Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Jasne że jest szansa! Ma dużo czasu żeby się podnieść! Zależy od Twojego stylu życia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2019, 21:50
syllwia91 lubi tę wiadomość
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
nick nieaktualny
-
tunderka wrote:I jak dostałaś jakieś info od lekarza?
Ja jeszcze czekam na odp...tunderka lubi tę wiadomość
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
kate2friend wrote:Tak mam brac nystatyne 2x1 przez 10 dni. Jutro mam nadzieje ze sie umowie na nfz do najbliższego lekarza po recepte a jak nie to do rodzinnego polece tez powinien wypisać.
kurcze, będę jutro dzwonić do mojego..
A masz brać dopochwowo czy doustnie?marzec 2020czekamy...
[*] 12tc [*] 6tc
Mutacje :
Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
+ niedoczynność tarczycy
+ cukrzyca ciążowa -
Ja tez mam lozysko brzeznie przodujace, moja lekarka na polowkowych mowila, ze to naprawde normalne na tym etapie i w niewielu przypadkach zostaje tak na dobre, zazwyczaj do 30 tygodnia idzie wyzej.
Roznica miedzy brzeznie przodujacym, a centralnie przodujacym jest taka, ze przy tym pierwszym raczej sie podniesie, przy drugim raczej nieWrzucam obrazek. Na 1 jest prawidlowo ulozone, na 2 brzeznie, na 3 centralnie.
Natalia05, amethyst, talku, Olalasz lubią tę wiadomość
-
Bleee ja właśnie pije glukozę, drugi raz. W laboratorium jakies 20 osób w kolejce! Wchodzę z brzuchalem i oczywiście żadnej reakcji, nawet usiąśc nie dali. Ale od razu jak miala wejść kolejna osoba to mnie przepuściła w kolejce
I Hops do gabinetu, uff teraz tylko wytrwać dwie godziny.
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
U mnie w laboratorium tylko zwykła pozwalają i jeszcze zakaz picia w trakcie tych dwóch godzin, tego oczywiście nie przestrzegam bo bym nie dała rady.
I macie rację, reszta dnia na odsypianie, już w poczekalni zasypiam prawie na fotelu
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Nikodemka wrote:Ja tez mam lozysko brzeznie przodujace, moja lekarka na polowkowych mowila, ze to naprawde normalne na tym etapie i w niewielu przypadkach zostaje tak na dobre, zazwyczaj do 30 tygodnia idzie wyzej.
Roznica miedzy brzeznie przodujacym, a centralnie przodujacym jest taka, ze przy tym pierwszym raczej sie podniesie, przy drugim raczej nieWrzucam obrazek. Na 1 jest prawidlowo ulozone, na 2 brzeznie, na 3 centralnie.
Tak czy siak, wiem, że nie mam na to wpływu, ale z nerwicą ciężko sobie przetłumaczyć 🙈
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
Olalasz wrote:No właśnie ja nie wiem, które mam. Na USG połówkowym mam napisane, że łożysko pokrywa całe ujście UW, a potem 3 tygodnie później, że brzeg łożyska pokrywa ujście wewnętrzne. Bo brzeżne to jest jak na pierwszym rysunku?
Tak czy siak, wiem, że nie mam na to wpływu, ale z nerwicą ciężko sobie przetłumaczyć 🙈
Czyli u Ciebie się juz podnioslo trochę skoro w 12tc mialas calkiem pokryte, a teraz brzeznie. Ja mysle ze podniesie sie.
Ja tez w 12tc mialam calkiem pokryte, teraz nic lekarz o tym nie mowiltylko ze przednia sciana.
Olalasz, Nikodemka lubią tę wiadomość
-
sweetmalenka wrote:Na 1. Jest normalne ,na 2. Brzezne, na 3. Calkowicie pokrywa.
Czyli u Ciebie się juz podnioslo trochę skoro w 12tc mialas calkiem pokryte, a teraz brzeznie. Ja mysle ze podniesie sie.
Ja tez w 12tc mialam calkiem pokryte, teraz nic lekarz o tym nie mowiltylko ze przednia sciana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2019, 10:27
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
nick nieaktualny
-
A ja nie wiem co robić... na ostatniej wizycie wyszła jakaś infekcja, którą słabo czułam. Dostałam lek Macmiror complex 500, ale nie wiem jak go brać, czy codziennie? Wcześniej też coś dostałam, ale miałam brać co 3 dni. Nie pamiętam, żeby lekarka coś mówiła, nie mam nigdzie napisane. Czytałam ulotkę, ale tam ogólnie jest, że w ciąży decyduje lekarz itd, boję się, żeby małemu nie zaszkodziło...
-
Dziewczyny, ktore miały cesarskie cięcie w poprzednich ciażach, powiedzcie mi czy udało się Wam póżniej bez wiekszych problemów rozkrecić laktację tak żeby karmić piersią ? Albo chociaż po prostu MM ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2019, 11:56
polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
nick nieaktualnysucharek85 wrote:Dziewczyny, ktore miały cc w poprzednich ciażach, powiedzcie mi czy udało się Wam póżniej bez wiekszych problemów rozkrecić laktację tak żeby karmić piersią ? Albo chociaż po prostu MM ?
Cc-cukrzyce ciazowa czy cc- cesarskie ciecie?
Po cesarce normalnie mozna karmic, to bardziej osobnicza kwestia indywidualna czy latwo przyjdzie czy beda trudnosci, ciezko przewidziec. Ja przy pierwszej corce pokarm mialam od razu na nastepny ranek (cc byla wieczorem) i to w ilosci 3 x za duzej. W szpitalu juz mialam odciagacz i wylewalam z kazdej pl 100 ml bo inaczej dziecko sie dusilo. Inne mamy patrzyly na mnie jak na kosmitke 🤣 Drugiej corki nie karmilam z wlasnego wyboru (i ona tez nie chciala) a trzecia przystawilam na poltorej dobry i potem podalam mm, nawal przyszedl na 3 dzien.sucharek85 lubi tę wiadomość
-
Olalasz wrote:Ja miałam USG w 21 i 24 tygodniu. U mnie pokrywa całe UW, wiec to chyba nie jest brzezne. Coś bardziej między 2 a 3. Za tydzień mam USG to zobaczymy. Łożysko mam na przedniej ścianie, wiec tak na logikę może większe szanse, ze się podniesie wraz ze wzrostem macicy.
Ja po 1 cc mialam nawal chyba z 2-3 dobie, po 2 cc-odrazu mialam pokarm. Nie ma regulyOlalasz lubi tę wiadomość
-
sucharek85 wrote:Dziewczyny, ktore miały cc w poprzednich ciażach, powiedzcie mi czy udało się Wam póżniej bez wiekszych problemów rozkrecić laktację tak żeby karmić piersią ? Albo chociaż po prostu MM ?
Ja miałam trochę problemów, ale ostatecznie karmiłam prawie 14m aż się córka nie odstawiła. Modyfikowane dostawała tylko w szpitalu, a odkąd w 6tym dniu wyszłyśmy do domu to się zaparłam i dostawała tylko moje mleko odciagnięte. Przez 3 miesiące wisiałam na laktatorze i stopniowo starałam się zmienić proporcje butli do cyca. W końcu się udało i córka później była już tylko na piersi.
Jeśli chodzi o pierwsze dni w szpitalu to przede wszystkim Małą dostałam na pierś dopiero 3h po cięciu, więc nie była już zainteresowana ssaniem tylko spaniem i nie miał mi kto rozkręcić tej laktacji. Później zero pomocy ze strony personelu, ja nie byłam przygotowana na taki rozwój sytuacji i nie miałam ze sobą żadnej butelki, więc mm musiałam podawać szpitalnymi butlami, w których smoczki były okropne. Mleko z nich leciało po przechyleniu butelki, nie trzeba było żadnego wysiłku w to wkładać i później córka się denerwowała przy piersi, że musi coś popracować. Tak więc po czasie widzę co było nie tak i mam nadzieję, że tym razem, jeśli się trafi cc, to nie będzie powtórki z rozrywki, bo jak myślę o laktatorze co 2-3h przez cały dzień i całą noc to mi się płakać chce