Oddział zamknięty Intensywnej terapii LWD
-
WIADOMOŚĆ
-
Kate- nie ma sprawy Moja szyjka zaczęła się skracać, w ciągu niecałego miesiąca z 38 mm zrobiło się 25 mm, potem po dwóch tygodniach leżenia też zleciało kilka mm. Lekarka założyła mi pessar i teraz czekamy na dalszy rozwój sytuacji. Jeśli pomimo krążka będzie dalej szalała, to lecimy że sterydami. Do tego jeszcze mały ułożony pośladkowo i krąży tam bardzo nisko.
Moja lekarka jest oazą spokoju, wychodzi z założenia, że kobieta im mniej wie, tym lepiej śpi Tak mi przedstawiła sytuację, ale gdzieś tam z tyłu głowy mam takie podejrzenia, że może ta szyjka jeszcze miękknie? Dostałam instrukcję w jakich sytuacjach biegusiem na IP i tyle. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ojejku pij dużo wody i kup sobie jutro wkładki wykrywające wody płodowe. Pewnie jest ok i tylko taki twój urok, ale dla swojego spokoju lepiej sprawdzić.
Impra nic sie nie denerwuj bedzie ok
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa od ostatniej wizyty mam pól kilo na plusie, tez szalu nie ma, ale nie wiem czy bym się waga sugerowała ... Ten kilogram jaki można przybrać na wodach plodowych można stracić nie wiadomo kiedy nawet odrobine mniej jedząc.
Ed. Stopa młodego.ma juz 5cmWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 21:09
Impresja, Demsik, pepsunieczka lubią tę wiadomość
-
Karolczyk, aha, to o szyjkę chodzi. Trzymam kciuki, żebyś jak najdłużej w dwupaku wytrzymała :* Czemu te ciąże nie mogą być tak piękne i bezproblemowe jak to mi się kiedyś wydawało...
Ojejku, trzymam kciuki :*
Impra, za wizytę też trzymam kciuki
Co mi pozostało, tylko kciuki za Was trzymamWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 21:13
Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
nick nieaktualnyCorcula wrote:Musialam sie na wikipedii doksztalcic o co kaman z tym afi. Ojejku a mozliwy jest blad pomiaru?
-
ojejku wrote:Raczej nie, kilka razy mierzył... Wiec nawet nie wiem czy mi nie wpisał najwyższego pomiaru. Ja od poczatku mam Malo wód, max bylo afi10 w grudniu, potem juz bylo 8, potem 7, ich chyba po prostu nie przybywa razem z dziedzicem tak jak trzeba.
A na połówkowym wszystko było ok z nerkami u malucha? Lekarz teraz też je sprawdzał? Może warto się gdzieś przejść na dodatkowe usg pod kątem samych nereczek?
Czytałam jakiś czas temu pamiętnik dziewczyny, która miała bardzo niskie afi, nerki prawie nie pracowały, dziecko jeśli by się w ogóle urodziło żywe to miało nie mieć szans, były operacje jeszcze w brzuszku, potem po narodzinach, w końcu jedna nerka podjęła pracę i wszystko jest ok, chociaż maluch urodził się ok 28 tygodnia
ALE u ciebie będzie wszystko okej, pewnie taka twoja uroda, albo maluch te wody gdzieś za dupeczka trzyma i nawet się nie da z żadnej strony tego podejrzeć -
Ja pierdziu,jak nie szyjki to wody plodowe i mowia ze ciaza to nie choroba.ciagle czlowiek sie martwi.mam nadzieje ze bedzie u was dobrze.ha ide jutro na gluoze brrrrrr
Kate milo cie slyszec;)kate55 lubi tę wiadomość
Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
nick nieaktualnyWszystkie narządy w porządku, byłam na powtórnym połówkowym ostatnio i tez posprawdzała nerki i wszystko dokladnie. Z młodym ok, tylko mala ilość wód nie pomaga sie płucom rozwijać i ti jest największy problem chyba.dzis tez wszystko sprawdzone. Może się poprawi jak będę mega dużo pić
Arwi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kate- dziękuję! :* Jesteś w moich myślach cały czas, trzymam za Was kciuki i kibicuję Wam z całego serca
Ojejku- a jest jakiś plan działania? Jest jakiś związek pomiędzy szyjką a tym AFI? Pamiętaj, że masz już kilogramowego zucha w brzuchu! To super nowina!kate55 lubi tę wiadomość
-
Demsik :*
Marzu - dziękuję :* raz lepiej, raz gorzej. Dziś składałam pranie na łóżku, ostatnio robiłam to jeszcze w ciąży (od tamtego czasu byłam na bakier z praniem ) i oczywiście ryczałam.. Obecnie jestem na etapie wspominania czasu ciąży... Np. dziś szłam do łazienki i prawie weszłam brzuchem w ościeżnicę drzwi, z automatu złapałam się za brzuch, żeby go chronić. Czuję też raz na jakiś czas ruchy jelit czy czegoś, od razu mi się kojarzy z ruchami Leona. Jestem chyba ciągle zestresowana, bo byle sytuacja w pracy potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Jutro idziemy pierwszy raz do psychologa. Ale wieczory nie są już takie tragiczne, potrafię się skupić na filmie czy książce i nie myśleć non stop. W piątek mijają już 4 tygodnie od porodu, czas szybko leci. Damy radę.
Karolczyk :*
Ojejku, nie znam się na tych wodach płodowych, ale moją koleżankę ostatnio na badaniu też nastraszyli, na szczęście na kolejnym u innego lekarza było już wszystko w porządku. Mam nadzieję, że u Ciebie też wszystko dobrze się skończy :*
Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny