Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jeszcze nie wiem czego chce
CC wspominam średnio, a SN się boję choć z drugiej strony bym chciała. Jak przy pierwszym porodzie powiedzieli CC to zaczęłam ryczeć, że nie chcę - typowa baba sama nie wiem czego chcę
Zdaję sobie sprawę że po SN doszłabym dużo szybciej do siebie niż po CC, a w domu będzie dwójka dzieci.
A co do niepełnosprawnych dzieci wydawać by się mogło, że w dzisiejszych czasach przy technologii która mamy niepełnosprawności w wyniku złego porodu powinno praktycznie nie być...
Mój brat rodził się 30 lat temu w trakcie porodu kobieta z drugiego łóżka wpadła w panikę i zaczęła uciekać. Moja mama miała już parte ale kazali jej wstrzymać poród bo tamtą łapali... dopiero jak ona urodziła zainteresowali się moją mamą... dobrze, że żyje ale zatrzymał się umysłowo na etapie 2 latka...
Dlatego mama zawsze mi powtarzałą żeby nie dawac sie zbywac i robic wkoło sobie jak najwięcej zamieszaniaI tak robiłam
a i jeszcze jedno brat po porodzie dostał 10pktWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 18:53
-
Nulka wrote:Ja jeszcze nie wiem czego chce
CC wspominam średnio, a SN się boję choć z drugiej strony bym chciała. Jak przy pierwszym porodzie powiedzieli CC to zaczęłam ryczeć, że nie chcę - typowa baba sama nie wiem czego chcę
Zdaję sobie sprawę że po SN doszłabym dużo szybciej do siebie niż po CC, a w domu będzie dwójka dzieci.
A co do niepełnosprawnych dzieci wydawać by się mogło, że w dzisiejszych czasach przy technologii która mamy niepełnosprawności w wyniku złego porodu powinno praktycznie nie być...
Mój brat rodził się 30 lat temu w trakcie porodu kobieta z drugiego łóżka wpadła w panikę i zaczęła uciekać. Moja mama miała już parte ale kazali jej wstrzymać poród bo tamtą łapali... dopiero jak ona urodziła zainteresowali się moją mamą... dobrze, że żyje ale zatrzymał się umysłowo na etapie 2 latka...
Dlatego mama zawsze mi powtarzałą żeby nie dawac sie zbywac i robic wkoło sobie jak najwięcej zamieszaniaI tak robiłam
a i jeszcze jedno brat po porodzie dostał 10pkt
Nie koniecznie dużo szybciejja po SN nie mogłam siadać przez 1,5 miesiąca, seksu nie było w ogóle ponad pół roku, właściwie ból przy stosunku minął po 10 miesiącach
a znam dziewczyny, które po CC po tygodniu juz praktycznie normalnie funkcjonowały
wiec reguły nie ma
Z tego co pamietam to przy CC mąż moze dodatkowo wziąć 2 tyg 100% płatnego L4 na opiekę, przy wzięciu tacierzynskiego masz pomoc przez miesiąc -
No to sytuacja dziwna. Im wiecej ingerowania w porod tym bardziej mozna ho zaburzyc. Na szczęście coraz więcej lekarzy i położnych to wie i tego nie robią. Dobrze przy takich objawach mieć swoją opłacona położną i męża przy boku odpowiedni poinstruowanego
Ja przed pierwszym porodem Odbylam serię spotkań Doula-psychologiem. Tak mnie w tedy i męża wzmocniła, że byłam spokojna nawet o rodzenie w domu. Ale przez dodatni gbs zdecydowaliśmy się na poród w szpitalu. A na początku wszystko w tym temacie mnie przerażało. Niewykluczone ze przez te nieszczesne prenatalne znowu się pospotykamy.
A mama jest pewna ze to przez porod po 2 latach tak die podzialo? Kurcze grunt żebyś byla pewna decyzji i spokojna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 19:22
-
Dotty, przy SN też przysługuje L4 dla męża, albo nawet rodziców/rodzeństwa
Wg mnie dużo zależy od nastawienia. Jak się podchodzi pozytywnie i bez strachu do SN, to często się udaje i jest OKJa na pewno chcę znów rodzić naturalnie.
michaela lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
michaela wrote:No to sytuacja dziwna. Im wiecej ingerowania w porod tym bardziej mozna ho zaburzyc. Na szczęście coraz więcej lekarzy i położnych to wie i tego nie robią. Dobrze przy takich objawach mieć swoją opłacona położną i męża przy boku odpowiedni poinstruowanego
Ja przed pierwszym porodem Odbylam serię spotkań Doula-psychologiem. Tak mnie w tedy i męża wzmocniła, że byłam spokojna nawet o rodzenie w domu. Ale przez dodatni gbs zdecydowaliśmy się na poród w szpitalu. A na początku wszystko w tym temacie mnie przerażało. Niewykluczone ze przez te nieszczesne prenatalne znowu się pospotykamy.
A mama jest pewna ze to przez porod po 2 latach tak die podzialo? Kurcze grunt żebyś byla pewna decyzji i spokojna.
Póżniej lekarze diagnozy i wyszło : Porazenie mózgowe dzieciece... to nie wyszło po 2 latach tylko on na tym etapie rozwojowym sie zatrzymał w sensie, że teraz mówi pojedyńcze słowa na zasadzie komubnikatu nie potrawi sam się ubrac najeść (operuje jedynie łyżką) czy pójśc do toalety na szczęście wyprowadzono go na tyle, że chodzi
-
Ja cały czas dojrzewam do decyzji jak chcę rodzić. Znalazłam strone naturalniepocesarce.pl i grupe na fb i sa tam tak pozytywnie nastawione babki, że zaczynam wierzyc że dam radę choc cały czas jestem wewnętrznie rozdarta myslę, ża jak dalej zagłebie sie w ten temat i przede wszystkim rozlicze sama ze sobą to będzie dobrze
Nie ważne czy SN czy CC
michaela lubi tę wiadomość
-
Ja mam zalecenie do cc, ale szczerze mówiąc chcę przeżyć ten poród naturalny...Może jestem nienormalna i tak naprawdę nie wiem z czym się to wiąże bo to moja pierwsza ciąża, ale jeśli będzie taka możliwość to chciałabym rodzić naturalnie
Skoro tyle kobiet to przeżyło to czemu ja mam nie dać rady?
michaela, Werix, Okciakowa lubią tę wiadomość
-
zbyt dużo wolnej bety we krwi i ryzyko trisomii bardzo wysokie w związku z tym, zrobliśmy Nifty i wyszło ekstra, że trisomii nie ma (grubo ponad 1:6000000000) ale spokoju jeszcze nie odzyskałam bo moja lekarka jakaś taka wirtualna ze nie mam jak z nią pogadać do wizyty na ten temat i dalej nie wiem czy takie wyniki moga byc tez powodem do niepokoju jesli chodzi o ewentualne mozaiki, czy ewentualnych komplikacji w póżniejszej ciąży.
Pracuje nad dobrym nastawieniem, bo przez smsa lekarka mówiła żeby się uspokoić, że to super wynik. Mówię sobe ze póki ktoś mi nie powie że jst żle to jes dobrze itd, ale po takim trzęsieniu ziemi jakoś mi to słabo idzie:P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 20:16
-
michaela wrote:zbyt dużo wolnej bety we krwi i ryzyko trisomii bardzo wysokie w związku z tym, zrobliśmy Nifty i wyszło ekstra, że trisomii nie ma (grubo ponad 1:6000000000) ale spokoju jeszcze nie odzyskałam bo moja lekarka jakaś taka wirtualna ze nie mam jak z nią pogadać do wizyty na ten temat i dalej nie wiem czy takie wyniki moga byc tez powodem do niepokoju jesli chodzi o ewentualne mozaiki, czy ewentualnych komplikacji w póżniejszej ciąży.
Pracuje nad dobrym nastawieniem, bo przez smsa lekarka mówiła żeby się uspokoić, że to super wynik. Mówię sobe ze póki ktoś mi nie powie że jst żle to jes dobrze itd, ale po takim trzęsieniu ziemi jakoś mi to słabo idzie:P
A USG było ok? Mój gin twierdzi, że nie powinno się robić PAPPy jak są dobre, bo często daje wyniki fałszywie pozytywne (zawyżone ryzyko) mimo iż wszystko jest ok. Jak zrobiłaś Nifty i wszystko super, to na pewno bedzie dobrze!!!!!
polkosia, michaela lubią tę wiadomość
-
Ja bym chciała urodzić sn, ale wiadomo życie pisze swoje scenariusze
Ja sama pchałam się na świat tyłkiem, więc mam nadzieję, że moje dziecko będzie mniej uparte
Zresztą nie ważne jak, najważniejsze by urodzić zdrowe
michaela, cati, Okciakowa lubią tę wiadomość
-
RedLady wrote:Ja bym chciała urodzić sn, ale wiadomo życie pisze swoje scenariusze
Ja sama pchałam się na świat tyłkiem, więc mam nadzieję, że moje dziecko będzie mniej uparte
Zresztą nie ważne jak, najważniejsze by urodzić zdrowe
Dlatego moja mama miała CC