Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
No... skąd ja to znam
Rzygałam po każdym łyku wody. Czopkow nie brałam. Bałam się. W szpitalu byłam. Dali kroplowki. Było trochę lepiej. Najważniejsze to się nie odwodnic. Można nie jeść, ale pić trzeba.
Co do podrażnienia i pieczenia to polecam kupić multy gin acti gel. Fantastyczny. Od razu ulga. Bezpieczny w 1 trym. Mi pomógł od razu.
Co do rozstępów - brzuszek smarować od ok 4 miesiąca. Ja po miesiącu przestałam. Nie mam rozstępów a brzuchu miałam oooogromny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 18:26
-
Koska 88 wrote:Abusiowa gratulacje. Proszę dziewczyny nie mówcie, ze wolalybyscie mieć objawy niż ich nie mieć. Ja mam mdłości non stop. Wymiotuje po 3-4 razy dziennie. Nie spałam juz dwie Noce schudłam 2,5 kg juz. Poszłam dzisiaj do giną i dostałam czopki na wymioty ale mam je brać tylko jak będzie bardzo złe bo mogą negatywnie na płód wpływać. Jak mi sie w ciagu 2-3 dni nie poprawi to mam siedź szpitala położyć żeby mi kroplówki mogli podawać. Cieszcie sie ze nie macie mdłości i ich nie wygladajcie...
męczyła. Warto spróbować jak was meczy. Na allegro widziałam ze są i to nie bardzo drogie. A może i wam pomogą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 18:41
-
nick nieaktualnyNutka, ja się zapiszę jutro dopiero. Ale pewnie też tak jakoś popołudniu bo ona z rana nie przyjmuje
Nulka, już zaczynam trzymać kciukasy A Ty trzymaj za mnie!
Abusiowa, witaj to fakt, lepiej nie narzekać na brak objawów. Ja się tak właśnie "załatwiłam"
sylwia92, odpoczynek jest ważny. Ja też w tym cyklu odpoczywałam i dlatego bardzo się zdziwiłam jak zobaczyłam dwie krechy
Martosza, bardzo dziękujemy :* Jak Twój szkrab?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 20:03
Nulka lubi tę wiadomość
-
Nie narzekam , ale czasem przez głowę mi to przejdzie.
Wiadomo że obawy mam i doszukuje się czegoś co nie powinno mnie nie pokoic .
Tak już niestety będę miała dopóki serduszka nie usłyszę i myślę że to juz na następnej wizycie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 16:54
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
-
Hey dziewczyny przepraszam za spam ale może któraś będzie z Was zainteresowana kołyska dla dziecka na pierwsze momenty http://olx.pl/oferta/drewniana-kolyska-dla-dziecka-CID88-IDf00dx.html lub nosidełkiem http://olx.pl/oferta/fotelik-nosidelko-roan-millo-nowy-CID88-IDew8d1.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 20:17
-
Hiszpanka wrote:Hej dziewczyny.witam sie i uspokojenia szukam.termin mam na 01.12. Ciąża już potwierdzona na usg, 01.04 widoczny pecherzyk i ciałko żółte.To był 5t2d. Betę robiłam od 26dc co 2 dni i ładnie rosła.teraz wizytę mam dopiero na 19.04 żeby zobaczyć serduszko i zaczynam schizowac:( rok temu w tym samym czasie bylam w ciazy i niestety poronilam.rozwój zatrzymał się na 6 tyg ja w 8 zaczęłam k rwawic.I teraz już szaleje żeby wiedzieć czy jest ok.wczoraj zrobiłam betę i wyszła 39760 i sie martwię ze za mala:( poprzednia beta 01.04 była 9090. Nie wiem kiedy powtórzyć czy iść szybciej na usg czy co robic żeby nie zwariowac:( może mi coś poradzicie? Dodam ze biorę duphaston 3x1,euthyrox 1.5x1 i zastrzyki clexane.No i kwas i witaminy.To czekanie mnie wykancza:(
Ja też mam wizytę dopiero 19.04 (jak ten czas wolno leci). Ja również przeszłam poronienie, wiem co to znaczy czekać na wizytę, z nadzieją usłyszenia dobrej nowiny. Trzymam za nas kciuki :*Abusiowa, Hiszpanka lubią tę wiadomość
16.02.15 8tc. *
31.07.2015 9tc. * -
Abusiowa wrote:Dziękuje Koska88
No tak , ale przez to że ich nie mam prawie wcale martwię się ...
Tym bardziej , że jestem już niby tyle lat po poronieniu no ale ten strach zostaje ...
No tak dziewczynki,ja wiem że te wymioty nie są przyjemne,ale też naprawdę chciałabym je mieć,bo tak naprawdę jeśli są,to wiadomo że dużo jest hormonów ciążowych i ciąża jest silna,tak mówiła mi moja gin..wiadomo,że zdarza się,że niektóre kobiety ich nie mają i też jest ok,ja jednak wolałabym coś odczuwać oprócz piersi,tym bardziej,że bardzo się teraz boję,że znowu coś pójdzie nie tak..
Do tej pory podchodziłam optymistycznie ale nadchodzą dla mnie te "czarne"tygodnie a wraz z nimi "czarne" myśli..bo nie wyobrażam sobie przeżywać znów kolejne niepowodzenie jeszcze raz..bo ilez można?
W środę idę na wizytę,ale najbardziej się boję dwóch następnych,jak juz bedzie serduszko,po prostu nie przeżyję tego,jak znowu go zabraknie..
sorki za moje smęty,musiałam się wyżalić..
Baranosia chyba też nie przepuszczę jutro betki
Abusiowa lubi tę wiadomość
-
No właśnie .. tez wolałabym je mieć .. no ale grunt to się nie denerwować i być dobrej myśli na pewno wszystko jest w porządku . Mam obawy czasem bo też miałam termin 3 lata temu na grudzień .. ale staram się nie zadreczac tym bo to w niczym nie pomaga co ma być to będzie wszystko w rękach Boga
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 16:55
Szarlotka123, Arleta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyArleta, nie przepraszaj. Po to jesteśmy, żeby się wysłuchać i wspierać
Domyślam się, że jest Ci ciężko ale wydaje mi się, że do trzech razy sztuka (mam nadzieję, ze nie zabrzmiało to źle) i tym razem już będzie wszystko dobrze. Jesteś na razie na takim etapie, że tych objawów może nie być ale nasilą się za kilka dni i jeszcze będziesz się zastanawiać "czy na prawdę było mi tak źle bez tych mdłości?"
Agulkowa, jak plamić? na brązowo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 20:38
Abusiowa lubi tę wiadomość
-
Chętnie się przyłączę chociaż jeszcze z dużymi obawami bo mam za sobą 3 poronienia i do obecnej ciąży podchodzę z dużą ostrożnością. Dziś mam 6t1d ciąży, jutro pierwsza wizyta. Chciałam Was zapytać o ból piersi - czy jest on u Was cały czas taki sam, tak samo nasilony? Mnie od kilku dni bolą coraz mniej a dziś praktycznie już wcale no i oczywiście sobie wkrecam, bo jak z synkiem w ciąży chodziłam to jak zaczęły boleć po owu tak bolały już do końca.
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Arleta wrote:Abusiowa wrote:Dziękuje Koska88
No tak , ale przez to że ich nie mam prawie wcale martwię się ...
Tym bardziej , że jestem już niby tyle lat po poronieniu no ale ten strach zostaje ...
No tak dziewczynki,ja wiem że te wymioty nie są przyjemne,ale też naprawdę chciałabym je mieć,bo tak naprawdę jeśli są,to wiadomo że dużo jest hormonów ciążowych i ciąża jest silna,tak mówiła mi moja gin..wiadomo,że zdarza się,że niektóre kobiety ich nie mają i też jest ok,ja jednak wolałabym coś odczuwać oprócz piersi,tym bardziej,że bardzo się teraz boję,że znowu coś pójdzie nie tak..
Do tej pory podchodziłam optymistycznie ale nadchodzą dla mnie te "czarne"tygodnie a wraz z nimi "czarne" myśli..bo nie wyobrażam sobie przeżywać znów kolejne niepowodzenie jeszcze raz..bo ilez można?
W środę idę na wizytę,ale najbardziej się boję dwóch następnych,jak juz bedzie serduszko,po prostu nie przeżyję tego,jak znowu go zabraknie..
sorki za moje smęty,musiałam się wyżalić..
Baranosia chyba też nie przepuszczę jutro betki
Nie powiedziałabym, że intensywność mdłości (czy sama ich obecność) świadczą o silnej ciąży. Dla porównania ja nie miałam mdłości w pierwszej ciąży - książkowa, silna ciąża. Moja kuzynka miała mdłości, że miska była jej najlepsza przyjaciółka przez połowę ciąży, a ciąża była zagrożona. Więc dla mnie to stwierdzenie to zabobon. Po protu każda z nas inaczej reaguje na zmiany w swoim ciele
Szarlotko już trzymam kciuki i nie puszę póki tu nie napiszesz jak po wizycieSzarlotka123 lubi tę wiadomość