Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie ma się co bać zastrzyki są proste i nawet jak źle coś wbijesz to on zadziała jest to najbezpieczniejszu zastrzykKarolika wrote:Ja byłam dziś u lekarza szyjka zamknięta twarda ale długość ciągle taka sama 3,2 cm no nic jakoś damy radę
Jedynie od ginekologa dostałam zastrzyki heparyny 0,4 że względu na niskie biało s.. No i jutro pierwszy zastrzyk jakoś mega mam strach
U mnie przy szyjce 3.6 cm już założony szew ale to ze względu na ewentualne w przyszłości problemy bo jestem w grupie ryzyka jeśli chodzi o niewydolność cieśniowo szyjkowa
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
SusieOne wrote:Nie ma się co bać zastrzyki są proste i nawet jak źle coś wbijesz to on zadziała jest to najbezpieczniejszu zastrzyk

U mnie przy szyjce 3.6 cm już założony szew ale to ze względu na ewentualne w przyszłości problemy bo jestem w grupie ryzyka jeśli chodzi o niewydolność cieśniowo szyjkowa
Ja mam szyjkę 3,3 i nikt mi nie mówił, że to źle. Może z natury mam krótką 🤔
SusieOne lubi tę wiadomość
-
Może nie jesteś w grupie ryzyka przecież napisałamarjot wrote:Ja mam szyjkę 3,3 i nikt mi nie mówił, że to źle. Może z natury mam krótką 🤔

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Nie ma co się nakręceć i niepotrzebnie stresować. Jesteśmy przecież pod opieką lekarzy i na pewno jak będzie coś nie tak to zaczną działać. Szyjka która ma aż 5 cm to na prawdę rzadkość...arjot wrote:Ale mimo to moje koleżanki były w szoku, że taka długość, bo one mają po 5 cm 😭
sasquacz lubi tę wiadomość
-
Od 3 do 5 cm. To ok szyjka. Problem by był gdyby na kolejnym usg się skróciła, teraz nie masz powodu do niepokoju. Ale faktem jest, że moja szyjka była 3.2 wcześniej i mi lekarz zalecił leżeć. Po kilku dniach była 3.6 ale i tak trafiłam na IP. Jednak co człowiek to przypadek..arjot wrote:Ale mimo to moje koleżanki były w szoku, że taka długość, bo one mają po 5 cm 😭

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
nick nieaktualnyJa też nie mam imponującej długości, najwaznjeszecze ze jest zamknięta i twardaarjot wrote:Ale mimo to moje koleżanki były w szoku, że taka długość, bo one mają po 5 cm 😭
Ja staram sie po prostu nie dźwigać itd. Ale moja lekarz też nie daje mi żadnych zaleceń, mówi że mam normalnie funkcjonować tylko co wizytę będziemy sprawdzać czy jest ok
no i wiadomo jak coś będzie mnie nie pokroić to na ip.
-
nick nieaktualnyWłaśnie najbardziej się boję że zrobię krzywdę dziecku ta igła ale to chyba niemożliwe:)SusieOne wrote:Nie ma się co bać zastrzyki są proste i nawet jak źle coś wbijesz to on zadziała jest to najbezpieczniejszu zastrzyk

U mnie przy szyjce 3.6 cm już założony szew ale to ze względu na ewentualne w przyszłości problemy bo jestem w grupie ryzyka jeśli chodzi o niewydolność cieśniowo szyjkowa -
A ja sie właśnie w poniedziałek pierwszy raz dowiedziałam ile ma moja szyjka i jak piszecie ze 5 cm to rzadkość to jestem w szoku bo u mnie właśnie 5!
Mnie od wczoraj boli krzyż, ciągnie w pachwinach masakra ruszać sie nie mogę...
ja tez brałam heparynę a dokładnie neoparin i nie jest to takie zle moja znajoma bierze clexane od samego początku ciazy... mi pierwszy zastrzyk robił maz ale pozniej to juz sama - igła niekiedy tempawa ale jak dobrze złapiesz fałdkę to nic nie boli tylko odrobinkę szczypie a i nie rozmasowuj tego miejsca po zastrzyku bo siniaki zostaną.
Nasz mały cudzie trwaj...

-
Nie ma takiej opcji za krótka igłaKarolika wrote:Właśnie najbardziej się boję że zrobię krzywdę dziecku ta igła ale to chyba niemożliwe:)

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Klio86 wrote:Dziewczyny a ja z innej beczki.. spodziewam się na 99% chłopca w związku z czym będę pozbywała się ubranek po córeczce. Od rozmiarów 62 w górę. Planuje w na fb na krakowskich mamach około września/października zrobic ogłoszenia i dodać zdjęcia, gdyby ktoras była zainteresowana paczkami ubranek za symboliczne ceny dajcie znać 😉
W środę połówkowe, potwierdzi się pewnie juz na 500%, także po wysłaniu coreczki do żłobka biorę się za robotę porządkową
Ja na 99% spodziewam się córeczki, wiec chętnie przygarnę ubranka

-
Ja czuję ruchy codziennie, coraz mocniej w różnych momentach dnia. Najczęściej wtedy kiedy usiądę, odpoczne. Obecnie mam na głowie wynik cytologia, który wyszedł z bakteriami, zrobiłam wymaz z posiewem i rzeczywiście do leczenia, już jestem po 6 dniowe kuracji, przede mną drugie opakowanie tym razem już doustnie. Jak nie urok to sraczka.. Spokojnie nie będzie.. Grr
-
Vella to naprawdę nic uwierz
dasz radę

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Dam rade:)
Zadzwoniłam też dziś do swojej położonej, z którą rodziłam poprzednie dzieci. Ale się zdziwiła na slowa:chyba się niebawem spotkamy:-)) myślicie o swojej położonej przy porodzie? Ja w sumie myślałam, że dam radę sama ale jak sobie przypomnę zaopiekowanie mną podczas całej akcji to chyba poszłabym znowu na to.. Jej slowa:cokolwoiek się zacznie jedziesz do szpitala i rodzimy razem, ja też ruszam natychmiast..eh.. Bez położonej da się bez dwóch zdań, to są też też koszta.. Jakie wasze zdanie? -
nick nieaktualnyTo zależy od kosztów, w Warszawie zaczynają się od 2000 zł, wiec zapewne nie zdecyduję się ze względów finansowych.Vella83 wrote:Dam rade:)
Zadzwoniłam też dziś do swojej położonej, z którą rodziłam poprzednie dzieci. Ale się zdziwiła na slowa:chyba się niebawem spotkamy:-)) myślicie o swojej położonej przy porodzie? Ja w sumie myślałam, że dam radę sama ale jak sobie przypomnę zaopiekowanie mną podczas całej akcji to chyba poszłabym znowu na to.. Jej slowa:cokolwoiek się zacznie jedziesz do szpitala i rodzimy razem, ja też ruszam natychmiast..eh.. Bez położonej da się bez dwóch zdań, to są też też koszta.. Jakie wasze zdanie? -
W szpitalu masz zagwarantowana opiekę położnej na nfz oczywiście jest lepiej jak masz wykupiona ale dla mnie to za dużo kasy

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Ja nie szukam bo jeszcze nie wiem czy cc czy snVella83 wrote:u mnie to koszt 1000 zł.

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita





