a co było moje wiec porobiłam zdjęcia ciuszków i mam na komputerze. Jak przyjdzie czas żeby oddać to nie będę miała wątpliwości co jest czyje.starania od 11.2013 I IUI 19.04.2015
II IUI 02.07.2015
Marcel
[/link]
ponowne starania
I IUI 22.03.2017 -
nick nieaktualnyJa bym sobie lewatywy w domu nie zrobila.
Co do lewatywy nie jest to jmuz rutyna i mozesz wybrac. Ale wiem ze przed cesarka robia i czasem zeby przyspieszyc porod. Podobno oproznienie jelit sprawia ze skorcze sie poglebiaja. Ale nie slyszalam zeby bylo gdzies obowiazkowe. Juz nie te czasy -
To ja Was przebiję! Wózek mam używany i to 10 letni
(ale eksploatowany tylko przez siostrzenicę mojego M). Jedyne co o nim wiem to, że jest granatowy i kleją mu się rączki... Podobno w chwili zakupu to była bryka z najwyższej półki, no ale wiecie jak to jest z dziesięcioletnimi mercedesami... Ha ha mam to jednak w nosie, bo to przecież na krótko, a kasę wolę przeznaczyć na coś innego
edyś, ciri22, Teresa1992, Magda lena, muminka83 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, potrzebuje syropu ulatwiajacego odkrztuszanie i nie wiem jaki w naszym stanie mozna stosowac. Mam okrutny kaszel, ktorego az sie boje bo rozrywa mi wtedy pluca. Bol nie do zniesienia. Boje sie, ze to zapalenie pluc, chociaz lekarka nic takiego nawet nie sugerowala.
-
Domii u mnie pisze na stronie szpitala o tej dobrowolnej lewatywie, może w Twoim też?
Olu mnie też dziś M rzucił poduszką ale dostałam w cycka, ból był mega a ten zupełnie nie rozumiał o co go wyzywam i że oczywiście przesadzam!
U nas na SR też było nieźle bo M jak nie mógł znaleźć jednego guzika w pajacu postawił sobie lalkę na głowiejak położna mu powiedziała, że powinna mu teraz zdjęcie zrobić to on:"no co przecież teraz to jeszcze mogę bo to lalka, a jak inaczej mam się nauczyć"
Falon, Est, A.Kasia, muminka83 lubią tę wiadomość
-
edyś wrote:Dziewczyny, potrzebuje syropu ulatwiajacego odkrztuszanie i nie wiem jaki w naszym stanie mozna stosowac. Mam okrutny kaszel, ktorego az sie boje bo rozrywa mi wtedy pluca. Bol nie do zniesienia. Boje sie, ze to zapalenie pluc, chociaz lekarka nic takiego nawet nie sugerowala.
Ja nie mam pojęcia, ale może jest jakiś z tej serii dla ciężarnych? Oby to jednak nie zapalenie płuc bo to już poważne! -
nick nieaktualnyedyś wrote:Dziewczyny, potrzebuje syropu ulatwiajacego odkrztuszanie i nie wiem jaki w naszym stanie mozna stosowac. Mam okrutny kaszel, ktorego az sie boje bo rozrywa mi wtedy pluca. Bol nie do zniesienia. Boje sie, ze to zapalenie pluc, chociaz lekarka nic takiego nawet nie sugerowala.
-
Ja sama sobie lewatywy bym nie robiła. Bałabym się, że coś zrobię nie tak jak należy. A w szpitalu pewnie i tak to nikogo nie wzrusza. Choć jest to na pewno żenujące, ale co zrobić.
Ja dostałam w SR plan porodu do wypełnienia i jedno z pytań to właśnie czy zgadzam się na tą lewatywę, więc napisałam TAK. Ale już czy zgadzam się na obecność studentów, stażystów nie wyraziłam zgody. Po prostu mnie to przerasta. -
nick nieaktualnyOpowiem wam jak ja mialam robiona to byla godina 5 rano... Ja taka zaspana do zabiegowego i pani juz pod koniec zmiany tlumaczy mi jak mam sie polozyc... Cos nie moglysmy sie zrozumjec i za nim odpowiednia pozycje znalazlam przerobilam cala kamasutre.
Na pewno miala co opowiadac potem ;pnataliano, Falon, Kate84, Magda lena, muminka83 lubią tę wiadomość
-
Wrrr, ja jeśli chodzi o brzuch jestem uczulona. Tez się nie zgadzam na studentów ale z tego względu że mamy razem praktyki tzn mieliśmy.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
nick nieaktualnyJa sie zgadzam na studentow bo sama mam wiele wspolnego z medycyna i wiem jak dla nich to wazne. Jesli nie beda mieli sie na kim uczyc to dostana dyplam beda bez doswiadczenie i jak nikt ich juz nie bedzie pilnowal moga narobic krzywdy. Wiec wole studentow pod okiem zawodowcow (pamietajmy ze najlepsi lekarze dostana studentow) niz niedoswiadczonego lekarza. A kolejna sprawa ze jak sie nie zgodzisz na studentow to przez caly okre 1 fazy mozesz nie miec pomocy od poloznej jesli bedzie miala duzo pracy a student znajdzie czas zeby doradzic jaka pozycja czy pomoc,pomasowac. Zrobi wszystko zeby pomoc bo dla niego to mega wazne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 23:23
Martita88, A.Kasia, domiii lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBlahaha.
ja znam wiele poloznych ktore wlansie dziekuja za to ze mogly sie zajmowac kobietami rodzacymi noo i lekarzy ktorzy mowia ze bez takich praktyk na zywca to nie mogliby wykonywac swojej pracy
Ja to zaluje ze moja kolezanka polozna nie moze byc ze mna... Ale pracuje za granica.. -
Ja przed laparoskopia miałam DWIE lewatywy, pani pielęgniarka zaprosiła m ie do WC oparłam się o zlew ona powiesila lewatywe na okno i czekaliśmy aż.zejdzie Powiedziała że jak będę czuć silne parcie to mam powiedzieć ale dobrze żebym wytrzymała do iluś tam już nie pamiętam na szczęście bez.problemu cała zeszła, miałam wytrzymać jak najdłużej zanim skorzystam z kibelka, może nie było przyjemne ale nie było źle
Ja melduje się ze po niedzieli dołączę do szpitalnych mamus, szyjka 8mm dostanę sterydy na płucka i nie wiem czy będę leżeć do porodu czy wypuszcza mnie jeszcze do domu, Zuzia waży 2300g a Tomuś 2200g i termin porodu według usg przeskoczył z 13.03 na 01.03 -
domiii wrote:a lewatywa chyba zależy od szpitala, bo chyba nie robi się w każdym szpitalu... czy robi?
zapomniałam o to zapytać położnej:(
ewentualnie w domu podobno można sobie zrobić? tylko trzeba wiedzieć kiedy...
Nienjest to rutynowe a przynajmniej nie powinno być możesz wyrazić chęć lub niea co do domowej lewatywy to czytałam że to średni pomysł bo może nasilić skurcze jeszcze w domu i przez to może spadać tętno dziecka