Oddział zamknięty Intensywnej terapii LWD
-
WIADOMOŚĆ
-
Ojejku - widzę siusiaka, bankowo

Zazdroszczę braku objawów. Mnie od 6tc męczy huśtawka nastrojów, żyję tylko na tostach z boczkiem i serem. Wczoraj pokusilam się o kilka chipsów Pringelsow to wieczorem myślałam, że wystartuje z kiblem w kosmos
Dziś 7tc, od rana mam takie mdłości i zaczatki blejkow, że nie mogę otworzyć lodówki
Pocieszam się tylko, że na starcie ciąży zdążyłam najeść się frytkami i pizza, teraz zostaje mi chleb z masłem i jajko na twardo, bomba, no


-
Kate - u mnie apetyt na jaja, bo wiesz, Orzeszek chce mieć swoją boską amunicje w spodniach
Ale to jedyne jedzenie, które mnie ratuje podczas mdłości i całkowitego spadku apetytu. Poza tym dużo więcej śpię, szybko się męczę i wciąż bolą mnie plecy.


-
Ja u Ojejku widzę ewidentnie płeć męską ;]
ja też się dzisiaj jaram, bo odebrałam wyniki hormonów i wszystko cacy, wyników tarczycowych nigdy nie miałam tak super;) dostałam clo od przyszłego cyklu, startujemy ze sterydzikiem tez od nowego cyklu ;] haha
mąż akurat skończy swoje delegacje:) wszystko zaczyna się trzymac kupy:)
Jagah Tobie wróże córe:P
Morwa, Jagah, ojejku, marzusiax lubią tę wiadomość
Aniołek 6tc 14.02.16 [*] Córcia 10tc 13.06.16 [*]
...kiedyś będzie jeszcze pięknie... -
Super wiadomość :* nic tylko zachodzićPaolala wrote:Ja u Ojejku widzę ewidentnie płeć męską ;]
ja też się dzisiaj jaram, bo odebrałam wyniki hormonów i wszystko cacy, wyników tarczycowych nigdy nie miałam tak super;) dostałam clo od przyszłego cyklu, startujemy ze sterydzikiem tez od nowego cyklu ;] haha
mąż akurat skończy swoje delegacje:) wszystko zaczyna się trzymac kupy:)
Jagah Tobie wróże córe:P
ja swoją tez muszę znowu skontrolować bo przyszedł już na to ten odpowiedni czas
-
Jagah wrote:Ojejku - widzę siusiaka, bankowo

Zazdroszczę braku objawów. Mnie od 6tc męczy huśtawka nastrojów, żyję tylko na tostach z boczkiem i serem. Wczoraj pokusilam się o kilka chipsów Pringelsow to wieczorem myślałam, że wystartuje z kiblem w kosmos
Dziś 7tc, od rana mam takie mdłości i zaczatki blejkow, że nie mogę otworzyć lodówki
Pocieszam się tylko, że na starcie ciąży zdążyłam najeść się frytkami i pizza, teraz zostaje mi chleb z masłem i jajko na twardo, bomba, no 
może szybko przejdzie
u mnie też coś zaczyna mdłościami męczyć, jeszcze mnie od niczego nie odrzuca, ale jakoś tak mnie międli w środku
-
bbee - polecam swiezy imbir do herbaty albo sprobuj po posilku, napic sie kilka lykow coca coli
Oby to byla tylko chwilowa nieprzyjemnosc, w pierwszej ciazy bardzo dlugo sie meczylam z blejkami, a potem anemia, etc.
Paolala - wiadomosci rewelka, widzisz, wszystko sie uklada krok po kroku, i do przodu
Eeee, moje przeczucia mowia, ze bedzie Pan Orzeszek, ale wiadomo, wszystko sie moze zdarzyc 


-
Mi w pierwszej ciąży pomagało rano coś zjeść zanim wstałam, a tak to przegryzanie jakimiś herbatnikami czy cukierki właśnie imbirowe. Ale nie miałam żadnym blejków, tylko mnie tak mdliło, odrzucało od wszystkiego, nie mogłam do spożywczaków wchodzić, bo od mieszanki zapachów dostawałam kota... Na razie jeszcze się w nic nie zaopatrzyłam, bo myślałam, że tak wcześnie się nie zacznieJagah wrote:bbee - polecam swiezy imbir do herbaty albo sprobuj po posilku, napic sie kilka lykow coca coli
Oby to byla tylko chwilowa nieprzyjemnosc, w pierwszej ciazy bardzo dlugo sie meczylam z blejkami, a potem anemia, etc.
-
Jagah wrote:Ojejku - widzę siusiaka, bankowo

Zazdroszczę braku objawów. Mnie od 6tc męczy huśtawka nastrojów, żyję tylko na tostach z boczkiem i serem. Wczoraj pokusilam się o kilka chipsów Pringelsow to wieczorem myślałam, że wystartuje z kiblem w kosmos
Dziś 7tc, od rana mam takie mdłości i zaczatki blejkow, że nie mogę otworzyć lodówki
Pocieszam się tylko, że na starcie ciąży zdążyłam najeść się frytkami i pizza, teraz zostaje mi chleb z masłem i jajko na twardo, bomba, no 
Mi sie mdłości zaczęły od 9 tc i trwały ponad 3 tyg codziennie od rana do nocy ,na szczescie same mdłości nie musiałam całować kibelka ,ale współczuje Ci -pamiętaj bedzie z tego Orzeszek wiec trzeba przetrzymac ,ja tez colą i wodą gazowana sie ratowałam


......
Moje bliźniaczki Liwia
:-* i Adrianna (35 tc [*]
Nasz Aniołek...) - Z miłości powstałaś miłością pozostaniesz ... ;-( Dozobaczenia córeczko ...
-
nick nieaktualny
-
Marzusia hej! Oj tutaj u nas na oddziale masc na bol dupy Ci sie nie przyda, wiec nie szukaj
. Gratulacje z zafasolkowania! Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty
. Masz swojego osobistego aniolka, ktory dopilnuje zeby wszystko bylo dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 14:48
marzusiax lubi tę wiadomość
-
Ej laski, bo ja strasznie ciekawa jestem Was. Nie wiem czy tak sie robi czy tez nie, ale chetnie dowiedzialabym sie o Was wiecej. Wiem juz, ze mam dziecko z Bita smietana ;P. Ale czuje niedosyt. Ile macie lat? Skad jesteście?
Ja mam 32, jestem z obrzezy Warszawy. Generalnie to musze przyznac, ze mam zajebiscie dobre zycie
. Nie to, ze z gorki, nie nie. Ale dobrze mi sie zyje. Mam meza
, od 10 lat tego samego co nie znaczy, ze nie wzdycham w kierunku innych mezczyzn. Ale najbardziej w kierunku mego osobistego. Moj synek ma diagnoze autyzmu odkad skonczyl 2,5 roku. Corka zdrowa pod tym wzgledem
. Z diagnozy zostal tylko papier wiec jest fajnie.
Zawodowo w pelnym etacie nie udzielam sie od 9 lat. Miewam rozne projekty krotkoterminowe. A poza nimi jestem kura domowa i bardzo sie ciesze, ze mam taka mozliwosc. Mam blond wlosy do ramion, duze cycki i jeszcze wiecej sexapilu
. W sensie, ze ja czuje jego wysoki poziom
.
-
Dzięki za ciepłe przyjęcie

Morwa tej nie gratulowałaś więc się nie powtarzasz
Samopoczucie nawet ok. Dziś miałam wizytę "serduszkodą" (jak to się tam mówi). Przed usg myślałam, że jajko w poczekali zniosę. Zmusiłam położną do załatwienia podglądanka bez kolejki, bo nie chciałam się zgodzić na wypełnianie karty
Oj będą miały ze mną ciężko
Mam skierowanie na patologię i prenatalne. Muszę podzwonić kiedy mam się zjawić.


Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny








