Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sofijka, super wieści! ☺️
No właśnie, do kiedy się bierze magnez?
Któraś będzie brała olej z wiesiołka, jadła daktyle, piła napar z liści malin i masowała krocze olejkiem? Chodzi mi o przygotowania do porodu.
Ciągle gdzieś się z tym spotykam. Zastanawiam się czy żeby sobie porodu nie ułatwić to może coś zastosuje. Chyba ten masaż krocza najskuteczniejszy żeby uelastycznić tkankę i nie pęknąć 🤔🤔GWHT, pysia13 lubią tę wiadomość
-
Talku ja słyszałam, żeby magnez brać do ciąży donoszone czyli 37+0. Później już odstawić bo można przenosić ciążę.... U mnie chyba się to sprawdziło bo brałam do 39 tygodnia...
Herbatę z liści malin piłam i nic to nie dało.
Wiem, że są te różne koktajle położnej ale nigdy nie próbowałam.
-
Ja jakoś magnez odstawialam po 37 tyg chyba, ale nie pamiętam dokładnie. Nie stosowałam nic przed porodem oprócz tego, że jadłam duża ananasa, niby coś zawarte w nim zmiękcza szyjkę, ale to też chyba o ten środek chodzi. I przed porodem wykorzystywałam męża ile się dało i w sumie dwa dni przez terminem odeszły mi wody, pewnie zbieg okoliczności, ale dla mnie to wystarczyło, rodzic bardzo wcześnie nie chciałam a mega balam się przenoszenia i wywoływania poroduAniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Odnośnie tych koktajli na przyspieszenie porodu to słyszałam o piciu oleju rycynowego, ale na takie coś to serio bym się nie zdecydowała bo to dla mnie niebezpieczne. Jakbym miała umierać jeszcze z powodu biegunki czy wymiotów podczas porodu to ja dziękuję, sam ból porodowy wystarczyAniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Dzieki dziewczyny... Skoro wiekszosc z nas tak ma, to jestem spokojniejsza, choc nadal niespokojna. Nie wiem o co chodzi, ale cos mi sie poprzestawialo w glowie i zaczelam sie stresowac. Dzis cala noc snil mi sie porod. Mialam 9 cm rozwarcia i nie chcieli mi zrobic cc tylko odeslali do innego szpitala, a ja nie moglam dodzwonic sie do meza, zeby mnie tam zawiozl 🙈 Masakra! Musze sie chyba jakos zrelaksowac.
-
nick nieaktualnySofijka super wiesci
Linia negra mi zawsze znikala ale nie tak znowu szybko, troche to trwalo. Nad operacja biustu tez sie zastanawiam 😀 Po drugiej corce juz bylam nawet umowiona ale stchorzylam. Lekarz za to powiedzial ze moge sobie wlozyc jaki rozm zechce nawet takie duze bo tyle tam miejsca mam. Mi sie zepsuly po pierwszym dziecku, nastepne juz nie mialy wplywu i nie pogorszyly.
Ja juz troche nie moge doczekac kiedy wreszcie bedzie nozna sie polozyc na brzuchu 😀 Brzuszek fajny pewnie kiedys zatesknie ale juz bym chciala swoje cialo i figure znowu 😀KolendrA lubi tę wiadomość
-
Nikodemko sny się ponoć tłumaczy odwrotnie.
Natalia ja też zawsze chciałam zrobić operacje cycków bo małe. Ale naogladalam się tych powikłań i dałam sobie na luz. Ciekawe czy teraz po ciąży mi zostaną dwie suszone śliwki czy takie nawet ok. Bo ostatnio rozmiar urosły i nie obwisły... Ale każda ciąża inna🥺 -
Ja pomimo prawie 2 lat karmienia na cycki nie narzekam chociaz juz nie sa na pewno takie jak byly, teraz po drugim dziecku pewnie bedzie gorzej :p
Linea nigra mi dopiero niedawno wyszla, a po pierwszym porodzie bardzo długo sie utrzymywała i byla bardzo krzywa xd
Rozstepow albo nie mam albo nie widze 😂 -
Ja tez bym chciała wrocic do figury sprzed. Co do operacji-powinnam isc bo mam nadmiat skory bo chudnieciu ale kasy zal a na nfz to trochę zalatwiania.
A apropo olejku rycynowego... co coz w poprzedniej ciazy, jak bylam w szpitalu zastosowałam 2 razy- w tej wersji bez alko z sokiem pomaranczowym i olejkiem migdalowym. Przeczyscilo i na tym koniec. Od tamtej pory na olejek nie moge patrzec w sensie aromat mnie dzis znowu rana bolala i brzuch. Chyba w week wezme sie za pakowanie torby...
-
Talku ja też planuje jakieś naturalne sposoby przyspieszenia porodu, zwłaszcza że moja mama 3 ciąze przenosila i obawiam się że ja podobnie moge, ten masaż krocza to chyba już trzeba zacząć 🤔
Ja myślałam że ta linia negra to zejdzie no nie wiem w 2 tyg A nie że w miesiące to może iść 😳
Też planuje wstawić cycuszki ale po drugiej ciazy dopiero 😀talku, GWHT lubią tę wiadomość
-
Inka150 wrote:Talku ja też planuje jakieś naturalne sposoby przyspieszenia porodu, zwłaszcza że moja mama 3 ciąze przenosila i obawiam się że ja podobnie moge, ten masaż krocza to chyba już trzeba zacząć 🤔
Ja myślałam że ta linia negra to zejdzie no nie wiem w 2 tyg A nie że w miesiące to może iść 😳
Też planuje wstawić cycuszki ale po drugiej ciazy dopiero 😀
-
A ja ostatnio mam dziwna manie. W sumie w ciąży z corka mialam to samo tzn mam chec jesc paste do zebow... haha taka zachcianka. I kurczę wszystkie dziwne zapachy mi sie podobają:p piwnice itd a od sztyftu do mosa jestem uzależniona:D
Jejku lubi tę wiadomość
-
talku wrote:Ciągle gdzieś się z tym spotykam. Zastanawiam się czy żeby sobie porodu nie ułatwić to może coś zastosuje. Chyba ten masaż krocza najskuteczniejszy żeby uelastycznić tkankę i nie pęknąć 🤔🤔
Jedna koleżanka powiedziała, że najlepsza rada jaką może mi dać to właśnie regularny masaż krocza przed porodem. Znalazłam póki co sprzeczne informacje, czy od 34 tygodnia czy wcześniej, ale w każdym razie na pewno warto.
Ja mam twardnienia brzucha co wieczór, ale raczej wiązane z tym, że coś porobię, poruszam się i zmęczę.
Górki pojawiają się, ale to ewidentnie dzieciak się kotłuje. Pobolewa mnie też sam brzuch - tak z 10 cm nad pępkiem, ale to też wiążę z wysiłkiem i myślę, że to mięśnie brzucha dostają w kość. No i puchnę a piję sporo
Rozstępów nie mam (lub nie widzę),ale w ich wypadku to chyba na prawdę kwestia predyspozycji genetycznych i jeśli ktoś je ma, to choćby 24h chodził wysmarowany masłem to i ta się pojawią
Poza tym od tygodnia zajmuję się wyborem fotela do karmienia i nie mogę się zdecydować, czy mały czy duży, bujany, uszak, no nie mam pojęcia
-
Mój brzuch jest tak strasznie posiekany... Pokazałam ostatnio małżowi na co on: " Nie martw się jeszcze chwilka, urodzisz i znikną" musiałam biedaka uświadomić że to nie znika Jego reakcja mnie rozczuliła strasznie bo zaczął mnie pocieszać tak jakbym to ja przed chwilą dowiedziała że to na stałe a nie on:D
Mam dzisiaj takiego lenia, najchętniej bym cały dzień w łóżku spędziła chociaż większość dnia leże dziś tak czy siak. Problem w tym że sąsiadka z dołu tak długo i "tak porządnie" odkurza mieszkanie i wyżywa się na dywanach że aż mnie przez to sumienie gryzie i biorę się za sprzątanie. Tak trochę logicznie myśląc powinnam dzisiaj to zrobić skoro na sobotę jedziemy do rodziców.
Dziewczyny zastanawiam się nad obuwiem dla małża na poród. Podczas szkoły rodzenia mówili "wygodne". A na rozpisce którą mam ze szkoły rodz./sklepu współpracującego z tą szkołą jest napisane klapki sportowe:D
Mój "stary" upiera się że adidasy są przecież wygodne i weźmie właśnie takie
-
Ushio, dobry mąż! Milutko ☺️☺️☺️
Mój też mnie bardzo pocieszał, wiedział że nie znikną więc zaproponował bon na zabiegi. Ale ciągle mówił że jestem piękna i żebym się nie przejmowała.
Gorzej się zmartwił że mi cycki klapną i się wyciągną bo je bardzo lubi 😁😁😁
Mój weźmie i klapki i adidasy. Zobaczy jak mu będzie wygodnej. Myślę że warto żeby miał klapki jakby miał ze mną wejść pod prysznic np. -
My nie braliśmy żadnych butów dla męża, był w swoich normalnych, pod prysznic szedł że mną tzn do łazienki i pomagał wejść, ale było tam krzesełko do siedzenia więc mąż stał obok, zresztą prysznice raczej są małe więc nie wiem czy jest sens taka opcje brać pod uwagęAniołek 17.10.2017- 8t5d