❤️ Marcowe Mamusie 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduję się po szczepieniu, jak na razie żyje, zobaczymy jak reszta dnia się potoczy 🙈🤪
Maggia lubi tę wiadomość
-
Caro ja to bym chciała mieć te 11 hemoglobiny ! Już teraz mam 10 a to dopiero początek II trymestru. Po pierwszym porodzie miałam hemoglobinę 7 i chcieli mi transfuzję robić 🤦
Ale dzieci morfologię miały i mają idealna więc to najważniejsze. Tylko ja po porodach wyglądam ch**owo jak Zombiaki z worami pod oczami i blada jak papier cera.. saga zmierzch to przy mnie było przedszkole 🤣🤣 -
Mea wrote:Caro ja to bym chciała mieć te 11 hemoglobiny ! Już teraz mam 10 a to dopiero początek II trymestru. Po pierwszym porodzie miałam hemoglobinę 7 i chcieli mi transfuzję robić 🤦
Ale dzieci morfologię miały i mają idealna więc to najważniejsze. Tylko ja po porodach wyglądam ch**owo jak Zombiaki z worami pod oczami i blada jak papier cera.. saga zmierzch to przy mnie było przedszkole 🤣🤣
Nie nie, ja miałam żelaza 11 😄 Przy normie od 50-170 😄początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
A jak to jest z kontaktem serologicznym u Was ? Ja przy pierwszej ciąży nie miałam zastrzyku tego bo mam grupę krwi 0rhd, ale przy pierwszej ciąży nie ma jeszcze takiego prawdopodobieństwa do konfliktu z tego co czytam i zastrzeżeń dopiero w drugiej ciąży miałam zastrzyk robiony w 3 trymestrze i po urodzeniu i teraz w 3 ciąży już mi lekarz powiedział kiedy trzeba zrobić to gdzieś przy końcu, ale tak zastanawiam się gdyby mąż zrobił grupę krwi i pokazać lekarzowi i by się zgadzało czy bym musiała robić , wiadomo gdyby dalej źle to i tak wezmę .
Ktoś miał z tym doczynienia ? -
3❤️Ciąża wrote:A jak to jest z kontaktem serologicznym u Was ? Ja przy pierwszej ciąży nie miałam zastrzyku tego bo mam grupę krwi 0rhd, ale przy pierwszej ciąży nie ma jeszcze takiego prawdopodobieństwa do konfliktu z tego co czytam i zastrzeżeń dopiero w drugiej ciąży miałam zastrzyk robiony w 3 trymestrze i po urodzeniu i teraz w 3 ciąży już mi lekarz powiedział kiedy trzeba zrobić to gdzieś przy końcu, ale tak zastanawiam się gdyby mąż zrobił grupę krwi i pokazać lekarzowi i by się zgadzało czy bym musiała robić , wiadomo gdyby dalej źle to i tak wezmę .
Ktoś miał z tym doczynienia ?
Szkoda, że już wcześniej nie robił grupy krwi. Warto zrobić.
Mam Rh ujemny, mój mąż też. Więc nie było potrzeby podawać immunoglobuliny. Za to w każdej ciąży mam trzy razy robiony odczyn Coombsa. -
Ja mam 0Rh+ i gin powiedziała,że mam dodatnia i jest ok,a krew ojca niby w takim przypadku jest bez znaczenia.
soprecious - u mnie dramat,ale nie dlatego, że nie chce tylko tak mnie stresuje żeby nic się nie stało i mnie wtedy po prostu zaciska, nie ma szans by się,,przebić " 🥺🥺 -
Jagodzianka19 wrote:Szkoda, że już wcześniej nie robił grupy krwi. Warto zrobić.
Mam Rh ujemny, mój mąż też. Więc nie było potrzeby podawać immunoglobuliny. Za to w każdej ciąży mam trzy razy robiony odczyn Coombsa.
Właśnie teraz tak zaczęłam czytać i pomyślałam ze gdyby zrobić to było by wiadome bo lekarz nie wymagał ojca odrazu powiedział ze zastrzyk będzie a teraz będę na wizycie zapytam poprostu i się zrobi może mi to pomoże obejść .. nie znam tak się do końca na tym . Ja mam 0Rhd- (ujemne ) -
3❤️Ciąża wrote:Właśnie teraz tak zaczęłam czytać i pomyślałam ze gdyby zrobić to było by wiadome bo lekarz nie wymagał ojca odrazu powiedział ze zastrzyk będzie a teraz będę na wizycie zapytam poprostu i się zrobi może mi to pomoże obejść .. nie znam tak się do końca na tym . Ja mam 0Rhd- (ujemne )
To ujemny jak się ma to chyba jest potrzeba zrobić właśniePatrycja3791 lubi tę wiadomość
-
Mea wrote:Wojcinka i super. Wszystko będzie ok, może wieczorem poczujesz senność i osłabienie . Informuj na bieżąco 😉
-
nick nieaktualnysoprecious wrote:Dziewczyny, może głupie pytanie, ale jak u Was z libido? Ja w ogóle nie mam ochoty odkąd wiem, że jestem w ciąży. Teraz od dwóch tygodni jest masakra. Stary mi żyć nie daje, bo on ma swoje potrzeby, a ja normalnie nie mogę. Męczy mnie to.
U mnie raz jest tak, że mogłabym non stop a nieraz nie mam wogole ochoty. Mąż powinien zrozumieć że masz teraz ciężki czas i dać ci spokój, niech radzi sobie sam przez jakiś czas. A ty absolutnie nie powinnaś się zmuszać, seks ma być przyjemny dla obojga, nic na siłę. -
Przeglądam sobie właśnie z ciekawości co trzeba zabrać do szpitala na poród i jestem w szoku,bo dla dziecka to prawie nic. Wklejam co podali,a pod tym napisane,że całą resztę zapewnia szpital. Ale nawet ciuszki w czasie pobytu w szpitalu?? Ani pieluch nie trzeba brać? Jestem w szoku na prawdę.
DZIECKO:
chusteczki nawilżane
rękawiczki „niedrapki”
Ciuszki dla dziecka na wyjście do domuWiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2021, 16:56
-
Patrycja kazdy szpital ma swoje wymagania w szpitalu w ktorym rodzilam szpital tez zapewnial ubranka dla maluszkow ale te ubranka to serio taaakie znoszone i pstrokate byly jak tylko moglam od razu przebieralam w swoje
Jagodzianka19 lubi tę wiadomość
-
Dokładnie co szpital to inaczej. Ostatnio jak rodzilam, to rzekomo mało co trzeba było wziąć. A w rzeczywistości było inaczej. Podkłady swoje, papier toaletowy też, pampersy ,bo od nich było mało. Do tego tragiczne ubranka mieli. Jak dałam przy porodzie swoje to nie nie oni swoje zakładają. Kaftanik miał wprasowane guziki i dziurę , aż wstyd...
-
U mnie też tragiczny stan ubranek więc miałam swoje, z resztą wszystko miałam swoje plus u mnie jest taka zasada niepisaną że wychodząc zostawia się kilka pieluch terowych i flanelowych.
Przy porodzie pytali czy mamy swoje ubranka i mąż którejś tam je oddawał i dostawałam już dziecia w naszych ciuchach. -
U nas była ta cała lignina czy coś i tego było ogrom, więc każda z tym łaziła nawet po porodzie, bo podpasek szkoda było jak to leci jak z kranu. Dziecko ubierali w ich ubranka, ale ja też miałam swoje i pielęgniarki pytały czy chcemy ubrać w swoje czy mają użyć szpitalnych. Dzieci rano przywożone miały w pakiecie pampersy na cały dzień i nawet jak widziały, że mam swoje to przywoziły. Ogólnie wszystko było dostępne u nich. Miałam ze sobą problem bo nie podchodziły mi majtki siarkowane i Mama mi kupowała zwykle, ale duże i babciowe tzw🤣
-
W innym szpitalu nie było problemu żeby swoje ubranka założyć.
A co do higienicznych rzeczy, to wolę miec swoje w zapasie , żeby później nie było sytuacji jak w ostatnim szpitalu, że przysługiwał jeden podkład na łóżko na cały pobyt i położne mówiły, żeby wysyłać mężów do rossmana 😄
I prosić o każda podpaske też słabo. Wole miec swoje. -
Jestem po prenatalnych.
Z młodym wszystko dobrze. Tak, z młodym!! Najprawdopodobniej chłopak 🙈🙈🙈
A miała być Anetka 🤷
Ma 7,7 cm, starszy prawie o tydzień, przezierność ok, kość nosowa ok, wyniki Pappy mam wysłać mailem razem z ankietą i wtedy dr odeślę wynik.
Nie chciał się pokazać za bardzo, no ale jakieś foty i filmik udało się zrobić 🙂
Mam pić więcej wody 🤦
Na szczęście mojego upadku raczej nie poczuł 😏Jagodzianka19, Patrycja3791, Malweczka, Titanickova, Maggy_88, Caro, Norka01, Maggia, Hekate42, Aga___ lubią tę wiadomość
Nat. ciąża - Poronienie 8 t.c. 09.2018
PCOS, nied. tarczycy, IO
PAI1 hetero, MTHFR homo
Od 2018 dalsze starania, IUI, bez skutku
2021 InVitro IMSI uzyskano 2 blastki
Transfer świeży 2.06.2021 4AA c.bioch.
Transfer 2.07.2021❄️ 4BA 🙏
6 dpt ⏸️
10.03.2022 Wiktor 3825 g 🥰
03.2023 walczymy o rodzeństwo 💪
Pobrane 18 🥚11 dojrzałych
Mamy 6 ❄️
3x 4ba, 4bb, 3aa, 3ba
25.04 transfer ❄️ 4ba
6 dpt ⏸️, 7 dpt beta 64, 9 dpt beta 194, 11 dpt beta 542, 13 dpt beta 1299 , 20 dpt beta 10734, 27 dpt ❤️ 0,75 cm, 30 dpt ❤️ 0,94 cm
9+4 🖤 dziewczynka. łyżeczkowanie