X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
Odpowiedz

Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • cudek2 Autorytet
    Postów: 810 1324

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się z Tobą w wielu kwestiach. Lekarze nawet zakaźnicy nie dysponują wystarczająca wiedzą na temat borelki. Masz rację że to zagadkowa choroba i nigdy nic nie wiadomo. W każdy razie ja ją przeszłam na własnej skórze- miałam objawy neurologiczne, lezalam jak trup 6 mies. Punkcje kręgosłupa itd. Potem stowarzyszenie itd. No i leczenie. 2 lata. Non stop antybiotyki. 8 mies było koszmarem. Umieralam dosłownie pod kroplowkami. Temperatura itd. Potem dopero stopniowa poprawa. Jak wiesz też mam hashimoto. Jak wiesz nie mam odporności na cyto i toxo. Też sram w gacie z tym wszystkim, ale wiem, że borel to gowno na maxa które zabrało mi 8lat. Pewnie byłabym mama już prawie nastolatka gdyby nie kleszcz ...
    Eh. Cholera. Człowiek nigdy nie wie, czy dobrze robi. W każdym razie, w stowarzyszeniu ludzie z ogromną wiedzą poparta badaniami, obserwacjami a co najważniejsze własnymi przeżyciami.
    Trzeba wierzyć, że ok,nie?
    A co z karmieniem? Myślałaś?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 07:31

    860iwn15jj88tkvr.png
    860i73sb9uiq88aj.png
  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tego lata pogryzło z 10 kleszczy, ale oprócz obserwacji miejsca ugryzienia nic z tym nie robiłam. Nie miałam rumienia, troszkę tylko swędziało miejsce. Nie mam żadnych dolegliwości. Czy bolerioza może przebiegać bezobjawowo? Nie wiem, czy ma jakiś wpływ na bobaska, ale na kontrolach wszystko ok.

    A obwód brzucha mam 92.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 07:51

    17u9ha00otchcgqb.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cudek. jak pech to pech, przykro mi że przez to przeszłaś. Scenariusze mogą być przecież tak różne, a tu aż tak źle... ehh

    Nie kochana ja myślę od dwóch miesięcy tylko krok do przodu. Dlaczego? Bo najpierw to, potem 1:12 zd,(kobiety wpadają w totalną panikę przy wyniku 1:300) Nifty, straszenie niewydolnością łożyska, hipotrofią... potem straszenie wizją wdowieństwa - wada serca męża i zabieg i co się okazało że się udał, ale dużo tu szczęscia, bo dwa punkty były obok siebie i gdyby coś nie poszło, to skonczyło by się blokiem serca, rozrusznikiem u 30 latka, a już o innych możliwych powikłaniach - udarach, zawałach nie wspomnę. To jescze też nie za nami, bo moze się cholerstwo odnowić i w tedy powrót na stół tuż przed lub po porodzie. Szczerze - teraz wiem jedno, nie mnożyc czarnych scenariuszy, brać to co jest jak jest. Przyjdzie grudzień będę myśleć o kp. Raczej nie widać teraz przeciwwskazań do niego, i tego się trzymam. Póki mi ktoś nie powie że jest żle - to znaczy że nie jest. Badam, czuwam, i żyję dalej.

    cudek2, Martusiazabka, Krakuska lubią tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • kalina123 Autorytet
    Postów: 1463 1072

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Zwolińskiego - nie znam, ale w necie dobrze o nim piszą i zna się na takich rzeczach.

    Czytałam o nim bo on teraz jest ordynatorem położnictwa na madalińskiego więc chciałam zobaczyć co za jeden gdyby musiała się z nim zmierzyć przy kwalifikacji do cc ;)
    A popatrz jeszcze na kretowicza i roszkowskiego, oni też się chyba specjalizują w wadach

    82doroeqdnooy9dr.png
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michaela, ciężki okres masz za sobą. Bardzo ci współczuję, na pewno te miesiące były stresujące dla Ciebie ogromnie. Lekarzem nie jestem, więc doradzać w ciemno nie będę. Mogę tylko powiedzieć, że była kiedyś pewna kobieta na forum, która była w ciąży i ugryzł ją kleszcz z boleriozą. Wiem, że brała antybiotyk bezpieczny dla ciężarnych (nie wiem jaki) a po urodzeniu przeszła na nieco silniejszy, żeby pozbyć się wirusa całkowicie. Dziecko urodziło się zupełnie zdrowe.

    A ja się witam po kolejnej nieprzespanej nocy. Te skurcze w nogach mnie wykończą. Mały już od godziny kopie intensywnie po lewej stronie, aż na biodra wchodzi. Może Ronaldo z niego rośnie :P
    Miłego dnia :)

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita, nie bylo rumienia, nie było objawów, nie bylo nic w wynikach badań... Może u tej kobiety cos było?
    Nie wiem ja też lekarzem nie jestem, a lekarze nie mówią nic o braniu antybiotyku na wszelki wypadek. Mam serdecznie dość rozważania co by było gdyby było.... Odpędzania od siebie strachu i ocen innych ludzi.

    Dość , dość, dość... Nie da się żyć w ciągłym strachu zabepieczając przed skutkami czegoś co być może nastąpi. Być może tak, być może nie. A co da ten strach? No nic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 03:33

    Martusiazabka lubi tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • cudek2 Autorytet
    Postów: 810 1324

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    cudek. jak pech to pech, przykro mi że przez to przeszłaś. Scenariusze mogą być przecież tak różne, a tu aż tak źle... ehh

    Nie kochana ja myślę od dwóch miesięcy tylko krok do przodu. Dlaczego? Bo najpierw to, potem 1:12 zd,(kobiety wpadają w totalną panikę przy wyniku 1:300) Nifty, straszenie niewydolnością łożyska, hipotrofią... potem straszenie wizją wdowieństwa - wada serca męża i zabieg i co się okazało że się udał, ale dużo tu szczęscia, bo dwa punkty były obok siebie i gdyby coś nie poszło, to skonczyło by się blokiem serca, rozrusznikiem u 30 latka, a już o innych możliwych powikłaniach - udarach, zawałach nie wspomnę. To jescze też nie za nami, bo moze się cholerstwo odnowić i w tedy powrót na stół tuż przed lub po porodzie. Szczerze - teraz wiem jedno, nie mnożyc czarnych scenariuszy, brać to co jest jak jest. Przyjdzie grudzień będę myśleć o kp. Raczej nie widać teraz przeciwwskazań do niego, i tego się trzymam. Póki mi ktoś nie powie że jest żle - to znaczy że nie jest. Badam, czuwam, i żyję dalej.

    Współczuję:(
    Wiem tyle, że większe prawdopodobieństwo kretkow w mleku niż przenikniecie bakterii przez łożysko. Koleżanka była w takiej sytuacji. Kleszcz w ciąży. Badanie w centrum dna w Poznaniu. Nosiciel boreliozy i bartonelli. To był 8 mies ciąży. Urodziła w 36 tyg przez cc, antybiotyku nie dali. Po porodzie mały miał badania na obecność kretkow- w Krakowie- i chyba też coś z pepowiny brali. Wyszło czyste. Kazali powtórzyć mu pcr po 10 tyg. Wyszedł czysty. Ona odmówiła karmienia co spotkało się z bardzo nieprzyjemnym potraktowaniem jej- patrz wygodna i wyrodna matka. Płakała z tego ale... intuicyjne czuła, że robi dobrze. Mąż chyba próbkę pokarmu gdzieś wysyłał- no i były kretki. Także ja kuzwa już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Mody w każdym razie zdrowy- ma 6 lat obecnie i gra w klubie sportowym

    PS ja nie miałam rumienia. Nawet zaczerwienienienia. Żadnych objawów grypopodobnych itd. Kleszcz nawet nie był zbyt napity, bo wyjęty szybko w całości. Miejsce zdezynfelowane. Wtedy mówiło się brak rumienia brak boreliozy. No wyszło jak wyszło :( rumień pojawia się tylko u ok 30% chorych. U mnie wszystko zaczęło się kilka lat! po ugryzieniu. Ale w takim tempie....ze szok. Cudem było jedno- otwarła mi się jakby rana w miejscu gdzie mnie dzuabnal- na brzuchu. I wtedy mi się przypomniało o tym incydencie. Gdyby nie to... nie wiem co by było...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 08:24

    860iwn15jj88tkvr.png
    860i73sb9uiq88aj.png
  • Kokardka44 Autorytet
    Postów: 742 706

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w 28 tyg :) i 3 trymestrze :)

    Dagn_, Werix, Izieth, polkosia, michaela, emilkazozz, Krakuska, cudek2, RedLady, Olcia..89 lubią tę wiadomość

    Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
    3i49roeqq35mjixs.png
    hchygov3vkk8ck9g.png
  • Nulka Autorytet
    Postów: 1370 1430

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam w 27 tc :D
    Ja już po wizycie. Makutka zdrowa, ślicznie rośnie, ale nie chce pokazać buźki ;) Wyniki mam w normie, cukrzycy brak, przeciwciał brak, mocz ok, TSH pięknie zeszło i jest w normie :) Mogę spokojnie czekać do wizyty 21.09 :D No i przybrałam przez te 3 tyg kolejne 2kg wiec mam juz +8kg gin mówi, że książkowo, w sumie z Maćkiem tez tak przybierałam i stanęło na +12kg w 37t2d gdy go rodziłam :)
    Co do obwodu brzucha nie przejmowałabym się i nie porównywała z innymi bo każda z nas ma inna budowę ;) Ja się zawsze z moją kumpelą śmieję bo np. ona ma biust sporo większy ode mnie spokojnie ze 3-4 rozmiary, ale jakby nam zmierzyć obwód w biuście to ja mam większy :P ja miałam 100cm jadąc z Maćkiem do porodu, a teraz nie zmierzę bo nie mogę znaleźć centymetra :D

    polkosia, cudek2, Izieth lubią tę wiadomość

    👩🏻1992 🧔🏻‍♂️1989
    💕2010 💍💒2011

    🧑🏻‍🦱11.2011 M 🩵 CC 2750g
    👧🏻11.2016 M 🩷 CC 2670g
    👧🏻12.2019 M 🩷 CC 2950g
    👶🏻 01.2025 A 🩷 CC 2410g

    age.png
  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Otworzyła się rana po kilku latach? Ja to nawet już nie wiem, gzie mnie ugryzły, bo wszystko zniknęło. Nie wiem, nie mam zamiaru się tym zamartwiać. Skoro jak piszecie testy są niewiarygodne, to i tak nic z tym nie zrobię.

    Kokardka44, już ostatnia prosta :D

    michaela, Kokardka44 lubią tę wiadomość

    17u9ha00otchcgqb.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak, tak, nieszczęścia się zdarzają. Jeszcze oczywiście porozmawiam jeszcz raz z lekarzem, ale... wiecie jak to jest, babka robiła Nifty a i tak jej się urodziło dziecko z zd.. USG tylko w 80% wychwytuje wady wskazujące trisomie, w pozostalych wypadkach wszystko jest cacy w wynikach USG do porodu, a po porodzie dostajemy wiadomość o zespole. I co ?
    Chcecie dobrze i dlatego mi to opisujecie. Ale nie straszmy się na wzajem...
    Pytam, ufam lekarzom, pewnie badania pokarmu spróbuje zrobić jeszcze przed porodem - poprzednio pojawił się wcześniej. Ale dosyć tego wkręcania się w pojedyncze, tragiczne przypadki. Takie zdarzają się zawsze.

    Autentyczna historia rodzinna kogoś kogo znam:
    Babka miała w trakcie wojny zle przeczucia. Kazała dziadkowi nie wychodzić tego dnia do pracy (musiał przekraczac granice państwa, wiadomo, wojna niebzpieczenstwo,łapanki itd) i leżeć caly czas w lóżku bo czuła że tego dnia zginie. No i leżał, aż obraz z matką boską, który wisiał mu nad łóżkiem spadł i zabiła faceta drewniana rama. Autentyczna histora.

    Dagn_, cudek2, Iva79 lubią tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapisałam się na USG dziś u mnie w klinice, może nie jest to lekarz najwyższych lotów, ale nie muszę jeździć dalej, no i USG 100 zł, a nie 220. Zobaczymy co on powie i ewentualnie będę panikować dalej lub nie ;)

    michaela, Werix, Krakuska, cudek2, Olcia..89 lubią tę wiadomość

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werix :*

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Zapisałam się na USG dziś u mnie w klinice, może nie jest to lekarz najwyższych lotów, ale nie muszę jeździć dalej, no i USG 100 zł, a nie 220. Zobaczymy co on powie i ewentualnie będę panikować dalej lub nie ;)
    O której trzymać kciuki??

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosiu kciuki zaciśnięte!

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    15:30 dopiero, a o 14:00 wyniki toxo. Dzięki, dziewczyny. Planową wizytę u swojego mam za tydzień.

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalina, a Ty tam do UNICARE może chodzisz?

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • palma Autorytet
    Postów: 1203 925

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia trzymam kciuki ;)

    aniołek 9tc (2015rok)
    aniołek 6tc (2018rok)
    f2w33e3k8s0hlqj8.png
  • kalina123 Autorytet
    Postów: 1463 1072

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Kalina, a Ty tam do UNICARE może chodzisz?

    Ciążę prowadzę gdzie indziej ale teraz byłam tam w pon na usg u gawlaka
    A w zeszłym roku po ciąży biochem. Byłam tam kilka razy na wizytach bo mój dr zaczął tam wtedy przyjmować i były krótkie terminy
    ale mam kilka koleżanek co ciążę prowadziły w luxmedzie a tam chodziły na wszystkie usg bo jednak inna jakość usług ;)

    82doroeqdnooy9dr.png
  • Koska 88 Autorytet
    Postów: 536 396

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pokłosia trzymam kciuki. Gdzie ty w wawie znalazłaś usg za 100 zł? Jakbym wiedziała, ze da sie zrobić za taka cenę to poszłabym sobie te miedniczek nerkowe sprawdzić. A teraz dodatkowo jeszcze i szyjkę.

    bl9cvcqgs911kctx.png
‹‹ 709 710 711 712 713 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ