X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARZEC 2017 :)
Odpowiedz

MARZEC 2017 :)

Oceń ten wątek:
  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 9 marca 2017, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwinka, boli w chuj!! A na ktg malo co sie zapisuje...

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 10 marca 2017, 05:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdaje relacje poniewaz nie spie i tak cała noc :)
    Skurcze powyżej 100. Bol jak chuj za przeproszeniem
    A rozwarcie nadal 1 cm...:( znieczulenie pomogło ale na chwile ...

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • klaudia.29 Autorytet
    Postów: 453 164

    Wysłany: 10 marca 2017, 05:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney napewno sie rozkreci oby szybko zebys sie nie meczyla dlugo;* juz niedlugo zobaczysz coreczke a to najlepsza motywacja zeby przetrwac te bole;) trzymam kciuki !

    bl9cdf9hsfsrwiek.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2017, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe jak tam Arthaney....mam nadzieję, że tak się nie męczy. Na pewno już tuli swoją Liliankę :)

    klaudia.29, coffee2 lubią tę wiadomość

  • coffee2 Ekspertka
    Postów: 178 66

    Wysłany: 10 marca 2017, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney czekamy na informacje, trzymaj sie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2017, 09:23

    ug37e6yd4s1y6vkl.png

    xnw4xzkrrmel5zdk.png

    maj 2015 - aniolek Irenka (pamietam o Tobie, na zawsze w moim sercu)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2017, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaE. wrote:
    Szczerze mówiąc bałam się jakiejś depresji po porodowej ale dzieje się coś zupełnie odwrotnego... Wszystko przychodzi mi instynktownie bez żadnych obaw. Julek jest raczej z tych grzecznych dzieci.. jak na razie.. tfu tfu tfu. Płacze tylko gdy chce jeść lub ma pełną pieluszkę. Bardzo czytelne sygnały daje, poza tym nie płacze bez wyraźnego powodu, a już na pewno nie wydziera się jak niektóre noworodki na oddziale. Nawału pokarmu wcale nie miałam i dość szybko chyba sutki dostosowały się do nowej sytuacji :) dostałam w prezencie maść na popękane brodawki, ale chyba w cale mi się nie przyda.. bolały mnie przez pierwsze 5 dni i przeszło. Trochę grzej ma się moje krocze :P Chciałabym już o nim nie pamiętać, ale nadal czuję dyskomfort przez hemoroidy które powstały w konsekwencji parcia :/ Układ trawienny też mam jakoś dziwnie rozregulowany.. Tak że różne takie rzeczy się pojawiają z którymi trzeba sobie poradzić..
    Tylko pozazdrościć tak spokojnego synka i tego jak szybko opanowałaś sytuację. Odnalazłaś się w nowej roli bez większych problemów o jakich nie raz piszą dziewczyny. Licze na to, że u Nas też tak będzie. Pozdrawiam ciepło

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2017, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli jednak Lilianka nie załapała się na urodzinki razem z mamą, ale za to idealnie wyskoczy w dniu terminu. Mam nadzieje, że Arthaney ma już córeczkę w ramionach i nie męczyła się już długo.
    A swoją drogą te nasze przeczucia cos sie nie sprawdzają.. Najpierw większość z Nas pisała, że raczej nie dotrwa do terminu, pozniej Arthaney płakała że raczej przenosi bo kompletnie nic sie nie dzieje, a tu proszę idealnie samo się zaczęło..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2017, 10:00

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo to wszystko w każdej chwili się może zmienić. Od 38 tygodnia to każda z nas siedzi na takiej bombie co może wody wypuścić w każdej chwili, nawet jeśli godzinę wcześniej lekarz macał i było pozamykane :)

    Tak jak czytam te nasze internety, to mam wrażenie, że za dużo paniki wprowadzamy same do procesu... Niby każda wie, że termin to tylko przybliżone "okolice", niby się wszystkie cieszymy, że to już końcówka, ale jak ktoś pyta jak się czujemy to jakby obraza majestatu, bo jak można codziennie pytać... ;)

    Ja mam jakiś taki wewnętrzny spokój wbudowany, zaakceptowałam, że poród to indywidualna kwestia, i że to nie działa jak w zegarku, i u każdej z nas może być inaczej. Jakoś mi tak łatwiej.

    klaudia.29, ewa81, Nina13, Anita12, coffee2, jenny88 lubią tę wiadomość

  • klaudia.29 Autorytet
    Postów: 453 164

    Wysłany: 10 marca 2017, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malotka idealne podejscie;) tez sie staram takie przyjmowac ;)

    bl9cdf9hsfsrwiek.png
  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 10 marca 2017, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, ja juz 18 godzin sie mecze, i dopiero 3 cm rozwarcia ... podali mi oxy :(

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2017, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bidulko kochana....wytrzymaj jeszcze trochę, wyobrażam sobie, że Ci jest ciężko. Teraz jak dostałaś oxy, to akcja się przyspieszy. Pomyśl, że za jakiś czas będziesz miała w ramionach córeczkę :), niech to doda Ci sił!! Trzymam mocno kciuki!

  • nataliad Autorytet
    Postów: 321 245

    Wysłany: 10 marca 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelika powodzenia, dasz radę! :)
    Mi odchodzi czop od wczoraj..dzisiaj już mam pewność że to jest to. Może jednak spotkamy się na tej Polnej? ;) Wiem, że od odejscia czopu mogę chodzić jeszcze tydzień ale mam nadzieję ze ruszy szybciej.

    atdcj48amxaz4754.png
    l22n8u69fcsicq3w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney podczytuje CIę tu i na fb i trzymam kciuki MOCNOOOOO !!! W miarę możliwości pisz nam co CI robią itd Jestem następja w kolejce i tak bym chciała żeby już się zaczęło, choć zasmarkana jestem niesamowicie, dziś jeszcze kaszel doszedł MASAKRA jak zadzwoniłam do mojego gina i zapytałam czy mam iść do internisty to powiedział ze koniecznie bo jak będę miała jakieś szmery to antybiotyk natychmiast ! I że poród z przeziębieniem to droga przez mękę. TO MNIE PAN DOKTORRO POCIESZYŁ EHHHH

    :(

    Też już mam tego wszystkiego dość :( taka piękna ciąża a końcówka tak fatalna :(

    Wczoraj wylądowałam na ktg bo nie czułam ruchów - taka panika że szok ii w głowie zaraz tysiąc pytań, na szczęście wszystko dobrze choć były momenty że tętno uciekało ale to niby dlatego że się dziecko przesunęło ale jak zobaczyłam 3 kreseczki na monitorze to panika niesamowita a mój maż nie wiem czy za przeproszeniem pierdoła czy w szoku mówi do mnie tylko "no i co panikujesz" no to mu mówie ze jak nie panikować jak tętna nie ma i zeby leciał po kogoś , to oprzytomniał, ale to niby przez to że się mała przesunęła, czego ja zupełnie nie czułam. Potem przyszła druga położna i przesuneła cały aparacik i kazała mi się przekręcić na jeden bok i potem zaraz odwrócić spowrotem i stwierdziła że mała śpi jak susełek. I to mnie trochę uspokoiło, wróciłam do domu i spać. Spać to duzo powiedziane - jak spać z takim katarem.... ale mała się przebudziła i tak mnie skopała że aż miło :) ot i tyle z tego dobrego

  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 10 marca 2017, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    18godzin mija od boli, nadal 3 cm :(

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • klaudia.29 Autorytet
    Postów: 453 164

    Wysłany: 10 marca 2017, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney jeszcze chwilka i Malenka bedziesz tulic ;* po oxy powinno sie rozkrecic;*;* trzymam kciuki baaardzo mocno;*

    bl9cdf9hsfsrwiek.png
  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 10 marca 2017, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz doszły bóle krzyżowe :(

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2017, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney, a wzięłaś ciepły prysznic? Czytałam,że taki prysznic przyspiesza rozwarcie.
    Nina, to niezłego stracha miałaś. Dobrze, że teraz z Malutką wszystko dobrze :). Pech, że katar Cię dopadł.

    Nina13 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2017, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney- bądź dzielna, trzymamy kciuki! mam nadzieję, że po oxy się rozkręci! Jak przytulisz Liliankę, to cały ból minie! Jeszcze troszkę

    Nina13-dobrze, że poszłaś na ktg bo inaczej oszalałabyś z niepewności. Robią psikusy te Nasze Skarby na samej końcówce. Dobrze, że wszystko ok

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2017, 13:02

    Nina13 lubi tę wiadomość

  • Inka91 Ekspertka
    Postów: 192 94

    Wysłany: 10 marca 2017, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney wrote:
    Teraz doszły bóle krzyżowe :(

    Biedactwo byłam pewna że już jesteś po...dasz rade wszystkie tu trzymamy kciuki...:-)

  • klaudia.29 Autorytet
    Postów: 453 164

    Wysłany: 10 marca 2017, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po oxy tez doszly bole krzyzowe, ale od podania do porodu juz dosc szybko poszlo. Wiec Arthaney juz niedlugo ;) bol minie a Malenka zrekompensuje wszystko,)

    bl9cdf9hsfsrwiek.png
‹‹ 977 978 979 980 981 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ