X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌷MedArt w ciąży🌷
Odpowiedz

🌷MedArt w ciąży🌷

Oceń ten wątek:
  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1404 1387

    Wysłany: 5 września 2020, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulas wrote:
    Napewno napisz do lekarza. Moze od lutinus. A masz bakterie w posiewie? Ja plamienia mialam w 8 tc. Dr stwierdzila że przez bakterie i lutinus. Odstawiła lutinus.
    Znalazlam jeszcze sms od niej, odp. że mam poleżeć.

    Napisałam do AB, czekam na odpowiedź, ostatni posiew był czysty, biorę luteinę...

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2020, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja88 wrote:
    Napisałam do AB, czekam na odpowiedź, ostatni posiew był czysty, biorę luteinę...

    Ja też miałam taka "akcje" doktor mówił, w usg wyszło wszystko ok, łożysko też, doktor mówił, że to może być od bakterii pobrał posiew albo uszkodzenie mechaniczne z szyjkę mam dość mocno przekrwiona i maglam luteinę mocniej zaaplikować i pojawiło sie plamienia, bo jest zamknięta, kazał obserwować i jakby się nasilalo to mieliśmy się zobaczyć, ale na szczes UE ustąpiło, czasem też mozga być delikatne po badaniu ja tak raz na początku ciazy miałam po usg.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika_do i jak jedziesz w poniedziałek rodzic ? Przyjmą cię ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2020, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a czy któraś z Was miała Monural jednorazowo do wypicia i pomógł? Posiew moczu wyszedł czysty, ale w badaniu ogólnym erytrocyty, doktor kazał powtórzyć i dalej są, więc może być jakaś infekcja i przepisał profilaktycznie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2020, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy jak używacie detektora to słyszycie takie jakby trzaski? Zastanawiam się czy to dziecko się tak rusza czy co to jest 🤔

  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 5 września 2020, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tyle czasu miałam cukry dobre, a wczoraj jak ,,zaszalałam'' zjadłam chyba z 50 g chipsów bo chodziły za mną od tygodnia no i bach....zmierzyłam cukier po 1 h od zjedzenia i był super bo 98, później jeszcze była kolacja (prawidłowa, bo bułka bezglutenowa + ser biały - nigdy mi to nie wybijało cukru) i mierzę po 1 h od zjedzenia kolacji a tam nagle 170!! szok!!....od razu wieczór zdołowany...już nigdy żadnych chipsów i innych niedozwolonych produktów! Ale kurcze taką miałam ,,ochotę'' że szok...:/ A później duże wyrzuty sumienia heh więc zdecydowanie nie warto. Czasem są po prostu takie dni, że ma się dosyć tych wszystkich diet (i bezglutenowa i cukrzycowa) i potrzebna jest taka ,,odskocznia'':/
    Dzisiaj rano bałam się na maxa pomiaru na czczo, ale na szczęście wyszło 87 więc wysoko, ale wynik w normie, po śniadaniu też już było ok, więc mam nadzieję że taki ,,jednorazowy'' wyskok nie zaszkodził małemu;)

    W ogóle ostatnio mam problemy z pobieraniem tej krwi, kurde zawsze leciała ładnie, a teraz i myje mydłem i pod gorącą wodę i ręka w dół i masuje paluchy a krew za chole** nie chce lecieć....:/ czasem muszę się kłuć z 4-5 razy, macie jeszcze jakiś sposób??:/

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 5 września 2020, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam Monural na 1 dzień na bakterie w moczu, nic niestety nie pomógł. Później dostałam furozek/furagina czy coś takiego na 10 dni i to trochę pomogło, bo bakterie były bardzo liczne, a teraz są nieliczne:D
    Helena93 wrote:
    Dziewczyny a czy któraś z Was miała Monural jednorazowo do wypicia i pomógł? Posiew moczu wyszedł czysty, ale w badaniu ogólnym erytrocyty, doktor kazał powtórzyć i dalej są, więc może być jakaś infekcja i przepisał profilaktycznie.

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • Anulas Autorytet
    Postów: 2102 1326

    Wysłany: 5 września 2020, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helena93 wrote:
    Dziewczyny a czy któraś z Was miała Monural jednorazowo do wypicia i pomógł? Posiew moczu wyszedł czysty, ale w badaniu ogólnym erytrocyty, doktor kazał powtórzyć i dalej są, więc może być jakaś infekcja i przepisał profilaktycznie.

    Ja miałam 2 razy i mi pomogło.

    Helena93 lubi tę wiadomość

  • Anulas Autorytet
    Postów: 2102 1326

    Wysłany: 5 września 2020, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale_ks wrote:
    Dziewczyny czy jak używacie detektora to słyszycie takie jakby trzaski? Zastanawiam się czy to dziecko się tak rusza czy co to jest 🤔

    Tak, nawet niedawno o tym pisałam. Na początku jak dziecko malutkie to tylko 1 dzwiek był a teraz i bicie serca i ch6ba przeplywy i nie przez caly czas ale są i trzaskania czy tykanie nie wiem jak to określić.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2020, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulas wrote:
    Tak, nawet niedawno o tym pisałam. Na początku jak dziecko malutkie to tylko 1 dzwiek był a teraz i bicie serca i ch6ba przeplywy i nie przez caly czas ale są i trzaskania czy tykanie nie wiem jak to określić.

    Może faktycznie po prostu dziecko się rusza i tak słychać na detektorze jak np puka rączkami, nóżkami albo się obraca

  • Mad_red Autorytet
    Postów: 534 657

    Wysłany: 5 września 2020, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale_ks wrote:
    Może faktycznie po prostu dziecko się rusza i tak słychać na detektorze jak np puka rączkami, nóżkami albo się obraca

    Detektor jest dość prymitywnym urządzeniem w porównaniu do ktg lub tego w aparacie USG. Te trzaski to mikroruchy skóry która styka się z głowicą,słychać je jak przesuwa się głowice po skorze. Najgłośniej słychać dźwięki najbliżej głowicy, te ze skóry bardzo głośno, a im dalej w głąb ciała tym ciszej. Jeśli Bobo jest duże i stuknie akurat w głowicę, a tłuszczyku na brzuchu mało, to też można usłyszeć to jako trzask.
    Mam nadzieję, że w miarę jasno to wytłumaczylam ☺️
    Bąbel, rzeczywiście nie dojrzałam Twojego postu, chyba byłam już zmęczona, jak czytałam 😁. Brawo, że wszystko idzie zgodnie z planem, waga się nie przejmuj, bo jeśli mieści się w centylach i dottore nic nie mówił to znaczy, że jest ok😘. Rozwój dziecka na tym etapie jest bardzo indywidualny a ramy norm bardzo szerokie. No i trzeba pamiętać, że wagę oblicza program komputerowy, który ma margines błędu.
    U mnie Aniela dziś nie chciała pozować do zdjęć, jedyne co wywaliła na świat to jej ...broszka 😁, mam nawet zdjęcie na pamiątkę 🙂.Jak to lekarz określił, foto do rozkładówki 👯😜. Waży 584gr. No i dostałam skierowanie na krzywą, ble już mi nie dobrze na samą myśl. Ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz 🤷‍♀️ tylko trza się poddać.
    Któraś z Dziewczyn pytała u którego lekarza jestem. No nie jest to żaden z Waszych, bo ja tu jestem na występach gościnnych 😁. Mam 2 lekarzy, jednego powiatowego a drugiego we Wrocławiu z Invimedu. Ogólnie mieszkam pod czeska granicą 😁

    Glonojadek, Ale_ks, Bąbel lubią tę wiadomość

    Styczeń 2012 IUI nieudana
    Luty 2012 IUI - Antoś, wcześniak z 32 tc
    Listopad 2018 - podwójna ciąża - jedna w macicy a druga w jajowodzie- poronienie pierwszej a 2 tyg później usunięcie drugiej z jajowodu (nikt nie wiedział o jej istnieniu, tylko wciąż rosnące HCG)
    Grudzień 2019- Sono HSG i niedrożny prawy jajowód
    38 l., AMH 0.35
    RZS
    14 stycznia 2020 IUI 😢
    8 luty 2020 druga IUI 😢
    23 marca 2020 naturalny cud❤️. 16 kwietnia beta 59,28/ 20 kwietnia beta 289,73/5 maja jest serduszko ❤️😍
    rfxgqqmzdcx1nkg4.png
  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1404 1387

    Wysłany: 5 września 2020, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulas, Helena dzięki za odpowiedź. Dr odpisał, że mam leżeć, zwiększyć luteinę i duphaston i jeśli nie przejdzie lub się nasili to jutro podjechać.

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • Nowanadzieja Przyjaciółka
    Postów: 96 29

    Wysłany: 5 września 2020, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja88 wrote:
    Anulas, Helena dzięki za odpowiedź. Dr odpisał, że mam leżeć, zwiększyć luteinę i duphaston i jeśli nie przejdzie lub się nasili to jutro podjechać.


    Ale na tym etapie to już chyba nie jest wina progesteronu, bo łożysko całkowicie przejęło funkcje🤔 mi doktor A. B kazał zwiększyć ale to na początku ciazy

    Synek - 35 +4 tc 24.11.2020.
  • JustynaFrog Autorytet
    Postów: 432 354

    Wysłany: 5 września 2020, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny liczę na Wasze wsparcie jak nigdy. Wczoraj na wizycie okazało się że moja szyjka ma 3mm, jest lejek i 1.5 cm rozwarcia. Wyladawalam od razu na porodowce. Tam leki na skurcze itp. Teraz już jestem na oddziale i dalej leki. Lekarze mówią, żeby być dobrej myśli. Ja jestem załamana. Przerażona wręcz.;(

    21.09.2020 - ❤❤
  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1404 1387

    Wysłany: 5 września 2020, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowanadzieja wrote:
    Ale na tym etapie to już chyba nie jest wina progesteronu, bo łożysko całkowicie przejęło funkcje🤔 mi doktor A. B kazał zwiększyć ale to na początku ciazy

    Myśle, że masz rację, ale to nie zaszkodzi więc nie dyskutuję. ;)
    Jestem przerażona, mam nadzieje, że z Małą wszystko Ok...

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1404 1387

    Wysłany: 5 września 2020, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, trzymam za Was mocno kciuki ✊ Życzę dużo siły, jeśli lekarze mówią żeby być dobrej myśli to będzie dobrze, wierze w to z całego serca.

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • Glonojadek Autorytet
    Postów: 720 349

    Wysłany: 5 września 2020, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justynka......... <3 <3 wszystkie jesteśmy z Tobą..

    Zobaczysz jeszcze dojadę do Ciebie na porodówkę w grudniu :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2020, 17:37

    3 lata starań
    24.03.2020r. - ⏸️
    d70f5fc7b3.png
  • Anulas Autorytet
    Postów: 2102 1326

    Wysłany: 5 września 2020, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna 🙏🙏🙏🙏 Jestesmy z tobą.
    A nie mogą już założyć tego czegoś na szyjkę???

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2020, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaFrog wrote:
    Dziewczyny liczę na Wasze wsparcie jak nigdy. Wczoraj na wizycie okazało się że moja szyjka ma 3mm, jest lejek i 1.5 cm rozwarcia. Wyladawalam od razu na porodowce. Tam leki na skurcze itp. Teraz już jestem na oddziale i dalej leki. Lekarze mówią, żeby być dobrej myśli. Ja jestem załamana. Przerażona wręcz.;(
    Trzymam za ciebie kciuki bardzo bardzo mocno . Nawet nie wiem co mogła bym napisać albo zrobić aby ci pomóc .
    Wierzę w to ,że twoje dzieciątka dadzą radę zaskoczyły cię swoim pojawieniem więc i teraz wierzę w to ,że zostaną tam jak najdłużej .

  • JustynaFrog Autorytet
    Postów: 432 354

    Wysłany: 5 września 2020, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulas już za późno, nie ma na co zakladac;(
    Dziękuję Wam wszystkim, każde dobre słowo dodaje mi otuchy bo nigdy się tak nie balam:(

    21.09.2020 - ❤❤
‹‹ 70 71 72 73 74 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ