🌷MedArt w ciąży🌷
-
WIADOMOŚĆ
-
Hiacyntaa84 wrote:Dzień dobry Dziewczyny, na początku chciałam pogratulować Waszych starań, niektóre z Was pamiętam z forum. Czy mogłabym dołączyć? Udało się zajść w ciaze w wyniku 2 transferu. Jestem po wizycie serduszkowej. Przyznam, że czuje się fatalnie, mam bóle brzucha, wzdęcia i straszne mdlosci cały dzień. Chciałam się Was poradzić w kwestii lekarza prowadzącego. Cały czas jestem u dr Ż i teraz automatycznie dalej jestem u niego, bo nie było rozmowy na temat zmiany, ja też nie mam swojego jakiegoś zaufanego lekarza. Czy prowadzenie ciazy u dr Ż będzie okej? Myślę co dalej w kontekście porodu. Wolałabym.moec kogoś w szpitalu. Czy macie jakieś opinie, moglibyście coś doradzić. Pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2020, 14:16
13 lipca 2020 transfer ☘️
6 dpt beta 43,51
8 dpt beta 128,8
15 dpt beta 2278
10.08.2020 jest ❤️😍
Na zimowisku :
❄️❄️❄️❄️❄️
Chłoniak hodgkina - remisja
01.2023 - naturals
Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️ -
Monia88 wrote:Tak opowiada podczas badania i jeszcze od siebie, ja miałam butelkę z wodą i położyłam na JEGO biuru to mi odpowiedział "proszę to z stąd zabrać" więc najlepiej mieć wszystko schowane 🙂13 lipca 2020 transfer ☘️
6 dpt beta 43,51
8 dpt beta 128,8
15 dpt beta 2278
10.08.2020 jest ❤️😍
Na zimowisku :
❄️❄️❄️❄️❄️
Chłoniak hodgkina - remisja
01.2023 - naturals
Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️ -
Hiacynta, ja uważam, że warto mieć lekarza że szpitala, pierwsza ciąże prowadziłam u dr Kru i podczas komplikacji na koniec ciąży zostałam sama że sobą w szpitalu gdzie każdy z lekarzy miał Ciebie gdzieś, On skończył swoją. Robotę i niech kokwga się martwi, a dwa uważam, że lekarz pracujący w szpitalu ma większe doświadczenie jeżeli chodzi o patologię ciąży, ale to wiadomo musi być dobrym specjalista.
Hiacyntaa lubi tę wiadomość
-
A myślicie że można w pewnym momencie pójść do innego właśnie takiego że szpitala i po prostu mieć dwóch? Ja cały czas zastanawiam się czy dr Ż tak samo dobrze prowadzi ciaze jak starania? Ostatnio wskazał mi żebym piła ostropest, bo mam problemy z jelitami. Jak poczytałam to okazało się że nie jest wskazany w ciazy. Trochę głupieje:)bo cenię sobie dr Ż, ale nie wiem czy do prowadzenia się nadaje A byłoby mi głupio strasznie teraz powiedzieć mu że idę do Kru. Za 2 tygodnie mamy założyć karte ciazy.
-
nick nieaktualnyHiacynta ja dodam jeszcze ze swojej perspektywy, bo wiadomo ze każda z nas oczekuje czegoś innego i lekarz na prowadzenie to musi być właśnie „ten” lekarz.
Od samego początku byłam u dr AB, na samym początku ciąży bardzo nie spodobała mi się jedna rzecz z jego strony ale zostałam wtedy u niego mimo to, bo mu ufałam. Z biegiem czasu zaczęło mi przeszkadzać ze o wszystko trzeba się pytać i ze nie kieruje na badania krwi/moczu.
Na badania prenatalne byłam u dr Kru (dr Sz był na urlopie wiec nie miałam wyboru) i byłam nim zachwycona, był bardzo miły, wszystko dokładnie tłumaczył. Tu już się zaczęłam zastanawiać nad zmiana lekarza i brałam pod uwagę żeby po prostu przejść do Kru, ale dużo osób polecało dr Brazerta spoza medartu który pracuje tez na Polnej, jest to lekarz który również zajmuje się niepłodnością i prowadzeniem ciąży po inseminacji czy in vitro. Postanowiłam się do niego zapisać, uważam ze lekarz który pracuje również w szpitalu to bardzo ważny argument, jeżeli (odpukać) na wizycie zauważy coś niepokojącego to dzwoni na oddział i od razu się jedzie, czy nawet na badania jeżeli ma się zostać skierowanym to idzie się tam a lekarz na dyżurze przychodzi jak leży jego pacjentka.
Ja się bardzo cieszę ze nie przeszłam do dr Kru bo poza prenatalnymi byłam na jeszcze jednej wizycie u niego i niby wszystko ok, lekarz miły ale później się przez niego niepotrzebnie stresowałam (nie będę tutaj już konkretów przytaczać)
Także widzisz, każda z Nas ma inne oczekiwania, wiec musisz dobrze przemyśleć co by odpowiadało Tobie. Jak coś to w każdym momencie lekarza możesz zmienić.Hiacyntaa lubi tę wiadomość
-
Hiacyntaa84 wrote:A myślicie że można w pewnym momencie pójść do innego właśnie takiego że szpitala i po prostu mieć dwóch? Ja cały czas zastanawiam się czy dr Ż tak samo dobrze prowadzi ciaze jak starania? Ostatnio wskazał mi żebym piła ostropest, bo mam problemy z jelitami. Jak poczytałam to okazało się że nie jest wskazany w ciazy. Trochę głupieje:)bo cenię sobie dr Ż, ale nie wiem czy do prowadzenia się nadaje A byłoby mi głupio strasznie teraz powiedzieć mu że idę do Kru. Za 2 tygodnie mamy założyć karte ciazy.
Mi dr K też kazała jeść ostropest. Myślę że jak coś zalecaja to wiedzą czy można.
Ja chciałam chodzic do 2 na późniejszym etapie,(w Medart na tym etapie czuję pełną opieke) ale w sumie zrezygnowalam. I moja położna i położna ze szkoły rodzenia mówiła, że jesli naturalnie mam rodzic to sensu nie ma bo trafić na tego lekarza to jakw totolotka. Jedyne co mowily to ewentualnie jak się będzie cesarka szykować to na jedną dwie wizyty iść do kogoś.
Ale też może być sytuacja jak opisuje Nowa. Niestety opcji tyle, że każda sama musi zdecydować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2020, 15:22
Hiacyntaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPlus jeszcze dodam co do lekarza ze szpitala, zanim przeszliśmy do medartu ja leczyłam się prawie 4 lata, chodziłam do lekarza tez z Polnej i na wizycie jak dr podejmowała decyzje ze muszę iść na oddział na badania to tez był jeden telefon i miałam miejsce. Nie sadze zeby tak było gdyby nie pracowała w szpitalu.
Hiacyntaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHiacyntaa wrote:Aleks, czyli przepisał się po prenatalnych? Nie było problemu z AB? Bo ja chce jeszcze wrócić do Z. Mam też takie myśli że jak coś pójdzie nie tak to bym musiała wrócić do Z.
Ja powiedziałam AB jakoś w 16tc ze chce się przenieść do innego lekarza, zapytał tylko jakiego i nie było problemu.
Na Twoim miejscu jak nie jesteś pewna to zapisałabym się najpierw do innego lekarza na wizytę żeby zobaczyć co i jak i potem podjęła decyzje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2020, 15:28
Hiacyntaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA co do rozmiarów, to dodaje zdjęcie polspiochow z pepco, ten sam rozmiar, ta sama seria tylko innym wzór, 2cm różnicy na długości wiadomo ze wszystko nie będzie co do milimetra, ale te pomarańczowe są tez szersze 🤷🏻♀️
https://naforum.zapodaj.net/8344205d8257.jpg.html
Jak je porównałam to wtedy totalnie zgłupiałam jaki rozmiar to prawdziwy 56 -
Wydaje mi się że wybór lekarza prowadzącego jak i wybór szpitala to chyba najbardziej stresująca decyzja jak i bardzo ważna. Co do tych tematów nic chyba nie jest białe albo czarne Ważne żeby czuć się bezpiecznym.
Powodzenia w szukaniu "tego" lekarza i oczywiście, - gratulacje!
Hm, a jak dwa tygodnie temu miałam 4,0 a teraz 3,6 szyjkę to fizjologia czy mam się zastanowić nad oszczędzaniem?Hiacyntaa lubi tę wiadomość
-
Helena93 wrote:Gaja88 - a co tam u Ciebie? Jak się czujesz? 🙂
Hej dzięki, że pytasz
Akurat dzisiaj byłam na wizycie i dr nie miał zastrzeżeń, Anastazja ma już 642 g i oczywiście nie chciała się pokazać na usg Wróciłam do domu i spojrzałam na wydruk po wizycie i trochę się zestresowałam, bo AFI wynosi tylko 10,9, czy to nie mało jak na ten etap? Jutro robię test obciążenia glukozą i trochę się boje wyniku.
Dr AB się ubawił jak wspomniałam o tym, że zgodnie z opisem pierwszych i drugich badań prenatalnych łożysko zmieniło lokalizacje Okazuje się, że jest na przedniej ścianie czyli dr Sz. miał rację
Glonojadek, Helena93, Monia88 lubią tę wiadomość
starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer - -
Dziewczyny a kiedy się robi USG 3 trymestru? Dzisiaj dr nie wspomniał, że mam się umówić do dr Sz. a kolejną wizytę mam dopiero w 28+0 i się zastanawiam czy dopiero wtedy się umawiać czy jednak dzwonić wcześniej.starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer - -
Na usg II trymestru powinnaś mieć informacje na kiedy się umówić. Przynajmniej Sz zawsze wpisuje. Ja miałam termin 28-30 tydz na usg III trymestru.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2020, 17:39
-
nick nieaktualny
-
Glonojadek wrote:Na usg II trymestru powinnaś mieć informacje na kiedy się umówić. Przynajmniej Sz zawsze wpisuje. Ja miałam termin 28-30 tydz na usg III trymestru.
Faktycznie jest, dzięki Rozumiem, że chodzi to o skończone tygodnie, nie?starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer - -
nick nieaktualnyTo ja jeszcze dodam z własnej perspektywy o akurat jestem w szpitalu na obserwacji i no jest ten plus mając lekarza prowadzącego z oddziału na którym się leży czy ogólnie szpitala, niektóre dziewczyny tu leżą bardzo długo a nigdy nie wiadomo co nas w ciąży to też potwierdzają, ale to jest indywidualna sprawa, ja od początku wiedziałam, że będę potrzebować lekarza co ma praktykę w szpitalu i doświadczenia w patologii ciąży.
-
Gaja88 wrote:Faktycznie jest, dzięki Rozumiem, że chodzi to o skończone tygodnie, nie?
Ja zawsze liczyłam z terminem karty ciąży i na tym ostatnim byłam 29+4.
Nie wiem czy dobrze rozumiemWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2020, 17:53
Gaja88 lubi tę wiadomość
-
W 23+4 AFI miałam 14,26 - więc myślę że chyba ok jeśli nic lekarz nie mówił to nie martwiła bym się. Powodzenia na obciążeniu glukozą, będzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2020, 17:56
Gaja88 lubi tę wiadomość