Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie nic nie mówili, miałam zgłaszać jak będą boleć i mówili że to całkowicie normalne jest.bummy wrote:Sylwia mam to samo właśnie uczucie i zastanawiałam sie czy to dzidzia czy cos faktycznie tam sie dzieje. Mega dziwne uczucie az oddech ciezko zlapac. Mówili cos na to?
bummy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie to cieszy, niech ćwiczy 😄😄😄😄 czekam na te porodowe jak na wygraną w totka 🙈😂Agulkowa wrote:Sylwia macica ćwiczy. Już teraz to tylko czekać aż się zacznie. Tych porodowych na pewno nie przegapisz 🤣
Przy tych porodowych to się wygląda jak z filmu egzorcysta 😂😂😂 -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, ja po 4 dniach na patologii mam taką refleksję, że porod to żywioł i ze trzeba się nastawić na każdą opcję. Ale jest tu tez kilka sal gdzie leżą tzw położnice i nagroda w postaci tych maluchów jest mega. Także miejcie na względzie, ze porod może się zakończyć szybką cesarką nawet jeżeli tego nie planowaliście.
Elo lubi tę wiadomość
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
Olalasz ja biore kazda ewentualność pod uwagę
wiem ze jest teraz taki ogólny trend na poród sn jednak myślę ze to mnie nie dotyczy. Gdybym miała mieć cesarke to nie czułabym sie z tego powodu jakas rozczarowana - ot życie. A jak Ci mija czas w oczrkiwaniu na pon? Szybko wolno ? 
-
nick nieaktualny
-
Ja raczej bylabym zawiedziona gdybym miała cesarke, bo bardzo chce rodzic sn, ale jak nie bedzie wyjscia innego to dam sie pociachac :p
Ja żadnych znakow z nieba nie mialam, po prostu wstalam i zaczely wody leciec xd
Co do wagi to naprawdę zdarzaja sie spore pomylki, mojej siostrze szacowali wage dziecka na 3400, a urodzila 2890 o ile dobrze pamiętam:p Kolezanka miala niespodzianke w druga strone, dziecko mialo wazyc 3700, a wazylo 4700 🙈
Syllwia91, Ushio lubią tę wiadomość
-
Ja uwazam znowu ze duzo kobiet chce cc i specjalnie sobie ja "załatwiają " co dla mnie jest glupota...
Co do cc to w 1 ciazy w ogole nie brałam pod uwage takiej sytuacji. Nic nie czytalam i nie wiedzialam. I tu byl blad. Dlatego dziewczynki- czytajcie :p
-
Pierwszy dzień był okropny, a teraz już się przystosowałam. Moje przyjaciółki na zmianę z mężem mnie odwiedzają, wiec czas szybciej płynie. No i cieszę się z każdego dnia Stacha w brzuchu, bo mówią mi, ze jak tylko coś zacznę krwawić to od razu na stół.bummy wrote:Olalasz ja biore kazda ewentualność pod uwagę wiem ze jest teraz taki ogólny trend na poród sn jednak myślę ze to mnie nie dotyczy. Gdybym miała mieć cesarke to nie czułabym sie z tego powodu jakas rozczarowana - ot życie. A jak Ci mija czas w oczrkiwaniu na pon? Szybko wolno ?
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
nick nieaktualnyOlalasz ja nie wiem co oni cie tak strasza tym krwawieniem skoro niczego takiego nie ma... To jakas dziwna nowa moda stresowania kobiet w ciazy 😮
Ja znowu nigdy nie bralam pod uwage porodu sn. Gdyby nie istnialy cc to bym dzieci nie miala 🤣 Mnie tam kompletnie nie interesuje kto jak rodzi, kazdy powinien tak jak chce i to tylko jego interes jest i nikt obcy nie powinien miec na temat zdania. Za duzo ludzi chcialoby decydowac o innych, mam uczulenie na takie cos. To tak jakby mowic innym co maja jesc i jak sie ubierac albo jakim autem jezdzic, oj to by nikt nie chcial ale kobiecie to mozna gadac i sie wymadrzac jak ma rodzic 🤦♀️
Katy, Agulkowa, Syllwia91, bummy, Inka150, Olalasz, Ushio lubią tę wiadomość
-
Ja zadnych znaków nie miałam. Poszłam pod prysznic i chlusnelo...Syllwia91 wrote:Czułyście że np się zaczyna albo że wody odejdą? 😄 SA jakieś znaki na niebie i ziemi?
W pierwszej ciąży chciałam rodzić sn a miałam CC na biegu bo było zagrożene mojej córki życie i moje. Teraz nawet nie chce słyszeć o próbach sn. I cieszę się, że mogę sama zadecydowac jak chce rodzić. Bo to jest mega komfort psychiczny
Syllwia91 lubi tę wiadomość
[*]3.05.2016- 9 t.c -
nick nieaktualnyA czego to zagrożenie? Co się stało? 😔Agulkowa wrote:Ja zadnych znaków nie miałam. Poszłam pod prysznic i chlusnelo...
W pierwszej ciąży chciałam rodzić sn a miałam CC na biegu bo było zagrożene mojej córki życie i moje. Teraz nawet nie chce słyszeć o próbach sn. I cieszę się, że mogę sama zadecydowac jak chce rodzić. Bo to jest mega komfort psychiczny -
nick nieaktualnyTak też to zauważyłam... Ciągłe straszenie..... DOPIERO pamiętam jak się balas Olalasz żeby chociaż do 32 dotrwać a popatrz już gdzie jesteś! Ja wiem ze 36 to jeszcze ciąża nie donoszona.... Ale niech już dądzs sobie spokój i pozwolą (o ile to w szpiralu możliwe) Ci się zrelaksować przed tym wielkim dniem który już niedługo 😘 jaka waga u Twojej dzidzi?
-
nick nieaktualny
-
Syllwia91 wrote:A czego to zagrożenie? Co się stało? 😔
Porod się zatrzymał bo dziecko zawisło mi na kości miedniczej. Skoczył jej bardzo puls a ja dostałam wysokiej goraczki. Po CC jak ja położyli u mnie to miała ranę na głowie kółko o średnicy prawie 4 cm czyli tak jak doszło rozwarcie.
[*]3.05.2016- 9 t.c -
Agulkowa brzmi strasznie! Dobrze, że się wszystko dobrze skończyło.
Tak się teraz z tą wagą dziecka zaczęłam zastanawiać... Czy przed samym porodem sprawdzają w szpitalu wagę? Bo jak nie, to skąd np. w moim przypadku (ostatni pomiar w grudniu) będzie wiadomo, że nie urósł mi jakiś mały sumo? 😁 Wy wszystkie znacie na tym etapie przybliżona wagę dziecka?
Agulkowa lubi tę wiadomość
