X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 29 października 2015, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam koleżanki!

    Pisałyście o większej ilości wydzieliny. Ja dopisuję się do tych, którym rano po wstaniu z łóżka po nodze leci kropelka/dwie wody. Nie martwię się tym, bo ilość wód na każdym usg mam kontrolowane i jest ok. Co do wodnistych upławów to u mnie one okazały się być grzybicą. Dlatego uważnie się obserwujcie.

    Dziewczyny pisałam Wam, że po badaniach połówkowych wdrożyłam u siebie system naprawczy i postanowiłam w końcu cieszyć się ciążą. Myślę pozytywnie, obcy ludzie przepuszczają w kolejkach, sąsiedzi/znajomi mówią że pięknie wyglądam, a mały nabiera siły bo coraz mocniej kopie, dzięki czemu tatuś ma coraz więcej okazji do odczuwania kopniaków. Pomimo faktu, że coraz ciężej mi się oddycha, non stop muszę pilnować aby mieć coś do zjedzenia pod ręką, ale czuję się z tym cudownie! Dodatkowo zaczynam czuć się jak hipopotam :)

    Pozytywne myślenie w ciąży to podstawa sukcesu :)

    noelka, A.Kasia, domiii, Renka88, alinalii, Mietka 30:), Est, baassiia, M+M+?, MeAmerie, kateee, Kate84, Karka, Izoleccc, Lilou1984, Falon, Hannia123, Love_life lubią tę wiadomość

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • Lucky Autorytet
    Postów: 1021 4854

    Wysłany: 29 października 2015, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karka wrote:
    Lucky mi od ponad 2 tygodni na moje zaparcia pomogło picie codziennie rano szklanki wody przegotowanej :) postanowiłam teraz też dołączyć jabłko co 2 dzień.

    Karka ja jem codziennie 2-4 jabłka i w ogóle sporo błonnika i piję też dużo
    może za mało piłam tej wody na czczo
    kiedyś wystarczała poranna kawa
    teraz już nie i czuję się jak słonica

    Ryjek- co za dziadostwo :( przytulam Cię i wspieram. Na pewno wytrzymasz do końca stycznia. Co najmniej!!!!

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 29 października 2015, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajola - ja owulację miałam teraz prawdopodobnie w 15 lub 16dc, bo 15 miałam spadek temperatury a 16 wzrost i tez tego 16dc miałam taki hmm kremowy śluz koloru brązowego. Więc jeśli owulacja była 16 to za wcześnie zrobiłam to pierwsze badanie ;) Z drugiej strony to już 15 i 16 miałam raczej kremowy śluz, potem jeszcze coś było lekko rozciągliwego, ale to coś koło 19-20dc ;) No cóż, od jutra będę sikać :P Jeśli ciąża to biore się za Luteine dowcipną ;) Oczywiście po konsultacji z lekarzem. Zostało mi półtora opakowania tej 50mg.Swoją droga miałaś całkiem ładny ten progesteron :)

    Zdania lekarzy na temat progesteronu w ciąży są właśnie podzielone. Jedni mówią, że dla ta wczesnej ciąży to minimum te 15ng/ml a i tak czasem ładują progesteron, inni - jak mieści się w widełkach dla fazy lutealnej, czyli zazwyczaj od 2ng/ml, to jest ok.


    Ryjek - trzymam mocno kciuki żebyś wytrzymała jak najdłużej :) <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 12:44

    ryjkek lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Kajola Autorytet
    Postów: 293 813

    Wysłany: 29 października 2015, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline Ja się śluzem nie mogłam sugerować bo w moim przypadku to była strata czasu bo nie miałam owulacji a śluz się zmieniał. Musiałam lecieć cykl na hormonach, żeby zaskoczyło :-)

    &&&&&&&&&&&&&&
    Trzymam mocno kciuki za Ciebie, żeby się udało :-D

    Jacqueline lubi tę wiadomość

    2r8rj44j7uotthq7.png
    Synek 2016r
    Aniołek 8 tc * 2018 r
  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 29 października 2015, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Gratuluje udanych wizyt, trzymam kciuki za kolejne.
    Kasieńka daj znać jak tam po założeniu pessara i co doktor powiedziała.
    Muminka, na ból gardła wewnętrznie zrób sobie cytrynowa oliwę i łykaj wolno po łyżeczce co jakiś czas.
    Cytryne wymocz w wodzie z soda jakieś 2 min by pozbyć się chemii. Opłaca pod wodą bieżącą, pokrój na plasterki i zalej oliwa. Odstaw na jakąś godzinę by się zmacerowalo. A później łykaj by natłuszcza gardło i hamować ból.
    Zewnętrznie zrób se okład z soli bocheńskiej.
    Na patelnie wrzuć ok pół szklanki soli, poduszka ja do momentu gdy zrobi się biała i sucha. Sprawdź palcem czy nie za gorąca. Nasza do woreczka bawełnianego (lub skarpetki) i owinieta taka ciepła ale nie za gorąca na szyję. Potrzymaja z godzinę a następnie wyrzuć sól i więcej z niej nie korzystaj bo są w niej zarazki. Powtarzaj zabieg. Jest to metoda naturalna na angina.

    Kupowy problem- mialam w szpitalu ale już mi się uregulowal. Moja metoda rano na czczo pije szklankę wody imbirem cytrynowej (mam w termosie przy łóżku), następnie pije łyżeczkę trawy z zielonego jęczmienia i jelita zaczynają pracować. Jak nie to na śniadanko robię budyń slodzony 2 łyżkami ksylitolu. I po tym nie ma bata by nic nie poszło, czasem aż za żadko, ale to taki jednorazowy sprint:),
    Poza tym staram się codziennie jesc owoce - najlepsze winogrona takie nasze lokalne w ilości 5 gronek albo sok świeżo wciśnięty z jablek w ilości 0,5-0,7 l.
    Po tym to nawet jak rano była 2 to wieczorem idzie poprawka.
    Poza tym na śniadanko często robię sobie owsianke z żurawina, mirelkami i daktylami. Mam nadzieję że coś takiego wam też pomoże.
    No i oczywiście ok 10 szklanek płynów dziennie ( nie wliczam zup)


    Mam ostatnio strasznego śpiocha. Budzę się ok 7 jakąś toaleta, śniadanie tabletki i znów od 9 do 12 śpię. Wieczorem też nie mam problemów ze spaniem.
    Czy Wy tez tak macie?

    muminka83, Lucky lubią tę wiadomość

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • *Beacik* Przyjaciółka
    Postów: 119 202

    Wysłany: 29 października 2015, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewuszki! Ja już dzisiaj po wizycie u mojego ginekologa. Wszystko jak do tej pory w porządku. Tarczyca zdrowa. Jedynie problem z hemoglobiną no ale to już mój odwieczny problem. Dostałam żelazo w tabletkach to chociaż trochę podniesie się na jakiś czas.
    Pytałam też lekarza o upławy. Niby nie mam żadnych objawów typu swędzenie czy pieczenie ale kolorystycznie są żółtawe. Lekarz stwierdził że jeśli nie ma żadnych innych objawów to tak zostawiamy.Że często śluz w tym okresie może być żółtawy.
    Będąc w aptece zauważyłam Visolvit i tak mi się on przypomniał z lat dzieciństwa jeszcze jak był w starym opakowaniu ( starsze dziewczyny powinny kojarzyć ) :) I aż zaczęłam się zastanawiać czy w ciąży można by go sobie popróbować. Ale w ulotce doczytałam się że w trakcie ciąży można stosować to jedynie pod ścisłym nadzorem lekarza no to chyba lipa :/ Jak myślicie?
    ryjkek wrote:
    W razie martwicy miesniaka będą musieli mnie natychmiast ciąć. Tak więc na tym etapie ciąży jest to zagrażające, muszę jakoś dotrzymać chociaż do końca stycznia. W sumie żyje z taka baba zegarowa w brzuchu. :(

    A jak dużego masz tego mięśniaka? Ja również mam jednego o rozmiarach 20x30 mm. U mnie wyszło to na prenatalnych. Póki co nic się nie dzieje. Mój lekarz poinformował mnie że mięśniaki w podczas ciąży mają tendencję do powiększania się. Natomiast często po porodzie maleją bądź całkiem się wchłaniają. Czytałam też trochę opinii samych ciężarnych na ten temat.

    mhsv3e5ehjywnm6i.png
  • Teresa1992 Autorytet
    Postów: 343 532

    Wysłany: 29 października 2015, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ksanka wrote:


    Mam ostatnio strasznego śpiocha. Budzę się ok 7 jakąś toaleta, śniadanie tabletki i znów od 9 do 12 śpię. Wieczorem też nie mam problemów ze spaniem.
    Czy Wy tez tak macie?

    Mam tak samo :) tylko że na siku budzę się zawsze o 6 jak mój K wychodzi do pracy :) potem dalej śpie... a wieczór idę spac nawet o 20 :)

    ksanka lubi tę wiadomość



  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 29 października 2015, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale elaborat wyprodukowalam!
    Zaczęłam więcej jesc tzn wieczorem o 22 strzelam sobie serek wiejski i malutka już tak nie bryka i nie budzi mnie w nocy. Za to rano przed śniadaniem podkopywala ładnie.

    Jacqueline - ja jedynie trzymam kciuki za Twoje 2 kreskówki bo nie robiłam żadnego monitoringu cyklu.

    Ryjkek ściskam ciebie- dobrze ze jesteś pod fachowym okiem i że to nic powaznego na ten moment. Mi gin powiedział że musimy dotrzymać do 32 tc a później już się nie boi o maleństwo.

    Vira jak ty się dojrzałe odzywasz jak wyszłas z dołka emocjonalnego!

    Teresa no to ulżyło mi ze ktoś też ma podobnie! Bo myślałam że coś tu nie halo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 13:07

    Jacqueline, ryjkek, Lucky lubią tę wiadomość

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • *Beacik* Przyjaciółka
    Postów: 119 202

    Wysłany: 29 października 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ksanka wrote:
    Mam ostatnio strasznego śpiocha. Budzę się ok 7 jakąś toaleta, śniadanie tabletki i znów od 9 do 12 śpię. Wieczorem też nie mam problemów ze spaniem.
    Czy Wy tez tak macie?

    Ha ha to witaj w klubie :D Ja generalnie uwielbiam spać i mogłabym powiedzieć że to moje hobby a teraz w ciąży to już całkiem masakra. Zasnęłabym normalnie na stojąco. Chętnie bym komuś odstąpiła trochę tej senności :)
    Kiedyś nawet i w wannie mi się przysnęło z pół godzinki.

    ksanka lubi tę wiadomość

    mhsv3e5ehjywnm6i.png
  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 29 października 2015, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha ha dobre KLUB CIAZOWYCH ŚPIOCHÓW!
    Czy któraś z was robi na drutach? ja miałam przerwę ok 4 lat i szukam inspiracji do robienia dzidziusiowych ubranek. Kiedyś robiłam dużo, a teraz znów myślę by zacząć dziergac. Jak znacie jakieś stronki to poleccie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 13:13

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • Est Autorytet
    Postów: 1852 3098

    Wysłany: 29 października 2015, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ryjku , trzymaj się !

    ryjkek lubi tę wiadomość

    n59yupjy49d2u6s1.png
    l22ndf9hwok87b7m.png

  • ryjkek Autorytet
    Postów: 415 769

    Wysłany: 29 października 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny :* Mój miesniak urósł do bagatela 13 centymetrów. Jest wielki, ale na szczescie rośnie na zewnątrz macicy. Mam go na dnie macicy i teraz jest na wysokości żołądka. Jedyne zagrożenie to jego martwica.

    Syn Stasiu ur 02.03.2016
    zrz6wn1558wbfsvl.png
  • Est Autorytet
    Postów: 1852 3098

    Wysłany: 29 października 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ryjku , jestem w podobnej sytuacji, dlatego życzę i Tobie i sobie :-) żebyśmy jak najdłużej donosily ciążę i żeby wszystko było dobrze z naszymi maluchami. Buzka!

    n59yupjy49d2u6s1.png
    l22ndf9hwok87b7m.png

  • ryjkek Autorytet
    Postów: 415 769

    Wysłany: 29 października 2015, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W takim razie trzymam za Ciebie kciuki. :* Est

    Est lubi tę wiadomość

    Syn Stasiu ur 02.03.2016
    zrz6wn1558wbfsvl.png
  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 29 października 2015, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ksanka wrote:
    Ha ha dobre KLUB CIAZOWYCH ŚPIOCHÓW!
    Czy któraś z was robi na drutach? ja miałam przerwę ok 4 lat i szukam inspiracji do robienia dzidziusiowych ubranek. Kiedyś robiłam dużo, a teraz znów myślę by zacząć dziergac. Jak znacie jakieś stronki to poleccie

    Na drutach ciocia zrobiła mi dla synka sweterek (rozpinany z kapturkiem). Zobaczę go za ok. 2 tygodnie, to też dam fotkę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 12:40

  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 29 października 2015, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ryjkiek,
    trzymaj się dzielnie dziewczyno. Masz opiekę lekarką, a lekarze wiedzą co robić w takiej sytuacji, więc głowa do góry.

    ryjkek lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2015, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    A.Kasia - dziękuję za odpowiedź :) Wiesz, ja się po prostu boje, że jeśli byłabym teraz w ciąży to skończy się jak ostatnio :( W sumie nie wiem jaki miałam progesteron w tej ciąży bo nie badałam, a objawów praktycznie żadnych nie miałam. A Ty badałaś w tym cyklu co zaszłaś w ciąże teraz? ;)

    W tym cyklu co zaszłam w ciążę zrobiłam dopiero w 12 dniu po owulacji (monitorowanej) i miałam 31,30 ng/ml. Ale w tym czasie w bezciążowych cyklach miałam max 3,6, nigdy powyżej. Najlepiej to zrób sobie koło 12 dpo HCG i progesteron, jeśli byłaby ciąża a progesteron nie wystrzeli to zawsze jest luteina i duphaston ;) Ja pamiętam z początków forum, że miałam bardzo wysoki progesteron w porównaniu do innych dziewczyn, więc moim wynikiem się nie sugeruj ;) Tym bardziej, że ja byłam już 3 cykl na duphastonie i niby on w krwi nie wychodzi ale kto go tam wie ;) Powodzenia :*

    Aha, ja nawet przy tak wysokim progesteronie brałam duphaston do 12 tygodnia ciąży, w pierwszej ciąży nawet do 26 i to 30 mg dziennie a też miałam progesteron powyżej 20. Z tym, że miałam od początku okresowe bóle brzucha.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 13:56

    Jacqueline lubi tę wiadomość

  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 29 października 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny się w 20 tyg ciąży ! :) To już półmetek.

    Jeśli się uda to nadrobię Was później.

    U mnie dziś sprzątanie,gotowanie, pranie, czyli codzienność :)

    Do potem, miłego popołudnia :)

    Mietka 30:), ksanka, Lucky, Izoleccc, Kate84 lubią tę wiadomość

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 29 października 2015, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i jestem w kropce. Cholera jasna.
    Była dziś u internisty. Pani dr mam wrażanie że nie zbadała mnie dobrze.
    Spojrzała na wypis z wieczornej przychodni , zobaczyła na leki jakie brałam od wtorku wieczora, spojrzała w gardło. Mówię jej że w sumie nie mam problemu z połykaniem śliny, nie boli aż tak mocno, że nie mam temperatury, dreszczy itd. Ona stwierdziła że to angina.
    Przepisała duomox. Miałam kiedyś anginę i objawiała się zupełnie inaczej. Nie mogłam nawet mówić. Miałam gorączkę sięgającą do 40 C itd tu nic tylko czerwone gardło.

    Zadzwoniłam do ginekolog powiedziała że antybiotyk nawet jeżeli to nie zaszkodzi. Jednak sama nie wiem co o tym myśleć. Mam możliwość z swojego ubezpieczenia do wizyty prywatnej domowej internisty ... tylko nie wiem co robić....

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • jusiakp Autorytet
    Postów: 656 989

    Wysłany: 29 października 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny robilam sobie obiadek, uklapalam kotlety, obtaczam w bulce tartej i nagle bol, brzuch stwardnial z jednej strony, bol jak na miesiaczke. Kurde to juz drugi raz w tym tyg, teraz leze i boje sie ruszyc po no spe do drugiego pokoju. Masakra

    jusiakp
    ug376iye25kbbp0p.png
‹‹ 914 915 916 917 918 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ