Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaa. Dziś apka mi pokazuje że zostało 100 dni!
Cieszę się, ze tak szybko leci
chociaż trochę mamy trudny czas z moim m. Jakiś nie do życia jest albo to ja nerwowa w ciąży się zrobiłam. Mam wrażenie, że zupełnie się gdzieś rozmijamy w wielu kwestiach. A do tego on bardzo źle znosi krytykę. Macie jakieś "sposoby" na swoich?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 21:48
Werix, MoBo lubią tę wiadomość
-
Bercia- ja miałam 1cm... nie polecam ci robić biopsji cienkoiglowej. Znam przypadki, że pobrana próbka była czysta, a komórki rakowe były z innej strony i... było już źle. Jeśli guzek ma do 1 cm to możesz go usunąć w całości bez masakrowania sobie piersi itd. Ja miałam biopsje mammotoniczna. To znieczulenie miejscowe i w 5 min wycięcie całego guza z obszarem obok. Bol utrzymuje się do 3 dni. Wyniki do 2 tyg. Koszt 3 tys. Ale to przecież nie wazne- zdrowie na 1 miejscu.
Polkosia- ja tez nie mam odporności na toxo, robiłam badania w tej ciąży już chyba 5 razy. Eh. Też się tego boję. Cyto też. Generalnie to wszystkiego się boje! -
Elcia89 wrote:Jaki macie obwod brzucha na wyspkosci pepka? Ja mam 103 cm i polozna mowila ze duzo.
Ja rano mam ok 93 a wieczorem 95-96 cm
Ostatnio natknęłam się na jakieś swoje notatki i z synem w 36 tyg miałam 104 i to był moment kiedy już prawie przestałam tyć i rosnąć, więc myślę że do w dniu porodu mogłam mieć koło 105-106 a brzuch miałam wielki
Dużo zależy od kształtu brzucha i ogólnej budowy
-
Dotty84, szczerze mówiąc to jakiegoś wielkiego biustu nie mam, a co do tego badania to nie wiedziałam, że coś takiego istnieje nawet, więc może masz rację, po ciąży o tym pomyślę. A ile coś takiego kosztuje?
Cudek2, mi dwie na poczatku ciąży wykryli na usg też mniej wiecej 1cm jedna przy drugiej i dlatego miałam biopsje właśnie cienkoiglowa, ale teraz to mnie jeszcze bardziej przerazilasgeneralnie myślę, że innej nie chcieli stosować, ze względu na ciążę. To tak okrytnie bolało, przez to że piersi juz miałam wrażliwe, że zwyczajnie łzy mi ciekły przy badaniu. Staram się nie denerwować ze względu na małego, ale juz sobie wyobrazam najgorsze scenariusze.....
-
Dziewczyny, łatwo powiedzieć
Po pierwszym prenatalnym to przynajmniej test Nifty był, żeby wykluczyć zespoły, a teraz trzeba tylko czekać. Zapisałam się do specjalisty od wad rozwojowych i wrodzonych u płodu, ale termin dopiero na 12.09. Pewnie nie wytrzymam i pójdę jeszcze do Babki na USG
Byle ta toxo wyszła ujemna, bo w sumie to może być przyczyna, a to rujnuje wszystkie moje nadzieje na dalsze kp, nie wspominając o konsekwencjach dla Matyldy
Oby to były chamskie przypadki, że tak brzydko to ujmę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 22:37
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Barcia trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego
może to faktycznie tylko zmiany hormonalne
Polkosia ja rozumiem twój stresdomyślam się że usłyszeć cokolwiek niepokojącego o swoim dziecku to mega rozczarowuje bo jednak zawsze zakładamy że będzie ok
Zrób te badania jutro, wynik jest tego samego dnia, będziesz spokojniejsza
Do kogo się zapisałaś na to usg na 12.09? -
Bercia kochana- ja nie miałam zamiaru Cie stresować, chociaż kuzwa znowu wyszło inaczej. Przepraszam. Ja po prostu wiem co czujesz , rozumiem ten strach. Tylko teraz musisz pogadać z naprawdę mądrym lekarzem, bo ja nie wiem, czy w ciąży jest sens robić te biopsje- bol, dodatkowo stres dla ciebie i małego, a przecez piesi w ciąży , cała tkanka się zmienia, powstają zgrubienia, bo to przecież gruczoły. Mój nie był złośliwy- dzięki Bogu, ale nie wytrzymałabym niepewności i nie robiła cienkoiglowej. Bo to takie siedzenie na bombie po prostu. Albo łagodna zmiana albo nie. Bez sensu. Dobrze by było te pierś pokazać specjaliście po prostu, który widział ich tysiące. I on teraz oceni czy jest po co stawać na baczność, czy spokojnie możesz poczekać do rozwiązania czego ci życzę z całego serca ♡
Czasem lekarze działają pochopnie, mnie już kładł na stół jeden, miałam mieć w następnym tygodniu po usg operacje itd. Przerażona byłam na maxa. Mimo że radiologia mówił że zmiana ma równe zarysy , że nie wygląda na nic trafnego itd. Umieralam że strachu. Bednarski postawił mnie do pionu. Mówił że zmiana jest, że można poczekać ale to wiąże się z tym, że jak urośnie to już nie mammotoniczna, bo będzie za duża. Nie naciskal, w sensie nie naciagal na wykonanie zabiegu u niego. Przedstawił jedynie możliwe opcje mojej sytuacji. Zdecydowałam się wtedy na szybkie działanie. Trzymaj się! Wierzę że będzie ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 06:11
-
Polkosiu, mi lekarka powiedziała że jeśli złapie toxo, to tragedii nie ma, że się ją leczy w ciąży i własnie po to co 3 miesiące robi się badania. U mnie też "jak nie urok to ...." też nie wiem czy kleszcz mi sprzedał borelię, (bo kleszcz zbadany i ją miał) czy nie, żaden test nie jest w pełni miarodajny, nawet pozytywny wynik nic nie musi mówić o a leczenie antybiotykiem w ciąży w tym przypadku odpada - już się raz leczyłam kilka lat temu i bez ciąży było ciężko... Potem było Nifty. No ile można? Nic tylko straszą człowieka tym na co i tak wpływu nie ma i co pokaże tylko czas. A tak jak piszesz asymetria może być taką urodą dziecka, Wielu z nas pewnie nawet nie wie że ma jakieś asymetrie, anomalie i ma się świetnie żyjąc w słodkiej nieświadomości.
Martusiazabka, Krakuska lubią tę wiadomość
-
Ja 8 lat leczylam borelioze:(
Kleszcz ugryzł cie w ciąży? Dałaś go do badania i wyszło że był nosicielem? Hmm... Jak to leczenie antybiotykiem w ciąży odpada, wcale nie. Jest konieczne ! Przecież są antybiotyki nie przenikające przez łożysko i bezpieczne dla maleństwa. Powinnaś była dostać duomox od razu. Testy można se w d....wsadzić. mi pozytywny Westen blot wyszedł dopiero w Ostrawie! Nasze laboratoria moja odczynniki do bani przeważnie. Eh
... dlaczego musimy przeżywać tyle stresu ;( -
Czesc
zaczynamy 28 tydzien! Matulu ale to leci
Cudek kciukasy za wizyte. Ja od poniedzialku zmagam sie z dziwnym dyskomfortem w szyjce. Ale brzuch mniej sie stawia przynajmniej. We wtorek wizyta, postaram sie wyblagac zeby od razu zrobila mi usg a nie czekac kolejny tydzien na mierzenie szyjki. Glupie nfz
Polkosiu trzymam kciuki za to zeby to byla tylko taka uroda malej. A u Ciebie Berciu za cycuszki.
Burczy mi w brzuchu, mlody wpycha nozki w lewe biodro. I znow ta sama mysl od dwoch miesiecy - co dzis zrobic zeby nie zwariowac. Wczoraj juz z nudy zrobilam obiad na dzis i jutro...
Milego dnia kochane. :*Szczęśliwa Mamusia, cudek2, Izieth lubią tę wiadomość
-
cudek2 wrote:Ja 8 lat leczylam borelioze:(
Kleszcz ugryzł cie w ciąży? Dałaś go do badania i wyszło że był nosicielem? Hmm... Jak to leczenie antybiotykiem w ciąży odpada, wcale nie. Jest konieczne ! Przecież są antybiotyki nie przenikające przez łożysko i bezpieczne dla maleństwa. Powinnaś była dostać duomox od razu. Testy można se w d....wsadzić. mi pozytywny Westen blot wyszedł dopiero w Ostrawie! Nasze laboratoria moja odczynniki do bani przeważnie. Eh
... dlaczego musimy przeżywać tyle stresu ;(
Borelioza jest jedną wielką zagadką dla wszystkich, przenikalności przez łożysko też nie jest niczym pewnym, a skutki uboczne duomoxu znam na własnej skórze. Poprzednio pół roku jeszcze wychodziłam z konsekwencji brania tego antybiotyku. Nawracające infekcje intymne które trzeba by leczyć w ciąży.... Więc tak sobie żyję na bombie i czekam, patrzę obserwuję i wyganiam wszystkich którzy straszą gdzie pieprz rośnie. Cytomeglią, listerioza toxoplazmozą boreliozą niewydolnością łożyska zespołem downa... aa zapomniałabym jeszcze złą pracą tarczycy o to tez na rozwój intelektualny dziecka źle wpływa. A jak wpływa stres? Czy to nie on jest podwaliną wilu autoagresywnych chorób? No przecież zwariować można.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 07:15
Martusiazabka, cudek2, Krakuska lubią tę wiadomość