X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe mamy 2020 :)
Odpowiedz

Marcowe mamy 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • talku Autorytet
    Postów: 1679 1678

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sofijka, super wieści! ☺️

    No właśnie, do kiedy się bierze magnez?
    Któraś będzie brała olej z wiesiołka, jadła daktyle, piła napar z liści malin i masowała krocze olejkiem? Chodzi mi o przygotowania do porodu.
    Ciągle gdzieś się z tym spotykam. Zastanawiam się czy żeby sobie porodu nie ułatwić to może coś zastosuje. Chyba ten masaż krocza najskuteczniejszy żeby uelastycznić tkankę i nie pęknąć 🤔🤔

    GWHT, pysia13 lubią tę wiadomość

    relgi09kukfprg92.png
  • Agulkowa Autorytet
    Postów: 1078 1095

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Talku ja słyszałam, żeby magnez brać do ciąży donoszone czyli 37+0. Później już odstawić bo można przenosić ciążę.... U mnie chyba się to sprawdziło bo brałam do 39 tygodnia...
    Herbatę z liści malin piłam i nic to nie dało.
    Wiem, że są te różne koktajle położnej ale nigdy nie próbowałam.

    dqpr4z17ve5tz75s.png
    ug37io4peg99fhvo.png
    [*]3.05.2016- 9 t.c
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jakoś magnez odstawialam po 37 tyg chyba, ale nie pamiętam dokładnie. Nie stosowałam nic przed porodem oprócz tego, że jadłam duża ananasa, niby coś zawarte w nim zmiękcza szyjkę, ale to też chyba o ten środek chodzi. I przed porodem wykorzystywałam męża ile się dało i w sumie dwa dni przez terminem odeszły mi wody, pewnie zbieg okoliczności, ale dla mnie to wystarczyło, rodzic bardzo wcześnie nie chciałam a mega balam się przenoszenia i wywoływania porodu

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie tych koktajli na przyspieszenie porodu to słyszałam o piciu oleju rycynowego, ale na takie coś to serio bym się nie zdecydowała bo to dla mnie niebezpieczne. Jakbym miała umierać jeszcze z powodu biegunki czy wymiotów podczas porodu to ja dziękuję, sam ból porodowy wystarczy

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny... Skoro wiekszosc z nas tak ma, to jestem spokojniejsza, choc nadal niespokojna. Nie wiem o co chodzi, ale cos mi sie poprzestawialo w glowie i zaczelam sie stresowac. Dzis cala noc snil mi sie porod. Mialam 9 cm rozwarcia i nie chcieli mi zrobic cc tylko odeslali do innego szpitala, a ja nie moglam dodzwonic sie do meza, zeby mnie tam zawiozl 🙈 Masakra! Musze sie chyba jakos zrelaksowac.

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sofijka super wiesci :)

    Linia negra mi zawsze znikala ale nie tak znowu szybko, troche to trwalo. Nad operacja biustu tez sie zastanawiam 😀 Po drugiej corce juz bylam nawet umowiona ale stchorzylam. Lekarz za to powiedzial ze moge sobie wlozyc jaki rozm zechce nawet takie duze bo tyle tam miejsca mam. Mi sie zepsuly po pierwszym dziecku, nastepne juz nie mialy wplywu i nie pogorszyly.

    Ja juz troche nie moge doczekac kiedy wreszcie bedzie nozna sie polozyc na brzuchu 😀 Brzuszek fajny pewnie kiedys zatesknie ale juz bym chciala swoje cialo i figure znowu 😀

    KolendrA lubi tę wiadomość

  • Agulkowa Autorytet
    Postów: 1078 1095

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemko sny się ponoć tłumaczy odwrotnie.
    Natalia ja też zawsze chciałam zrobić operacje cycków bo małe. Ale naogladalam się tych powikłań i dałam sobie na luz. Ciekawe czy teraz po ciąży mi zostaną dwie suszone śliwki czy takie nawet ok. Bo ostatnio rozmiar urosły i nie obwisły... Ale każda ciąża inna🥺

    dqpr4z17ve5tz75s.png
    ug37io4peg99fhvo.png
    [*]3.05.2016- 9 t.c
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5663

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pomimo prawie 2 lat karmienia na cycki nie narzekam chociaz juz nie sa na pewno takie jak byly, teraz po drugim dziecku pewnie bedzie gorzej :p

    Linea nigra mi dopiero niedawno wyszla, a po pierwszym porodzie bardzo długo sie utrzymywała i byla bardzo krzywa xd

    Rozstepow albo nie mam albo nie widze 😂

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez bym chciała wrocic do figury sprzed. Co do operacji-powinnam isc bo mam nadmiat skory bo chudnieciu ale kasy zal a na nfz to trochę zalatwiania.
    A apropo olejku rycynowego... co coz :D w poprzedniej ciazy, jak bylam w szpitalu zastosowałam 2 razy- w tej wersji bez alko z sokiem pomaranczowym i olejkiem migdalowym. Przeczyscilo i na tym koniec. Od tamtej pory na olejek nie moge patrzec ;D w sensie aromat :D mnie dzis znowu rana bolala i brzuch. Chyba w week wezme sie za pakowanie torby...

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Inka150 Ekspertka
    Postów: 202 208

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Talku ja też planuje jakieś naturalne sposoby przyspieszenia porodu, zwłaszcza że moja mama 3 ciąze przenosila i obawiam się że ja podobnie moge, ten masaż krocza to chyba już trzeba zacząć 🤔

    Ja myślałam że ta linia negra to zejdzie no nie wiem w 2 tyg A nie że w miesiące to może iść 😳

    Też planuje wstawić cycuszki ale po drugiej ciazy dopiero 😀

    talku, GWHT lubią tę wiadomość

    k277fn7.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka150 wrote:
    Talku ja też planuje jakieś naturalne sposoby przyspieszenia porodu, zwłaszcza że moja mama 3 ciąze przenosila i obawiam się że ja podobnie moge, ten masaż krocza to chyba już trzeba zacząć 🤔

    Ja myślałam że ta linia negra to zejdzie no nie wiem w 2 tyg A nie że w miesiące to może iść 😳

    Też planuje wstawić cycuszki ale po drugiej ciazy dopiero 😀
    Nie chce Cię martwić ale niekiedy wogóle calkiem nie schodzi:p

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Inka150 Ekspertka
    Postów: 202 208

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde to masakra by była bo ja mam bardzo mocno widoczna 😭

    k277fn7.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tzn chyba zblednie ale kiedyś czytałam ze calkiem moze nie zejsc. Ja nie miałam nigdy jej wiec nie wiem 🤔

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja ostatnio mam dziwna manie. W sumie w ciąży z corka mialam to samo tzn mam chec jesc paste do zebow... haha :D taka zachcianka. I kurczę wszystkie dziwne zapachy mi sie podobają:p piwnice itd a od sztyftu do mosa jestem uzależniona:D

    Jejku lubi tę wiadomość

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Elo Ekspertka
    Postów: 231 260

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    talku wrote:
    Ciągle gdzieś się z tym spotykam. Zastanawiam się czy żeby sobie porodu nie ułatwić to może coś zastosuje. Chyba ten masaż krocza najskuteczniejszy żeby uelastycznić tkankę i nie pęknąć 🤔🤔

    Jedna koleżanka powiedziała, że najlepsza rada jaką może mi dać to właśnie regularny masaż krocza przed porodem. Znalazłam póki co sprzeczne informacje, czy od 34 tygodnia czy wcześniej, ale w każdym razie na pewno warto.

    Ja mam twardnienia brzucha co wieczór, ale raczej wiązane z tym, że coś porobię, poruszam się i zmęczę.
    Górki pojawiają się, ale to ewidentnie dzieciak się kotłuje. Pobolewa mnie też sam brzuch - tak z 10 cm nad pępkiem, ale to też wiążę z wysiłkiem i myślę, że to mięśnie brzucha dostają w kość. No i puchnę:/ a piję sporo

    Rozstępów nie mam (lub nie widzę),ale w ich wypadku to chyba na prawdę kwestia predyspozycji genetycznych i jeśli ktoś je ma, to choćby 24h chodził wysmarowany masłem to i ta się pojawią :)

    Poza tym od tygodnia zajmuję się wyborem fotela do karmienia i nie mogę się zdecydować, czy mały czy duży, bujany, uszak, no nie mam pojęcia :)

    yN7Pp2.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5663

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od wczoraj mam straszną ochote na kakao, ktore raczej dosc rzadko pije :p

    A co do tych "przyspieszaczy" porodu to nie probowalam bo nie musialam, tym razem tez chyba nie bede :p

    Ushio lubi tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Ushio Ekspertka
    Postów: 129 138

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój brzuch jest tak strasznie posiekany... Pokazałam ostatnio małżowi na co on: " Nie martw się jeszcze chwilka, urodzisz i znikną" musiałam biedaka uświadomić że to nie znika :D Jego reakcja mnie rozczuliła strasznie bo zaczął mnie pocieszać tak jakbym to ja przed chwilą dowiedziała że to na stałe a nie on:D


    Mam dzisiaj takiego lenia, najchętniej bym cały dzień w łóżku spędziła chociaż większość dnia leże dziś tak czy siak. Problem w tym że sąsiadka z dołu tak długo i "tak porządnie" odkurza mieszkanie i wyżywa się na dywanach że aż mnie przez to sumienie gryzie i biorę się za sprzątanie. Tak trochę logicznie myśląc powinnam dzisiaj to zrobić skoro na sobotę jedziemy do rodziców.

    Dziewczyny zastanawiam się nad obuwiem dla małża na poród. Podczas szkoły rodzenia mówili "wygodne". A na rozpisce którą mam ze szkoły rodz./sklepu współpracującego z tą szkołą jest napisane klapki sportowe:D

    Mój "stary" upiera się że adidasy są przecież wygodne i weźmie właśnie takie :D


    ex2bp07wmlrj3tme.png
  • talku Autorytet
    Postów: 1679 1678

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ushio, dobry mąż! Milutko ☺️☺️☺️
    Mój też mnie bardzo pocieszał, wiedział że nie znikną więc zaproponował bon na zabiegi. Ale ciągle mówił że jestem piękna i żebym się nie przejmowała.
    Gorzej się zmartwił że mi cycki klapną i się wyciągną bo je bardzo lubi 😁😁😁

    Mój weźmie i klapki i adidasy. Zobaczy jak mu będzie wygodnej. Myślę że warto żeby miał klapki jakby miał ze mną wejść pod prysznic np.

    relgi09kukfprg92.png
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My nie braliśmy żadnych butów dla męża, był w swoich normalnych, pod prysznic szedł że mną tzn do łazienki i pomagał wejść, ale było tam krzesełko do siedzenia więc mąż stał obok, zresztą prysznice raczej są małe więc nie wiem czy jest sens taka opcje brać pod uwagę

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • Inka150 Ekspertka
    Postów: 202 208

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dla męża trzeba wziąć klapki

    k277fn7.png
‹‹ 620 621 622 623 624 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ