Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam takie plamienia regularnie z Klementynką. Brałam Dupka. Mój lekarz mówił, że jeśli to brązowe plamienia, to stara krew i nie panikować. Moja koleżanka brała Luteinę dopochwowo i też sporadycznie plamiła, ale tam to kwestie mechaniczne bardziej.
M@linka lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Malinka ja mialam plamienia, bylam na wizycie i bylo wszystko ok. Teraz ustaly ale dalej biore dupka. W poprzedniej ciazy plamilam caly 1 trymestr przez krwiaki i urodzilam zdrowa corke. Skoro bierzesz leki a plamienie jest skape i brazowe to pozostaje Ci odpoczywac. Ewentualnie tak jak pisza dziewczyby zadzwon do lekarza jesli sprawi to, ze bedziesz spokojniejsza.
cudek2, M@linka, dora13 lubią tę wiadomość
-
Palma super wieści gratuluję.
Ja dziś przełożyłam wizytę ze środy na wtorek. Bo co tydzień w środy teraz chodze z Wiki na grupę przygotowawcza do przedszkola. A że to tylko środa to szkoda aby jej przepadło. Dla mnie też lepiej zawsze jakby nie było jeden dzień szybciej wizyta -
Kushina wrote:Tak jak pisalam czuje sie dobrze i nie mam takiej potrzeby na razie, po prostu widze, ze tu na forum jest kilka dziewczyn na L4 i jestem ciekawa jak to sobie zalatwily
.
cudek2, Isia86, ScarlettKate lubią tę wiadomość
-
polkosia wrote:Ja miałam takie plamienia regularnie z Klementynką. Brałam Dupka. Mój lekarz mówił, że jeśli to brązowe plamienia, to stara krew i nie panikować. Moja koleżanka brała Luteinę dopochwowo i też sporadycznie plamiła, ale tam to kwestie mechaniczne bardziej.
Polkosia, paradise dzięki za te wypowiedzi - potrzebowałam to właśnie usłyszeć...
Szczęsliwa Mamusia wow - jaka liczna rodzinka i się jeszcze powiększy - FANTASTYCZNIE - moim marzeniem jest trójeczka -na razie walczę o drugie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 13:30
-
Ja jestem na L4 od 6 tygodnia. Nie wyobrażam sobie pracować w takim stanie i nie będę się do tego zmuszać. Ledwo mogę sobie coś ugotować, a co dopiero pracować. Pracuję na kolei w dziale technicznym, gdzie non stop śmierdzi spalinami. Co prawda praca biurowa, ale muszę dojeżdżać samochodem i jest stresująca. Również mam pakiet medyczny z pracy i moja lekarka nie robiła żadnego problemu, gdy poprosiłam ją o zwolnienie. Dziewczyny, gdyby to faceci byli w ciąży, żaden z nich nie zastanawiałby się nawet sekundy, czy iść na zwolnienie! Jeśli ktoś się dobrze czuje i lubi swoją pracę, niech pracuje, ale te, które wymiotują, są zmęczone i ogólnie "nie nadające się", niech odpoczywają. Dla mnie siedzenie w domu to żadna wielka przyjemność, a rozrywki dostarcza mi tylko żołądek. Ręce mi opadają, jak narzeczony każdego ranka mówi: "Ale ty masz dobrze!". Chciałabym zamienić się z nim na tydzień...
Ja również plamię. Tak jak pisałam wcześniej, od nadżerki, która się mocno ukrwiła. Ale lepiej sprawdzić. Sama jak zaczęłam mocno krwawić od razu pojechałam do szpitala.cudek2 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jestem po wizycie. Zarodek 17,6 mm. Termin u USG na 8.12, serduszko ❤ pięknie pika
kamień spadł mi z serca! Dodam fotkę jak wróce do domu
baranosia, polkosia, M@linka, paradise, cudek2, Isia86, Szarlotka123, Polarisa90, Nulka, RedLady lubią tę wiadomość
-
Malinka, ja też plamię. Jeden, dwa dni, potem przerwa i znów troszkę. Mam maleńkiego polipa na szyjce, dr kazał się nie przejmować, bo jest tyci i pewnie sam odpadnie. Plamienie może być tym spowodowane. Ale zauważyłam, że jak trochę posprzatałam, odkurzałam, gotowałam to plamienie było większe, więc odpoczynek i jeszcze raz odpoczynek. Biorę dupka 2x1. Lekarz mówił, że jeśli nie jest to świeża krew i nie ma jej dużo, nie martwimy się i leżymy. Nic poza dupkiem nie można na tą chwilę zrobić.
A stresuję się również, bo w poprzednich ciążach też plamiłam i nie skończyło się dobrze. Ale wierzę, że teraz musi się udać.Agulkowa lubi tę wiadomość
16.02.15 8tc. *
31.07.2015 9tc. * -
Dziewczyny "plamiące" dobrze mi, że jesteście - raźniej mi...mnie też gin uprzedził, że plamienie może się pojawić bo mam niewielką ilość wolnego płynu w jamie macicy... mam nadzieję, że to nic groźnego - na razie tragedii nie ma tfu tfu..
ja w pierwszej ciąży plamiłam i skończyło się dobrze... natomiast w ostatniej nie plamiłam wogóle a skończyło się jak się skończyło - reguły nie ma...ale strach i niepewność - TAKWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 13:55
-
nick nieaktualnybaranosia wrote:Mam taką a nie inną pracę że na l4 jak to określiłaś jestem od dnia wykonania testu i uważam że nikomu nic do tego.
Baranosia to nie ja pisalam, ze dziewczyny ida na L4 "od dnia wykonania testu". Wrecz mozna powiedziec, ze troche zazdroszcze, bo ja mam pakiet medyczny oplacany przez firme (Medicover) i niby fajnie, bo za nic nie place, ale z tego co widze oni baaardzo niechetnie wystawiaja L4.
Tez uwazam, ze to indywidualna sprawa kazdego:)