Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
lipa wrote:Dziewczyny obudziłam się z bardzo puchnietymi dłońmi i stopami. Dłonie aż bolały i cierply. To chyba bardzo niedobrze, prawda? Boje się zatrucia ciążowego.
Klio86, lipa lubią tę wiadomość
-
gonia13 wrote:hej dziewczyny, ja po kontroli. wod mam wiecej, ale nie jakos duzo wiecej i tendencja bedzie juz spadkowa...
na ktg wszystko ok! gin mnie "namawia" do wywolania.
czy macie wrazenie, ze u was troche chca sie z wami przed swietami "obrobic"? moja twierdzi, ze w przyszlym tygodniu to juz w ogole bede w 39-tym tygodniu i na luzie mozna. - to oczywiscie pytanie do dziewczyn w szpitalu.
ja mam troche inne zdanie tzn. nie bede oczywiscie sie sprzeciwiac jak wyniki beda zle, ale po co mam miec dziecko z zoltaczka czy nagrzewane? moja corka urodzila sie naturalnie, wszystko bylo ok. potem byly problemy z jedzeniem, spadla ponizej 3-ciego centyla. wlasciwie do pierwszych urodzin byl ten problem z jedzeniem, tyciem itp.. teraz juz jest lepiej. kazdy pediatra, bo bylismy i tu i w PL na roznych konsultacjach sie pytal o porod i ciaze i fakt, ze urodzila sie taka zdrowa, donoszona, bez zadnych komplikacji byl bardzo wazny.
oczywiscie jak wody mi spadna ponizej tego bezpiecznego poziomu to sie zgodze na wywolanie i nic nie bede dyskutowac! ale ta cala idea, ze mozna porod wywolywac, bo jest to juz dziecku obojetne kiedy sie urodzi to sie nei do konca zgadzam.Ewelina85, gonia13 lubią tę wiadomość
-
Już wiem wszystko 😉
Mały urodzi się cc 3.01 (tak jak nasza córeczka.. mam nadzieje ze mnie dzieci nie znienawidzą kiedyś😅), dziś robiłam pierwsze KTG i mały szalał ze hej!
Lekarz wyliczyl ze wazy już 3700 🙈, czyli tak czy tak mały nie będzie.
PH moczu 8.0 mam się nie kłopotać, z gorszych wieści to mój horoid znowu mnie gnębi 😞
Cieszę się z tego cc pod tym kątem..
Następna i ostatnia wizyta 27.12lipa, CYTRYNKA_2016, Ewelina85 lubią tę wiadomość
-
Justi2019 wrote:Mini kciuki
Klio ale synek duży już córcia też duża się urodziła?
Tak 😊 córeczka ważyła dokładnie tyle co synek teraz 😅 3700g tydzień przed terminem przez cc 😉
No właśnie ciekawa jestem tej wagi urodzeniowej 😅 bo ten margines błędu zawsze jakiś jest i chyba córeczkę z tego co pamietam mi 3900 prognozowali 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2019, 12:47
-
Jestem po wizycie i :
Rozwarcie na 2 CM, główka nisko, podczas badania skurcze, brzuszek już się stawiał. ginka przylozyla się do badania, pozaczepiala szyjkę, odkleila worek owodniowy (wiem jak to brzmi!! Ale wszystko mi wcześniej wytłumaczyła) podczas badania żeby coś ewentualnie ruszyć dalej. Dostałam kilka zaleceń, przepis na drinka:),ktory właśnie pije. Herbatkę z liści malin.Jeżeli wszystko razem zaskoczy to za 8,9 godz może się coś zacząć dziać. Zaraz po badaniu, jeszcze u niej w gabinecie zaczęło ciągnąć w podbrzuszu, tak jak przewidywała po badaniu.
Przepływy, wody ok. Waga bobasa ok, około 3100. Szyjka miękka, już powoli gotowa..
Ja na adrenalinie. Pojechałam jeszcze na kawę, brownie, do Rossmanna,wrocilam do domu.Rozplakalam się bo emocje są ogromne.
CYTRYNKA_2016, Klio86, lipa, Martek&M, sasquacz, Mini89, Celia89, dana222, I_1985, gonia13 lubią tę wiadomość
-
Vella83 wrote:Jestem po wizycie i :
Rozwarcie na 2 CM, główka nisko, podczas badania skurcze, brzuszek już się stawiał. ginka przylozyla się do badania, pozaczepiala szyjkę, odkleila worek owodniowy (wiem jak to brzmi!! Ale wszystko mi wcześniej wytłumaczyła) podczas badania żeby coś ewentualnie ruszyć dalej. Dostałam kilka zaleceń, przepis na drinka:),ktory właśnie pije. Herbatkę z liści malin.Jeżeli wszystko razem zaskoczy to za 8,9 godz może się coś zacząć dziać. Zaraz po badaniu, jeszcze u niej w gabinecie zaczęło ciągnąć w podbrzuszu, tak jak przewidywała po badaniu.
Przepływy, wody ok. Waga bobasa ok, około 3100. Szyjka miękka, już powoli gotowa..
Ja na adrenalinie. Pojechałam jeszcze na kawę, brownie, do Rossmanna,wrocilam do domu.Rozplakalam się bo emocje są ogromne.
To 3mamy kciuki )
Się dzieje dzisiajabbigal, Klio86 lubią tę wiadomość
-
Vella83 wrote:Jestem po wizycie i :
Rozwarcie na 2 CM, główka nisko, podczas badania skurcze, brzuszek już się stawiał. ginka przylozyla się do badania, pozaczepiala szyjkę, odkleila worek owodniowy (wiem jak to brzmi!! Ale wszystko mi wcześniej wytłumaczyła) podczas badania żeby coś ewentualnie ruszyć dalej. Dostałam kilka zaleceń, przepis na drinka:),ktory właśnie pije. Herbatkę z liści malin.Jeżeli wszystko razem zaskoczy to za 8,9 godz może się coś zacząć dziać. Zaraz po badaniu, jeszcze u niej w gabinecie zaczęło ciągnąć w podbrzuszu, tak jak przewidywała po badaniu.
Przepływy, wody ok. Waga bobasa ok, około 3100. Szyjka miękka, już powoli gotowa..
Ja na adrenalinie. Pojechałam jeszcze na kawę, brownie, do Rossmanna,wrocilam do domu.Rozplakalam się bo emocje są ogromne.
Oj to teraz wielkie ✊✊✊ i oby poszło szybko, sprawnie i najmniej boleśnie jak się da ❤️ Czekamy na wieści jak sytuacja się rozwija.
IUI 1 - 30.01.2019 IUI 2 - 27.02.2019
23.04.2019 - IVF
4.05.2019 - punkcja (6 cumulusów -4 prawidłowe)
5.05.2019 - 4 zapłodnione komórki❤️
9.05.2019 - transfer naszego malucha 4AA ❤️( zostaje nam ❄️ mrożaczek 3BB)
16.05.2019 - beta 7 dpt -101,8 😍 9 dpt - 234,6 😍 14 dpt - 2074 😍 20 dpt - 8315 😍 22 dpt - 13377 😍 26 dpt - ❤️
16.08.2022- powrót po ❄️
5.09.2022 - transfer
12.09.2022 - beta 7 dpt - 11, 8 dpt - 19, 9 dpt -28 CB 😭😭😭
24.05.2023 - 3 testy z II - Naturalny Cud! ❤️
25.05.2023 - beta 383 😍
26.05.2023 - beta 679 prog - 14,70
30.05.2023 - beta 2457 prog - 29,4
02.06.2023 - pęcherzyk ciążowy ✊
13.06.2023 - ❤️
„Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.” -
Vella 83, ostatnia prosta przed tobą, wszystko idzie w dobrym kierunku, jeszcze troszeczkę i będziesz miała cud narodzin za sobą.
Wiem, że emocje sięgają zenitu i tu właśnie nie ma co się hamować, chce się płakać to płaczemy, śmiać to śmiejemy, skakać to skaczemy itd.
We współpracy z maluszkiem, wsłuchując się we własne ciało na pewno już niedługo z uśmiechem na twarzy przytulisz swoje maleństwo, powodzenia! -
Klio86 wrote:Już wiem wszystko 😉
Mały urodzi się cc 3.01 (tak jak nasza córeczka.. mam nadzieje ze mnie dzieci nie znienawidzą kiedyś😅), dziś robiłam pierwsze KTG i mały szalał ze hej!
Lekarz wyliczyl ze wazy już 3700 🙈, czyli tak czy tak mały nie będzie.
PH moczu 8.0 mam się nie kłopotać, z gorszych wieści to mój horoid znowu mnie gnębi 😞
Cieszę się z tego cc pod tym kątem..
Następna i ostatnia wizyta 27.12
Jeśli chodzi o wagę to naprawdę masz dużą dzidzię, albo ja małą Ja miałam ktg w poniedziałek i mój miał 2900.Klio86 lubi tę wiadomość
09.2018 - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma
16.11.2018 operacja żylaków
12.2018 wyleczona ureaplasma
04.2019 wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo
U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle.
Naturalne starania do 12.2021, później in vitro. -
Vella83 wrote:Jestem po wizycie i :
Rozwarcie na 2 CM, główka nisko, podczas badania skurcze, brzuszek już się stawiał. ginka przylozyla się do badania, pozaczepiala szyjkę, odkleila worek owodniowy (wiem jak to brzmi!! Ale wszystko mi wcześniej wytłumaczyła) podczas badania żeby coś ewentualnie ruszyć dalej. Dostałam kilka zaleceń, przepis na drinka:),ktory właśnie pije. Herbatkę z liści malin.Jeżeli wszystko razem zaskoczy to za 8,9 godz może się coś zacząć dziać. Zaraz po badaniu, jeszcze u niej w gabinecie zaczęło ciągnąć w podbrzuszu, tak jak przewidywała po badaniu.
Przepływy, wody ok. Waga bobasa ok, około 3100. Szyjka miękka, już powoli gotowa..
Ja na adrenalinie. Pojechałam jeszcze na kawę, brownie, do Rossmanna,wrocilam do domu.Rozplakalam się bo emocje są ogromne.09.2018 - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma
16.11.2018 operacja żylaków
12.2018 wyleczona ureaplasma
04.2019 wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo
U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle.
Naturalne starania do 12.2021, później in vitro.