MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witamy się w mokrą, zimną środę.
Nie pisałam kilka dni, ale trochę się dzieje...
Pisałyście o wadze. Moja waga domowa jest dla mnie łaskawsza niż ta u lekarza
Ale wg lekarskiej +4kg. Chyba nie jest źle, jak na 5 miesiąc. Po prostu całkowicie zmienił mi się tryb funkcjonowania. Od lipca mam czas, żeby zjeść, usiąść, poczytać książkę, poleniuchować. Wcześniej tego nie było, ciągle w ruchu, w pracy, na kursie, tup tup tup...
Jednak zauważyłam, że ostatnio (od jakiś 2óch tyg.) nie mam już takiego apetytu... Wcześniej budziłam się głodna, po dwóch godzinach znowu... Teraz już tak nie mam... Nie wiem, czy to dobrze i z czego to wynika...
Również brzuch mnie czasem pobolewa, jak na okres. Ale to jest chwilowe. Słyszałam, że tak może się dziać, więc póki bardzo nie dokucza, to nie zwracam tak bardzo uwagi.
Dziś w Pytaniu na Śniadanie byli w domu u trojaczków jednojajowych. Cudowni, ubrani tak samo... Dla mnie identyczni
Za tydzień mam połówkowe... Jeszcze tylko 7 dni...
Śniło mi się, że byłam na basenie... Może to znak? Popływałabym, ale boję się, że coś załapię... -
Kasiula33 wrote:Severi - ja parę słów o tej krwi. W pierwszej ciąży na początku plamiłam i krwawiłam i naprawdę stres był duży z tego powodu. Wręcz byłam wyczulona na tym punkcie. Później po pierwszym trymestrze wszystko się skończyło i odetchnęłam z ulgą. Już zapomniałam o tych problemach, aż tu któregoś dnia po prysznicu poszłam zrobić siusiu, podcieram się a tu krew na papierze. Ze łzami w oczach zaczęłam pakować rzeczy do szpitala. Przed wyjściem z domu coś mnie zaczęło szczypać i piec w jednym miejscu. Wzięłam sobie lusterko, żeby zobaczyć co to może być. I co się okazało? Zacięłam się przy goleniu
Może też miałaś jakąś tego typu przygodę, stąd ta krew w moczu -
ata89 wrote:Witamy się w mokrą, zimną środę.
Nie pisałam kilka dni, ale trochę się dzieje...
Pisałyście o wadze. Moja waga domowa jest dla mnie łaskawsza niż ta u lekarza
Ale wg lekarskiej +4kg. Chyba nie jest źle, jak na 5 miesiąc. Po prostu całkowicie zmienił mi się tryb funkcjonowania. Od lipca mam czas, żeby zjeść, usiąść, poczytać książkę, poleniuchować. Wcześniej tego nie było, ciągle w ruchu, w pracy, na kursie, tup tup tup...
Jednak zauważyłam, że ostatnio (od jakiś 2óch tyg.) nie mam już takiego apetytu... Wcześniej budziłam się głodna, po dwóch godzinach znowu... Teraz już tak nie mam... Nie wiem, czy to dobrze i z czego to wynika...
Również brzuch mnie czasem pobolewa, jak na okres. Ale to jest chwilowe. Słyszałam, że tak może się dziać, więc póki bardzo nie dokucza, to nie zwracam tak bardzo uwagi.
Dziś w Pytaniu na Śniadanie byli w domu u trojaczków jednojajowych. Cudowni, ubrani tak samo... Dla mnie identyczni
Za tydzień mam połówkowe... Jeszcze tylko 7 dni...
Śniło mi się, że byłam na basenie... Może to znak? Popływałabym, ale boję się, że coś załapię...
mi też apetyt spadł więc to chyba normalne, do wc w nocy też już nie wstaję.
co do pływania to mi lekarka pierwszego kontaktu bardzo polecała, mówiła, że sama do końca ciąży chodziła regularnie a na ewentualne złapanie czegoś to kazała profilaktycznie pić wapno..Dominik
-
malaczarna07 wrote:mi też apetyt spadł więc to chyba normalne, do wc w nocy też już nie wstaję.
co do pływania to mi lekarka pierwszego kontaktu bardzo polecała, mówiła, że sama do końca ciąży chodziła regularnie a na ewentualne złapanie czegoś to kazała profilaktycznie pić wapno..
wiem, że pływanie zalecane. ale właśnie te infekcje... i boję się też przeziębienia, mam dłuugie włosy, które się suszy i suszy... a ta pogoda nie sprzyja mokrym włosom. W weekend ma u mnie być trochę cieplej, to może się przejdę na ten basen. Tylko, czy ja wejdę w kostium?coffee lubi tę wiadomość
-
Mi z kolei apetyt się poprawił, bo jeszcze do zeszłego tygodnia słabo było z jedzeniem. Waga cały czas szła w dół co mnie niepokoiło, tym bardziej że nie mam żadnej nadwagi, żeby było z czego gubić te kilogramy. Teraz już na szczęście drgnęło i odrabiam straty.
-
Vaina, ja mam nadzieję, że to moje połówkowe nie będzie za wcześnie. Bo ogólnie jak tak czytam o Waszych planowanych wizytach to macie je o wiele później niż ja...
U mnie to będzie 19 + 6. Ale, jak się umawiałam, że to mówili, że ok...
Sama już nie wiem, okaże się za tydzień. -
Mój lekarz robi połówkowe na przełomie 22/23 tygodnia. Mówi, że wtedy wszystko najdokładniej widać i wg niego wtedy pomiary są najbardziej precyzyjne.
W pierwszej ciąży chodziłam na basen, nic na szczęście nie złapałam. Teraz jeszcze nie byłam. Może niedługo się wybiorę.
Ja się cały czas zastanawiam nad tym bezpłatnym usg 4d które teraz w niedziele będzie u mnie. W sumie nie mam potrzeby, żeby iść, bo wszystko teraz wyszło ok, twardnienia ustąpiły, płeć potwierdzona. Tylko, że zawsze chodzę na wizyty do południa jak mąż jest w pracy, a chciałby chociaż raz iść ze mną. Musiałby wtedy brać urlop. No i sobie pomyślałam, że może córkę też zabierzemy niech zobaczy swoją siostrę. To będzie bardzo blisko mojego domu (jakieś 2-3 minuty samochodem), więc tak myślę, że pojadę, wezmę numerek z godziną badania, wrócę do domu a później na wyznaczoną godzinę pojedziemy wszyscy. Bo nie zamierzam kwitnąć tam pół dnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2016, 10:58
Magdzia88 lubi tę wiadomość
-
Kasiula33, jeśli masz opcję bezpłatnego 4D to może faktycznie spróbuj. Tylko tu chyba dziewczyny pisały, że robią takie od 20 tyg.
Vaina, skoro lekarz przesunął, to chyba wie, co robi
malaczarna07, u mnie to też będzie taki koszt. Z tym, że za 4D dopłaca się, gdy udaje się zrobić je w czytelny sposób, co jest bardzo uczciwe.
Klarcia, no właśnie... ile lekarzy tyle opcji... można się pogubić. -
Anita12 wrote:MatyldaG to groźny ten Twój psiak. Nie boisz się, że dziecko ugryzie?
Każdy pies może ugryźć nie można mieć 100% zaufania, ale zobaczymy w praniu jak juz będą dzieci jak to wyjdzie. Normalnie ona jest przytulas a nie groźny piesAnita12 lubi tę wiadomość
-
Wiesz co, w procentach mi nie podawał. Jednak ten mój lekarz za dużo nie mówi, szczególnie jak czegoś nie jest pewien, więc skoro mi powiedział, ze raczej będzie dziewczynka, to w sumie mu wierzyłam. Z tym że to był 14 czy 15 tydzień i powiedział, żeby córce jeszcze nic nie mówić (wiedział, że bardzo chce siostrę) bo jak w razie czego coś tam jeszcze wyrośnie to żeby płaczu nie było
No i z mężem też ustaliliśmy, że póki się drugi raz nie potwierdzi to córce nie mówimy, ani też nie rozmyślam jeszcze nad imieniem. Teraz w każdym razie jak miałam usg to pokazał mi wyraźnie - wargi sromowe jak na dłoni.
-
ata89 wrote:Kasiula33, jeśli masz opcję bezpłatnego 4D to może faktycznie spróbuj. Tylko tu chyba dziewczyny pisały, że robią takie od 20 tyg.
Vaina, skoro lekarz przesunął, to chyba wie, co robi
malaczarna07, u mnie to też będzie taki koszt. Z tym, że za 4D dopłaca się, gdy udaje się zrobić je w czytelny sposób, co jest bardzo uczciwe.
Klarcia, no właśnie... ile lekarzy tyle opcji... można się pogubić.
No ja się w każdym razie umówiłam w połowie 21 tygodnia. -
mi ginek mowil ze to polowkowe mozna wykonac od 18 do 22 tygodnia (ale skonczonego nie rozpoczetego) a najlepiej miedzy 20-22 bo wtedy najwiecej widac.
ja bede miec 21+1 (jak dobrze licze)
Mimi86 lubi tę wiadomość