Marzec 2026👶
-
WIADOMOŚĆ
-
ZOSIA88 wrote:Wczoraj cały dzień praktycznie spałam a dzisiaj czuję sie chora gardło boli kaszle jakaś infekcja mnie dopadła a musze jechac do apteki po leki bo się już kończą
Zdrówka życzę 🥺👱🏻♀️30🧑🏻🦱30
👩🏼❤️💋👨🏻2015
💍2019
💒12.08.2022
Starania od 02.2023
2025 2xIUI ❌
28.05 ➡️ kwalifikacja IVF ✅
31.05 ➡️ start stymulacji 💉(Menopur, Cetrotide)
11.06 ➡️ punkcja —> 9 pobrano 🥚—> 5 dojrzałych i zapłodnionych —> 3 zarodki —> zostały ❄️❄️
16.06 ➡️ transfer 🍀 4.1.1
20.06 ➡️ 4dpt ⏸️
21.06 ➡️ beta 5dpt - 14,10, 7dpt - 51,00 🥹, 10dpt - 234,80, 17dpt - 2826,00
10.07 ➡️ mamy zarodek z serduszkiem ❤️ 6t+1d
24.07 ➡️ CRL 1,64 cm ❤️ 8t+1d
25.08 ➡️ I prenatalne - zdrowy dzidziuś
CRL 6,70 cm ❤️ 12t+5d
20.10 ➡️ połówkowe
Córeczka 🩷 382 g 🩷
26.11 ➡️ wizyta
-
ZOSIA88 wrote:Wczoraj cały dzień praktycznie spałam a dzisiaj czuję sie chora gardło boli kaszle jakaś infekcja mnie dopadła a musze jechac do apteki po leki bo się już kończą
-
alijaa90 wrote:Dziewczyny jak to u Was jest z L4? U mnie doktor prowadząca powiedziała, że to kobieta ma decydować na podstawie tego jak się czuje od kiedy potrzebuje zwolnienie, a nie lekarz (chyba, że ma jakieś przeciwwskazania to inaczej). Mam kolejną wizytę 29.10. i chyba wtedy wezmę już L4, moja kierowniczka ciągle dopytuje do kiedy będę pracować. Ogólnie to przez cukrzycę i dietę już bym poszła, pracę mam trochę stresującą i ciężko mi pilnować posiłków o stałych porach.
-
Daga121222 wrote:Ja poszłam na zwolnienie ze względu na specyfikę mojej pracy, dużo noszenia dzieci i choroby. Szefowa z bólem serca mnie wyganiała, a Pani doktor sama stwierdziła, że przy takiej pracy nie powinnam pracować zbyt długo. Tak więc wytrzymałam do połowy ciąży i właśnie siedzę w domku 🙂
-
ZOSIA88 wrote:Ja dzisiaj cały dzień spałam jak Wy dajecie rade w tej pracy. Od wczorajszego wieczora źle się czuję i nic juz nie zrobiłam a jeszcze musze pranie zrobić bo juz córka pomału nie ma w czym chodzić. Kuzynka zaoferowała mi ciuszki po synku ciesze się ale nie wiem we wszystko sie wstrzelimy bo ona miała z innego okresu dziecko wiec te ciuszki to beda letnie i tak bede musiała coś kupić
Nie wiem czy tez tak macie ale czuje tak bardzo ruchy małego , że az mnie to wnerwianie wiem czy on tam plywa czy co ale nie podoba mi się to dziwne uczucie. Będe szczesliwa jak juz nie bede w ciąży.
Co do psychologa musze to sama przepracować i skupic sie na zadaniu. Moja córka dała mi w kość moze teraz bedzie inaczej nie wiem ale jeszcze 2 lata temu chcialam mieć 2 dzieci a potem jak zaczęłam sie wysypiać i stala się bardziej samodzielna to było cudowne uczucie miałam czas dla siebiei coraz mniej tego pragnęłam.
Ja Cię rozumiem, mi na początku też było ciężko przez niewyspanie, to naprawdę niszczy psychikę. Teraz w porównaniu z tymi pierwszymi miesiącami jest raj. Nawet jak synek w nocy się budzi to można mu powiedzieć ze jeszcze nocka, żeby poczekał do rana. Brak usypiania na „sto” drzemek, z takim dwulatkiem można się dogadać większość czasu.
Ja też uważam że jeśli człowiek jest wyczerpany to potrzebuje snu, a nie psychologa.
Może spróbuj skupić się na szukaniu rozwiązań? Więcej wsparcia w domu, choćby za $$? -
Magnes wrote:Ja bym bardzo chętnie leczyła ale boje się po prostu że nikt bez zdjęcia rtg nie podejmie się leczenia. Ta moja dentystka powiedziała że ten ząb jest tylko do wyrwania
No tak, brak rtg trochę komplikuje sprawę, u mnie posiłkowali się pantomogramem sprzed kilku miesięcy więc było trochę inaczej. Mi kiedyś jeden dentysta też właśnie powiedział,że 8 się nie leczy tylko jak coś się dzieje to do usunięcia od razu. Z tego względu i ja już jednej swojej się pozbyłam jakiś czas temu bo tylko same z tym kłopoty 😅 -
Alijaa90
Ja poszłam na zwolnienie już 3 miesiącu, i nie żałuję że tak szybko. Trochę praca też mnie zmusiła do tego,a większą wypłata zachęciła do pójścia na zwolneinie. Jakbym gdzie indziej pracowała to myślę że też bym nie czekała zbyt dlugo. Wychodzę z założenia że jeszcze w życiu się napracuje, więc korzystam.
Moja lekarka nawet mnie nie pytała jak się czuje , czy potrzebuje L4 tylko" to co wystawiamy L4?"
Zapisałam się na połówkowe na 5 listopada, myślę że juz wtedy powinna być ostateczna odpowiedź dziewczyna czy chłopak🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października, 10:55
Daga121222 lubi tę wiadomość
-
Go0cha wrote:Alijaa90
Ja poszłam na zwolnienie już 3 miesiącu, i nie żałuję że tak szybko. Trochę praca też mnie zmusiła do tego,a większą wypłata zachęciła do pójścia na zwolneinie. Jakbym gdzie indziej pracowała to myślę że też bym nie czekała zbyt dlugo. Wychodzę z założenia że jeszcze w życiu się napracuje, więc korzystam.
Moja lekarka nawet mnie nie pytała jak się czuje , czy potrzebuje L4 tylko" to co wystawiamy L4?"
Zapisałam się na połówkowe na 5 listopada, myślę że juz wtedy powinna być ostateczna odpowiedź dziewczyna czy chłopak🙂
Też mam 5 listopada połówkowe, nie mogę się doczekać -
Mi bardzo pracy brakowało na poczatku a bylam juz na l4 2 tyg przed tym jak lekarz potwierdził ciaże tylko z innego powodu więc okropnie dlugie te l4 się zrobiło. Jeszcze kolezankom w pracy mówiłam że w czerwcu troche odpuszcze i odpocznę to odpoczęłam...
W lipcu juz miałam miec urlop , szkoda mi go było wybierać bo potem przyda się po macierzyńskim.
Ja mam tez w glowie to ze mam na pęcherzyku kamienie miałam miec operację ustalany termin i wszystko się skomplikowało więx myśłałam ze nie bedzie mnie w oracy z 3 miesiace to maks a tutaj tyle czasu ja siw bardzo źle czuję nie pracując ale nie mogę iść bo pracuję w szkodliwych warunkach a w domu nie umiem się odnaleźć nie jestem typem mamy co siedzi w domu zajmuje się dziećmi i dlatego ciężko mi też zaakceptować to wszystko jak los mi to wszystko odmienił wiem, że nie będzie to trwało wiecznie ale dusze się w domu
-
alijaa90 wrote:Pewnie tak zrobię, od znajomych co mają dzieci też słyszę żebym się tylko i wyłącznie na sobie i Dzidziulku skupiła, nikt nie odda nam tego czasu 😊
Też mam 5 listopada połówkowe, nie mogę się doczekaćalijaa90 lubi tę wiadomość
-
Co do zwolnienia w pierwszej ciąży i odpoczynku to nie rozumiałam jak wszyscy mi powtarzali żebym usiadła na dupie i korzystała bo ten czas nie wróci. Teraz wiem co mieli na myśli, ciąża przy drugim dziecku, szczególnie małym nie jest taka sama. To wszystko jest męczące, nie ma się czasu dla siebie. W pierwszej ciąży prowadząca pytała mnie o zwolnienie od kiedy tylko było serduszko, ostatecznie na zwolnienie poszłam 3 miesiące przed porodem i to głównie ze względu na to że się rozchorowałam. Tylko że tez mi było ciężko. Miałam duży brzuch, niewygodnie mi było siedzieć cały dzień przy biurku a i często po 13/14 byłam nieprzytomna i mialam ochotę się schować w szafie na drzemkę.
-
ZOSIA88 wrote:Mi bardzo pracy brakowało na poczatku a bylam juz na l4 2 tyg przed tym jak lekarz potwierdził ciaże tylko z innego powodu więc okropnie dlugie te l4 się zrobiło. Jeszcze kolezankom w pracy mówiłam że w czerwcu troche odpuszcze i odpocznę to odpoczęłam...
W lipcu juz miałam miec urlop , szkoda mi go było wybierać bo potem przyda się po macierzyńskim.
Ja mam tez w glowie to ze mam na pęcherzyku kamienie miałam miec operację ustalany termin i wszystko się skomplikowało więx myśłałam ze nie bedzie mnie w oracy z 3 miesiace to maks a tutaj tyle czasu ja siw bardzo źle czuję nie pracując ale nie mogę iść bo pracuję w szkodliwych warunkach a w domu nie umiem się odnaleźć nie jestem typem mamy co siedzi w domu zajmuje się dziećmi i dlatego ciężko mi też zaakceptować to wszystko jak los mi to wszystko odmienił wiem, że nie będzie to trwało wiecznie ale dusze się w domuWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października, 11:25
Sagi lubi tę wiadomość
-
Natalia_2204 wrote:Czy ma któraś z was łożysko na przedniej ścianie i odczuwa już ruchy malucha? 😊 jestem aktualnie w 17 tyg i zastanawiam się kiedy się pojawiają 😊
Jestem 19+5 i mam łożysko na przedniej ścianie i niestety nic nie czuję jeszcze. Ale rozciąganie macicy to czuję aż za bardzo, szkoda że kopniaczka jeszcze nieNatalia_2204 lubi tę wiadomość
-
alijaa90 wrote:Dziewczyny jak to u Was jest z L4? U mnie doktor prowadząca powiedziała, że to kobieta ma decydować na podstawie tego jak się czuje od kiedy potrzebuje zwolnienie, a nie lekarz (chyba, że ma jakieś przeciwwskazania to inaczej). Mam kolejną wizytę 29.10. i chyba wtedy wezmę już L4, moja kierowniczka ciągle dopytuje do kiedy będę pracować. Ogólnie to przez cukrzycę i dietę już bym poszła, pracę mam trochę stresującą i ciężko mi pilnować posiłków o stałych porach.
Ja przechodzę na l4 za 2 tyg. lekarka sugerowała już ze by się przydało przez to że mam migreny, bóle pleców i znów czasem mnie mdli. Powiedziała że powinnam już wyhamować. Pracuje przy komputerze w wymuszonej pozycji pochylenia nad tabletem graficznym i po kilku h zaczyna mnie uciskać przepona i mam problem z oddychaniem. Chodzenie na basen, spacery, joga czuję się rewelacyjne, ale to siedzenie mnie już za bardzo męczy. Jak czujesz że to już czas tzn że jest to dobry moment i śmiało przechodź na l4 -
ZOSIA88 wrote:Wczoraj cały dzień praktycznie spałam a dzisiaj czuję sie chora gardło boli kaszle jakaś infekcja mnie dopadła a musze jechac do apteki po leki bo się już kończą
Dużo zdrówka!! -
Go0cha wrote:To chodź na spacery, jakieś zajęcia znajduj, ja np. na nudę nie narzekam . W końcu mogę co nieco w domu porobić, zadbać o siebie poprzez spacery
-
A słuchajcie, co do L4 to ja mamy pytanie. Jak to jest, czy to trzeba przebywać cały czas w domu? Nie chodzi mi tutaj o wyjazd na wakacje, ale np. o wyjazd na weekend albo na święta do rodziny. Mam rodzinę 200km dalej i chciałabym do nich pojechać na święta ale nie wiem czy w takim razie mogę już w grudniu pójść na L4 czy się wstrzymać i dopiero w styczniu.30 l👩 +29 l👨
2021 💕
2023 👰🤵
2024.09 - początek starań
2025.01 - III histeroskopia (nieudana? w macicy dalej coś jest)
2025.04 - powrót do starań po zabiegu
Niedowaga + Hiperinsulinemia + Niedoczynność tarczycy
Polip endometrialny (Histeroskopia: marzec 2022, marzec 2024, styczeń 2025)
08.06.25 - szczęśliwy cykl 🍀
10.07 (33dc) - owulacja ?! 💕
16.07 (39dc) - test negatywny ⚪
24.07 (47dc) - test pozytywny ⏸️
Beta 105,7; Progesteron 22,19
26.07 (49dc) - Beta 313,3, TSH 2,28
04.08 - widoczny pęcherzyk ciążowy
08.08 - zarodek z bijącym serduszkiem ❤️
22.08 - 1.76 cm bobasa ❤️
08.09 - CRL 3.8 cm ❤️
19.09 - Nifty Pro, wszystkie ryzyka niskie, dziewczynka 🩷
🩺 03.11 - wizyta
🩺 01.12 - połówkowe
-
Kłębuszek wrote:A słuchajcie, co do L4 to ja mamy pytanie. Jak to jest, czy to trzeba przebywać cały czas w domu? Nie chodzi mi tutaj o wyjazd na wakacje, ale np. o wyjazd na weekend albo na święta do rodziny. Mam rodzinę 200km dalej i chciałabym do nich pojechać na święta ale nie wiem czy w takim razie mogę już w grudniu pójść na L4 czy się wstrzymać i dopiero w styczniu.
Teoretycznie powinnaś zgłosić zmianę miejsca przebywania w ZUSie na ten okres. W praktyce nie wiem czy ktokolwiek to robi... Kontrole są w dniach i godzinach pracy urzędów, więc nikt nie będzie robił kontroli w wigilie o 15 czy w drugi dzień świąt. Ale jeśli chcesz pojechać na święta do rodziny np na 2 tygodnie no to najbezpieczniej byłoby tą zmianę zgłosićKłębuszek lubi tę wiadomość
-
ZOSIA88 wrote:Mi bardzo pracy brakowało na poczatku a bylam juz na l4 2 tyg przed tym jak lekarz potwierdził ciaże tylko z innego powodu więc okropnie dlugie te l4 się zrobiło. Jeszcze kolezankom w pracy mówiłam że w czerwcu troche odpuszcze i odpocznę to odpoczęłam...
W lipcu juz miałam miec urlop , szkoda mi go było wybierać bo potem przyda się po macierzyńskim.
Ja mam tez w glowie to ze mam na pęcherzyku kamienie miałam miec operację ustalany termin i wszystko się skomplikowało więx myśłałam ze nie bedzie mnie w oracy z 3 miesiace to maks a tutaj tyle czasu ja siw bardzo źle czuję nie pracując ale nie mogę iść bo pracuję w szkodliwych warunkach a w domu nie umiem się odnaleźć nie jestem typem mamy co siedzi w domu zajmuje się dziećmi i dlatego ciężko mi też zaakceptować to wszystko jak los mi to wszystko odmienił wiem, że nie będzie to trwało wiecznie ale dusze się w domu
Teraz można coś zrobić 😊 więc może jakieś spacery dobrze Ci zrobią, choć wiem, że pogoda nie zachęca. Może znajdziesz sobie jakieś fajne zajęcie w domu, a jak nie to może zapisz się na jakieś fajne zajęcia? 🙂👱🏻♀️30🧑🏻🦱30
👩🏼❤️💋👨🏻2015
💍2019
💒12.08.2022
Starania od 02.2023
2025 2xIUI ❌
28.05 ➡️ kwalifikacja IVF ✅
31.05 ➡️ start stymulacji 💉(Menopur, Cetrotide)
11.06 ➡️ punkcja —> 9 pobrano 🥚—> 5 dojrzałych i zapłodnionych —> 3 zarodki —> zostały ❄️❄️
16.06 ➡️ transfer 🍀 4.1.1
20.06 ➡️ 4dpt ⏸️
21.06 ➡️ beta 5dpt - 14,10, 7dpt - 51,00 🥹, 10dpt - 234,80, 17dpt - 2826,00
10.07 ➡️ mamy zarodek z serduszkiem ❤️ 6t+1d
24.07 ➡️ CRL 1,64 cm ❤️ 8t+1d
25.08 ➡️ I prenatalne - zdrowy dzidziuś
CRL 6,70 cm ❤️ 12t+5d
20.10 ➡️ połówkowe
Córeczka 🩷 382 g 🩷
26.11 ➡️ wizyta
-
ZOSIA88 wrote:Pracowałam bardzo dużo lubiłam swoja prace nadawała mi sens bycia az tu nagle musiałam sie zatrzymać i zostały mi tylko obowiazki domowe ja jestem zmeczona tymi obowiazkami nie dlatego, że są ale wiecznie robie to samo w kółko do spacerów musze się zmuszać . Wiem, że są osoby które cieszą się z tego wolnego ja bym chciała wrócić szybko do pracy poprawic swoje zdrowie i dzialać miałam lepiej ogarnięty dom jak pracowałam
Dom się brudzi jak się w nim siedzi. Wychodź koniecznie