Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nulka kurde to 2 tyg różnicy
chyba bym się nie zgodziła na cc wg 23.11
nie rozumiem zupełnie czemu często planowane cc są umawiane przed terminem, zakładając oczywiście że przyczyna nie zagraża życiu i zdrowiu matki/dziecka
ja miałam umówione dzień po terminie + na wszelki wypadek dostałam skierowanie na cc gdyby zaczęło się wcześniej
od 37 tyg chodziłam na ktg, żadnych skurczy nie miałam, żadnych oznak porodu aż do terminu, więc gdybym czekała na sn to na bank bym przenosiła
teraz jak już wiem że tak było to cieszę się że nie miałam tego cc wcześniej bo widać że dziecko nie było zupełnie gotowe do wyjścia
mam nadzieję że tym razem też wyznaczą mi cc w terminie -
Ja mam nadzieję, że nie będzie wcześniakiem.
Wiem co moja mama przeżyła ze mną dlatego czuje, że chyba bym zgłupiała..
Może się urodzić pod koniec Listopada a może i w Grudniu, jest mi to już obojętne, byle było zdrowe.
W Sierpniu mam wizytę u kardiologa. Jestem ciekawa czy będzie miała jakieś aluzje co do porodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 13:02
-
Ja czuję że albo zacznie się cos tego 23.11 albo blisko Maćka urodzin jak nie na nie
czyli 28.11 Wątpię że donoszę do terminu (no zależy którego
). Z Maciejem miałam terminy OM na 15.12 USG 19.12 także się mój chłopiec śpieszył
-
Ja mam ten termin na 24go ale od wielu lekarzy słyszałam że po konizacji szyjki tylko cc.
Profesor do którego chodzę mówi że niekoniecznie.
Zobaczymy z czasem3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno
-
Okciakowa, noo na to wyglada ze ze bedziemy pierwsze sie pchaly na porodowke
Co do piwa to bavaria jest na bank 0% i ma smak piwa a nie lemoniady
Ja dzis rano na lotnisku w kopenhadze wymarzlam bo 17stopni , wyladowalam w Warszawie i przywital goracy podmuch jakze afrykanskiego powietrzaufff.
Okciakowa, milky way, cati lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNulka wrote:Ja mam z om 23.11 i nie wiadomo czy według tego mnie nie "rozliczą" i ewentualnie znów pokroją... choć według dzieciątka to 6.12...
Macieja urodziłam prawie 3 tyg przed terminem
ja miałam się urodzić 6.12 ale się pośpieszyłam i urodziłam się 22.11 -
Nie sadzilam ze cc mozna miec po terminie.
To dobra wiadomosc dla mnie ... bo jesli drugie dziecko chodz troche zblizy sie do wagi mojego pierwszego dziecka to na naturalny porod nie ma szans... ja 160 i 55 kg - czyli dosc mala dziewczyna a kazali mi rodzic 4.100 dzieckomeczylam sie 3 dni !! nigdy wiecej ! Ja wiem tu polityka jest taka by kazdą kobiete namawiac na naturalny porod .. ale po tym co przeszlam nie chciala bym
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 16:43
-
Jeszcze sie czerwiec nie skończył a tu juz kolejka na porodówkę się tworzy hehe
Ja to raz przeżyłam, niestety niezbyt miło wspominam, wiec i jakoś mi nie spieszno
Hania urodziła się 10 dni przed terminem, mimo iż nic na to nie wskazywało... Co do CC zdecydowanie najlepiej jest czekać do terminu, najlepiej do pierwsch oznak nadchodzącego porodu, bo to oznacza, że dzidziuś jest gotowy....
Ja juz sama nie wiem jak rodzic, niby trauma po SN została i nie wiem czy chce znow przez to przechodzić, z drugiej strony nie wiem czy chce sie dac kroić, skoro już raz urodziłam.... Ehhh, dlatego właśnie mi mie spiesznoWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 17:07
-
Dotty84 wrote:Jeszcze sie czerwiec nie skończył a tu juz kolejka na porodówkę się tworzy hehe
Ja to raz przeżyłam, niestety niezbyt miło wspominam, wiec i jakoś mi nie spieszno
Hania urodziła się 10 dni przed terminem, mimo iż nic na to nie wskazywało... Co do CC zdecydowanie najlepiej jest czekać do terminu, najlepiej do pierwsch oznak nadchodzącego porodu, bo to oznacza, że dzidziuś jest gotowy....
Ja juz sama nie wiem jak rodzic, niby trauma po SN została i nie wiem czy chce znow przez to przechodzić, z drugiej strony nie wiem czy chce sie dac kroić, skoro już raz urodziłam.... Ehhh, dlatego właśnie mi mie spiesznoZa to boje się porodu SN przez niepełnosprawność mojego brata tym spowodowana... Oczywiście nie musi mi sie przytrafić to samo co mojej mamie, ale kto mi da gwarancje? Ze mną mama miała CC twierdzi że oba porody wspomina tak samo źle - nie pocieszyła
-
Nulka,z zawsze sobie myślę w takich momentach zwątpienia o 20 letniej córce sąsiadki, która urodziła w domu w łazience sama (nikogo w domu nie było) i myślę - no ja nie dam rady? Jeszcze w szpitalu przy wsparciu położniej kóra jednak wie co i jak kiedy przyspieszyć akcje kiedy spowolnić itd.... a poród brata był X lat temu to jednak trochę co innego niż teraz
-
cati, moja mama 150 cm (wagi nie znam) rodziła mnie też naturalnie 4590, podobno nie było żle, ale może to bardziej zależy od innych uwarunkowań? Bez sensu że cię tak przetrzymali
Ja po przebojach z badaniami prenatalnymi nabrałam dystansu do porodu. Wszystko jedno jak byleby było zdrowe i móc urodzićCzy cc wcześniej czy później to też zależy od stanu łożyska, przepływów itd, Wszelkie inne pragnienia odkładam na bok,(no może tyko jesli sn żeby móc rodzić w takiej pozycji jaką wybiorę) aż mi smutno że tak się porobiło i nie prezchodzę tej ciąży jak poprzedniej - beztrosko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 18:02
-
michaela wrote:Nulka,z zawsze sobie myślę w takich momentach zwątpienia o 20 letniej córce sąsiadki, która urodziła w domu w łazience sama (nikogo w domu nie było) i myślę - no ja nie dam rady? Jeszcze w szpitalu przy wsparciu położniej kóra jednak wie co i jak kiedy przyspieszyć akcje kiedy spowolnić itd.... a poród brata był X lat temu to jednak trochę co innego niż teraz
To mnie przeraża...
-
Nulka, ale jesteś w miejscu w którym siłą rzeczy pojawiają się nie zdrowe, a niepełnosprawne dzieci... Może dlatego wydaje się to tak często? Jeśli psychicznie lepiej zniesiesz cc to może nie ma się co przekonywać na siłę, bo sn w dużej mierze zależy od naszej psychiki.
polkosia, milky way lubią tę wiadomość