Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Eh kiedyś ciąża to była świętość. Skutki feminizmu chyba.gonia13 wrote:ja bede chyba ubierala dziecko: body, pajac cieply, na to jakis polar jeszcze...a w nocy w spiworek.
co do pierszenstwa w ciazy to w szwajcarii cos takiego nie istnieje...ostatnio mi koles zwolnil miejsce w pociagu, ale to ewenement na skale kraju...
w poprzedniej ciazy to takie przypadki mialam...az mi sie nie chce opisywac. a najgorsze jest chyba to, z epracujesz do konca i w pracy tez zadnej taryfy ulgowej dla ciebie nie ma (przynajmniej u mnie nie bylo). nie pracuje fizycznie itp. ale czasem bylo mi ciezko i zero zrozumienia, od mojej gin tez nie.
-
No to dużo ciepłej niż ja planuje. Ake wiadomo to kwestia temp w domugonia13 wrote:ja bede chyba ubierala dziecko: body, pajac cieply, na to jakis polar jeszcze...a w nocy w spiworek.
co do pierszenstwa w ciazy to w szwajcarii cos takiego nie istnieje...ostatnio mi koles zwolnil miejsce w pociagu, ale to ewenement na skale kraju...
w poprzedniej ciazy to takie przypadki mialam...az mi sie nie chce opisywac. a najgorsze jest chyba to, z epracujesz do konca i w pracy tez zadnej taryfy ulgowej dla ciebie nie ma (przynajmniej u mnie nie bylo). nie pracuje fizycznie itp. ale czasem bylo mi ciezko i zero zrozumienia, od mojej gin tez nie.
lipa lubi tę wiadomość
-
No nie wiem z tą świętościa. Nasze mamy nie miały jak iść na zwolnienie. Moja mama w ciąży normalnie pracowała jako pielęgniarka w szpitalu a tam wiadomo dyżury bakterie itd. Pamiętam jak Pani z pracy taka po 60 mi opowiadała że jak w dniu porodu wychodziła z pracy i mówi do kierownika: muszę iść bo zaczynam rodzic. A on jej na to: no skoro Pani musi to dobrze zwolnie Panią ha ha. Choć rzeczywiście w latach 80 była oddzielna kolejka dla kobiet w ciąży z dziećmi i niepełnosprawnymi po różne towary to fakt he heCelia89 wrote:Eh kiedyś ciąża to była świętość. Skutki feminizmu chyba.
Celia89 lubi tę wiadomość
-
Tez mi się wydaje trochę ciepło, ale to w końcu NorwegiaSovi wrote:No to dużo ciepłej niż ja planuje. Ake wiadomo to kwestia temp w domu
ja tam myślę o body na krótki rękaw i pajac na to. W nocy tylko pajac i śpiworek.
Celia89 lubi tę wiadomość
-
Znaczy takSovi wrote:No nie wiem z tą świętościa. Nasze mamy nie miały jak iść na zwolnienie. Moja mama w ciąży normalnie pracowała jako pielęgniarka w szpitalu a tam wiadomo dyżury bakterie itd. Pamiętam jak Pani z pracy taka po 60 mi opowiadała że jak w dniu porodu wychodziła z pracy i mówi do kierownika: muszę iść bo zaczynam rodzic. A on jej na to: no skoro Pani musi to dobrze zwolnie Panią ha ha. Choć rzeczywiście w latach 80 była oddzielna kolejka dla kobiet w ciąży z dziećmi i niepełnosprawnymi po różne towary to fakt he he
mi też matka mówiła, że ona na piechotę łaziła 5 kilosów do szpitala na kurs pielęgniarski w ciąży. Inne babki z rodziny zasuwły w polu i też było spoko. No ale kobiecie się ustępowało pierwszeństwa, szanowało się, po za tym nie było tylu patologii ciązy, poronień, powikłań. MNie to wkurza, że bezrobotka pato Karyna co chla i rodzi brajana ma więcej przywileju niż ja.
I Ona się wepchnie w kolejkę i nawet brew jej nie drgnie bo ona ma brzuch jej się należy
A tu dziołchy się boją bo jakiś dziad skomentuje.

-
Nie mam żadnego akurat na piersiach 💗Celia89 wrote:To się tylko cieszyć
mi niestety zaczynają klapac przy F 90. Smaruję bo swedza mnie sutki jak cholera. Ale przynajmniej rozstępy się wypełniły i nie widać :p
Celia89 lubi tę wiadomość

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Moja mama pierwszą ciążę poroniła, kolejne miała leżące tak całkiem.Sovi wrote:No nie wiem z tą świętościa. Nasze mamy nie miały jak iść na zwolnienie. Moja mama w ciąży normalnie pracowała jako pielęgniarka w szpitalu a tam wiadomo dyżury bakterie itd. Pamiętam jak Pani z pracy taka po 60 mi opowiadała że jak w dniu porodu wychodziła z pracy i mówi do kierownika: muszę iść bo zaczynam rodzic. A on jej na to: no skoro Pani musi to dobrze zwolnie Panią ha ha. Choć rzeczywiście w latach 80 była oddzielna kolejka dla kobiet w ciąży z dziećmi i niepełnosprawnymi po różne towary to fakt he he
-
Wiadomo były takie przypadki tym bardziej że nie znano też tyle metod leczenia i podtrzymywania że leżenie to była jedna opcja. Ale mniej trgo było na pewno niż teraz. Mniej tych problemów. Nie wiem skąd się to bierze. Ze bardziej wykrywaja czy co.Robak wrote:Moja mama pierwszą ciążę poroniła, kolejne miała leżące tak całkiem.
Celia89 lubi tę wiadomość
-
Chyba obecny styl życia, stres, pośpiech, przesilanie organizmu, dieta, syf w zarciu, wodzie, powietrzu. U mnie w mieście dużo robi Orlen. Najwyższy odsetek poronien i raka płuc podobno. W domu osiadly tryb życia bo po pracy, szkołach dzieci, urzedach człowiek ma ochotę tylko leżeć.

-
Jestem jestem dziewczyny
we czwartek wyszliśmy ze szpitala... zmian jakiś diametralnym nie ma wiec widać tak juz chyba będę miała do końca z tym brzuchem... chociaż tfu tfu nie zapraszając dzis jest lepiej mimo ze mały skacze jak szalony:) wiec po 14 dniach obserwacji w szpitalu mimo stawiania sie brzucha szyjka bez zmian dlatego zdecydowali o wypisie. Przeżyłam wrzeszczące porody, bezsenne noce itd
ujastek mam zwiedzony wiec juz sie nie wybieram na dni otwarte
oby kolejny raz juz po 37 tygodniu
Celia89, SusieOne, abbigal, lipa, sasquacz lubią tę wiadomość
Nasz mały cudzie trwaj...

-
Super Kropeczka, i długo w tym szpitalu ja byłam 11 dni i miałam długo detoks
Kropeczka1986, Celia89 lubią tę wiadomość

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Super wieści z rana!!!
A na dworze dziś było MINUS 2 STOPNIE. serce boli jak się budzi dzieci gdy na dworze szaro buro i wypuszcza na dwór do szkoły w taką pizdziawe.. Pamiętajmy że nasze bobas nie e będą miały ale żadnej litości dla nas i 4:30 lub 5 to będzie standard:)))))))))
Wkroczyła w 7 miesiąc.. Dziewczyny czy wy czujecie jeszcze rozciąganie macicy, w dole w pachwinach lub w okolicy łona? Przez dwa ostatnie dni ja czułam takie ciagniecia.
Celia89, Kropeczka1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa czuję, ale to chyba często zależy od tego jak ułoży się dziecko sama nie wiem hm, ogólnie ten ból wraca co jakiś czasVella83 wrote:Super wieści z rana!!!
A na dworze dziś było MINUS 2 STOPNIE. serce boli jak się budzi dzieci gdy na dworze szaro buro i wypuszcza na dwór do szkoły w taką pizdziawe.. Pamiętajmy że nasze bobas nie e będą miały ale żadnej litości dla nas i 4:30 lub 5 to będzie standard:)))))))))
Wkroczyła w 7 miesiąc.. Dziewczyny czy wy czujecie jeszcze rozciąganie macicy, w dole w pachwinach lub w okolicy łona? Przez dwa ostatnie dni ja czułam takie ciagniecia.
Celia89 lubi tę wiadomość
-
Właśnie zapisałam sie na usg piersi. W piątek bede miała dzień w przychodniach. Na 13 ginekolog, miedzy 12-15 przyjmuje ortopeda piętro wyżej i muszę iść z synem i moim kolanem, a na 17.30 20 km dalej zapisana jestem na usg piersi
Celia89 lubi tę wiadomość


-
nick nieaktualny
-
Zwykły piankowy wezmęKarolika wrote:Zastanawiałyście się już nad materacem do łóżeczka? Ja tak myślę i myślę i nie wiem czy lateks czy kokos czy może coś innego?

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita









