Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
skowroneczka87 wrote:Czlowiek ledwo oczy otworzyl, zaglada na forum a tu masz kolejna dzidzia:-) Super. Vincent, gratulacje:-) Jej im blizej to wszystko tym bardziej sie boje:-/ Ciagle mam w przed oczami pierwszy porod i zwyczajnie mnie to przeraza.
-
Jusia, Vincent - gratulacje!
A pisałam, że 16 lutego pojawi się jeszcze co najmniej dwójka dzieci i od tego czasu wyskoczyła czwóreczka
Vincent, jak nacieszysz się swoim Jaśkiem to napisz proszę jak wyglądało znieczulenie? Czy naprawdę daję taką ulgę? Łatwiej jest rodzić?
Ja czuję się coraz gorzej mimo trzeciego dnia brania antybiotyku, chyba zaczęło atakować mi zatoki... W nocy miałam takie napady kaszlu, że aż zaczęłam płakać z bezsilności. Zastanawiam się nad szpitalem -
Dziewczyny gratulacje maluszków :*
Tyle porodów jednego dnia
Kurcze tak czytam te wasze posty i zastanawiam sie czy tylko ja jestem tak przerażona porodem i chciałabym by był jak najpóźniej?? W niedziele jak łapła mnie biegunka, wymioty i skurcze takie dość bolesne to byłam przerażona. Teraz codziennie stawia mi się brzuch, krzyż boli no i bóle miesiączkowe dochodzą.. A ja jestem przerażona! Czasem tak myślę co my zrobiliśmy.. Przecież dziecko to wielka odpowiedzialność, na całe życie. Wszystko sie zmieni. Potem przypominam sobie jak cierpiałam po stracie Arka i gdy sie nie udawało zajść w ciąże i wiem jaką szczęściarą jestem że się udało. Ale cholernie sie boje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 08:31
-
nick nieaktualnyMarlena wrote:Dziewczyny gratulacje maluszków :-*
Tyle porodów jednego dnia<3
Kurcze tak czytam te wasze posty i zastanawiam sie czy tylko ja jestem tak przerażona porodem i chciałabym by był jak najpóźniej?? W niedziele jak łapła mnie biegunka, wymioty i skurcze takie dość bolesne to byłam przerażona. Teraz codziennie stawia mi się brzuch, krzyż boli no i bóle miesiączkowe dochodzą.. A ja jestem przerażona! Czasem tak myślę co my zrobiliśmy.. Przecież dziecko to wielka odpowiedzialność, na całe życie. Wszystko sie zmieni. Potem przypominam sobie jak cierpiałam po stracie Arka i gdy sie nie udawało zajść w ciąże i wiem jaką szczęściarą jestem że się udało. Ale cholernie sie boje.
Kochana to normalne że się boisz.
Ja mając dwójkę też mam czasem takie myśli i to jest całkiem naturalne.
Wszystkie damy radęA.Kasia, muminka83, Marlena, ksanka, Mania1718, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
Kateee no to trochę to trwało u Ciebie, ciekawa jestem czy mój M da radę w takim razie wytrzymać
ważne, że blanka ma się dobrze, pokarm jest i Ty czujesz się lepiej. Wszystkiego dobrego dla Was :-*
Tova pewnie jak masz czuć się lepiej to ja bym też robiła tak żeby w szpitalu być tym bardziej że z ciśnieniem nie ma żartów w ciąży
Kofeinka trzymaj się, jak się czujesz?
Chorowitki nasze dużo dużo zdrówka, niech Was w końcu odpuszczą te choroby!
Gratuluję donoszonych ciąż i kolejnych tygodni rozpoczętych
Powodzenia na wizytach :-*
Ja dziś o dziwo względnie dobrze spałam, tylko 4 pobudki na siusiu i udawało się zasnąć. Dla mnie to sukces po tygodniu praktycznie bezsennych nocy! Za to od rana jakieś skurcze no ale do jutra nie rodziny, czekamy za Tatusiem
Aaaa i mi dziś też mega w nocy drętwiała ręka!Tova33, ksanka lubią tę wiadomość
-
Faktycznie zaraz staniemy się lutowkami
Gratuluję dzieciaczków :-* Ja mam pierwszy objaw odstawienia luteiny, pachwiny i miednica bolą mnie tak ze ledwo chodzę
Maryśka dzisiaj tez się leniwie przeciąga, może się szykuje... Oby, jutro byłby idealny dzień, skończony 38 tydz
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Aaa co do czopa, pytałam położnej, mówiła ze szyjka się szykuje do porodu, a można bez niego jeszcze chwile pochodzić. U mnie jutro tydzień od odejścia.
Mania1718 lubi tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyVincent gratulacje
wczoraj był naprawdę piękny dzień
U mnie dzisiaj po raz pierwszy taka sytuacja, że Galgan obudził mnie o 7 i od tej pory nie mogę zasnąć. Normalnie było tak, że budzilismy się ok 10 a mały często dopiero po śniadaniu. Nie podoba mi się taka zmiana. -
Ryjkek, Franio ma jeszcze 2 tygodnie na nabieranie od ciebie ciałka i odporności, u mnie podobnie
Jestem mega ciekawa co wyjdzie u mnie na przeglądzie w sobotę i czy wrócę do domu czy raczej zostanę w szpitalu.
J a k na razie to nie mam zadnych skurczy, czasem brzuch mi twardnienie jak za dużo leżę, ale klocek w środku jest więc wytłumaczenie też jest.
Czopa odchodzacego nie widziałam,
Zosia bryka i boksuje
Czasem szyjka mnie zapiecze,
Czasem czuję ruchy na lechtaczce co jest b niemiłe,
Pachwiny bolą że czasem przejść 3 m nie mogę
I z objawów to tyle
Także ciekawe do kiedy mała ponoszenia.
Jedne czego bym nie chciała to przenosić.