Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelek211 wrote:A.Kasia- z chłopcem widziałam się na 4 dni przed wysypką, jeszcze wtedy nikt, nic nawet nie podejrzewał. Przyjaciółka mówiła, że w dzieciństwie miała ospę, niestety widać, że to nic nie dało, bo teraz ma poraz drugi. Z nią również widziałam się przed wysypką. Nie chciałam się z nią spotykać kiedy dowiedziałam się, że mały ją ma. Wyszło niestety inaczej i w środę z nią spędziłam godzinę, a dziś mi napisała, że i ona ma ospę...
To już trzeci przypadek, bo koleżanka w pracy miesiąc temu też miała ospę i jej córka również. Już wtedy się martwiłam, bo nie chciałam być chora:/ A teraz jak jestem mniej odporna, jeszcze bardziej się boję
Dokładnie!!! Czasami jest tak, ze dzieci tak lagodnie przechodza ospe wietrzna, ze nawet o tym nie wiedza. Twoi rodzice mogli nawet nie zauwazyc. Np 1 krosty na brzuchu i nie są swiadomi tego ze przechodzilas. Wiec glowa do gory! Bedzie dobrze!
Sarah gratuluje super nowiny!!! Trzymam kciuki za dwa serduszka! Niesamowite szczescie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2015, 08:54
-
nick nieaktualnyA tak w ogóle to dzień dobry wszystkim Ja prawdopodobnie jadę do moich rodziców i rodzeństwa 100 km trasy ale ja lubię jeździć samochodem (jako pasażer bo jako kierowca jestem zagrożeniem dla ruchu ). Miłego dnia wszystkim życzę! Spokojnej niedzieli
Nataszka2200, Marcysia86 lubią tę wiadomość
-
Renka ja mam 6cm torbiel. Przez miesiąc nie zmniejszyła się w ogóle,ale dr mówi żeby się nie martwić bo jest jednolita i wypełniona wodą. Albo się wchłonie albo pęknie i poboli trochę.
Zaczynam Was nadrabiać,dużo spraw na głowie i nie mam kiedy tutaj zajrzeć -
Renka88 wrote:Jaki miałaś CRL? Ja mam kolejną wizytę 14.08, karta założona, ale muszę skontrolować czy Torbiel się zmniejszyła.. obecnie ma 7 cm więc sporo
CRL-5,7:)mam nadzieje ze do konca sierpnia mi zleci czas:D
a torbiel na pewno sie wchłonie nic sie nie martw:*Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2015, 09:11
-
Dziewczyny zaczynam się martwić, bo tydzień temu przez kilka dni czułam się źle, a teraz zero objawów, nawet piersi nic a nic nie bolą, tylko jak wezmę luteinę to trochę pobolą a potem nic. Takie nabrzmiałe były wcześniej a teraz znowu miękkie. A USG następne dopiero 18 sierpnia Pocieszam się że przecież beta ładnie przyrastała, potem książkowy pęcherzyk, potem książkowe bicie serduszkka... Jak już się raz przeszło stratę to człowiek we wszystkim będzie zagrożenie widział Chciałabym tak normalnie, na spokojnie, ale widzę że się nie da
-
Renka - brałam luteinę do poprzedniej soboty. Przez miesiąc dwie tabletki dziennie ze względu na poronienie ,ale lekarz kazał stopniowo odstawiać. Przez 5 dni po jednej ,a potem w ogóle. Nie krwawię i czuję się o niebo lepiej. Kolejna wizyta 17, liczę na to ,że choć trochę zmniejszy się to dziadostwo...
-
dzień dobry ja już po śniadaniu i gotuję rosół miłej niedzieli
-
A ja psychicznie czuje sie fatalnie Wczorajszy dzień w większości przeleżałam, dziś dopiero sie położyłam a wcześniej na godzinke wyszłam z córką na dwór, posiedziałam na krześle, zjadłam śniadanie, idę do łazienki a tam krew Nic mnie nie boli jak dotychczas, ale coś plamienie się nasiliło Jak tak dalej będzie to chyba wezme prysznic i mąż albo mama zawiezie mnie na IP. Tylko czy w niedziele to zrobiliby mi usg?12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dziewczyny właśnie udało nam się pokochać w końcu się udało ale super uczucie
domiii lubi tę wiadomość
-
alinali to fajnie:) mi sie chce ale sie boje wole nie ryzykowac pozniej plamieniami czy cos mój maz tez pow ze nie b sie boji hehe.Zaraz jade do tesciowej na obiad mam nadzieje ze bedzie rosół bo tak mi sie chce;) Miłego Dnia wam zycze;)
-
Jacqueline wrote:Jak tak dalej będzie to chyba wezme prysznic i mąż albo mama zawiezie mnie na IP. Tylko czy w niedziele to zrobiliby mi usg?
Jacqueline, na pewno zrobią Ci USG. IP w szpitalu właśnie po to jest, żeby w najmniej wygodnych momentach od ręki pomóc. Ja trafiłam na IP w Nowy Rok i zrobili mi USG + wszystkie badania.
Jeśli masz się denerwować, to pojedź. Na pewno dowiesz się, że wszystko ok, a przynajmniej będziesz spokojna. Ja tak zrobiłam w piątek (również z plamieniami) i bardzo mi to psychicznie pomogło. -
A ogóle to bardzo rozumiem Twój stres. Mnie też ciągle męczą plamienia (przez chwilę krwawienie). Nienawidzę tego, bo to psuje mi całą radość z ciąży. No, może bardziej psują moje wcześniejsze doświadczenia, ale każdy widok plamki od razu wpędza mnie w panikę... mimo, że racjonalnie wiem, że "taka uroda ciąży w pierwszej fazie" (cytuję lekarza z piątkowej wizyty na IP).
Daj znać, jak będziesz coś wiedzieć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2015, 13:16