Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZ porodem czy sn czy cc nigdy nic nie wiadomo... można sobie wiele zaplanować ale jak to będzie dowiemy się po, u nas też cc z powodów neurchirurgicznych (kiedyś upadek na nartach i tyle zamieszania:p) zapewne 23 grudnia trochę liczę na zmianę daty ale najważniejsze zdrowie dziecka i moje ❤ ogólnie to staram się o tym nie myśleć 🙈
Celia89, RudyLis lubią tę wiadomość
-
Po 1 cc zalecają rok przerwy, ale to wszystko zależy od organizmu blizny ciała. Ja teraz zaszlam w ciążę w 8.5 miesiąca od 2! cesarki ,gdzie po drugiej już zalecają 3-5 lat przerwy. Więc myślę, że nie ma co odrzucać myśli o szybkim drugim bobasie, pod warunkiem kontroli blizny. I tak macica goi się min 6miesiecy i tyle mi lekarka mówiła, że musi być przerwy po 1 cc
Celia89 lubi tę wiadomość
-
Poza tym mam osoby w znajomych gdzie po sn dochodziły miesiąc do siebie bo np tyle trwało wygojenie krocza A po cc po tygodniu " góry przynosiły" trzeba być nastawionym pozytywnie do porodu bo jak to mówią: jak weszlo wyjść musi
Wracam do naleśników bo zaraz spale xDCelia89 lubi tę wiadomość
-
Karolika wrote:Z porodem czy sn czy cc nigdy nic nie wiadomo... można sobie wiele zaplanować ale jak to będzie dowiemy się po, u nas też cc z powodów neurchirurgicznych (kiedyś upadek na nartach i tyle zamieszania:p) zapewne 23 grudnia trochę liczę na zmianę daty ale najważniejsze zdrowie dziecka i moje ❤ ogólnie to staram się o tym nie myśleć 🙈
Mnie też właśnie przeszłość dogoniła po ćwierć wieku Wypadek, głowa poskładana, ale neurolog nie pozwolił na SN. -
Celia89 wrote:Ćwierć wieku to jeszcze jest czas;p ja skończyłam miesiąc temu trzy dychy.
Heh mi chodziło,że wypadek miałam ćwierć wieku temu, a 3 dychy skończyłam 3 lata temu chociaż na szczęście nie wyglądam na tyle 😛Celia89 lubi tę wiadomość
-
Ja miałam CC ii uważam, że ból był znośny.. Tak jak wyżej ktoś pisał.. Szybko się postawić na nogi.. Ii starać się chodzić wyprostowanym..
Ii osobiście.. Wolałabym mieć druga CC.. Kilkanaście minut dziecko ma świecie.. Jak dla mnie lekarze bardziej panują nad sytuacja..
Aa kobietę boli dopiero po fakcie..
Ale to moje zdanie.
Aa co do laktacji.. To już jest indywidualna sprawa.. Jedna po CC nee ma problemu.. Aa druga po SN nee umie rozkręcić..
Wiec te całe gadki, że po naturalnym jest mleko.. Sa dla mnie śmieszne.
Po za tym.. Nawet jeśli mleko jest.. To ii tak kp jest trudne.. Ii naprawdę trzeba mieć dużo samozaparcia ii chęci żeby jednak nee sięgnąć po mm.Celia89, RudyLis lubią tę wiadomość
-
abbigal wrote:Heh mi chodziło,że wypadek miałam ćwierć wieku temu, a 3 dychy skończyłam 3 lata temu chociaż na szczęście nie wyglądam na tyle 😛
abbigal lubi tę wiadomość
-
Sygnał do rozpoczęcia produkcji mleka daje organizmowi "oderwanie" się łożyska, które do tej pory żywiło dziecko. Zarówno podczas snu jak i cc pozbywamy się łożyska, więc nie widzę problemu ja po CC zaczęłam karmić od razu, bezproblemowo. Za to koleżanka po sn przeżyła taka traumę, że poddała się po kilku dniach. Reguły nie ma.
W.moim szpitalu jest to tak fajnie rozwiązane, że kontakt skóra do skóry w pierwszych minutach po zabiegu załatwia tata rozebrany do pasa, a potem dołącza matka i od razu dziecko jest jej przystawiane do piersi. A pionizacja następuje 6 godzin po CC, więc bardzo szybko.
Szczerze gdybym wiedziała, se wszystko będzie w porządku wolałabym urodzić naturalnie. Ale nie wzdrygam się przed drugą CC.Celia89, SusieOne, RudyLis lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny które miałyście już CC, długo lekarze każą czekać z kolejnymi staraniami? My na tą ciążę czekaliśmy prawie 6 lat i jak sobie pomyślę, że samego odczekania do nowego startu ma być conajmniej rok, to się obawiam, że drugie dziecko (o ile w ogóle) będę miała koło 40. Bardziej mnie to podłamało niż sam fakt CC i dochodzenia po niej do formy.
Celia89 lubi tę wiadomość
-
Ja za dużo dzieciom nie opowiadam o dzidziusiu. U mnie 10 i 12 lat. Uznałam że to rzeczywiście dla nich troche abstrakcja i nie będę przedstawiać tego jako coś pięknego. Raczej z żartem rzucam że Bobek się urodzi i będzie łaaaa łaaaa i się śmiejemy, mowie ze sama się zastanawiam jak to bedzie, czasem poczują brzuszek ale generalnie nie pokazuje im że to staje się najważniejsza obecnie rzeczą. Będąc w domu dużo czasu z nimi spędzam, gotuję, odrabiam lekcje więc taki plus mojej ciąży.
Jak brat miał 2 lata i urodziła się siostra to niewiele rozumiał więc raczej nie przygotowywałam go specjalnie. Nie przypominam sobie scen zazdrości..pewnie coś miało miejsce ale w miarę gładko poszło. Ogólnie był sajgon przy takiej różnicy wieku.
Nie mówię dzieciom że coś mają oddać dzidziusiowi, jakieś zabawki, książeczki bo już się nimi nie bawią..Celia89 lubi tę wiadomość
-
abbigal wrote:Dziewczyny które miałyście już CC, długo lekarze każą czekać z kolejnymi staraniami? My na tą ciążę czekaliśmy prawie 6 lat i jak sobie pomyślę, że samego odczekania do nowego startu ma być conajmniej rok, to się obawiam, że drugie dziecko (o ile w ogóle) będę miała koło 40. Bardziej mnie to podłamało niż sam fakt CC i dochodzenia po niej do formy.
Mój lekarz mówi, że można mieć CC nawet rok po roku. Tylko trzeba zrobić usg ii sprawdzić blizny.. Po prostu trzeba trafić na dobrego lekarza, który sprawdzi Aa nee z góry zakłada, że np rok-dwa minimum..Celia89, abbigal, lipa lubią tę wiadomość
-
Aa to ja mówię, że to urodzę (2dzieci) ii kończę reprodukcje moich genów.. Chyba, że wpadkę zaliczymy z mężem to będzie kolejne.. :p
Bo ogólnie jakbym miała teraz zachodzić w ciążę to bym się nee zdecydowała.. Bo mój syn (20miesiecy) ostatnio przechodzi samego siebie.. Albo ja mam jakiś spadek siły czy nastroju.
Ii ogólnie mam przerażenie w oczach bo zaczął wchodzić do łóżeczka górą.. Wiec jeśli go tego nee odzwyczaje.. To na sekundę nee będę mogła dzieci spuścić z oczu..Celia89 lubi tę wiadomość
-
ppieguskaa wrote:Aa to ja mówię, że to urodzę (2dzieci) ii kończę reprodukcje moich genów.. Chyba, że wpadkę zaliczymy z mężem to będzie kolejne.. :p
Bo ogólnie jakbym miała teraz zachodzić w ciążę to bym się nee zdecydowała.. Bo mój syn (20miesiecy) ostatnio przechodzi samego siebie.. Albo ja mam jakiś spadek siły czy nastroju.
Ii ogólnie mam przerażenie w oczach bo zaczął wchodzić do łóżeczka górą.. Wiec jeśli go tego nee odzwyczaje.. To na sekundę nee będę mogła dzieci spuścić z oczu..
Pieguska mój ma 14miesiecy i już go z parapetu muszę ściągać xD tak potrafi popodstawiac krzesło kostkę edukacyjną i już na górzeWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2019, 17:49