!! MARZEC 2021 !!
-
WIADOMOŚĆ
-
Frelciaa wrote:Myślę że wrogi śluz to jednak stosunkowo rzadka przypadłość. Moim zdaniem jak już to tylko wtedy inseminacja pomoże - chociaż mojej koleżance akurat nic nie dało. Pomógł 8 transfer ivf i to z komórką zdrowej dawczyni. Często jak już wychodzą jakieś "kwiatki" to jest ich więcej..
O matko 😢
-
BlackRose 89 wrote:No właśnie dopiero jej badania zlecili po tej pierwszej próbie, bo jak pojechali na konsultacje to się okazało, że już jest najlepszy moment i za dwa dni miała inseminacje. Tak z marszu praktycznie. Na invitro ich nie stać właśnie 😔 no nic, modle się za nią aby w końcu się udało.
Bardzo współczuje... IVF to bardzo droga "impreza"...a niestety wiek też może przeszkadzać.
👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczkatętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
Dziś się z nią widziałam i sama mnie zapytała czy jestem w ciąży(mam już widoczny brzuch) i potwierdziłam. Widziałam jej ból w oczach, że tyle lat się stara i nic z tego... Pewnie będą się starać o adopcję jak z inseminacją nie wyjdzie ale to też nie jest takie proste 😔
-
Akinom 59 wrote:U mnie tez nic z tego serduszko przestało bić
Natka tulę mocno.2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
Mi inseminacje też nic nie dawały, mimo super wyników męża i dobrej odpowiedzi na stymulacje. Dla mnie nieskuteczna metoda, ale to oczywiście zależy od problemów zdrowotnych, jakie się ma. Tak jak Frelcia pisze, tutaj może być problemem także wiek i niezdiagnozowane problemy, które wpływają na płodność.
Akinom, Natka współczuję i bardzo mi przykro.
Kurczę już miało być super i brak plamien, a jednak znowu coś się pokazało 😔 ale nie tak dużo, jak wcześniej. Podejrzewam, że to po usg coś tam podrażniło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2020, 20:10
Starania od 11.2017r.
-Laparoskopia z powodu zapalenia otrzewnej miednicy mniejszej, skutek: brak prawego jajowodu, lewy drożny.
-Insulinooporność
-lekkie PCOS
04-05.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage
06.19r. - torbiele, miesięczną przerwa w staraniach
07-10.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage (6cs)
20.11.19r. - 1 cykl z clo i IUI (7cs) 😥
16.12.19r. - 2 IUI menopur (8cs) 😥
01.20r. - lametta na własną rękę
02-05.20r. - starania bez leków (10-13cs) torbiel czekoladowa po lewej stronie
22.06.20r. - transfer 4ab
8dpt - beta 114.09 🥰
11dpt - beta 301.78 🥰
18dpt - beta 3258.58 🥰
synuś 💙
23.02.23r. transfer 3BB🐣
6dpt - beta 19 / prog 20.60 🥰
8dpt - beta 56 🥰
13dpt - beta 593 🥰
15dpt - beta 1654 🥰
20dpt - beta 7314 🥰
Drugi synuś 🩵
Zostały jeszcze ❄❄❄❄ -
BlackRose 89 wrote:Dziś się z nią widziałam i sama mnie zapytała czy jestem w ciąży(mam już widoczny brzuch) i potwierdziłam. Widziałam jej ból w oczach, że tyle lat się stara i nic z tego... Pewnie będą się starać o adopcję jak z inseminacją nie wyjdzie ale to też nie jest takie proste 😔
Niepłodność jest straszna... Wiem bo walczę 4 lata i pracując w miejscu, gdzie non stop ktoś był w ciąży. Także rozumiem jej ból doskonale. Odcinałam się od koleżanek w ciąży.Aż w końcu zostałam praktycznie sama.👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczkatętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
BlackRose 89 wrote:Dziewczyny jak to jest z inseminacją? Ile prób jest podejmowanych? I czy in vitro może być chociaż w części pokrywane przez fundusz?
Mam bardzo dobra, która niestety wciąż nie ma dzieci. Mąż przebadany i ma bardzo dobra jakość spermy. U niej w miarę ok, główny problem to cukrzyca i ma prawie 40 lat. Jest po pierwszej inseminacji, niestety nieudanej. Za parę dni będzie miała drugą i lekarz powiedział, że wykonują max 4 razy a potem tylko invitro. Macie jakieś doświadczenia?
Ja też uważam że inseminacja to strata czasu i kasy. Rzadko się udaje. In vitro refundowane jest w niektórych miastach. Trzeba by było się dowiedzieć.oprocz tego leku do in vitro są refundowane ale trzeba spełnić warunki odnośnie wieku wyniku AMH i jeszcze coś. Trzeba mieć chyba mniej niż 40 lat. Inaczej leki płatne 100 %. No i niestety to tylko 40 % szans.
Ja miałam 5in vitro niestety żadne nieudane. Ale uważam że warto próbować bo wielu się udaje. -
BlackRose 89 wrote:Dziewczyny jak to jest z inseminacją? Ile prób jest podejmowanych? I czy in vitro może być chociaż w części pokrywane przez fundusz?
Mam bardzo dobra, która niestety wciąż nie ma dzieci. Mąż przebadany i ma bardzo dobra jakość spermy. U niej w miarę ok, główny problem to cukrzyca i ma prawie 40 lat. Jest po pierwszej inseminacji, niestety nieudanej. Za parę dni będzie miała drugą i lekarz powiedział, że wykonują max 4 razy a potem tylko invitro. Macie jakieś doświadczenia?
Jesli chodzi o koszty to mozna sie starac o dofinansowanie z miasta - jesli jest w danym miescie, jest tez mozliwosc dostanie lekow redundowanych. Ale to i tak chociaz z 10 tys trzeba miec odlozone. -
Frelciaa wrote:Niepłodność jest straszna... Wiem bo walczę 4 lata i pracując w miejscu, gdzie non stop ktoś był w ciąży. Także rozumiem jej ból doskonale. Odcinałam się od koleżanek w ciąży.Aż w końcu zostałam praktycznie sama.
I poważnie pomyślałam sobie kilka dni temu, że jak mi się ta trzecia ciąża utrzyma, to będę bała się nawiązać z nią kontakt.
-
Nieplodnosc jest straszna, to prawda. Nie potrafię sobie tego nawet wyobrazić. Pamiętam nawet te ostatnie moje miesiące jak się staraliśmy i jak bardzo przeżywałam jak się nie udawało a to przecież było zaledwie kilka miesięcy konkretnych starań. Z drugiej strony mam już dzieci a i tak było to dla mnie smutne, że się nie udaje.
Pamiętam też gdy straciłam ciąże w 16 tygodniu i czułam się wtedy jak jakiś wyrzutek, że coś ze mną nie tak skoro nie utrzymałam ciąży... Głupia byłam, miałam 20 lat i nie miałam pojęcia jak często takie rzeczy się dzieją. Ile par wcale nie może mieć dzieci, ile par stara się latami lub je traci. Nie jestem jakąś przesadnie wierząca ale modlę się za wszystkie nasze groszki aby wytrzymały i rosły zdrowo bo to nasze małe wielkie cuda.zokeia, Silvia lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny nie odzywałam się bo dola miałam strasznego, bałam się na każdym kroku dzisiejszej wizyty jak cholera. 😥 ale mamy to jest serduszko tyle lat wyczekiwane ♥️♥️♥️ 1,28cm człowieczka 😊 jednak ciaza młodsza czyli 7t4d ☺️ Po wszystkich przebojach nie myślałam ze doczekam tego dnia, cała wizytę płakałam 🥰
zokeia, BlackRose 89, Cabrera, Maaaa, DomiKa, e_mil_ka, Silvia, Ania81, sisi, Lulu83, Alala, Moanka lubią tę wiadomość
-
OlkaS wrote:Hej dziewczyny nie odzywałam się bo dola miałam strasznego, bałam się na każdym kroku dzisiejszej wizyty jak cholera. 😥 ale mamy to jest serduszko tyle lat wyczekiwane ♥️♥️♥️ 1,28cm człowieczka 😊 jednak ciaza młodsza czyli 7t4d ☺️ Po wszystkich przebojach nie myślałam ze doczekam tego dnia, cała wizytę płakałam 🥰
-
OlkaS wrote:Hej dziewczyny nie odzywałam się bo dola miałam strasznego, bałam się na każdym kroku dzisiejszej wizyty jak cholera. 😥 ale mamy to jest serduszko tyle lat wyczekiwane ♥️♥️♥️ 1,28cm człowieczka 😊 jednak ciaza młodsza czyli 7t4d ☺️ Po wszystkich przebojach nie myślałam ze doczekam tego dnia, cała wizytę płakałam 🥰
Gratulacje! Świetne wieści 🙂
-
teverde wrote:No nie do końca... Znajoma 8 lat się starała i udało się z inseminacją za którymś razem. Może mieć np wrogi śluz i wtedy inseminacja jest zasadna
Akinom, Natka, bardzo mi przykro.
Pyknął 10 tydzień. Przyszedł mi dzisiaj zestaw do NIPT, więc za jakieś dwa tygodnie dowiem się czy to fasol, czy fasola i czy zdrowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2020, 22:02
BlackRose 89, sisi lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny tak mi przykro. Kurczę, dlaczego ciągle coś musi być nie tak?
Napisałam do gin, wciśnie mnie na wtorek, mam nadzieję, że będzie wszystko ok i ta wizyta mnie uspokoi, a na pewno będzie łatwiej wytrzymać do kolejnej. Pogadam jeszcze o tym progesteronie żeby mi przepisał, raczej nie szkodzi a nawet jeśli miałyby działać jak placebo to przynajmniej byłabym spokojniejsza.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny