Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
jusiakp wrote:
Moze nie zbyt przyjemny artykul ale ja jesten w szoku.
nawet nie zaglądam. Proszę usuń. Dziewczyny czy wy naprawdę kochacie się katować ?? Masochizm też się leczy i to najlepiej u dobrego specjalistyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 16:22
A.Kasia, Magda lena, Kasia24, Est lubią tę wiadomość
-
Mam to samo podejście co muminka, nic negatywnego nie czytać. Ja nawet 600g nie oglądałam i nie oglądam, a jak moja wspolspaczka w szpitalu oglądała to lezalam do niej du..A z kołdra na głowie ręką na uchach i książka przed nosem by jak tam małpki nie widzieć, nie słyszeć.
Muminko please usuń go również z cytatuWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 16:19
M+M+?, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
ksanka wrote:Hej dziewczyny. Gratuluje udanych wizyt, trzymam kciuki za kolejne.
Kasieńka daj znać jak tam po założeniu pessara i co doktor powiedziała.
Kupowy problem- mialam w szpitalu ale już mi się uregulowal. Moja metoda rano na czczo pije szklankę wody imbirem cytrynowej (mam w termosie przy łóżku), następnie pije łyżeczkę trawy z zielonego jęczmienia i jelita zaczynają pracować. Jak nie to na śniadanko robię budyń slodzony 2 łyżkami ksylitolu. I po tym nie ma bata by nic nie poszło, czasem aż za żadko, ale to taki jednorazowy sprint:),
Poza tym staram się codziennie jesc owoce - najlepsze winogrona takie nasze lokalne w ilości 5 gronek albo sok świeżo wciśnięty z jablek w ilości 0,5-0,7 l.
Po tym to nawet jak rano była 2 to wieczorem idzie poprawka.
Poza tym na śniadanko często robię sobie owsianke z żurawina, mirelkami i daktylami. Mam nadzieję że coś takiego wam też pomoże.
No i oczywiście ok 10 szklanek płynów dziennie ( nie wliczam zup)
Ksanko jem takie same śniadaniamoże spróbuję z tą wodą imbirową (zagotowujesz czy tylko zalewasz imbir?)
no i zdecydowanie mniej piję od Ciebie, nie mogę, to jak największa tortura, dla mnie 3-4 szklanki wody to max -
Kochane dziewczynki proszę was. Nasze ciąże są prawidłowe. Większość z was po połówkowym. Jest okey.
jusiakp wybacz że to napiszę ale włącz czasem mózg. Rozumiem że IQ w ciąży spada ale trzeba mieć troszkę empatii i myśleć. Jak widzę takie posty to aż mnie nosi zaraz.
Dla mnie to celowe wprowadzenie paniki.
I nie sądziłam że to powiem ale Vira jednak nie potrzebuje leczenia Ty go potrzebujeszZ wyrazami szacunku MUMINKA
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 16:23
-
ksanka wrote:Mam to samo podejście co muminka, nic negatywnego nie czytać. Ja nawet 600g nie oglądałam i nie oglądam, a jak moja wspolspaczka w szpitalu oglądała to lezalam do niej du..A z kołdra na głowie ręką na uchach i książka przed nosem by jak tam małpki nie widzieć, nie słyszeć.
Muminko please usuń go również z cytatu
Przepraszam zapomniałam to zrobić już poprawiłam. Wybacz -
nick nieaktualnyJak dobrze, że już od dawna omijam posty o poronieniach, koleżanek sąsiadek ciotkach, którym coś tam się stało w ciąży i wszystkich innych sprawach podnoszących ciśnienie. Moje dziecko musi być dzięki temu bardzo szczęśliwe. Nawet nie chcę wiedzieć co jest w tym linku i szczerze Wam współczuję, że tam zajrzałyście widząc Wasze wpisy.
A pod wpisem Muminki na temat katowania się i psychiatry to się wszystkimi kończynami podpiszę.muminka83, paola87, Renka88, Hannia123, Est, Love_life lubią tę wiadomość
-
Lucky, próbuj nawet mniejszymi pozycjami pić bo to rozluźnia treść jelit.
Co do wody imbirowej to mam taki duży termos z pompką. 1.7 l imbir ok 4-5 plasterki zalecam wrzątkiem w termosie odstawilam na pół godz. I później dorzucam jeszcze plasterki że skórka z połowy cytryny (lubię jak jest kwasne) i odstawilam na nockę. Od rana pije sobie po 100-150 ml.
Pomaga na kupki jak również odporność, a jak lubisz słodkie to można dodać miodu.
Lucky a próbowałas może jeszcze kiwi na czczo, niektórym dziewczynom pomaga.
Muminko kochana ja nie chciałam nadkoczyc na ciebie po prostu po co powielać coś takiego i domyślilam się że po prostu umknęło ci toWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 16:30
-
Muminka! z całego serca popieram. Podpisuje się rękoma, nogami i nawet pępkiem bo też wystaje coraz bardziej!
Poza tym jusia! Ty nie masz książkowej ciąży. Też ciągle sie martwisz i przeżywasz. To na chu* czytasz takie rzeczy? Chyba szukać tego musiałaś specjalnie. No błagam Cię. Jeśli chcesz się znęcać nad samą sobą to to rób, ale mnie/nas w to nie mieszaj.
Jakbym wiedziała, że to coś takiego to bym nie weszła w to. Tytuł niby mógł mnie naprowadzić, ale takiego czegoś to się nie spodziewałam.
I ja też przełączam o chorych dzieciach, o fundacjach, 600 gramów też nie oglądam. Najdą mnie czasem czarne myśli, wątpliwości. Ale na Boga! MOJE DZIECKO JEST ZDROWE! I BĘDZIE! I tak ma byc bo ja tak mówię i w to wierzę! I nie chcę, żeby cokolwiek mi tę wiarę zaburzało!
I wybaczcie kochane koleżanki za bluzgi i gwiazdki, ale pomaga mi to rozładować napięcie. Nie jestem świętoszkiem i lubie sobie przeklnąć kiedy jestem wzburzona! A teraz jestem w cholere!muminka83, A.Kasia, Est lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartka89 wrote:Dokładnie! Ja nawet przełączam TV jak leci reklama ze zbierają pieniądze na jakieś cieżko chore dziecko. Trzeba unikać takich informacji. Nawet tego nie otwieram...
Dokładnie to samo ostatnio robię. Łącznie z blokowaniem udostępnianych przez moich znajomych na fb postów o chorych dzieciach, porzuconych pieskach i wszystkim co tylko może wywołać u mnie negatywne emocje. Nawet niestety tutaj muszę ostatnio rzadziej zaglądać a to mnie akurat najbardziej smuciEst, Martita88 lubią tę wiadomość
-
Arienku,
Podpisywanie się pępkiem rządzi!
Magda lena,
Winko, powiadasz... Hmm... To może ja łyknę za Was
Trzymajcie się, kochane!
Nawet i mnie to wkurzyło, choć patrzę z innej perspektywy.Magda lena, Hannia123, Est lubią tę wiadomość
-
Noc. Mieszkanie w budynku wielopiętrowym na jednym z warszawskich blokowisk. Zbigniew z żoną Natalią uprawia seks. Wielokrotnie. Rano spotyka go na klatce sąsiad, emeryt Janusz.
- Zbychu, słuchaj... Kiedy dymasz swoją żonę, to jej krzyki słychać w całym bloku. Zrób coś z tym!
- Ale co, panie Januszu?
- Usta jej zaklej taśmą albo co...
Następna noc. Zbigniew zakleja usta żonie taśmą i zaczyna akcję. Po pierwszym orgazmie woła:
- Panie Januszu, jest OK?
- Tak - krzyczy zza ściany sąsiad.
Po drugim orgazmie:
- I co, może być?
- Tak.
I tak kilka razy. W końcu pan Janusz nie wytrzymuje:
- Zbyszek, kuźwa, odklejaj taśmę!
- Czemu?
- Bo cały blok myśli, że to mnie dymasz!A.Kasia, arien, RudyTygrysek, Magda lena, kateee, M+M+?, Karka, muminka83, edyś, Tunia.a, Kasia24, Izoleccc, Hannia123, 26Asia, Est, Martita88, Mietka 30:), kamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny