Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Najlepiej zaznaczyć tam opcje miniaturka, wtedy się wyświetla
Klio86, Martek&M lubią tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Te skurcze to twardnienie macicy, jak dotkniesz brzucha to twardy jak kamien. Trwa to kilka/kilkanaście sek. I potem puszcza. Jest to neutralne lub nieprzyjemne. Czy bolesne cóż.. Bolesne to są skurcze w trakcje porodu. To co jest teraz jest raczej "niekomfortowe". Ja ufam intuicji i nie panikuje. Nie rodzi się po jednym skurczu przecież..gdyby syt powtarzała się w podobnych odstępach czasu wsiadam w auto i szpital.
Po nocy emocje mi trochę opadły i rzeczywiście myślę że poczekam do późniejszego sciagniecia i będę czekać jak dzidziuś sam wyskoczy. W ogóle czy święta czy nie swieta to mi obojętne powiem szczerze i zakładała cały czas jednak styczeń, nie wcześniej.
Klio86, sasquacz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiałam cytować nie lubićlipa wrote:Ja mam póki co równe 10 kg na plusie, ale zaczynałam z lekka nadwaga, 65 kg przy 168 wzrostu. Pewnie dobije do 80tki. Ale mam nadzieję, że dzięki kp zrzucę szybko.
jaka nadwaga, nie ma tu żadnej lekkiej nadwagi ja zaczynałam z tej samej pozycji co Ty 168 i 65kg wprawdzie na wadze mogłoby by być mniej i całe życie ciągle na jakieś diecie ale BMI mamy prawidłowe
Klio86, lipa, sasquacz lubią tę wiadomość
-
No w górnej granicy normyKarolika wrote:Miałam cytować nie lubić jaka nadwaga, nie ma tu żadnej lekkiej nadwagi ja zaczynałam z tej samej pozycji co Ty 168 i 65kg wprawdzie na wadze mogłoby by być mniej i całe życie ciągle na jakieś diecie ale BMI mamy prawidłowe
marzę, żeby jeszcze kiedyś zobaczyć 5 z przodu na wadze
-
Dokładnie! Jaka nadwaga 😂
Ja ważyłam całe życie 51/52, po porodzie waga wahała mi się od 53-58, w zasadzie to już od poronień tak miewałam, a powiem wam ze ciało zupełnie inne było kiedyś i musiałam wygladac na bardzo wychudzona 🙈 teraz przy 53 nie mam pupy i piersi, ramiona opadające... a mimo wszystko czuje się jeszcze chudsza niż kiedykolwiek.. aż niekobieco.
Kobieta dojrzewa do pewnych przekonań z wiekiem.
Wole być jednak pelniejsza a bardziej fit, niż chuda.
Może jest to wszystko tez mocno powiązane z paleniem papierosów, kiedyś naprawdę jadałam jak ptaszek. O 13:00 potrafiłam dopiero śniadanie jesc a nie paliłam i tak nigdy dużo, 5-6 papierosów dziennie. Nie dbałam po prostu o siebie, wygodniej było zapalić jak zjeść coś kalorycznego 😉
Teraz po dzieciach na pewno inaczej będę się odżywiać i traktować swoje ciało.
lipa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Polski szpital...Niqa89 wrote:Ja mam narazie 8 kg na plusie. Dzięki szpitalnej diecie i pysznym posiłkom w ciągu 2 ostatnich tygodni zamiast przytyć to schudłam 1,5kg 🤣 na szczęscie bobas przybiera jak trzeba i na nim się to nie odbiło ☺
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
U nas dziś stuklo 49dni do terminu. Od wczoraj mam taką migrene, że już mam ochotę sobie głowę obciąć... do tego młodszy na antybiotyku zapalenie uszu wiec większość dnia chcę być tulony albo na rękach A mi się płakać z bólu chcę. Ja też mam 10kg na plusie, ostatnio 1kg na 3tyg dochodzilo to może na koniec będzie te max 13kg. W poprzedniej ciąży było 18, z córką 28 i to była dla mnie masakra
-
Vella83 ja też myślę że dla dzidziusia lepiej jak najdłuższy pobyt w brzuszku a kto wie może sam zechce wyjść wcześniej
Co do wagi maluszków tak jak dziewczyny piszą nie ma się co przejmować przekonałam się w pierwszej ciąży gdzie lekarz prowadzący powiedział że dziecko nie będzie miało więcej niż 3 kg a urodziła się 4300 znów druga ciąża mój prowadzący 4 dni przed porodem powiedział że nie będzie więcej niż 3,5 kg a w szpitalu wyliczyli w dzień porodu na 4 kg ale tym razem prowadzący miał rację bo ważyła 3550 i teraz będzie podobnie pewnie bo rośnie bardzo podobnie.
Co do wilgotnej bielizny znam ten ból masakra jakaś
Czkawkę moja też ma kilka razy dziennie ale najdluzsza jest wieczorem przed snem
Dziewczyny mam pytanie o kosmetyki dla maleństwa jakie kupujecie? Kupujecie linomag? Jeśli tak to który jeśli macie sprawdzony to podajcie linka będę wdzięczna
Tym dziewczynom które muszą leżec lub są w szpitalu dużo wytrwałości życzę , maleństwa później wszystko wynagrodzą
Przepraszam że tak mało się udzielam ale moja Ada ostatnio jest bardzo absorbująca a w weekend urządzaliśmy jej pokoik malowanie tapetowanie , skręcanie szafy i łóżka piętrowego , oczywiście mąż wszystko sam zrobił ja tylko pomagałam z tapetą i oczywiście co chwilę kontrolowałam hehe wrzuciła bym foto ale nie umiem
Aha i wreszcie mam kołyskę dla małej , nawet nie wiecie jak bardzo mi się podoba
SusieOne, abbigal lubią tę wiadomość
-
U mnie 17kg na plusie, brzuch ogromny, mała kopie okrutnie mocno... ech ostatni miesiąc będzie trudny dla wszystkich
a kupuje linomag i oliwke bambino z kosmetykówWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2019, 23:56
Celia89 lubi tę wiadomość
40 lat - 13cs 🥰
Czekamy na Zuzię 😍❤ 6.01.2020
-
Justi2019 wrote:Vella83 ja też myślę że dla dzidziusia lepiej jak najdłuższy pobyt w brzuszku a kto wie może sam zechce wyjść wcześniej
Co do wagi maluszków tak jak dziewczyny piszą nie ma się co przejmować przekonałam się w pierwszej ciąży gdzie lekarz prowadzący powiedział że dziecko nie będzie miało więcej niż 3 kg a urodziła się 4300 znów druga ciąża mój prowadzący 4 dni przed porodem powiedział że nie będzie więcej niż 3,5 kg a w szpitalu wyliczyli w dzień porodu na 4 kg ale tym razem prowadzący miał rację bo ważyła 3550 i teraz będzie podobnie pewnie bo rośnie bardzo podobnie.
Co do wilgotnej bielizny znam ten ból masakra jakaś
Czkawkę moja też ma kilka razy dziennie ale najdluzsza jest wieczorem przed snem
Dziewczyny mam pytanie o kosmetyki dla maleństwa jakie kupujecie? Kupujecie linomag? Jeśli tak to który jeśli macie sprawdzony to podajcie linka będę wdzięczna
Tym dziewczynom które muszą leżec lub są w szpitalu dużo wytrwałości życzę , maleństwa później wszystko wynagrodzą
Przepraszam że tak mało się udzielam ale moja Ada ostatnio jest bardzo absorbująca a w weekend urządzaliśmy jej pokoik malowanie tapetowanie , skręcanie szafy i łóżka piętrowego , oczywiście mąż wszystko sam zrobił ja tylko pomagałam z tapetą i oczywiście co chwilę kontrolowałam hehe wrzuciła bym foto ale nie umiem
Aha i wreszcie mam kołyskę dla małej , nawet nie wiecie jak bardzo mi się podoba
Linomag zielony..
-
Moje Drogie, czy jest możliwe żeby szyjka się wydłużyła w czasie gdy noszę pessar? Pół nocy nie śpię bo mam taki ucisk na pęcherz jakby mi w niego ktoś igłę wbijał😭 ledwie żyje. Dwa razy już mi lekarze sprawdzali i mówią że pessar leży b. dobrze, że nie ma bezpośredniej styczności z pęcherzem. Ale mi się wszystko zaczęło od tego cholernego pessara i już wykluczyliśmy infekcję, więc to musi być pessar plus bobas do spółki. Lerzarze mówią, że ew. zdejmą mi ten pessar, ale boje się, że to nie najlepszy pomysł dla ciąży i dziecka, no chyba, że właśnie szyjka się wydłużyła (miała 2,2cm), ale czy to możliwe? Nie mam pojęcia co robić, ale ten stan trwa już 6 dzień i jestem psychicznie i fizycznie wykończona 😰😰😰
Sorry, że ja znowu z problemami się skarżę 😟Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 06:55
-
Ciężka sprawa to stwierdzić bo o ile że szwem się mierzy szyjke to z pesserem to nie bardzo chyba że przez brzuch ale jaka jest wartość tego pomiaru to trudno powiedzieć. Też nie wiem jak że ściągnięciem żeby kurcze jakiś skurczy nie sprowokować.bo niekiedy jest tak że jak kobiecie ścigają to się jednak akcja zaczyna. Rozumiem że posiew moczu robili i nic nie ma. A może posiew z pochwy (nie wiem czy przy pesserze da się z szyjki?) może to tam coś jest tylko daje takie objawy że jakby pęcherz.abbigal wrote:Moje Drogie, czy jest możliwe żeby szyjka się wydłużyła w czasie gdy noszę pessar? Pół nocy nie śpię bo mam taki ucisk na pęcherz jakby mi w niego ktoś igłę wbijał😭 ledwie żyje. Dwa razy już mi lekarze sprawdzali i mówią że pessar leży b. dobrze, że nie ma bezpośredniej styczności z pęcherzem. Ale mi się wszystko zaczęło od tego cholernego pessara i już wykluczyliśmy infekcję, więc to musi być pessar plus bobas do spółki. Lerzarze mówią, że ew. zdejmą mi ten pessar, ale boje się, że to nie najlepszy pomysł dla ciąży i dziecka, no chyba, że właśnie szyjka się wydłużyła (miała 2,2cm), ale czy to możliwe? Nie mam pojęcia co robić, ale ten stan trwa już 6 dzień i jestem psychicznie i fizycznie wykończona 😰😰😰
Sorry, że ja znowu z problemami się skarżę 😟Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 07:17
abbigal lubi tę wiadomość
Pola jest już z nami:*
Emilka :*
