Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jusia, Vincent - gratulacje dziewczyny
Dużo zdrówka dla Was i dzieciaczków
No i pozostałe dziewczyny - jeszcze raz gratuluję
Aż się trochę popłakałam, ale tak ze szczęścia
Rany, co to był za dzień wczoraj... Niesamowite
Est, muminka83, Izoleccc, Mania1718 lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dzien dobry kochane:) kurcze ale jestem zaskoczona,kolejne maluszki mamy:D Jusiak i Vincent-GRATULUJE
:* kurcze ale zazdroszcze juz tym rozpakowanym:) mi zpstalo tak malo do TP a nic sie nie dzieje takiego wiec pewnie przenosze
Ja za to koszmarna noc mialam..nie wiem czy wczoraj cos mi zaszkodzilo ale gak potwornie bolal mnie zoladek i pod prawym zebrem ze az slabo mi sie robilo,bol promieniowal do plecow..brr..wzielam nospe i pilam goraca herbate i powoli puszczalo ale do tej pory jakos obolale mam te miejsca i odbija mi sie.. Do tego ten katar i kaszel i noc zarwana:/muminka83 lubi tę wiadomość
-
darra991 wrote:Dzien dobry kochane:) kurcze ale jestem zaskoczona,kolejne maluszki mamy:D Jusiak i Vincent-GRATULUJE
:* kurcze ale zazdroszcze juz tym rozpakowanym:) mi zpstalo tak malo do TP a nic sie nie dzieje takiego wiec pewnie przenosze
Ja za to koszmarna noc mialam..nie wiem czy wczoraj cos mi zaszkodzilo ale gak potwornie bolal mnie zoladek i pod prawym zebrem ze az slabo mi sie robilo,bol promieniowal do plecow..brr..wzielam nospe i pilam goraca herbate i powoli puszczalo ale do tej pory jakos obolale mam te miejsca i odbija mi sie.. Do tego ten katar i kaszel i noc zarwana:/
Mam wrażenie, że mój żoładek też jakiś wrażliwszy się zrobił na to co jem.... Nie wiem czy to nerwy czy coś....
Zdrówka! -
Wczoraj to na serio jakas pelnia chyba:D ciekawe czy dzis odpoczywamy czy dalej jazda:p
Ja z Wiktoria tez jakies niespokojne, wczoraj jak lezalam strasznie kopala, nie dalo rady spac i dzis od rana juz wojna:p
Wrzucam to na kark dzisiejszej wieczornej wizyty, bo troche sie stresuje. Mala pewnie kolo 2.5-2.7 wazy, ale juz dawno nie bylam wiec zobaczymy (w 31 tyg byli 1.75kg). Czuje jak juz teraz jest silna, to jej wiercenie naprawde daje w kosc:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 07:00
-
nick nieaktualnyVincent - wspaniałe wieści
Ogromne gratulacje kochana! Ucałuj Jasia od forumowych ciotek
W takim tempie niebawem przegonimy lutówki
Kiepsko spałam, idę dosypiać bo jeszcze później ktoś zacznie rodzić i nie będzie kiedyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 07:17
-
nick nieaktualnyVincent wrote:Kochane!dzisiaj o 14 urodzil sie Jasiek,porod naturalny, ze znieczuliniem i zostala troche nacieta. Maly wazy 3520 kg i mierzy 52 cm. Porod trwal 14 godzin,minelo jak 5 min. Opisze wiecej jak bedziemy w domu. Jasiel jest przeslodki i oblednie pachnie. Maz przy porodzie to bardzo wielkie wsparcie. Trzymajcie sie kochane.
-
Witam się rańca!
Widzę że rannych ptaszkow tu też co nie miara. Jakby co ją się nie zaliczamy tylko dogorywam w chorobie.
Kate84 tak sobie myślę, że chyba do końca lekarzowi posłuszna nie będę z tym ciśnieniem moim i przy najbliższym dłuższym podwyższonym udam się na IP. Może to dziwne ale w szpitalu czulabym się bezpieczniej jakby co i wolalabym być na oku madrzejszych. A te parę tygodni jakoś przeboleje. I parę zł z PZU wpadnie. Poza tym milo było juz urodzić więc jakby się za mnie wzięli...
katee piękny poród, ale jak to? Położna robiła Ci masaż szyjki tak bez zgody Twojej?
Gratulacje Vincent!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 07:21
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Tova - bolało jak cholera ale gdyby nie to to mogłabym sie męczyć pare godzin więcej. Wszystko dla naszego dobra
A. Kasia - ja sie upominam o zaproszenieMagda lena, Tova33 lubią tę wiadomość
-
jusiakp wrote:Corcia urodzona
3300 kg, zdrowiutka. Porod szybki bo o 18 przyjechalam na IP a o 20 mala sie urodzila
wiec mowia ze szybko. Mala byla ze mna po porodzie, przystawilam do cycka, ladnie ssala a teraz zabrali ja do inkubatorka pod lampe bo dostala zoltaczke. Takze Kochane powodzenia Wam zycze a ja sie klade tylko siusiu jeszcze karza isc ehh to bedzie bol.
Natalia27.03.2016
-
Vincent wrote:Kochane!dzisiaj o 14 urodzil sie Jasiek,porod naturalny, ze znieczuliniem i zostala troche nacieta. Maly wazy 3520 kg i mierzy 52 cm. Porod trwal 14 godzin,minelo jak 5 min. Opisze wiecej jak bedziemy w domu. Jasiel jest przeslodki i oblednie pachnie. Maz przy porodzie to bardzo wielkie wsparcie. Trzymajcie sie kochane.
gratuluje i cieszę się Twoim szczęściem!!
Natalia27.03.2016
-
Wowowow, człowiek zalatany, a tu takie rewelacje! Gratuluję wszystkim mamuśkom. Teraz to już będzie lawinowo. Ja mam termin jako jedna z ostatnich i póki co wszytsko u mnie super, więc nie spodziewam się wcześniejszego króliczka wielkanocnego
Poza zmęczeniem (przez remont) i bólami w dziwnych miejscach - np w pośladku (ale to pewnie też jakieś nerwy, które uciska maluch).
Dziś wizytuję, ale u swojego prowadzącego, czyli bez USG. USG robię za jakieś dwa tygodnie - w 37 tygodniu. Zobaczymy co powie