Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Drogie Panie,
Dawno mnie tu nie było i niestety nie jestem w stanie nadrobić wszystkiego, ale przynajmniej spróbuję chociaż z ostatnich dni
Dzisiaj mam połówkowe, więc zobaczymy co tam rośnie w środku
W pracy powoli przestaję sobie radzić (oczywiście na razie nie przyznaję się do tego, niestety rynek pracy jest nieubłagalny). Zapominam ciągle o czymś, głowę mam ciężką, wolniej myślę, a niestety moja praca polega na rozwiązywaniu problemów logicznych i analitycznych, czyli nieustannym myśleniu, więc robi się ciężko. Ale obiecałam sobie, że rozwiążę moje zaległe tematy zanim przejdę na macierzyński.
No i dopadły mnie w II trymestrze dolegliwości I trymestru. O ile pierwszy trymestr przeszedł jakoś gładko to teraz ciągle mam jakieś zachcianki jedzeniowe np. ogórki z chrzanem i ciągle mam ochotę na coś słodkiego, a nie daj Boże jak ktoś chce mnie oderwać od talerzaCiągle mogłabym teraz jeść, niedługo to będę musiała kłódkę zamontować na lodówkę.
Drugi aspekt to huśtawka nastrojów, dzisiaj przeszłam samą siebie robiąc z samego rana awanturę (istny huragan Katrina), za to, że Kochany zwrócił mi uwagę, że jest późno i muszę już do pracy wychodzić, a ja ciągle grzebię się w kuchni. Popłynęłam emocjonalnie, tak bardzo, że wcale nie zdziwiłabym się gdyby teraz ode mnie odszedł. Nie wiem co się dzieje, w pierwszym trymestrze nie miałam takich jazd emocjonalnych, a teraz? Jakaś masakra
Teraz mnie przeraża sama wizja macierzyńskiego, siostra Kochanego zaczęła mówić, że potem będę ciągle niewyspana, nie będę miała w ogóle czasu dla siebie. W książkach też straszą, że będę miała wszystkiego dość, że będę miała depresję po porodzie, będę ciągle niewyspana itd. Troszkę mnie to dobija
Z fajnych rzeczy to zapisałam się na gimnastykę dla przyszłych mamusiek, raz w tygodniu, więc pod względem jest miło spotkać się w realu z gronem ciężarówek, które przechodzą przez podobne rzeczy
Miłego dniaEst, edyś, alinalii, Falon, Lucky, Kate84, Karolina@ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasisko - 3mam więc kciuki za Twoje połówkowe.
Ja też tak mialam na początku II trymestru, że dopadły mnie dolegliwości z Iego. Wymioty, ciągła senność etc. Gdzie w I się nic absolutnie nie działo
Dolegliwości I trymestru mogą towarzyszyć każdej z nas nawet przez cały okres ciąży - to normalne.
Depresją poporodową etc się nie martw za wczasu. Nie wiadomo czy Ciebie ona dotknie to po pierwsze a po drugie będziesz miała głowę tak zajętą dzieckiem, że nie przyjdzie Ci do głowy nawet czytanie książek czy spanie.Est, Kasisko, Lucky lubią tę wiadomość
-
Renka no wlasnie bylo takie mleczne "to cos" i jak wlozylam luteine to tez po palcu pocieklo... Moze tak ma byc
wystraszylam sie bo od poczatku biore luteine a dopiero dwa razy mi sie tak zdarzylo...
M+M heh ostatnio to wody ze mnie prawie cale wylecialy, wiec ciezko mi powiedziec, czy teraz sie sacza, czy nieMam nadzieje, ze to cos normalnego tym bardziej, ze na polowkowych byly ok a pare dni przed badaniem tez cos takiego mialam
Vira lutke dopochwowa biore, ale wiesz jak wody sie sacza to nie jest tak latwo to zobaczyc, co innego jak z Ciebie chlusnie calosc (tak mialam ostatnio) a co innego jak ich sie troche saczy...Lucky lubi tę wiadomość
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Kasisko, Vira , ja mam identycznie. I trymestr był dla mnie super, miałam dużo energii, dobrze się czulam, pracowalam cały trymestr a teraz fatalnie, jest mi często niedobrze, ciężko, jak wchodzę po schodach to jak stara babcia i ciągle jestem głodna.
Lucky lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczęta:)
Dziś wreszcie, po 6 tygodniach zobaczę moją kochaną dziewczynkę (o ile nic tam nie zaczęło dyndać)
Od kilku dni nie myślę o niczym innym, a do tego mam takie sny, że masakra:)np. ostatnio śniło mi się, że urodziłam psa i próbowałam karmić go piersią.... no litości chyba gorzej już być nie może
:D Jestem nienormalna
!!!!
Trzymajcie kochane kciuki za dzisiejszą wizytę
Całuję każdą z osobna:)
Miłego dzionka:)kleo2426, baassiia, edyś, Falon, M+M+?, A.Kasia, Hannia123, RudyTygrysek, Kasisko, d'nusia, Lucky, She86, Karka, Kate84, Karolina@, Renka88, ksanka, muminka83, krówka_muffka, Tunia.a, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam wszystkie mamuśki i życzę zdrówka i miłego dnia
U mnie dzisiaj też licznik wskazuje 50% ciąży, aż mi się wierzyć nie chce że już połowa za mną.
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące mamusie
Ja za tydzień mam połówkowe i już się nie mogę doczekać.Mietka 30:), Falon, baassiia, A.Kasia, Hannia123, Lucky, Kate84, Karolina@, Est, muminka83, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A u mnie wręcz odwrotnie, I trymestr chwilami był przytłaczający ;-( mdłości były nieraz nie do zniesienia. Wszystko w kuchni mi przeszkadzało, mało co smakowało... ale teraz w końcu powracam do krainy żywych
obiadki smakują, chętnie wychodzę na spacer, powraca moc! hahaha;-)tego również i Wam życzę
Przed nami III trymestr to dopiero wyzwanie
Damy radę!Kasisko, Lucky, Est, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję za kciuki:-*
Zdrowy chłopak:-)Serduszko i wszystkie narządy ok, pępowina trójnaczyniowa i waży już 300 gram
baassiia, edyś, M+M+?, A.Kasia, Magda lena, Renka88, MeAmerie, Lilou1984, domiii, Madzialena90, d'nusia, Lucky, She86, 26Asia, Mietka 30:), Karka, Kate84, Karolina@, skowroneczka87, kleo2426, polin, ksanka, Est, krówka_muffka, Tunia.a, Izoleccc, Martita88 lubią tę wiadomość
-
hejoo
licznik wskazuje 55%
edyś, A.Kasia, Renka88, MeAmerie, Hannia123, Madzialena90, d'nusia, Lucky, She86, Mietka 30:), Karka, Kate84, Karolina@, kleo2426, Est, krówka_muffka, Izoleccc, Martita88 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny za troskę. Leżę sobie jeszcze w szpitalu. Lekarz na obchodzie powiedział, ze obawiał się martwicy miesniaka, ale na szczescie jest ok. Powiedzial, ze czekają mnie teraz częstsze wizyty w szpitalu, bo takie incydenty mogą się powtarzać.
Lucky, ksanka, krówka_muffka lubią tę wiadomość
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
edyś wrote:Falon, albo cos przeoczylam albo zjawilas sie u nas niespodziewanie
napisz prosze cos o sobie
Hej! w zasadzie wszystko jest ujęte w moich postach;-) choć na razie może nie jest ich za wiele
W telegraficznym skrócie: po kilku latach nieudanych prób zajścia w ciążę, a co za tym idzie mnóstwo badań, kilka zabiegów, hektolitrach wylanych łez itp itd w końcu jak w kwietniu tego roku odpuściliśmy to nagle ku ogromnemu zaskoczeniu i szczęściu w lipcu zaskoczyło
przez kilka miesięcy korzystałam z OvuFriend no a teraz z dumą przeniosłam się do Was tutaj
Czasem człowiek ma gorsze dni za co zapewne odpowiedzialne są hormony wtedy fajnie tu Was odwiedzić i się troszkę rozweselić ;-)no... to narazie by było tyle!Lucky, ksanka, Est, edyś, krówka_muffka, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Cześć
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!
Muminko, co powiedział lekarz?
M+M+?, my się też zastanawiamy nad tą krwią pępowinową, ale nie jesteśmy jeszcze zdecydowani... A to ciekawe, co piszecie, naprawdę tylko do 40 kg? Czyli jeśli ktoś zachoruje jako dorosły, to już mu to nie pomoże?
Mietka 30, hahaha, szalony sen
Vira, dzięki za ten artykułLucky, Mietka 30:), muminka83 lubią tę wiadomość
-
dzień dobry
chłodno jakoś dzisiaj i najchętniej nie wychodziłabym spod koca a tu tyle roboty domowej
pierwszy semestr przebimbałam bo nie byłam w stanie, teraz niby lepiej ale muszę uważać na łożysko, na szczęście do południa czuję się super i staram sie ostrożnie ale systematycznie coś działać
boję się że w III trym to zupełnie nie będę mogła się ruszyć
gratulacje z okazji udanej połówki
a ja czekam i kwitnę z niecierpliwości
dobrze że maluch kopie i kopie
niestety dopadło mnie zaparcie
próbuję sobie radzić domowymi sposobami ale na razie lipa
mam wrazenie że ze 2kg mojej wagi to te zapasy których nie mogę się pozbyć od kilku dni
pozdrawiam wszystkie WasFalon lubi tę wiadomość
-
ryjek - czekałam na wieści od Ciebie
Więc nie jest to nic poważnego w sensie, że bezpośrednio zagrażającego?
A.Kasia - dziękuję za odpowiedźWiesz, ja się po prostu boje, że jeśli byłabym teraz w ciąży to skończy się jak ostatnio
W sumie nie wiem jaki miałam progesteron w tej ciąży bo nie badałam, a objawów praktycznie żadnych nie miałam. A Ty badałaś w tym cyklu co zaszłaś w ciąże teraz?
Lucky lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Lucky mi od ponad 2 tygodni na moje zaparcia pomogło picie codziennie rano szklanki wody przegotowanej
postanowiłam teraz też dołączyć jabłko co 2 dzień.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 12:20
Lucky lubi tę wiadomość
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
Hej
Jacqueline Może ja Ci jakoś pomogę bo badałam progesteron w cyklu, w którym się udało. Owulację miałam w 13 albo 14dc a progesteron badałam w 24dc- wynosił 20,25 ng/ml
Normy :
f. pęcherzykowa 0,2-1,5
f. owulacyjna 0,8 - 3,0
f. lutealna 1,7- 27
Mój gin powiedział, ze w ciąży progesteron powinien wynosić przynajmniej 5ng/ml
Synek 2016r
Aniołek 8 tc * 2018 r